Fallout 4: Nuka World | PC
W opisie jest że będziemy mogli kierować grupą bandytów i napadać na osady i mieszkańców.
Serio? To po to robiłem umocnienia tłukłem bandytów na niekończące się zlecenia Prestona żeby teraz co?
Nie rozumiem. Oby główna linia fabularna nie byłą krótka i średnia jak w automatronie..
Ehh, założę się, że schemat fabuły będzie taki jak w podstawce i Far Harbor. To już jest naprawdę nudne. Dziś zagrałem sobie w New Vegas - wróciłem do gry po kilku latach. Moja i tak nienajlepsza opinia o całym Falloucie 4 pogorszyła się z dniem dzisiejszym.
W opisie jest że będziemy mogli kierować grupą bandytów i napadać na osady i mieszkańców.
Serio? To po to robiłem umocnienia tłukłem bandytów na niekończące się zlecenia Prestona żeby teraz co?
Nie rozumiem. Oby główna linia fabularna nie byłą krótka i średnia jak w automatronie..
Super, dodatek można już pobrać w wersji beta -- co prawda można spodziewać pewnie bugów, ale milło, kiedy deweloper pozwala na wcześniejsze granie wersji testowej.
Oto skromne "wrota" do świata Nuka-World ;)
Można na nich dopisać: "Plis stop :/" ;)
Pytanko dla tych co nadal graja regularnie w F4.
Teraz po wyjsciu dodatkow, jak najlepiej grac w F4? Kontynuowac dodatki postacia ktora zakonczyla watki w podstawce czy lepiej od poczatku?
Jesli od poczatku, to jak mniej wiecej wpasowac dodatki w glowny watek? Mieszac przygody, czyli w pewnym momencie isc do dodatku, czy znow lepiej moze skonczyc watek glowny?
Dobre pytanie, Drackula, oj dobre - lecz odpowiedź nie prosta..
Może najpierw o tym mieszaniu dodatków z wątkiem głównym.
Tak gra się najciekawiej a przeplatać sobie dodatki i ich mapki, można dowolnie i dowoli. Z zastrzeżeniem małym - chwilowo nie wiem jak to będzie z tym przeplataniem, co do Nuka World ;) Dopiero będę sprawdzał.
Wracając do znanych mi już dodatków i do ich lokacji (Par Harbor) to oczywiście warunkują ich dostęp nasze poziomy - zatwierdzane komunikatami w naszym radio ;) Jest wyjątek - drogę na Par Harbor otwiera współpraca ze znanym nam z wątku głównego, detektywem. Wymaga to jego uwolnienia, czyli tych kilku questów i poziomów ;)
Część dodatków do budowania jest dostępna od początku gry, zaś dodatek który uważam za pierwszy w kolejce do "mieszania", to Automatron.. Ada i jej roboty, są niezastąpione. Jak tylko usłyszymy w radiu komunikat o pomoc (15 poziom) rzucać wszystko i "hajda na Soplicę" (Mechanika) ;)
Pewne Drackula jest - że należy stworzyć nową postać - jest po prostu
więcej wrażeń przy "mieszaniu" ;) Ja mam kilka postaci, dwie około setnego poziomu, strasznie znudzone i ze dwie "młodsze" ;)
Jedna akurat ma 34 poziom (poziom Nuki 30) Adę przy boku i wciąż zamkniętych w Concord Minutemanów - pasuje do Nuka World w sam raz.
Nie jestem pewny czy Adę tam wpuszczą i w ogóle nic nie wiem jak tam w środku i dobrze..
..zapomniałem o Krypcie 88 bo to oprócz questów ogromna ilość budowania. Można też ją budować "na boku", jak już gra do niej komunikatem w radio dopuści. Ma dwa wygodne zapasowe wejścia i wyjścia. Moje postacie na razie ją oczyściły (cenne śmieci) lecz budować im się póki co, nie chce.. Postapowe lenie ;(
..uzupełnię odnośnie Nuka World. Tak, da się tam wejść z NPC-em i po "prologu", wracać do Wspólnoty kiedy się chce, oraz robić questy i nowe miejsca "na raty" ;) To miejsce bogate w nowy sprzęt, broń, rzeczy, nowych przeciwników i potrawy z nich ;)
Oto Patrzałki Kapslika, odsłaniające patrzącemu, rzeczy niewidzialne gołym okiem -->
Po ograniu całości jest średnio
Niby nowy obszar, ciekawe lokacje, kilka klimatycznych miejsc (posiadłość z duchami, zoo czy strefa galaktyczna, nawiązanie do walta disneya)
Ale dla mnie jest debilizmem to że aby mieć wątek główny musimy być przyjaciółmi bandytów - serio?
To po kiego całą grę musiałem ich tłuc?
A nawet jeśli chce się zachować spójność postaci to wtedy to rozwiązanie (najlepsze zdawało by się Ci bandyci strasznie mnie wnerwiali) jest potraktowane po macoszemu
Ot idź i wybij wszystkich do nogi, a jedyne co się zmieni to kwestie handlarzy. Ekstra
5/10
Obsidian zrobiłby to lepiej
Nie wiem dlaczego "Obsidian zrobiłby to lepiej", choć wciąż natrafiam na wątki obecne i w Fallout NV ;)
Rozwiązywanie bandyckich konfliktów nie jest takie proste jakby się wydawało - "To po kiego całą grę musiałem ich tłuc" ;)
Lecz daleko mi do końca dodatku i na razie nie mogę go oceniać.
Wiem że póki co, bawię się znakomicie, także drobiazgami.
