Godzinny stream rozgrywki multiplayer z Battlefield 1 po konferencji EA Play
Nie wiem czego się spodziewałem, ale te kilka minut utwierdziło mnie, że gra nie dla mnie - bieganie jak kury bez łba po polu to nie jest to czego szukałem. Niemniej podoba mi się klimat, ale jedyny FPS na jaki czekam w tym roku to Rising Storm 2: Vietnam, a w ten czas wracam do RO2/RS.
Nie ma rewolucji, to nie jest materiał na powalenie CoD - jak to wielu zapowiada. To znany gameplay, trochę bardziej przypominający Bad Company 2. Jedyne co się tu broni to oczywiście realia i klimat, ale zmiana samej otoczki jakoś nie potrafiła wpłynąć na gameplay, a myślałem, że jednak tak będzie. To wszystko wygląda bardziej arcade'owo niż BF4. Ech, tutaj nie pomoże ani WW1, ani WW2, ani Wietnam - tutaj potrzeba gruntownych zmian. Jednak nie chodzi tylko o miejsce walk, a sądziłem, że to wystarczy. Mój błąd... :(
Te gwiazdy, które będą grały, to mnie rozwalają totalnie m.in. Snopp Dogg, czy Wiz Khalifa :D
I nie dość, że nie będą umieć grać to jeszcze swoją miernotę pewnie będą na padach pokazywać xD
Kurde, ja rozumiem że fajnie że gwiazdy grają, że pokazują że każdy może w to grać, ale chyba trochę przegięli marketingowcy. Połowa z nich wygląda jakby była co najmniej po jakimś skręcie, nie za bardzo mają pojęcie o co w ogóle są pytani, nawet nie wiedzą w jakich są drużynach. Miało wyjść spoko, a wyjdzie chyba lekka lameriada :p
Sprawdziłem i w przeszłości wiekszość z nich przyznawała się otwarcie do grania ( a terrry crews gra na PC!!!)
EDIT: Nie tu.
Battlefield wygląda jak każdy inny... nah.
LOL, broniłem CoD-a czy śmiałem z głupot niektórych, że kasa to nie wszystko i powinni coś zmienić mimo zgarniania kasy? Jak mi wskażesz zdanie, gdzie BEZPOŚREDNIO bronię CoD-a to dawaj. W innym razie roszczę sobie prawo do publicznego nazywania cię kłamcą. I już to w sumie mogę zrobić, kłamczuszku :)
Poza tym to ciekawe zjawisko dla psychologów - gra spod względem mechaniki (o BF-ie) się nie zmienia, są zmienione realia + lepsza grafika, a z kolei CoD dostaje hejt za to, że jest odgrzewanym kotletem. To też jest dobre :) I nie jest to obrona, a wskazanie takiej pociesznej prawidłowości u niektórych.
Haha rości sobie prawo... :D dobre!
"Nie rozumiem tego pierdololo. Zgarniają grubę kasiorę co roku, to po co mają coś zmieniać..." - tutaj bronisz polityki Activision, a BF1 zarzucasz, że wygląda jak każdy inny Battlefield? Hipokryzja? Głupota? Sam nie wiem.
To w końcu bronię CoD-a czy POLITYKI (podkreślam ci, masz widoczne braki w czytaniu ze zrozumieniem) wydawniczej Acti? Zdecyduj się, bo troszkę się motasz jak ryba w siatce i błądzisz po omacku :) Kłamczuszku :)
Ty jesteś taki głupi, czy tylko udajesz?
Idiotę udajesz, czy na prawdę nim jesteś? Zwoje w galarecie pod czaszką się popaliły?
o w końcu bronię CoD-a czy POLITYKI jedno i to samo. I skończ już ten swój marny wywód, bo tylko się błaźnisz.
Czyli jednak jesteś po prostu głupi jak uważasz, że to jest to samo.
To samo - hahahaha :D
Mam cię poniżyć i przedstawić ci różnicę, czy ci darować?
