Nordyckie God of War zapowiedziane podczas konferencji Sony na E3 2016!
Uważam, że sześć gier z wściekłym Kratosem już wystarczy. Dobrze, że próbują podejść do tematu inaczej. Na razie fragment pokazanej rozgrywki najbardziej przypomina Rise of the Tomb Raider.
Dla mnie to jakieś nieporozumienie. Wygląda jakby chcieli z tego zrobić The Last Of Us a nie God Of War. Kamera przyczepiona za plecami. Po co? System walki w ogóle jakiś jest? Bo to machanie toporem nijak ma się do widowiskowości walki z poprzednich części. No i do tego ten dzieciak, co zwiastuje, że pewnie dostaniemy jakąś ckliwą opowiastkę o rodzicielstwie. Brakuje tylko skradania.
Mam nadzieję, że cała gra nie będzie tak wyglądać..
Uważam, że sześć gier z wściekłym Kratosem już wystarczy. Dobrze, że próbują podejść do tematu inaczej. Na razie fragment pokazanej rozgrywki najbardziej przypomina Rise of the Tomb Raider.
Tak trudno sie domyslic ze to jest jakis wstep , prolog , kazdy gimbus o tym pomysli a tobie tak ciezko ?
Na razie fragment pokazanej rozgrywki najbardziej przypomina Rise of the Tomb Raider.
...bo zabili jelenia? Zabawne , bardzo zabawne, a ten przelatujący smok na końcu to już wgl kalka :D o mechanice walki nie wspomnę
To może nie być już taka gra jak wcześniejsze w serii. Pojawiają się elementy survivalu (widać jak zwiększa się umiejętność tropienia), zmiana ustawienia kamery także wiele sugeruje. Być może Kratos ma być tylko czynnikiem łączącym stare z nowym i faktycznie przejmiemy potem kontrolę nad dzieciakiem. Na razie jest zbyt wiele niewiadomych, ale to co pokazano bardzo mi się podoba. No i pozostaje kwestia otwartego świata i zmiany sposobu narracji. To nie jest tak, że prolog będzie utrzymany w zupełnie innym tonie niż reszta gry. Reszta będzie właśnie pochodną tego, co pokazano na konfenercji.
Być może Kratos ma być tylko czynnikiem łączącym stare z nowym i faktycznie przejmiemy potem kontrolę nad dzieciakiem.
Reżyser gry po konferencji Sony potwierdził, że Kratos jest głównym bohaterem i będzie się nim grało przez całą grę.
Tak, właśnie przeczytałem wywiad z Barlogiem. Jestem zupełnie spokojny co do ostatecznego rezultatu. Cory był reżyserem drugiej, moim zdaniem najlepszej części serii, więc wie co robi.
@sickrabbit - Przecież ten smok to kalka ze Skyrima. To takie oczywiste!
Tak g40st, GoW II to była najlepsza część, aczkolwiek nie ograłem Ascension a niektórzy bardzo sobie chwalą. Liczę na remastera na ps4, którego jestem świeżym posiadaczem - TLoU remastered mnie skusiło bo też nie grałem na ps3.
IMO dobry ruch. Zawsze wolałem mitologię nordycką od greckiej, a siekanki zza pleców od tych z ustaloną kamerą. Być może doczekamy się gry równie klimatycznej jak Rune. Póki co zanosi się na drugi tytuł (po Ratchet & Clank), który być może skłoni mnie kiedyś do zakupu PS4 (Po trylogii Uncharted i Last of Us na Ps3 wiem, że Naughty Dog nie robi tego, co ja uważam za system sellery). Niestety powtarza się największa IMO wada przygód Kratosa. Główny bohater znowu jest dupkiem. Ja rozumiem, źe wojownik, że czasy nie rozpieszczały, ale na Odyna, czy on musi być taki antypatyczny? Wolałbym schemat "jowialny wiking, taki co to lubi biesiady wkurwia się bo mu wioskę wyrżnęli, a ukochaną zgwałcili".
Również widzę coraz więcej powodów by zakupić PS4. Podczas gdy gry na PC są coraz droższe i dorównują ceną tym konsolowym to znika jeden z argumentów za ulepszeniem peceta i bardziej oczywiste wydaje się kupno konsoli. Tym bardziej, iż rynek używek na pecetach już nie istnieje "dzięki" takim usługom jak Steam, Origin, Uplay itp., a na konsolach nie ma z tym chyba problemów, pod warunkiem, że nie chce grać się w multi. Także może sprawię sobie swoją pierwszą w życiu konsolę pod choinkę. :P Podoba mi się zmiana podejścia w kwestii gameplayu. Zawsze w tego typu grach wolę widok z trzeciej osoby, który podkreśla widowiskowość starć i piękno animacji. Gdy kamera jest ustalona albo walkę widzimy z daleka to nie wpływa to tak na immersję. Oczywiście piszę to z perspektywy gracza, który w poprzednie gry z serii w ogóle nie grał, choć jak już zakupię konsolę to będą one jednymi z pierwszych w które się zaopatrzę.
