Niffelheim | PC
Gra fajna. Daję 9/10. Dużo możliwości i szybko się nie nudzi. Brakuje naprawy narzędzi i za dużo drzewa jest wymagane do ulepszania budynków (ścinanie drzew jest monotonne) oraz za szybko jedzenie ubywa (uwielbiam jaskinie ale żeby tam wejść muszę dwa dni łowić i gotować żeby miało to sens). Teraz jest promocja na steam 25zł kosztuje jeszcze chyba ze 4 dni promocja będzie. Szczerze polecam ja bawię się świetnie.
Napisze krótko , zmarnowany potencjał . Przesz pierwszą godzinę grało się super ale im dłużej tym było gorzej . Otrzymujemy mały zameczek który rozbudujemy i oprócz tego że zmienia się jego wygląd i punkty życia to nic nam więcej nie daje . W zamku mamy cztery obiekty które możemy ulepszyć po pięć razy ( stół alchemiczny , kuchnie , warsztat rzemieślniczy i kuźnie ) w każdym z tych obiektów możemy wytwarzać różne mniej lub bardziej przydatne przedmioty . W środku znajdziemy jeszcze skrzynie które możemy napełniać surowcami oraz tron króla na którym się leczymy oraz kopalnie w której możemy wydobywać różne surowce . Ogólnie świat jest podzielony na cztery nie wielkie obszary , jeden taki obszar można przejść w 10 minut zbierając wszystko po drodze , otrzymujemy też możliwość zwiedzenia miasta w którym możemy kupić/sprzedać przedmioty oraz świątynie w której możemy wskrzesić smoka . Warto dodać że podczas wędrówki możemy zwiedzać podziemia w których znajdujemy różne ciekawe przedmioty oraz co najważniejsze fragmenty do portalu (po pokonaniu bosa). Po kilku godzinach grania otrzymujemy tak mocny ekwipunek że żaden przeciwnik nam nie straszny . Ogólnie gra troszkę nie dopracowana , według mnie za dużo podczas eksploracji przez co gra staje się łatwa . Od mnie naciągane 7.0 można się skusić na zakup jak będzie w cenie 20zł nie więcej . Zapraszam na serię z całej gry . https://www.youtube.com/watch?v=Q_IeNMTp2yE&feature=youtu.be
Bardzo mnie cieszy twoja opinia a najlepsze na końcu zapraszam na youtube....tak tak kliki kliki faryzeuszowski człowieku.
Sympatyczny survival z dopracowanym systemem craftingu. Mnóstwo rzeczy do zbierania, jeszcze więcej do wytworzenia. Im będziemy tworzyć lepsze, tym łatwiej nam pokonywać przeciwników, którzy z czasem się odradzają coraz mocniejsi. Niektóre rzeczy znajdziemy tylko w skrzyniach po pokonaniu bossów. Ogólnie celem jest przetrwać tak długo by zebrać kawałki portalu do Asgardu. Niekiedy kapłani i inni zlecają nam przyniesienie tego i owego w zamian za inną rzecz. Na głębsze penetrowanie podziemi trzeba się dobrze wcześniej przygotować. Po prostu survival. Podsumowując:
PLUSY:
- ładna wizualnie
- muzyka nie przeszkadza i nie nudzi
- multum rzeczy do zebrania
- mnóstwo rzeczy do wytworzenia
- obrona twierdzy i przeciwnicy
- choć ekwipunek ma ograniczenia i nieraz przekładamy do skrzyni nasze rzeczy, to nie musimy ich taszczyć do np. zleceniodawcy lub nie musimy ich mieć pod ręką, gdy np. gotujemy w podziemiach. Dobry pomysł, oszczędzający nam dużo czasu.
- trudno definitywnie umrzeć (choć zginąć można nawet dość często jeśli mamy niedostatecznie rozwiniętą postać)
- pomimo powtarzalności wykonywanych czynności nie odczuwałem monotonii
- gra na co najmniej kilkanaście godzin
- bardzo często jest w promocjach. Sam kupiłem za niecałe 13 zł
- jest też grą pod osiągnięcia Steam jeśli ktoś preferuje też tego typu urozmaicenie
- jest język polski
MINUSY:
- Choć mnie nie nudziła, to innych powtarzalność może szybko znużyć
- tylko jeden teleport, co zmusza nas do eksploracji jednego podziemia gdy chcemy je wymaksować
- wkurzające trujące opary w podziemiach
- mały zasięg strzał
- zwierzęta odradzają się w tych samych miejscach
Ogólnie polecam. Kilka tygodni przed Niffelheimem ogrywałem Smoke and Sacrifice, które tez oparte jest o zbieranie i wytwarzanie i Niffelheim wypada zdecydowanie lepiej pod każdym względem.
I to nie jest RPG jak pisze w opisie. To survival, przygodowa gra akcji.