Dać to ci nic nie dam, boś za głupi :D
Przecież polityka wydawnicza jest ok i tego bronię - zgarniają kasę za to samo co rok, grube miliony, pre-ordery Black Ops-a 3 biły kolejne rekordy... Serio, mam tutaj cokolwiek dodawać?
Sama gra mi się nie podoba, jest odgrzewanym kotletem, tak samo seria BF czy AC, tylko na CoD-a leci największy hejt. Samej gry nie bronię, bronię polityki wydawniczej firmy, bo skoro zgarniają kapustę to znaczy, że jest skuteczna.
Zrozumiał, czy dalej nic nie trybi?
I gdzie niby wyłożyłeś mi te różnice? Potwierdziłeś, że to to samo, czyli jednak jesteś kretynem. Kończę, bo szkoda mi czasu na idiotę.
No tak, poużywaj sobie jeszcze, typowe argumenty jak brakuje swoich.
Jeśli nadal nie widzisz różnicy to nic nie poradzę, że nie jesteś już głupi, a jesteś po prostu debilem.
Spanky87 te 87 w nicku to chyba ilość siana w głowie, bo jak rocznik to współczuję.
Nie wiem czego się spodziewałem, ale te kilka minut utwierdziło mnie, że gra nie dla mnie - bieganie jak kury bez łba po polu to nie jest to czego szukałem. Niemniej podoba mi się klimat, ale jedyny FPS na jaki czekam w tym roku to Rising Storm 2: Vietnam, a w ten czas wracam do RO2/RS.
Nie ma rewolucji, to nie jest materiał na powalenie CoD - jak to wielu zapowiada. To znany gameplay, trochę bardziej przypominający Bad Company 2. Jedyne co się tu broni to oczywiście realia i klimat, ale zmiana samej otoczki jakoś nie potrafiła wpłynąć na gameplay, a myślałem, że jednak tak będzie. To wszystko wygląda bardziej arcade'owo niż BF4. Ech, tutaj nie pomoże ani WW1, ani WW2, ani Wietnam - tutaj potrzeba gruntownych zmian. Jednak nie chodzi tylko o miejsce walk, a sądziłem, że to wystarczy. Mój błąd... :(
Dokładnie.
Podpisuję się pod tym.
Nie da się powalić czegoś co od dawna leży i kwiczy. Można co najwyżej wdeptać pod grunt, ale na to faktycznie się nie zapowiada.
Naprawdę nie wiem czego niektórzy oczekują - taka seria nie zmieni swojej konwencji i będzie tak wyglądać... Arcadowa gra wygląda arcadowo wtf co za zarzut :D
Komentarze poltara już od dawna pukają w dno od spodu.
Wygląda ok. Dobrze zrobiło grze wyjście na otwarte tereny, a nie te nudne pojedynki w miastach jak w poprzednich częściach z pseudo destrukcją otoczenia. Wygląda to bardziej jak Bad Company, czyli moje ulubione gry z tej serii.
Pod względem gameplayu nic nowego, ale tego się spodziewałem od początku.
Widzieliście Snoopa Doga jak gra? :D Popala sobie jointa i nie może wyjść z okopów hahahahahahahhaa
Samoloty do poprawy :D Nie przemawia do mnie ta lektorka :D Bardziej pasowałoby do Titanfall'a niż do BF'a :D
Racja z lektorem. Zastanawiam się, czy ryczący oficer, że "tracimy B" nie byłby klimatyczniejszm rozwiązaniem.
Pomimo że grały "gwiazdy" wyglądało to ciekawie :D Przynajmniej wiadomo że gra dla totalny amatorów ... i to też fajne :] Będzie kogo bić na serwerach :D
Jak na to patrzę to troszkę żałuję, że jednak nie IIWŚ. Mimo wszystko prezentuje się dobrze. Lepiej niż sądziłem.
