Debiut Dead Island Definitive Collection; zobacz porównanie graficzne starej i nowej wersji
Zmiany których dokonano w oprawie graficznej są kosmetyczne żeby nie powiedzieć żadne. Mogli to oddać w ręce moderów i wyszła by z tego wizualna perełka.
Co się dzieje z tymi remasterami? Może twórcy nie polecieli w kulki tak bardzo, jak w przypadku Batmanów, ale w paru miejscach original wygląda lepiej niż definitive (np. spodnie, but i dłoń Logana w 0:22 czy piasek i woda w 0:28). Owszem, dodano parę nowych elementów (np. trawa gdzieniegdzie; poza tym w definitive jeden z zombiaków ma czapkę, a w oryginale nie miał - WOW!), ale generalnie mam wrażenie, że największą zmianą jest... rozmycie wszystkiego, by nie wysilać się na stworzenie lepszych tekstur.
Wbrew temu co pan w filmiku mówi "more postprocessing effects" wcale nie oznacza "more natural". Ten most wiszący dla przykładu, mimo gorszych tekstur w oryginale wygląda lepiej, niż w remasterze.
Deap Silver od dłuższego czasu wiedziało że Dead Island 2 jest nie do uratowania i raczej na nim nie zarobią, więc postanowili na prędce jako tako zremasterować część pierwszą i sprzedać ją jeszcze raz aby odzyskać pieniądze które wpakowali w DI2.
Nie ma co, zdecydowanie lepiej to wygląda
..w oryginale. Ta grafika w Definitive to jakiś żart. dodali chyba tylko blur i efekt rozmycia, by tekstury nie były tak wyraziste. Moim zdaniem - lepiej zainwestować w oryginał. Za takie poprawki nie warto wydawać 70zł.
No, to lepiej kupić starą wersję, jak przy Batmanie. Te remastery nie wyglądają dużo lepiej niż oryginały, a pewnie będą miały wymagania sprzętowe podobne do najnowszych produkcji. Nie kupować, może brak pieniędzy nauczy branżę szacunku dla pieniędzy klienta.
a użytkownicy PC-tów muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 19,99 euro, a więc około 88 zł (Steam) za jeden tytuł. Oznacza to, że posiadaczom „blaszaków” bardziej opłaca się pudełkowe wydanie zawierające obie części. Wszystkie wydania dostępne są w polskiej wersji językowej (napisy).
a świstak siedzi i zawija reklamy w sreberka
Po pierwsze: do 1 sierpnia każdy kto ma na Steamie podstawowe wersje gier tzn:
Dead Island
Dead Island Riptide
może zakupić wersje ulepszone "Definitive" po 3 euro od sztuki. - bo dysttrybutor w swojej łasce zaoferował 85% zniżkę
6 euro to jakieś 26 pln
Po drugie: każdy kto chciał mieć wersje podstawowe (a nie miał ich wcześniej) -mógł je zakupić przez ostatnie 2 tygodnie w Humble Bundle -za 3.5$ od bundla >>>>
Tak więc nie wiem na jakiego wafla redakcja próbuje tu wciskać jakieś wypierdki po 75 pln
Nawet za 3 EURO cena jest mocno naciągana!
^ odnośnie wersji "ulepszonych graficznie" to ja w wersję z upniętymi rozdzielczościami i teksturami HD grałem już jakiś rok po premierze -czyli w 2012
Dość popularny - Benjamin318's Dead Island Better Resolution and Texture
https://www.youtube.com/watch?v=AuXeKgYAXY0
Riptide miał moda "na grafikę" praktycznie już od premiery
Po prawdzie to nie wszystkie tekstury były tam ulepszone, wersja definitive ma też znacznie lepsze światło i wodę ALE mod miał tą zaletę ze był: dostępny od dawna i za darmo :p
Kiedy zrozumiecie, że tutaj nie chodzi o to, żeby mieć ładniejszą grafikę, ale o to, żeby posiadacze nowych konsol, mogli pograć w gry, które nie mieli okazji?
