Sid Meier's Civilization VI | PC
392 tury to poziom amatora...więc nie wiem czym się chwalisz?
Przyjacielu AntyGimb:)
Ja się nie chwalę, tylko podsumowuje swoją grę, nie jestem jakoś dobry w Civ i raczej długo nie będę.
Ale skoro taki świetny gracz jak Ty postanowił mnie ocenić to pewnie skończyłeś grę w 100 tur.
No poziom King to zdecydowanie za niski dla osób ogranych w poprzednie części.. teraz próbuje na przedostatnim Francją wygrać kulturowo.
Wiesz choć grałem w Civ IV i V to nigdy nie byłem jakoś dobry w te klocki :)
Ale fakt po teraz spróbuje na poziomie Nieśmiertelny i chyba wybiorę Rosję lub Rzym.
Mnie o tyle denerwują te wyższe poziomy, że od króla przeciwnik dostaje bonusa. Teoretycznie w walce wojownik vs wojownik wszyscy powinni mieć jednakowe szanse, ale niestety nie, bo na wyższych poziomach wojownik AI jest na sterydach
Zawsze tak było
Najlepsza ze wszystkich części. Niestety poziom trudności tak jak przedstawił przedmówca, "Król" jest zdecydowanie zbyt prosty, teraz czas na najwyższy. Okaże się co ta gra jest warta. Jedna kwestia mnie nurtuje, na koniec gry miałem ok. 40 miast, jedyne co zauważyłem (jako plus), że wzrasta to cena poszczególnych ulepszeń i jednostek (chodzi o punkty budowy wymagane do konstrukcji). Może ktoś miał podobne spostrzeżenie? Czy tak dzieje się podczas wkraczania do kolejnych er w grze?
Jeden drobny bug, w przypadku w którym nasz szpieg zostanie pojmany przez inną frakcję, a w między czasie zrobimy z niej miazgę, szpiega nie da się już odzyskać i widnieje przycisk do negocjacji - jest nieaktywny.
Na pewno koszt produkcji jednostek zwiększa się wraz z kolejną wyprodukowaną jednostką, nie wiem jak ulepszenia.
Zagrajmy w Civilization VI, Chiny odc.6
www.youtube.com/watch?v=CU-JzCOPQtA
Nie rozumiem tych wszystkich zachwytów, bo jest to pierwsza część która mnie akurat nie zachwyciła. Brakuje mi tej miodności, tego znanego efektu "jeszcze jednej tury". Gra u mnie wywołuje ziewanie, chociaż nie wiem dlaczego. Konkretnie mogę zarzucić brak wyważenia między produkcją a nauką. Technologia idzie zdecydowanie szybciej, a na wybudowanie jakiegokolwiek budynku czeka się wieki. Pomysł z dzielnicami też jakoś do mnie nie przemawia. Endless Space 2 ma zdecydowanie większy potencjał.
To dlaczego 7? To przecież całkiem przystępna ocena. Jak coś się nie podoba to nie bójcie się wystawic 5 albo 4. Tylko dlatego, że '7' jest na żółtym tle nie oznacza, że jest to słabo.
W plikach gry można znaleźć odnośniki do Polski, a nawet informacje wskazujące, że muzyka będzie oparta na tej melodii: https://www.youtube.com/watch?v=xw4tKOaORoo
To tak dla zainteresowanych.
Jak dla mnie narazie przeciętnie. Grafika ładna ale wiadomo, że to jest zbedny aspekt w civ. Dzielnice sa spoko, handel tez okej, karawany także fajnie rozwiązane. Ale na boga czemu robotnicy znikają po wybudowaniu 4 czy tam 5 ulepszeń ? Przeciez to jest kretyński pomysł. Czemu usunęli te świetne ekrany statystyk z civ 5? Chciałbym wiedzieć jaką mam populacje, ile km zajmuje mój kraj, jaki mam poziom produkcji dóbr, poziom oczytania, wielkość armii w żołnierzach a nie w jakimś durnym wyniku. Jak dla mnie lipa. Gra faktycznie trudniejsza i dobrze, ale czemu odjęli wygraną przez dyplomacje? Jak narazie przeciętne odczucia.