Rewolucji oczywiście nie ma, ale chyba nikt tego nie oczekiwał. Rozgrywka wygląda dosyć dobrze, klimat jest, wrażenie robi pogoda i destrukcja otoczenia i to jak całkowicie potrafią zmienić wygląd mapy. Fajne smaczki, zestrzelony zeppelin spada i zostaje na mapie, krople deszcze zostają na broni. Nie mogłem się niestety dopatrzeć żadnego leczenia czy naprawiania pojazdów, ciekawe więc jak wygląda sprawa z dodatkowym wyposażeniem.
Leczenie w pewnym momencie było, wbijał strzykawkę w gościa. Naprawiania z kolei nie widziałem
Naprawianie chyba było, ale nie zwróciłem uwagi. Chyba można było naprawiać pojazd w którym się siedzi. Coś takiego mi mignęło.
Naprawianie pojazdów jest i można siedzieć w środku. W pewnym momencie w prawym dolnym rogu jak pojazd miał już 26 HP pojawił się znaczek "Repair X" gościu się zatrzymał i pojazd powoli się naprawiał. Nie mógł strzelać wtedy. Leczenie też było. Strzykawka jako wskrzeszenie i rzucanie bandażami widziałem co uzupełniają życie.
Rewolucji nie ma, ale to przecież dobra wiadomość! Cod musi być codem, a bf musi być bfem!
Muszę powiedzieć, że zostałem pozytywnie zaskoczony, ale jednocześnie czuję lekki niepokój.
Po pierwsze, gra wygląda obłędnie i ma świetny klimat. Z drugiej strony, panuje straszny chaos i nieład. Trzeba poczekać na betę i zobaczyć jak to będzie wszystko wyglądało, kiedy prawdziwi gracze wejdą do gry.
Kolejna sprawa - cena. Obawiam się, że za pełny produkt trzeba będzie wyłożyć coś koło 600zł. Jeszcze nie zapowiedziano ceny i zawartości przepustki, ale już wiadomo, że ma nie zawierać wszystkiego. Plus, cały czas pozostaje w pamięci battlefront...
Tak na marginesie, czy tylko ja się czułem ZAŻENOWANY tymi gwiazdkami i komentarzem? Badania muszą wyraźnie pokazywać, że obecność znanej postaci wpływa na odbiór produktu, inaczej nikt nie wydawałby na to grubych milionów. Na mnie działa to w odwrotną stronę .Celebryci do celebrowania. No ręce mi opadają. Jeszcze gorsze wrażenie robią ich wyuczone na pamięć teksty o grze, o której wyraźnie nie mają pojęcia. Widać masa na to idzie.
prawdziwi gracze? :D przecież ta gra tak będzie wyglądała bo "prawdziwi gracze" (co za durna nazwa) to drobny procent kupujących.
Na poczatku powiem, ze CoD Codem a BF bfem powinien byc, obie gry mialy swoje plusy i minusy, Cod był bardziej napierdalanka a BF minimalnym stopniu strategiczny tylko, ze ja w tym momencie nie widze roznicy miedzy Codem a BFem. Spodziewalem sie duzo spokojniejszej gry w koncu I wojna to karabiny kilku strzalowe, bardzo powolne czolgi, ktore jest w stanie uszkodzic karabin i niskolatajace samoloty z jakimis slabymi dzialkami lub po prostu ze strzelcami z karabinem w reku, a z tego co widze ta gra to totalny rozpie*dol, a taki totalny rozpie*dol kojarzy mi sie z CoDem i jezeli mam wybrac przerabiany milion razy temat wojny II (bo na pierwsza to ma tylko w nazwie) to wole nowoczesne technologie z CoDa, ktore daja sporo zabawy.
hahahaha... Chętnie spytałbym twórców, czy:
- sięgnęli do jakichkolwiek materiałów historycznych;
- grali w pierwszego Battlefielda, tj. 1942.
To wracam do Red Orchestry
To jest dokładnie to samo, co było w ostatnich 2 częściach, tylko skórki inne..
Wyobraźnia twórców CODa momentami odjeżdża zupełnie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przynajmniej tam coś modyfikują. Tutaj jest ciągle ten sam system zniszczen, ten sam system strzelania. Kurna założę się, że będą te same bugi co w 3 i 4.