N.p. taka "gastrołapa", marzenie zwolenników masowego żywienia ;)
Dotąd klikałem w nie bezskutecznie, teraz trafiłem na działające i podające "świetnie zakonserwowane dania" .. smacznego ;)
spoiler start
Mała rada, jeżeli nie chcemy psuć sobie zabawy to najpierw rozeznajmy środowiska bandyckie i ich słabe strony ;) I zanim zaczniemy mieszać i rządzić - poznajmy i opanujmy lokacje wraz z ich zagadkami..
spoiler stop
a wytłumacz mi jak chcesz mieć mieć wątek fabularny w świecie bandytów skoro byś ich wybił ? Nikt nie każe ci napadać na osadników i równie dobrze na początku gry możesz wybić wszystkich dowódców i sam rządzić. Nikt też nie kazał ci ich tłuc przez całą grę - mogłeś sobie tłuc supermutantów albo strzelców jak ja, którzy mieli lepsze uzbrojenie.
Jeszcze coś ze świata Nuka World ;)
Najmłodsza zawodniczka prezentuje w Sanktuarium zdobytą w jednej z lokacji Nuka, "skórę". Ma ona właściwości "magiczne" a jej były właściciel, to jeden z lepszych "bossów" ;) Dla postaci niskopoziomowej, lokacja stanowi spore wezwanie, z "główkowaniem" włącznie..Klimat też jest. ;)
..zauważyliście ślady farby na smokingu? W Nuka World, malowanie i farba rządzi ;) Pomalować możemy nawet broń we wzory używane przez stronnictwa ;)
Zawiodłam się.
Po dobrym Far Harbor miałam smaka na Nuka przygodę z ciekawym wątkiem fabularnym i interesującymi postaciami, a dostałam jakąś wydmuszkę bez polotu, ładu i składu.
Sam początek jest spoko i czuć w tym jakąś tajemnicę, ale potem to już typowe: idź zabij i wróć.
Ogólnie to
spoiler start
zostajemy szefem bandytów, bo tak, następnie poznajemy nudnych jak flaki z olejem szefów poszczególnych grup(można ich ubić ofc) i dostajemy zadanie odbić 4 atrakcje Nuka World. W dwóch są jakieś mini questy z wariatami w środku, a pozostałe dwa są typowe: wyrżnij wszystko co się rusza.
Po zdobieniu tego fascynującego zadania atakujemy wspólnotę na zasadzie Minutemanów. Albo pomagamy, albo wyżynamy. Jedni nas lubią inni nienawidzą i KONIEC. Dodatkowo żeby ktoś się za dobrze nie poczuł dostajemy kopniaka od twórców po szukaniu medali atrakcji i kapsików. Za łażenie i szukanie tego typu dziadostwa liczyłam na fajną nagrodę. A gdzie tam! Za medale mamy kilka sztuk Nuki która wala się dosłownie po ulicach, a za kod z kapsli mamy albo Grubasa z nuka atomówkami lub "unikatowy" łach kroju mechanika tylko w barwach czerwieni. M-A-S-A-K-R-A.
spoiler stop
Mapa wydaje się być całkiem spoko, ale nie ma tam zupełnie nic do roboty. Straszna nuda i brak chęci ze strony twórców. Aby tylko wyciągnąć jeszcze trochę kasy i możemy jechać na wakacje.
Far Harbor brać bez zastanowienia natomiast ten dziwny twór omijać szerokim łukiem.
Chociaż (jak pisałem wyżej) przygodę z Nuka World dopiero zaczynam i znam tylko kilka lokacji to powyższej opinii "wydmuszka, straszna nuda i flaki z olejem", nie podzielam.
Zabawne też jest określenie opiniodawcy lub dawczyni "Aby tylko wyciągnąć jeszcze trochę kasy i możemy jechać na wakacje."
Zmienił bym je tak: "Wydałem (wydałam) trochę kasy, wakacji starczyło na przelecenie gry "po łebkach", szkoda że się skończyły (wakacje)" ;)
I jeszcze sobie pozwolę na uwagę odnośnie zdania:
"Far Harbor brać bez zastanowienia natomiast ten dziwny twór omijać szerokim łukiem."
Gdyby w Nuka World nie było nawiązań do reszty gry i w ogóle do serii Fallout - to taka zdanie miałoby by podstawy. Ale tak nie jest.
Nuka World wzbogaca świat Fallouta 4 we wszystkim - w wątkach fabularnych, w warsztatach, broni, sprzęcie, ubraniach i pancerzach..
Na tej zasadzie można by powyrzucać "słabsze", "nudniejsze" dodatki ze Skyrima, tylko po co zubożać świat gry a sobie zabawę?
Flyby szanuje twoje zdanie i ciesze się że dodatek ci się podoba natomiast nie rozumiem o co ty się czepiasz.
Wkładasz mi do ust rzeczy których nie napisałam np:
Zmienił bym je tak: "Wydałem (wydałam) trochę kasy, wakacji starczyło na przelecenie gry "po łebkach", szkoda że się skończyły (wakacje)" ;)
Gry nie skończyłam po łebkach, bo zrobiłam wszystko co się dało oprócz znalezienia ostatniego gwiezdnego procesora i tyle. Każdy quest zaliczony i każda lokacja odkryta. Nuka World zwyczajnie na wiele nie starcza.
A wakacje wciąż trwają. Przecież wciąż jest ciepło i można gdzieś pojechać. Wystarczy wziąć kilka dni wolnego.