Racja, gry na konsole są o jakieś 30zł droższe od pecetowych gier, a gry na konsolach można sprzedawać. God of War urywa tyłek, Santa Monica robi dobrą robotę bo ileż można grać po raz enty w tą samą grę?! Moje PS4 jest gotowe, choć nie ostygło jeszcze po Unhcarted 4 Kres Złodzieja.
Z tym że gry na peceta szybko tanieją, a jeśli idzie o kwestie techniczne to konsole zostały daleko z tyłu... Poczekajmy co wyjdzie "w praniu" z PS4NEO i PSVR, inaczej zawsze będzie straszy totalny blocker w postaci FPS < 60 :)
I żeby nie było - absolutnie jestem za pecetem (powody wymieniać mogę do upojenia, włącznie z tym że ostatnio konsole grom AAA robią coraz więcej krzywdy) lecz w dobre gry konsolowe też grywam, PS3 i X360 mają na moim biurku stałe miejsce.
jcdx No tak nie ma 60 fps-ów na konsoli więc po co kupować konsole. Hmmm może dlatego, że wychodzą na nie genialne exclusivy? Według mnie dla takich gier jak God of War, Ucharted, The Last Of Us warto kupić ps4. A to, że nie ma 60 fps-ów , 4K...kogo to obchodzi? Sam w tym roku poskładałem sobie PC za ponad 6 tysi, a jedyną grą w jaką gram to Black Desert i Dota2, wciąż dużo więcej czasu przesiaduję przed konsolą. Powód prosty, ma ciekawsze gry.
Zobaczymy jak kamera się będzie ustawiać przy walce z ogromnymi bossami/bogami.
To jest początek gry.
Za chwilę może być, że Kratos umrze, a opowieść przejdzie na syna. Lub, że gra będzie pokazywać losy i walkę obu. Lub syn zginie od jakiegoś boga i Kratos przejdzie całą Valhalę aby go pomścić co jest najbardziej prawdopodobne.
czyli nawet w god of war bedzie cutscenka co dwie minuty?
to wyglada jak tutorial, oby cała gra taka nie była
Nordycka mitologia to jedna z moich ulubionych. Trailer bardzo mi się spodobał i pozytywnie nastroił do tej gry. Dobrze, że kompletnie odmienili tą serią zmianą reali. Wyjdzie to na dobre według mnie
Podoba mi się. Jeśli kiedyś kupię PS4 (coraz więcej powodów ku temu jest), to ogram. O genezie Kratosa zapominam - poprzednie gry to slashery czy tam sieczki (jak zwał tak zwał), w związku z czym w nie nie grałem i grać nie zamierzam, bo ten gatunek WYBITNIE mi nie leży (jedyny wyjątek zrobiłem dla Castlevanii:LoS, ale ten tytuł nie do końca był typowym slasherem). W tym gameplayu pasuje mi całkiem sporo z mitologią nordycką na czele :).
No bardzo ciekawe podejście, nie grałem ale wiem, że mi nie leżą. Bardzo dużo stracisz jeśli nie zagrasz w serię GoW, te gry po prostu miażdżą . To tak jakby grać w Uncharted 4 nie grając w poprzednie części. A jeśli liczysz, że ta gra to nie będzie sieczka to pewnie mocno się zdziwisz, z tego jak i z świetnej fabuły ta gra słynie.
Jeżeli to ten sam dobry Kratos co kiedyś to jestem ciekaw jak wyjaśnia jego powrót, podoba mi się toporek a brak ostrzy chaosu lub innych ich wersji jest wytłumaczone w trójce.
Mam nadzieje że początek gry będzie mieć tradycyjnie wielkiego bossa wielkiego węża lub innego Nordyskiego demona.
Szkoda żę głos bohatera nie jest podobony do ostatniego.
Dla mnie super!
wygląda świetnie, graficznie tytuły z PS4 prezentują się przekozacko, a te potężne PC-ty prezentują grafikę mocno średnią jak na oferowane możliwości. Szkoda, wielka szkoda
Takie gry (czytaj: piękne graficznie i zaawansowane technologicznie) są po prostu drogie w produkcji (zwłaszcza, jeżeli nastawiają się na rozgrywkę jednoosobową z rozbudowaną kampanią). PC nie ma wielu takich gier, bo jako platforma, niestety nie posiada własnego włodarza czy "kuratora". Kogoś, kto by zlecił powstawanie takich gier i jednocześnie był skłonny wyłożyć pieniądze na ich produkcję.