Jeszcze musze dodac tylko że po 1. Dyplomacja jest żałosna. po 2. AI tez jest żałosne. sojusznicy zamiast atakowac miasta wroga, jezdzili sobie w tą i z powrotem katapultami i tyle z nich pożytku. Myśle że sprzedam tę gre żeby odzyskac cześc pieniędzy i kupie ponownie za pare lat jak już będzie ze wszystkimi dlc. Pozdrawiam
Z serią jestem od Cywilizacji I. Z Civ VI seria ciągle dziarsko dzierży tron niepokonanej królowej gier komputerowych. Mam tylko trzy zastrzeżenia 1) Dyplomacja jak zwykle do poprawy 2) Od około 1000 ne informacji do procesowania jest na tyle dużo, że przestaje to być czytelne - brak jakiś narzędzi do opanowania tego. 3) Wydajność. Głównie obliczeniowa / wczytywania gry - strasznie długo przetwarza tury innych graczy... A graficznie to mimo iż mam Nvidia 1080 to i tak nie mogę grać na Ultra ;)
Jestem ogromnie zawiedziony.
Gra jest ogólnie świetna, moim zdaniem lepsza niż część 5, zasługuje spokojnie na ocenę 9/10. A więc czemu tak nisko? BŁĘDY!
Ogromna ich ilość. Gra na chwilę obecną przypomina wczesną betę niż finalną wersję. Dziwię się że tak mało osób o tym pisze (aczkolwiek na reddit'zie aż huczą wątki na ich temat). Od jakichś drobnych (problemy z wyświetlaniem) bo grubsze, po których od razu ma się ochotę rozpoczynać rozgrywkę od nowa (nagle prawie wszystkie nacje wypowiadają nam wojnę, świeżo po poznaniu - przypomina to wtedy nie Cywilizację a Total War).
Pewnie za 3-4 miesiące ta gra będzie wyrywała z kapci, ale teraz - poważnie odradzam.
Na Reddit znajdziesz wątek do dowolnej gry w którym "specjaliści" rozprawiają o tym że "to jest niegrywalna gra z tysiącami błędów", tyle że to nieprawda.
"nieprawda"... ok.
Na każdym oficjalnym forum poświęconemu dowolnej grze w zakładce z technikaliami przy każdym wątku poświęconym bugom, zawsze pojawi się jakiś mądry, który napisze "a mi działa".
Mnie właśnie dziwią narzekania o wojny. Wczoraj ukończyłem grę po 20h (414 tur) na największej możliwej mapie z wszystkimi możliwymi nacjami i przez całą grę miałem 3 wojny, 4 sojusze i 4 miasta suwerenne... Do tego wojny nie trwały za długo bo szybko odbijali się od mojej obrony i rezygnowali (sam nie atakowałem miast). Dyplomacją strasznie łatwo manipulować w tej części, na pewno to poprawią.
DanuelX ---> jak chcesz pogadać z mądrym o Civ i trafiasz na mnie, to dobrze trafiłeś. DO obrazka dodaj sobie jeszcze 3000 godzin w Civ IV z dodatkami i bez oraz wcześniejsze wersje.
@Placek89 - a u mnie tak: pierwsza rozgrywka, po poznaniu trzech nacji, dwie z nich od razu zaczęły prowadzić ze mną wojnę. Po około 150 turach już mnie to męczyło, bo nie dość że już ich niemal zmiażdżyłem, to jakiś błąd uniemożliwił zajmowanie miast. Wyglądało to tak, jakby cały czas w mieście była jakaś jego jednostka, niemożliwa do zabicia.
Gram od nowa. Poznaję Japonię - ok. Poznaję Wikingów - ok. Wpada zwiadowca Anglii, po jednej turze królowa wypowiada mi wojnę... Wraz z tym wikingiem i Chińczykiem, którego nawet jeszcze nie poznałem!:) Pojawił się u góry w ikonkach postaci, już z ikoną wojny. Totalny bezsens. Ogólnie błędów jest na pęczki, ale nie mogę powiedzieć że gra sama w sobie jest zła - zmiany są in plus, grafika jest przepiękna (szczegółowe budowle).
Na razie chyba odpuszczę i wrócę za jakiś czas, jak połatają.