No chyba że chodziło ci o sprowadzenie mnie do parteru sugerując że kończą się szkolne wakacje :)
Tak czy siak pozdrawiam i nie ma co się czepiać czyjegoś zdania. Tobie spodobała możliwość prowadzenia gangu i te wspaniałości odnośnie wzbogacania świata, a mnie rozczarowała fabuła i nudne postacie. Peace and love bracie, grajmy w to co lubimy, a na świecie zapanuje pokój :D
"A wakacje wciąż trwają" ;)
Cieszę się razem z Tobą T20 i niczego, czego nie napisałaś, Ci nie wpieram. Wakacyjnie żartowałem, bez intencji "czepiania się", czyli "peace and love" ;) <--W tym miejscu, też miałem ochotę zażartować bo pamiętam czasy "dzieci-kwiatów" (nie powiem, wielce mi pasowały, tak w twórczości, jak i w czym innym) ;)
Jednak będę się upierał że Twoja zdanie:"Far Harbor brać bez zastanowienia natomiast ten dziwny twór omijać szerokim łukiem."
było co najmniej krzywdzące dla całości gry.
Niewykluczone że jak skończę po swojemu cały dodatek, moja ocena też nie będzie najlepsza. Co do rdzeni gwiezdnych, wciąż brakuje mi dwóch a to jedna z lokacji która ma najciekawsze perspektywy..(chcę tego co tam jest w gablocie ;))
Tak tytułem miłej dyskusji - pamiętasz centrologów? Jak Ci się podobało zakończenie questu?
Ten quest był trochę nostalgiczny, bo od razy skojarzył mi się z podobnym motywem w trójce czy New Vegas(nie pamiętam już) gdzie pomagało się ghulom polecieć w kosmos :D Ogólnie zakończenie było trochę zabawne.
Nie liczyłam na to że uda im się coś osiągnąć, ale to że
spoiler start
pourywało im ręce i nogi wyszło komicznie :D
spoiler stop
Misja mogła być trochę dłuższa, coś w stylu wykorzystanie tej rakiety w centrum galaktycznej rozrywki czy coś z tymi cząsteczkami co to od nas wyłudzali kapsle. W sumie to pozytywne wrażenie tylko było za krótko.
"Ogólnie zakończenie było trochę zabawne" ;)
Można i tak to ująć. Dla mnie było okrutna kpiną właśnie z questu w FNV ;) Tam ghule, tutaj ludzie z taką samą dawką szaleństwa. Jednak tam w roli bohatera - mogliśmy wyjść z twarzą, tutaj zwyczajnie zrobiło mi się głupio ;) I pewnie o to chodziło ;)
Jeszcze jedna uwaga - tym razem o tej mapie poza głównymi lokacjami, że niby jest tam "straszliwa nuda".
Tak jak pisałem, nie znam całości ale wędrując od lokacji do lokacji, specjalnie wędrowałem po obrzeżach.
Oprócz zróżnicowanej (przypisanej do obszarów) "fauny i flory" - trafiałem na większe i mniejsze miejsca, z których tylko część dostaje oznakowania na mapie. Jedne nie wnoszą wiele (czasem mogą być dla nas obozem) - inne nawiązują do większych questów i lokacji. Proporcjonalnie, biorąc pod uwagę wielkość mapy, zagęszczenie takich "atrakcji" nie jest mniejsze, niż na mapie podstawowej F 4. Jeszcze raz T20 - to nie jest z mojej strony czepianie się czy krytyka Twoich uwag, tylko moje spostrzeżenia na te same tematy ;)
..jeszcze coś o misji u centrologów: ;)
spoiler start
ciekawa sprawa bo kiedy robiłem misję następną postacią - centrolodzy wyszli z niej cało i obiecali że polecą w Kosmos za kilka miesięcy. ;) Podejrzewam że coś nie tak robiłem przy wyłączniku machiny ;) Inna sprawa, że cały quest choć scenariusz ma ciekawy, to jest bardzo źle "wyreżyserowany" i trzeba uważać aby ta cała banda półgłówków w końcu cel osiągnęła ;)
spoiler stop
Jak ja się cieszę że Season Pass kupiłem za grosze. Nie dla tego że dodatki są nudne i bez polotu. Wręcz przeciwnie. Każdy z nich ma swój klimat i dodaję grze choć odrobinę smaczku. Nuka-World jest już ostatnim dodatkiem i jestem nim nieco rozczarowany. Możliwość zostania szefem bandy łupieżców i atakowanie ufortyfikowanych w pocie czoła osiedli było nie lada wyzwaniem, zwłaszcza że wszystkie zbudowane Minute-boty (tak nazwałem roboty) na stanowiskach wartowniczych były po mojej stronie. Trochę trudniej było jak wypuścili szpony śmierci i super-mutantów.
Szkoda że nie mogę zaatakować zamku albo krypty 88 (dziwne)
O samym dodatku mogę powiedzieć tyle że był miejscami śmieszny
spoiler start
post-nuklearny tarzan lub spotkanie założycielki muzeum Nuka-Coli ze Stołecznych Pustkowi
spoiler stop
a miejscami rozczarowuje. Nie będę się szczegółowo rozpisywał co by się ktoś nie przyczepił. Czekam teraz na filmiki ludzi robiących se jaja w trakcie gry.
Skoro już tyle osób skończyło "Nuka World", to może ktoś pomoże mi z t.zw. "gwiezdnymi rdzeniami"?
spoiler start
Nie mogę znaleźć ostatniego rdzenia na terenie Strefy Galaktycznej. Znalazłem wszystkie w lokacjach Strefy i komputer który lokalizuje rdzenie, podaje że jest on na terenie Strefy, gdzie zresztą też znajdowałem rdzenie.. oprócz tego jedynego ;)
spoiler stop
Ktoś coś wie?