Ja tak kupię np. kolekcję batmana, i dead island również, bo nie miałem okazji jeszcze w to grać.
Same here. Mam spore zaległości w dobrych tytułach, to Dead Island wychodzi również na PS4. Dwie części, tak? W jakiej cenie?
A co z tym Batmanem? Grałem tylko w Arkham Asylum.
/ co do DI już cenę znam.
Różnice są ale remaster to za dużo powiedziane, w każdym razie fajnie że wyjdzie na XOne i PS4, Dead Island i Riptide to dobre gierki. A filmik jak dla mnie pokazuje że gra będzie w tej ulepszonej wersji chodzić w jakichś 15 klatkach.. albo czegoś nie ogarnąłem i panowie wytłumaczyli dlaczego obraz z definitive ma taką płynność.
Nie wierzę, że dopiero rj to zauważył, ale na tym filmie ewidentnie widać, że nowa wersja działa sporo poniżej 30 fps, to aż bije po oczach.
Na oko koło 25 fps, kpina, no, ale może to tylko problem z nagrywaniem.
W "definitive" wszystko jest bardziej rozmyte i moim zdaniem brzydsze. Ja cenie sobie ostry obrazu, remaster polegający na dodaniu efektu rozmycia i jakichś latających paprochów to kpina.
Pomijam to że na filmiku Definitive chodzi w 10 klatach, co jest jakąś totalną wtopą :P
Tutaj bardziej szczegółowe porównanie:
http://www.eurogamer.pl/articles/2016-05-31-digital-foundry-kontra-dead-island-definitive-collection
IMO całość (generalnie) wygląda lepiej, siłą rzeczy przesiadka na Chrome Engine 6 (który napędza także Dying Light) zrobiła swoje. Problem w wypadku DI, podobnie jak w remasterze "batmanów" (choć tam w mniejszym stopniu) jest taki, że oryginał był dużo bardziej stylizowany i nowszy silnik nie tylko poprawia wizualia, ale ingeruje też poniekąd w stronę artystyczną, która w definitive edition jest dużo bardziej realistyczna....
.... co (IMO) niekoniecznie wychodzi grze na dobre. Na digital foundry na ten przykład zachwycają się wodą - a mnie np. ta stylizowana z oryginału podobała się dużo bardziej. Cóż kwestia gustu, nic na to nie poradzę. Do tego dochodzą rzeczy (nie ma tego wiele, ale jednak), które w oryginale wypadały lepiej - w definitive edition np. część roślinności jest nieruchoma (choć stawiam na to, że to jakiś bug i zostanie to połatane).
Kwestia czy brać czy nie, to jak zawsze sprawa indywidualna. Mnie oryginał znudził gdzieś w1/3 i dalej nie miałem już ochoty grać, choć kilka rzeczy mi się w tym tytule spodobało. To jednak za mało żeby wywalać kasę na remaster, tym bardziej że na rynku jest już Dying Light, które ponoć (nie grałem, więc nie wiem do końca) poprawia bolączki Dead Island, w tym właśnie sporą monotonię.
Myślę, że najbezpieczniej będzie nazwać wersję Definitive KONWERSJĄ, a nie remasterem.
Podobnie z zresztą powinno być z Batmanami.
życie nauczyło mnie że każdy "rimejk" to po prostu ogrzanie kotleta z kilkoma drobnymi dodtkami typu -oooo ładniejsza woda.... albo- zmienilismy troche oswietlenie....
A w efekcie wszystko wygląa znacznie gorzej niż w oryginale. Przykład? Gears of War na X360 i XboxOne...wersja dla xboxOne to jakaś porażka! zepsuli klimat poprawnością kolorystyczną.
To po prostu zwyczajny skok na kase i tyle ;)
Z filmiku porównującego grafikę wynika, że nowa wersja popyla z niesamowitą prędkością, wyczuwam jakieś 15-20 klatek na sekundę :)