Każdy władca ma swoje ambicje, jedna jest znana, druga ukryta, którą trzeba odkryć. Jeśli nie odpowiadasz ich ambicjom, nie będą się z tobą cackać. Jeśli będziesz "kradł" wielkich ludzi Brazyliczykom, będą cię nienawidzić.
Kurcze szczerze nie wiem o jakich błędach piszecie. Sporo ludzi ma problem z tym czy z tamtym. A ja gram już 3 nacją i nie uświadczyłem żadnych problemów. Co do wojen tak miałem grając Niemcami. Poznałem kogoś i zaraz wojna bo nie podobały mu się moje rządy. Co do tego że nagle dwie nacje naraz po poznaniu atakują to raczej z tego faktu iż jedna z drugą mają zdeklarowaną przyjaźń. Problemów z wyświetlaniem nie miałem żadnych. Gram na nowym sprzęcie więc nie sądzę bym miał problemy z grafiką bo optymalizacja jest super. Nie żebym tylko wychwalał grę bo opisywałem te wady które powinny być naprawione ale to co opisujecie nie udało mi się uświadczyć a co do polityki SI sztucznej inteligencji w grach raczej nie uświadczymy w tych czasach. To jest ustalony kod i zachowanie graczy jest generowane losowo z jakiejś puli możliwych. Gra jest świetna i jeśli zdarzy mi się bug uniemożliwiający albo mocno psujący rozgrywkę na pewno nim się podzielę
Plusy : Grywalność, Dzielnice , Łączenie wojsk w dwa później w trzy oddziały, system dwóch drzew rozwoju (nauka i kultura), rozbudowanie miast trzeba naprawdę mądrze przemyśleć na 2000 lat w przód aby zdobyć max korzyści z terenu, sposób pozyskiwanie wielkich ludzi i ich bonusy, kolosalna różnica między bronią jądrową a termojądrową, barbarzyńcy bardziej dokuczliwi niż w poprzednich częściach, system budowniczego, itd...
Minusy: przede wszystkim za długo trwa ładowanie gry przy starcie, w późnych turach tury komputera ciągną się niesamowicie w szczególności na największej mapie, dyplomacja skopana całkowicie (łatwo wyłudzić niekorzystną propozycję tzn. dajesz jakiś luksus zaznaczasz żeby przeciwnik dał Ci za to np. 80 gold co turę, on się nie zgadza daję ci propozycję ty usuwasz to co on ci zaproponował i pytasz jeszcze raz co ci da za to co on chciał, pafff zazwyczaj wymieniasz 1 luksusowy materiał za około to co chciałeś na początku albo oferta jest nawet dużo bardziej korzystna, JAK DLA MNIE BUG), szpiegostwo jeżeli chodzi o kontrwywiad masakra aby się obronić w każdej dzielnicy miasta musi być szpieg (jak nie dasz do dzielnicy naukowej to wykradnie złoto jak nie złoto to rozwali dzielnicę gospodarczą albo sabotuje wyprawę w kosmos w jednej rozgrywce musiałem wszystkich swoich szpiegów wsadzić w jedno miasto by obrona była skuteczna), dodatkowo co chwila trzeba było tym samych szpiegom dawać to samo zdanie kontrwywiadowcze co jest męczące powinna być opcja "działaj do odwołania".
Poza tym polecam gorąco "syndrom następnej tury".
No wlasnie i tutaj pojawia sie sprawa realizmu. C,y ktos budujac rzym myslal 2 lat do przodu? Nie sadze :)
Mi znikają jednostki z mapy. Z nikim nie walczylem a budowniczych wcielo mi juz dwa razy.
Nie jestem wielkim fanem cywilizacji, jednak muszę przyznać, że gra zła nie jest. Dopracowano system wypowiadania wojen, co mnie bardzo cieszy. Ponadto zauważyłem znaczne zmiany w ustrojach oraz w dyplomacji. Jak dla mnie zmiany idą w dobrą stronę. Zanim zaczniemy porównywać tą część z 5 lub 4 musimy poczekać na wszystkie DLC. Uważam jednak, że gra jest warta uwagi i może nas miło zaskoczyć.
Gram Ameryką, a nie raz leci Kalinka.. Jakiś błąd?
Pewnie spotkałeś Rosję. Grana jest też muzyka dla cywilizacji, z którymi nawiązałeś kontakt.