Flyby a gdzie znalazłeś po za terenem strefy galaktycznej.
Jest kilka miejsc:
spoiler start
Rynek Nuka World oraz lokacje Rozlewni Nuki, oraz tego Kowbojskiego Jaru ;) Jest także na złomowisku na które prowadzą nas centrologowie, na piętrze stodoły. Podobno to ostatnie miejsce, po kilku dniach gry, potrafi replikować rdzeń. Nie sprawdzałem tego ale być może będzie to i moja szansa na ten ostatni rdzeń ;)
spoiler stop
..dokładny opis tych miejsc, przyznaję, jest trudny. Najczęściej są w nieczynnych centralkach, przy zwłokach lub leżą sobie po prostu na różnych stołach. Są wyjątki..n.p. w gablocie ;)
Hmm, właśnie na terenie o który pytasz, znalazłem jeszcze jeden rdzeń o którym nie wiedziałem:
spoiler start
To boczne pomieszczenia Nuka Cade, gdzie tak rozbawiły mnie
różne gry że nie przyszło mi do głowy przeszukać boczne pomieszczenie ;) Leżał na warsztacie. Czyli mam już komplet rdzeni, co oznacza, rdzenie zliczając, że na złomowisku centrologów tą postacią, musiałem być dwa razy ;)
spoiler stop
To pora przedstawić efekt tego namiętnego zbierania rdzeni:
Pancerz Quantum typu X ;)
O jego specyfikacji i walorach nie napiszę bo sam musiałem się męczyć - nikt mi nie pomógł ;(
Teoretycznie dodatek skończyłem ;)
Jest niezbędny i dobry jak chodzi o eksplorację i całość świata Fallouta 4.
Jednak osobiście czuję się rozczarowany rozwiązaniami fabularnymi,
niestety ;) Konwencja (schemat) tychże, niby opiera się na tym co sprowadziło się świetnie na Par Harbor (walka stronnictw) czyli mamy trzy bandy, pozornie zjednoczone w łupieskim celu. Spodziewałem się więcej możliwości dla gracza w wykorzystywaniu dzielących ich różnic - nic z tego.
spoiler start
Być może, nie załapałem tego, co pewnie autorzy postawili sobie za cel.
Czyli rajdów na Wspólnotę, bez naruszania obecnych tam, podstawowych układów posiadania i ról. Tak to sobie wyobrażam bo sprawdzać mi się tej opcji, napiszę krótko, nie chciało ;) Po dokładnej eksploracji terenu, zdobyciu wszystkich "fantów" jakie się dało - przydzieliłem bandom tereny nierówno - licząc że wezmą się za łby i będzie rozrywka - nic z tego, tylko się odgrażali. Po nawiązaniu kontaktu z niejakim Shankiem, machnąłem ręką i skorzystałem z opcji która była od początku, wyrażona przez handlarzy, likwidację szefów band. Choć zabrałem się do tych co się najwięcej odgrażali, zaatakowali mnie wszyscy wspólnie - bez niuansów. No nuda, panie, zwłaszcza dla wysokopoziomowej postaci. Teraz Nuka World świeci pustkami, mogę tam wpadać, pohandlować i pograć na automatach.
Niewykluczone że gdybym okazał więcej cierpliwości (może zrobi to jakaś inna moja postać ;)) mógłbym po uruchomieniu głównego zasilania Nuka World, bawić się i skończyć lepiej. Przydałoby się choć jedno miejsce z czynnym warsztatem. Czy to jednak na pewno moja wina - czy autorów dodatku?
spoiler stop
Moją mini recenzję dodatku - postanowiłem uczcić stosownym screenem p.t.: ..nudno by było bez krowy w chałupie ;)
czy ktoś może mi powiedzieć jak dojechać na piętro po rdzeni bez głównego zasilania albo jak je włączyć ??? w strefie galaktycznej ????
Mogę odpowiedzieć lecz będzie to odpowiedź nie pełna ;)
spoiler start
Komputer główny Strefy Galaktycznej, podaje nam stopniowo (w miarę podłączania rdzeni) gdzie jest ich reszta. Ostatni rdzeń w Strefie jest prawdopodobnie dostępny (ta winda nieczynna) po uruchomieniu głównego zasilania Nuka World. To jest uzależnione (włączenie zasilania) od stopnia współpracy z bandytami, pewnie na jakimś etapie. Niestety nie zdecydowałem się na razie na współpracę, lecz moja druga postać będzie to realizować ;) Postać pierwsza (tak jak opisywałem) skorzystała z błędu w grze (być może zakładanego ;)) zdobyła wszystkie rdzenie i bandytów wytłukła. Niestety, wtedy w Nuka World zostali tylko handlarze i praktycznie rzecz biorąc, nic tam więcej nie mogę zrobić - mogę handlować i grać na automatach. Czyli klops ;) Tak więc można mieć pancerz z gabloty bez uruchomiania zasilania głównego i tym samym zakończyć funkcje i zadania komputera ze Strefy Galaktycznej, tyle że wtedy omija nas prawdopodobnie kawałek gry z dodatku - nie polecam (po szkodzie) ;)
Dodam - brak zasilania głównego nie ogranicza nas także w sięgnięciu po nagrody Kapslika - tyle że wtedy też się traci pewne zakończenia..
