Alicja po drugiej stronie lustra - recenzja
Drugiej części nie oglądałem i nie zamierzam, bo pierwsza część to był gniot totalny, który za przeproszeniem wysrał się na książkowy oryginał i sprowadził go do oklepanego fantasy z walką dobra ze złem.
Widzisz, absolutnie się z tobą nie zgadzam :). Po pierwsze nikt nigdy nie powiedział, że reżyser powinien w 100% adaptować treść książki. Bo gdyby tak było Władca Pierścieni byłby najnudniejszym filmem ever. Burton ma swój styl, oczywiście dużo bardziej chaotyczny niż większość reżyserów, ale właśnie w ten sposób rodzą się legendy. Kojarzysz kto nakręcił tegoroczną oskarową "Zjawę"? Najpewniej mało kto wie, ale za to niemal każdy minimalnie zainteresowany kinem, potrafi powiedzieć, które filmy reżyserował Burton.
Ale przecież Władca to bardzo wierna ekranizacja. Wycięcie paru niestotnch wątków, drobna zmiana chronologii z Magneto i tyle.