Niezły troll... CoD skórki zmienia od 6? części, już nawet się doliczyć nie można... Ten sam system strzelania... a jak na strzelnicę pójdziesz to za każdym razem ta sama broń inaczej strzela? :D system zniszczeń, którego w innych grach nie uświadczysz w ogóle po pierwsze, a po drugie jest zupełnie inny tutaj niż w bf4 (który z kolei różni się od bf3, a ten od bc2 i tylko ślepy nie zauważy...), to już w ogóle kpina z twojej strony ;)
Gra wygląda fajnie, ale nie przesadzajmy. Gra to tak naprawdę skórka do BF4. Ale na ogromny plus można już zaliczyć klimat, mapy oraz grafikę.
Bylem dawniej fanem BFa (czasy genialnej dwojki), ale potem to juz w kolko to samo, tylko skorki inne na broniach i mundurach. Po zwiastunie spodziewalem sie czegos innego, ogladam te filmiki i widze to samo co w trojce czy czworce. Chyba odpuszcze.
Trochę jestem zawiedziony. Za dużo prucia z karabinów maszynowych. Przez co rozgrywka dużo nie różni się od poprzednich części, bach bach byle do przodu na full auto. Jak gra wyjdzie to pewnie znów serwery zaleją gracze prujący wyłącznie z karabinów maszynowych.
I podobnego systemu respawnów nie dało rady wprowadzić w Battlefroncie? Dajcie spokój z ea.
Chyba nikt sie nie spodziewał że nowy battlefield to będzie symulator.To dalej ta sama nawalanka na punkty gdzie każdy biega gdzie chce i robi co chce.Mimo wszystko gra wygląda spoko choć dla takiego starego pryka jak ja który ma cela jak babka w okularach pewnie dużo nie pozabijam,zwłaszcza że pewnie będe w to grał na konsoli :D.
Trochę taki battlefront, w sumie to w ogóle nie czuć klimatu pierwszej wojny, co prawda nie uczestniczyłem w niej ˘ ale po filmach dokumentalnych trochę inaczej to sobie wyobrażałem. Może sytuację ratowaloby dodanie trybu z CODa 2, mianowicie ten, który ginie czeka do końca rozgrywki. Myślę, że taki zabieg byłby zajebisty.
absolutnie nie czuję tego klimatu, kropka w kropkę poprzednie BF w klimacie WW1, którego w sumie nie czuć, jestem na NIE
Tez w ogole nie czuje klimatu. Juz pierwszy trailer mi si enie podobal, podobnie jak i drugi, a gameplay wyglada jak bf3/4 z modem ww1. To chyba pierwszy raz kiedy zrezygnowano z battlefieldowego motywu muzycznego i juz samo to zepsulo klimat w trailerze na dlugo przed pokazaniem gameplaya z e3.
Imo w ogole zle dobrali realia. Gameplay battlefielda a realia ww1 sa tak kompletnie rozne, ze to wyglada bardziej jak jakis steampunk niz ww1. Gdzie walki pozycyjne, okopy i zazynanie sie na nieruchomej lini frontu, a gdzie battlefield i zolnierzyki zapieprzajace po mapie jak dzieci z ADHD... to nie banagla, w ogole nie bangla.
Jest dla gry cien szansy u mnie, bo lubie serie, a dawno juz nie gralem w beefa (bf3 byl ostatni i chyba dluzej niz pol roku nie gralem), ale z drugiej strony nie moge zignorowac faktu, ze bf1 wyglada jak prawie odkladnie to samo. Map pack z nowymi modelami i skinami.
Chcialbym gdzies przeczytac artykul o zmianach w stosunku do poprzednich czesci. Co konkretnie zmienilo sie w mechnice gry, czy i jak sie zmienil system zniszczen, jak wyglada podzial na klasy... ale na to jeszcze pewnie troche za wczesnie. Jezeli zmiany beda i beda ciekawe, to moze sie skusze. Jezeli to tylko kalka, to prawdopoobnie dam sobie spokoj. Gdyby wrocil system klas z np takiego bf2, gdzie medyk byl medykiem, soldier soldierem, a inzynier inzynierem, to juz bylby dla mnie duzy plus... ale jak znam zycie, to klas jest pewnie jeszcze mniej i sa jeszcze bardziej pomieszane niz w bf3/4.