spoiler stop
Muszę fordzik trochę sprostować swoją poradę łącznie z mini-recenzją ;) Nie do końca sprawdziłem:
spoiler start
..co mi zostało do roboty po rozgromieniu bandytów. Tak, dostałem zadanie włączenia zasilania Nuka World, wraz z lokalizacją ;) Nie zauważyłem go bo było w sekcji "Różne" a mojej postaci choć ma 105 poziom, nadal zadań w dzienniku nie brakuje. Zatem nadal mam coś do roboty w Nuka World i będę to sprawdzał.. ;)
Tak, w ogóle, to pewnie lokalizacja zasilania, ukazuje się dopiero po zabezpieczeniu wszystkich części Nuka World i przydzieleniu ich bandytom - po rozmowie z Gage. Pewnie już ją miałem kiedy zdecydowałem się na pogrom bandytów. Niedopatrzenie i tyle ;)
spoiler stop
Tutaj też uzupełnię:
spoiler start
Jeżeli zlikwidujemy bandytów, zanim rozpoznamy dalsze lokacje Nuka World, też dostaniemy dostęp do elektrowni. W dodatku od razu możemy uruchomić dla siebie jedyny warsztat w Nuka World, jaki znalazłem.
Co daje nam własną bazę do rozbudowy i dalszej eksploracji.
spoiler stop
spoiler start
Właśnie rozwaliłem bandytów i przywróciłem energię, ale warszatu do budowy osady nie znalazłem. gdzie jest ?
spoiler stop
Tuż pod Sanktuarium ;)
spoiler start
To żart oczywiście, ale stacje napraw samochodów Rocket, są popularne na terenie całego F4. Ta ma dodatkowe oznaczenie "..w Nuka World" i jest po prawej stronie mapki, na wysokości "Rozlewni Quantum". Jest dużą, świetną bazą do rozbudowy osiedla, trzeba tylko ustalić linię zaopatrzenia ze Wspólnoty i sprowadzić kilku osadników wedle potrzeb. Ja ruchem osadniczym kieruję "ręcznie", bez stawiania radiostacji - co pozwala mi odciążać "przeludnione" osady w Wspólnocie. To samo robiłem na Par Harbor. W wypadku Nuka World warto oczyścić ciekawe, bliższe i dalsze sąsiedztwo bazy - co pozwala zaoszczędzić na rozbudowie obrony ;)
spoiler stop
Dzięki, sprawdzę przy najbliższej okazji. Wszystkie lokacje zwiedzałem przed skończeniem głównego wątku, musiałem nie zauwazyc.
spoiler start
Swoją drogą, skończyłem też wątek po stronie bandytów no i tu niestety zawód tak jak w przypadku eliminacji bandytów. Trochę mało to rozbudowane:
spoiler stop
spoiler start
możemy jedynie przejąc osady lub zmusić je do wysyłania nam zasobów. brakuje opcji "raidów" na inne miejscowki, jakies wymuszenia zasobów od np. diamond city w zamian za nie atakowanie, tez opcji przyłączenia się do bandytów itd. zdecydowanie nie wykorzystany potencjał
spoiler stop
ogólnie po zakończeniu dodatku muszę powiedzieć że wątek główny to rozczarowanie, natomiast wszystko po za tym jak najbardziej na plus, klimatyczne i bardzo zróżnicowane lokacje ze świetnymi historiami czy postaciami. dodatek na plus.
Zgadza się Arcadius - wątek główny dodatku jest zadziwiająco słaby, jakby przy całkiem dobrych założeniach, twórcom i scenarzystom zabrakło pary i udali się na zasłużony odpoczynek. Nawet króciutki "Automatron" był znacznie ambitniej przemyślany a mając Adę nie chce mi się wracać do starych NPC-ów ;)
Oczywiście, tak jak piszesz, choć fabuła wiodąca zawiodła, to pozostaje całkiem ostra i wciągająca eksploracja lokacji. To one i sposób w jaki zostały zrobione, są najsilniejszą stroną Nuka World a taka "Strefa Galaktyczna" to już istny majstersztyk..
spoiler start
W podejściu innymi postaciami likwidowałem bandytów jak najszybciej, zaś potem ruszałem uruchomić warsztat co było możliwe zaraz po śmierci Gage i bandytów, bez uruchomiania elektrowni. Ją (elektrownię) zostawiałem na koniec eksploracji (czyli zbierania rdzeni, wizerunków Kapslika i medalionów) bo jest konieczna do swoistego finału dodatku (nie tylko dla fajerwerków) ;)
spoiler stop
spoiler start
masz na myśli że zakończenia tych questów ze zbieraniem wizerunków Kapslika, gwiezdnych rdzeni i medalionów są inne jeśli najpierw przywrócisz energię ? bo ja wyzbierałem je przed kończeniem wątku głównego, a więc i przed odpaleniem elektrowni.
w przypadku rdzeni skorzystałem z "dodatkowego" na złomowisku. pozostałe rzeczy dało się bez problemów zdobyć bez elektrowni.
spoiler stop
spoiler start
Chodzi o wizerunki Kapslika - ich historia to podstawa poznania dziejów budowy Nuka World, ze szczególnym uwzględnieniem genialnego chemika JCB ;) Wcześniej (po uzbieraniu Kapslików) możemy poznać go "osobiście" i decydować o jego losie (wraz z ewentualnymi nagrodami do wyboru ;)) lecz finał tej historii to dostanie się do jego laboratorium w "Rozlewni Quantum" bo tam czeka nas właściwa nagroda. To nie jest w ogóle możliwe bez włączenia elektrowni ;)
spoiler stop
spoiler start
Ach o tym mówisz. a bałem się że coś straciłem :P
No fajna miejscowka, faktycznie dalszy ciąg historii. Swoją drogą to chyba bym to przegapił. Mimo że widziałem tam zamknięte drzwi przed przywróceniem energii to potem o tym zapomniałem. Jednak szukając informacji o ostatnim rdzeniu, którego nie mogłem znaleźć, znalazłem też informacje o miejscach , które po przywróceniu energii stają się dostępne.
