Zastanawiam się nad przeczytaniem tego, bo powieść jest osadzona w ciekawych realiach, a autor napisał także słynną "Grę Endera", ale coś mnie jednak wzbrania. Mianowicie: czy ta książka jest satanistyczna? Może to trochę za mocne słowo, ale jak czytałem recenzje na lubimyczytać to podobno mocno nawiązuje do religii.
Byłbym wdzięczny, gdybyś odpowiedział na pytanie. Rozumiem, że ci się nie spodobała, ale mi chodzi o coś innego.
ale mi chodzi o coś innego
to może wyjaśnij o co ci chodzi, bo wydaje mi się że o ciemnotę umysłową.
btw tak się składa że nawet Harry Potter jest satanistyczny według pewnych "ekspertów", tak jak każde inne fantasy , gdzie praktykuje się magię (poza Narnią)
Tu masz klasyczny hymn szatanistyczny, byś wstapił na lewą scieżkę, po tym masz moje pozwolenie na czytanie czego tam chcesz
https://www.youtube.com/watch?v=UHODx7Kzf0c
Wręcz odwrotnie. Książka jest dobra ale trzeba lubić styl Carda.
Nie nie jest "satanistyczna" - Scod Card jest "praktykującym" mormonem - a oni są o wiele bardziej rygorystycznymi chrześcijanami niż katolicy.
btw. seven son iron maidenów też nie jest "satanistyczna"