Moze jednak titanfall 2 bedzie dla mnie lepszy. Przy 1 bawilem sie krotko, ale bardzo przyjemnie.
Słabo, słabo... typowe Battlefieldowe bieganie jak z rozwolnieniem, zmienili tylko tekstury na I WŚ.
To jak? Kolejna słaba gra od DICE na przestrzeni dwóch lat?
Rozwalają mnie tego typu komentarze... A czego się spodziewałeś po kolejnej części Battlefielda, która podobno miała być powrotem do korzeni serii tzn. do 1942??? Bo ja się spodziewałem kilku rzeczy zaczerpniętych z 1942 oraz rozwiązań z Battlefielda 4, 3 i Bad Company 2 ;) I dokładnie to dostanę w październiku ;D
Dostaniesz. Bez klimatu. Każdy z full auto (ta wierność historii), perkami, miliardem pierdół do odblokowania, bez ruskich i francuzów :D.
Peplik - nic nie wiesz co dostaniesz, a wygląda to zupełnie jak BF3/4 w innej oprawie artystycznej bo graficzna jest ta sama. Ta sama mechanika, ta sama nuda po tygodniu grania.
IGG - A co niby oczekiwałeś od gry, która jest kontynuacją serii a zarazem nawiązuje do jej korzeni?! Że nagle teraz ta gra zrobi rewolucje i będzie miała kompletnie inną mechanikę itd.?! Mi się mechanika od Bad Company 2 podoba i jestem właśnie od Bad Company 2 wiernym fanem Bfa. Od 1942 właśnie ta mechanika z części na część ewoluowała i odkąd pamiętam to żaden Battlefield nigdy nie był symulatorem (jedyne co słyszałem to mod do Battlefielda 2 jest nastawiony na realizm, ale on już teraz jest samodzielną grą) więc nie liczyłbym na to że starcia w Battlefieldzie 1 będą realistyczne, szczególnie w multiplayerze ... Wierzcie mi że jeśli by deweloperzy nie postawili na większy dynamizm to rozgrywka byłaby nie zrównoważona bo byłoby mnóstwo campienia, a piechota byłaby bardzo łatwym celem dla pojazdów, a szczególnie dla zeppelinów bo wtedy rozgrywka wyglądałaby tak: połowa jednej drużyny siedzi w okopie a wystarczy że nadleci wrogi dwupłatowiec i zrzuci bombę to wszyscy na miejscu zginą... A już w ogóle jak taki zeppelin wkroczy do gry to przeciwna drużyna nie ma praktycznie szans....
Peplik - oczekiwałem zmiany silnika gry. Frostbite klepany w kółko, wyglądający tak samo, te same błędy, te same problemy, że nie można się ruszyć bo pod nogami kamień leży. Wszystko identycznie jak w poprzednich BFach tylko nowe tekstury i mapy. Nigdzie nic nie pisałem o realizmie rozgrywki.
Dokładnie widzę to co przewidziałem Ctrl C - Ctrl V z BF4 i wszyscy na koksie.
I te szumne zapowiedzi o powrocie do korzeni do klasyki ! Kłamali na konferencjach jak wściekłe psy :D . Na pewno nie dam się na to naciągnąć nie zapłacę za pakiet tekstur. :P
Nie kłamali, ale żeby to wiedzieć trzeba mieć więcej niż 15 lat i pamiętać stare BFy.
I btw pakuetem tekstur wg waszej definicji jest KAŻDY dzisiejszy fps.
Jak to zawsze było i będzie każdy teraz płacze a jak gra wyjdzie to i tak każdy będzie grał.
Po prostu Battlefield 4 ze "starymi karabinami i czołgami" o to cała rewolucja... Szału nie ma. Znów wyjdzie podstawka za 120 zł a potem 20 sztuk DLC za 500 zł żal.