spoiler stop
I skoro już jesteśmy przy pretensjach do fabuły wiodącej dodatku - to właśnie ona powinna spinać jakąś klamrą questową te wszystkie miejsca o których pisaliśmy, Arcadius - w ciekawy sposób - do wyboru. Niby tak miało być w założeniach "questów bandyckich", lecz wszystko to rozpłynęło się według mnie w błędach scenariusza. Grzązłem w interesujących wstawkach, opisujących cechy bandyckich spółek - lecz nic mi to jako graczowi, nie dawało. Nie przekładało się na możliwości wykorzystania tej "wiedzy" w grze. Co najwyżej potwierdzało decyzję wyrżnięcia ich wszystkich w pień ;(
Zdecydowanie potencjał jaki był w przewodzeniu bandytów został zmarnowany, ... w sumie tak jak w przypadku całego fallouta 4. Potencjał w tej grze jest ogromny, nawet w podstawowej fabule - wątek szukania syna, nie mówiąc o instytucie i syntkach itd., to wszystko zdecydowanie mogło być lepiej zrobione.
Wracając do nuka-world. Jako że gram "dobrą" postacią to eliminacja bandytów była oczywistym wyborem. I nawet tutaj można było to wymyślić w jakiś ciekawszy i zdecydowanie dłuższy sposób niż "rozwal wszystko co się rusza".
Co do drugiej możliwości, która byłaby świetna dla osób które kreują "złe" postacie, zostało to zmarnowane straszliwie. Tak jak piszesz każdy gang bandytów miał inne cechy, ale tylko na pierwszy rzut oka. Zadania jakie dla nich wykonujemy (co nie jest logiczne jeśli zostajemy szefem wszystkich, ale pomijając to) są takie same dla wszystkich, nasze działania we Wspólnocie również nie różnią się w zależności które gangi są ostatecznie po naszej stronie, czy z któymi chcemy przejąć daną osadę. Główny wątek po stronie badnytów też jest za krótki i słabo zaprojektowany. Nie wykorzystano też możliwości jakie daje przewodzenie licznej grupie bandytów i działaniu we Wspólnocie (np. przejmowanie karawan, wymuszanie haraczy na jakiejś drodze, itd. możliwości jest mnóstwo).
Także szkoda niewykorzystanego potencjału. Na szczęście pozostają mody, za które wkrótce się ponownie zabiorę. Ponownie, bo wczesniej mody dodające dodatkowe elementy do budowania "kłóciły się" podczas wychodzenia kolejnych dodatków., więc musiałem od nowa instalować grę i poczekać z modami na ten moment.
Zgoda, co do dodatku, Arcadius ;) Tyle że dodatek nie odzwierciedla błędów fabularnych całości (mimo wszystko ;))
Mogła być całość (fabularna) F4, przy tej samej fabule, inaczej zrobiona - inaczej mogłyby być rozłożone akcenty questowe prowadzące gracza przez świat gry. Czułby się wtedy pewniej (zwłaszcza gracz nie przyzwyczajony do tego typu gier, gier gdzie tak dużo zależy od inwencji gracza) nie szukałby (czasem daremnie) miejsc ciekawych i punktów wyboru "ścieżki grania". Wiele takich możliwości po prostu umyka w trybie dość szybkiego grania a powtórki nie każdy lubi ;)
Tak, mody - też się ograniczyłem w ich instalacji po początkowej euforii i używałem tylko kilku, z którymi nie mogłem się rozstać.. ;)
Czy wrócę do nich? Jeżeli będę dalej grał i zniknie napis "beta" w mojej bibliotece - to pewnie tak. Lecz wiele sobie po nich nie obiecuję ;)
Dlaczego? To już inny temat..
Zacząłem grać i niestety dodatek jest faktycznie słaby. Zrobiłem kilka misji i większość z nich jest słaba na zasadzie idź w dane miejsce zabij kolesia i wróć, i tak nieskończoność, po drodze się nic ciekawego nie dzieje. Znowu zabawa w śmieciarza nas czeka - zbierz 40 gwiezdnych zasilaczy, by uruchomić komputer omg, przypomniało mi się w Divinity zbieranie kół zębatych by otworzyć drzwi :/ Miałem tez misje z ufo, to akurat była zabawna, jak ta cala frakcja i jej teksty. Niestety znowu są bugi i nie idzie misji wykonać, nie ma przez to sensu główkować i szukać rozwiązania, lepiej od razu przeczytać w googlach, ze bug i nie marnować czasu. W podstawce anulowałem zbugowane misje korzystając z konsoli (ponad rok od premiery i nadal bugi uniemożliwiające przejście misji... lol). Mam usiąść na krześle jakimś, ale jak na nim usiądę nic się nie dzieje, koleś od jego obsługi zginał (zgodnie z celem misji) , a z misji nie idzie zrezygnować i w notatniku misji jest syf, są misje których nie da rady przejść :/ Jaki sens jest dawanie misji które widnieją non stop w notatniku, na mapce i nie idzie ich zaliczyć??. dodatek niestety nie wnosi żadnego uporządkowania ekwipunku i zbędnych rzeczy, i paru innych wad z podstawki. No i znowu musimy być tymi złymi - gra nas zmusza do współpracy z oszołomami, musimy mordować niewinnych ludzi i ich torturować (np nakładając wybuchową obroże na szyje). Dlaczego nie możemy ich uratować? Nie lubię być złym charakterem, gra nie daje wyboru, wymusza, co moim zdaniem ma zły wpływ na gracza.