Sony i MS się na to decydują, ale oczywiście nie bezinteresownie. "Ceną" jest ekskluzywność, mająca na celu promowanie danej platformy, stanowiąca zarazem akt prężenia muskułów ("popatrzcie, jakie nasz sprzęt potrafi wygenerować cuda!").
Jeżeli ma się to zmienić, to osobiście widzę 2 możliwości:
1. Microsoft "przytuli" PCty (co w sumie już próbuje robić, czego dowodzi tegoroczne E3).
2. Nvidia / AMD / Intel "wejdą" na rynek gier. Bo komu tak na prawdę powinno na tym zależeć jak nie im? Przecież mocne i drogie podzespoły kupują właśnie gracze i dobrze by było, gdyby mieli ku temu jakieś powody. Ja obecnie jadę na GeForce 660 GTX i wcale nie myślę o przesiadce bo i po co? Wiesiek śmiga na wysokich, Doom też, podobnie jak ostatnie Assassyny czy Far Cry'e.
Gdyby na PC wychodziły gry pokroju nowego God of Wara czy Uncharted, to byłbym skłonny wydać na upgrade PCa ze 3x tyle, ile kosztuje takie PS4...
No ale skoro nie wychodzą, to nie muszę.
Odpowiednik Kratosa? Przecież to Kratos jest, widać że ten sam model, nawet ten sam tatuaż.
Gra wygląda miodnie ;) Nie ma co oceniać tego krótkiego fragmentu gry, bo na pewno to jest prolog.. pewnie znów coś się stanie z synem, bo jednak GoW = Kratos i jak jego uśmiercą to fani mogą być mega źli i zawiedzeni.
wyglada mega ! jak tak dalej pojdzie to chyba w koncu kupie to ps4 :P
Ja kupiłem dla The Last of Us Remastered i nie żałuję...
Zajebiste.
Pierwszy ex na ps4, który mi się podoba i chciałbym zagrać. Jednak jestem ostrożny co do hype i poczekam na premierę, czy gra będzie warta zagrania. Poza tym lubię mitologie nordycką.
Musi
jakby wyrzucić z gry ala kratosa to spokojnie na jego miejscu mógłby być w tym trailerze każdy, co oczywiście nie zmienia faktu że zaprezentowany fragment gry wygląda świetnie !
Czasem sam jestem ciekaw, czy wypromowanie nowej marki jest aż takie trudne i kosztowne, że aż trzeba "upychać" zupełnie nowe produkcje pod szyld znanych serii?
Nie jestem specem od marketingu (i pewnie właśnie dlatego nie dostrzegam jakichś zależności), ale moim zdaniem takie działanie jest bez sensu.
DMC od Ninja Theory nie miał ABSOLUTNIE NIC wspólnego z serią (wystarczyło zmienić imiona postaci i nazwy własne przedmiotów, by gra zatraciła JAKIKOLWIEK rodowód marki Devil May Cry). Choć sam w sobie był bardzo dobrym slasherem, został zjechany przez recenzentów i fanów (moim zdaniem zdecydowanie zbyt ostro i na wyrost), głównie za udawanie czegoś, czym nie był. Nowy Resident Evil 7 wygląda jak połączenie Outlasta i PT, nie ma kompletnie nic wspólnego z serią. God of War to samo. Podobnie Mafia III, najnowsze odsłony Ghost Recon, czy Dawn of War 2.
Przecież te gry spokojnie obroniłby się same, na prawdę trzeba było się do czegoś doczepiać, by je sprzedać?
Jestem bardzo ciekaw jak wyjaśnią powrót Kratosa, o ile to zrobią.
Chyba, że to jego nordycki brat bliźniak, tak czy siak czekam, bo zapowiada się super.
Po pierwsze, to jest ten Kratos. Wskazują na to "spartan rage" podczas walki z dużym bydlakiem i "omega" na ubraniu.
Po drugie, wiele wskazuje na to, że w dalszej części będziemy sterować synem Kratosa. Na to wskazuje cały proces uczenia dzieciaka (ukazujące się na ekranie informacje o postępach w umiejętnościach).
Po trzecie, broda jest świetna.
Kratos jest głównym bohaterem i gra się nim przez całą grę. Cory Barlog, reżyser God of War, już po zakończeniu konferencji Sony to potwierdził.
Nie wiemy oczywiście jak dalej wygląda rozgrywka, ale raczej dobrze się stało, że nastąpiły pewne, daleko idące zmiany."Wstąpienie" zdradzało już oznaki "zmęczenia materiału".
I chociaż nie należę do tej grupy to jestem skłonny zrozumieć, narzekania bardziej konserwatywnych fanów marki.