"Nie lubię być złym charakterem, gra nie daje wyboru, wymusza, co moim zdaniem ma zły wpływ na gracza"
Gra daje wybór i to prawie na początku - w momencie kiedy pogada się z kupcami na targu Nuka :) Można wtedy ułożyć sobie tak zadania aby opanować wszystkie lokacje, zaliczyć zadania, rozpoznać środowiska bandyckie a potem ich wszystkich zlikwidować ;) Ponieważ jest to dodatek, ma się z niego dodatkowe korzyści i zabawę dla swojej postaci - nową, dużą bazę z warsztatem, sporo nowej broni, w tym takiej odlotowej, nowe rodzaje pancerzy wspomaganych, rodzajów Nuka Coli oraz wszelakich mniej lub bardziej użytecznych gadgetów które można stosować po wszystkich swoich bazach. Natomiast można zgodzić się że wspólna zabawa z bandytami - do pomysłowych nie należy. To wypadło dość słabo scenarzystom dodatku i mówi się trudno ;)
Bugów nie zauważyłem, w całości gry zdarzają się.
Dla mnie to nie zaleta tylko wada, że dali 20 nowych gatunków nuca coli, rakiety z nuca colą i laser nucka cola. Po prostu wrzucili do gry jeszcze więcej śmieci, więc gracze 'śmieciarze' powinni być zadowoleni, tak samo gracze lubiący znajdźki. Z bronią też można przesadzić, lepiej kilka dopracowanych ciekawych broni dodać, niż setkę różniąca się tylko wyglądem i podstawowymi statystykami, podobnie z pancerzami, gdzie znajdujemy kolejny, mimo że chwile wcześniej upgrejdowalismy stary. Baz też wołałbym mniej , zamiast 100 osad do ochrony, wolałbym kilka albo jedną konkretną.
Moim zdaniem dodatek bardzo słaby. Nie chce mi się dalej szukać tych gwiezdnych rdzeni ani wizerunku kapslika na ścianach, nie wiem gdzie one są. Misje są wyjątkowo nędzne tylko 'oczyść teren 1,2,3,4,5', 'zabezpiecz miejsca x,y,z,b,a,e i r, 'znajdź 40 gwiezdnych rdzeni', 'znajdź 40 ukrytych wizerunków kapslika', ',znajdź 5 fragmentów kodu do sejfu, w którym jest ukryty klucz do drzwi' . Mam np. 'zabezpiecz miejsce x' ,,wszystkich wybiłem i zbadałem każde pomieszczenie i nadal nie zalicza i nie wiem co robić. Rdzenie do zaliczenia misji są pochowane po całej mapie i trzeba dokładnie badać każdy cm mapy, szukać w każdym kącie i tracić czas na chodzenie w kółko i zaglądanie do tych samych pomieszczeń, nie ma żadnego radaru ułatwiającego ich znalezienie. Walki monotonne. Fabula shit - w podstawce trzymało się z braćmi stali i broniliśmy rodziny przed najeźdźcami, a teraz sami sami napadamy na niewinnych i swoich zaprzyjaźnionych kompanów. Atrakcje parku są bardzo średnie, i polegają właściwie na tym, ze mamy odeprzeć kolejny atak <ziew>. Park jest martwy i nie idzie swobodnie uruchamiać jego atrakcji, tylko w odpowiednich momentach na chwile się włącza po czym znów umiera (jak skorzystać np. z diabelskiego młynu?). Nie polecam.
" Nie chce mi się dalej szukać" ;)
Zrozumiałe - pewnie w innych grach wszystko znajduje się samo i nie trzeba chodzić w kółko, szukać czegoś tam a przerwach na szukanie, napadać lub być napadniętym. ;)
"w podstawce trzymało się z braćmi stali i broniliśmy rodziny przed najeźdźcami" ;)
Fajnie brzmi, lecz też zbyt uproszczone ;) Rodzina dawno wyginęła zaś "najeźdźcy" byli wszędzie, nie wyłączając Bractwa Stali i nas samych..
Tak sobie myślę ze gra nie byłaby zadowolona z tej trójki, lecz pewnie ją jakoś przeboleje..
"nie polecam" - a ja mimo swoich zastrzeżeń "polecam" ;)
Lepiej walczyć ze smokiem i napadać/jednoczyć frakcje/zamki niż z wyrośniętymi żabami albo 40 robotami do których tylko podchodziłem i aktywowałem autodestrukcje, lepiej szukać jakiegoś artefaktu niż kluczy do drzwi lub akumulatorów. Miłego kolorowania broni i zbierania wielu kolorów nuka-coli :)
Jak ktoś szuka jeszcze więcej głupiej rąbanki z imitacją fabuły (albo fabułą rodem z polsatowskich seriali paradokumentalnych) w której questy dzielą się na te w których trzeba wszystkich wybić i te w których trzeba wszystkich wybić, ale przy okazji coś zabrać- to właśnie znalazł coś dla siebie.
Pomocy mimo współpracy z bandytami nie mogę włączyć zasilania a co za tym idzie zabrać ostatniego Gwiezdnego Rdzenia ktoś wie co uruchamia zadanie włącz zasilanie ?
Kilka dobrych godzin gry temu wszystkie lokacje Nuka World oczyściłem i przydzieliłem grupą Bandytów. Mimo, że zastępca coś tam wspomniał o włączeniu zasilania przez bandytów nic się nie dzieje. Wykonuje dla nich zadania ba nawet dałem im farmę we Wspólnocie i co i nic mają mnie w d... i dalej nie mam zasilania. Jakieś kolejne pomysłu ktoś ma ?
wg. tego tipa, jest kilka sposobów by tego dokonać:
http://www.idigitaltimes.com/nuka-world-tips-how-turn-power-and-restore-electricity-without-power-plant-key-553613
Najlepszym pomysłem jest tam się udać i sprawdzić co z tym włączeniem ;) Jak dobrze pójdzie, w elektrowni - znajdziemy klucz do sterowni elektrowni, przy bandycie, co mu zadanie nie wyszło lub w innych okolicznościach. To lokacja gdzie jest sporo do zwiedzania ;)
W sterowni włączymy dopływ światła do lokacji Nuka World i będziemy z wysoka podziwiać oświetlenie, wraz z pokazem fajerwerków. Ładny widok.
Poprawny dodatek . Na plus zasługuje odrębna nie taka mała mapka z wieloma lokacjami do zwiedzenia. Kilkanaście zadań . Dwa nowe power armor . Kilka nowych broni oraz przeciwników . Specyficzny niebanalny klimat . Dodatek starcza na koło 8-9 godzin grania . Ogólnie polecam i zapraszam na gameplaya https://www.youtube.com/watch?v=4-aall8tOKs&t=25s
Czy może mi ktoś powiedzieć jak to jest z tym przypisywaniem określonego gangu do danego terytorium?
1. Co jeśli przypiszę każdemu gangowi po równo tych terenów?
2. Co się stanie jeśli przypiszę jednemu gangowi wszystkie terytoria? Czy będę wtedy wrogiem pozostałych frakcji?
3. Jak kształtuje się konsekwencja wyboru na koniec rozgrywki?
4. Czy muszę obowiązkowo przypisywać gang do jakiegokolwiek terytorium?
1. Nie da się - jest ich nieparzysta liczba.
2. Nie dam głowy (minęło już trochę czasu), ale w takim wypadku i tak będziesz wrogiem tylko jednej frakcji (w jednej z ostatnich misji sam sobie tego wroga 'wybierasz')
3. Nijak, zakończenie i tak jest bardzo podobne we wszystkich przypadkach - kwestia kosmetyczna.
4. Z tego co pamiętam - tak.
Dodatek średni ale nie było aż tak źle, ocena nawet wysoka z sentymentu do całej seri Fallouta.
Plusy:
-ciekawa lokacja
-nowe bronie i pancerze
-zabijanie minutemanów (nigdy ich nie lubiłem)
-bandyckie posterunki
-zarabianie kasy na wyzyskiwaniu własnych osad
Minusy:
- nudna i ciągła fabuła
-powtarzalne misje typu idź zabij i wróć
-niewykorzystany potencjał postaci
Ogólnie cały dodatek można porównać trochę do Mafi 3. Robienie w kółko tych samych misji żeby osiągnąć jakiś cel który ostatecznie nic nie zmienia.
Moja ocena 6.0
Nie wiem dlaczego, ale chyba podoba mi się bardziej od For Harbor . Nie jako ma ona słabszą fabułę, bez zwrotów akcji, słabsze postacie. Dodatkowo na tym etapie w ekwipunku - kategorii różne mam wiele haseł, kluczy i dzienników że szukanie właściwego trwa wieczność.
Jednak głównym moim zastrzeżeniem jest motywacja głównego bohatera. Bo nie ważne do jakiej frakcje byśmy nie dołączyli w podstawowej wersji ni jak nie pasuje mi że teraz bez ceregieli dołączamy do bandytów i terroryzujemy nie dość że mieszkańców Nuka World, ale także naszych ludzi ze Wspólnoty bez jakiejkolwiek przyczyny (naprawdę sporo spacerowania do Wspólnoty). Styl ozdób ekip też mi do gustu nie przypadł – po prostu człowiek przywykł i przestał zwracać uwagę. Nowy kompan Gage w swej zbroi wygląda jakby był wyciągnięty z Maincrafta, choć na pewno ma ciekawszą osobowość niż Stary rybak z For Harbor.
Najprawdopodobniej najbardziej spodobał i się mapa. Nie dość że mamy różne strefy tematyczne z różniącymi się od siebie przygodami to mi chyba na przekór bardziej spodobały się pustynne bezdroża wokół parku. (nostalgia z poprzednich odsłon). Znajdziek jest o wiele za dużo, ale jest satysfakcji z pełnej kolekcji ( bardzo dużo nowych napojów Nuca-Coli) Nuka Town jest chyba bardziej zaludnione niż Diamond City, choć szkoda że nie działa na nich cykl dnia i nocy( 24 h na nogach ). Na plus zasługuje także tor przeszkód na początku dodatku – jest wyzwanie.
Wbrew pozorom bardzo mi się spodobały misje randomowe od przywódców gangów. Czasami trzeba wywabić obywatela z miasta, czasami wybić wszystkich bandytów poza jednym by go zniewolić – bez kombinowania się nie obędzie. Także zarządzanie przejętymi placówkami jest inne niż zwykłymi osadami – mamy świeżość w mechanice i parę nowy immersyjnych uszczęśliwiaczy. Do budowy sklepu nie wymagane jest już wysoki profit tylko nasz poziom przywództwa.
Podsumowując gameplay jest przyjemniejszy niż w For Harbor jednak jak pozostałe dodatki do Fallout’ów nie wybija się poza przeciętność.