Tak czy siak, oprawa wspaniała a nordycka specyfika bardzo intrygująca. I ten troll, kapitalny design postaci.
Brawo dla Sony, że wyciąga co roku nowe ex'y z rękawa. M$ powinien się wstydzić, że porzucił Xboxa dla promocji W10.
Ja tak samo nie popieram tych zmian, wiadomo nowy silnik graficzny i możliwość ps4 dają pole do popisu, ale poszli w złym kierunku. takich tytułów to ja mam dosyć a god of war był by miłą odmianą, niestety nie będzie.
Jedyne, co mi się nie podoba, ale za to bardzo, to bardzo prawdopodobny fakt, iż protagonistą będzie Kratos a jego syn pewnie będzie pełnił taką rolę jak Ellie w The Last of Us. Jest to całkowicie bezsensowny pomysł. Gdzie Rzym a gdzie Krym, gdzie Lakonia a gdzie Skandynawia? Taki zwrot w życiorysie nie pasuje ani geograficznie ani tym bardziej chronologicznie. Czasy starożytnej Grecji i erę wikingów dzieli jakieś 1500 lat. Od dawna marzyło mi się, by Sony Santa Monica zrobiło tego rodzaju grę osadzoną w Skandynawii i mitologii nordyckiej ale z Wikingiem jako bohaterem i to porządnie owłosionym. Nie tylko w długą i bujną rudą brodę ale również grzywę rudych włosów. Przygody Kratosa w krainie Wikingów to bezsensowny pomysł. Możliwe jednak, że głównym bohaterem będzie dorosły syn Kratosa a Kratosem będziemy sterować jedynie w prologu. Taką koncepcję by się dało przełknąć ale nie zmienia to faktu, że jest tylko trochę mniej bezsensowna.
Patrząc na nagłówki myślałem, że to jakaś nowa marka Sony, a dziennikarze branżowi mają tylko skojarzenia z God of War; coś jak Nioh, czyli "Geralt w feudalno-fantastycznej Japonii". Jednak... nie. Z oczywistych względów Kratos kojarzy się z mitologią śródziemnomorską, ale zobaczymy jak twórcy z tego wybrną.
grafika gorsza już od Wstąpienia, GoW III nadal najładniejszą grą pozostaje. Plenerki i ilość detali smyra moje gałki oczne ale zachwytu nie wzbudziły
Gamaeplay/trailer nowego God of War to jeden z lepszych tego typu materiałów jak dotąd pokazanych na tegorocznym E3, co tylko kapitalnie świadczy o samej grze.
Jako przyszły posiadacz PS4 Neo nowy God of War zawita na moją konsolę!!!
Microsofcie oszczędz wstydu, pakuj manatki i wypad z E3!!! Dostaliście lanie od Sony!!!
Tja, jedna grą... Wać panie wstydu oszczędź sobie. BTW miałbym niezły ubaw jakby ta gra na neo nie trafiła i była tylko dostępna na PS4.
Dla takich gier kupuje się konsole PS4/XONE... nie ma co zamietli system. REWELACJA.
Gra wygląda po prostu OBŁĘDNIE. Jeśli taka reżyseria i dynamika utrzyma się przez cały czas, to będzie pozamiatane. Mimika twarzy tego chłopaka, ślady na śniegu, ilość szczegółów na postaciach i wszędzie wokół, walka z trollem, to wszystko wygląda prawie fotorealistycznie ale nie sztucznie przez to, co jest bardzo ciężkie do osiągnięcia - jeśli gameplay da radę, to będzie srogi killer :)
Za dużo z GoW nie pokazali, ale i tak pokazali na tyle dużo że człowiek już czeka na premierę. Solidy materiał, tak powinno robić się prezentacje.
Najwyraźniej deweloperom kończą się pomysły, a do tego mają graczy za idiotów. Cóż, może i słusznie, bo ci przecież często łykają wszystko jak leci na Steamie. Zwłaszcza widząc znaną markę.
Tym razem mamy dostać rasowego slashera, jakim był God of War w wersji Tomb Rider zmiksowanej z The Lust of Us. Czyli notabene, zupełnie inną grę, którą można byłoby z powodzeniem sprzedać jako zupełnie inny tytuł. Wystarczyło tylko zmienić głównego bohatera na jakiegoś nordyckiego czy tam celtyckiego wojaka i mogłaby to być dobra przygodówka (fantasy) z elementami survivalu i ciekawą walką.
Najwyraźniej deweloperzy jednak ryzykować nie chcą, więc wepchnięcie do gry mechaniki i elementów, które są teraz na topie im nie wystarczyło. Musieli nieszczęsnego Kratosa tak niecnie wykorzystać. Szkoda.