Sądzę, że jakby za krótka jest ścieżka dźwiękowa dla poszczeólnych krajów, by tylko jedną krajową puszczać.
Nie wiem czy chyba jednak lepszym rozwiązaniem jest przygotowanie ścieżki dźwiękowej na poszczególne epoki niezależne od kraju.
Czekanie na kolejna turę aż przeciwnik się ruszy to jest przesada.Nie długo to chyba będę czekał pół godziny na kolejna turę. Muzyka do gry jest kiepska.Nie raz chyba słychać odgłos samolotu .Śmiesznie to wygląda ludzie latają z pałka a w tle słychać samolot.
Na razie po dwóch grach wolę "piątkę", która była dla mnie bardziej przejrzysta. Ale pewnie w końcu na tyle poprawią wszystko w szóstce, że zdeklasuje poprzednią część tak jak się to działo w sumie zawsze przedtem z poprzedniczkami (do 5 też na początku nie byłem przekonany po 4, a teraz uważam ją po dwóch dodatkach za grę idealną). Choć muszę przyznać, że te idee oraz małe i pomieszane drzewko nauki póki co strasznie mnie męczą, taka samo jak te dzielnice i wymagania co do cudów, które trzeba znać i planować od początku gry. AI też nie powala - na normalu jest poziom trudności "Chieftana" z dwójki chyba :D
Chyba więcej civilizacji zostało pokonanych dlatego póżniej ci sie wydawało że jest szybciej.Dla mnie wiekszośc rozrywki to jest patrzenie w globus aż przestanie się kręcić.Nie wiem czy to może kwesta sprzętu.
Kwestia sprzętu raczej , przy moim podkręconym I5 4670k do 4 ghz i zainstalowanej grze na dysku SSD ( to ważne ) na końcu rozgrywki przy ogromnej mapie jest ok , wiadomo , tury nie lecą błyskawicznie wtedy , ale jest to ok 8-10 sekund.
Ehh rozegrałem 3 partie i odkładam. Jak zwykle z Civ ma potencjał ale jak się ją naprawi. Czyli pewnie będzie sens grać za jakiś rok.
Skończyłem drzewko nauki, zostały mi przynajmniej dwie idee do odkrycia i... nie dało się ich odkryć. Globalizacja i media społecznościowe, niby nad nimi pracowałem, licznik tur spadał, ale po odkryciu dana idea znowu była do odkrycia i tak bez końca.
Religia się nie rozprzestrzenia. Zasiałem w kilku miastach, ale przez setki lat (dziesiątki tur) religia nie przeszła do żadnego nowego miasta. Może tak ma być, ale to bez sensu.
Bugi w przechodzeniu do kolejnych jednostek. Kleopatra mnie potępia, a jednocześnie jej stosunek do mnie zmienia się na przyjaźń i w ogóle co chwilę zawraca tyłek tym samym tekstem.
Poza tym chyba powinno popracować się nad balansem. Dziwnie to wygląda jak w 1300 roku odkrywam proch, a w 1600 lot. To chyba przez te eureki, sam w sobie fajny pomysł, ale chyba 50% bonusu to za dużo. Drzewko nauki zasuwa jak szalone do przodu, a produkcja czegokolwiek trwa strasznie długo.
Odkładam na później, a na razie wracam do piątki.
"Globalizacja i media społecznościowe, niby nad nimi pracowałem, licznik tur spadał, ale po odkryciu dana idea znowu była do odkrycia i tak bez końca." - ponieważ są to dwa ostatnie ustroje metoda ta sama co w technologi przyszłości, dostajesz tylko punkty za ponowne odkrycie.
"Bugi w przechodzeniu do kolejnych jednostek. Kleopatra mnie potępia, a jednocześnie jej stosunek do mnie zmienia się na przyjaźń i w ogóle co chwilę zawraca tyłek tym samym tekstem." - nie wybrałeś z drzewka rozprzestrzeniania się religii.
"nie wybrałeś z drzewka rozprzestrzeniania się religii. " - ja wybrałem, a mimo to religia się nie rozprzestrzeniała.
"ponieważ są to dwa ostatnie ustroje metoda ta sama co w technologi przyszłości, dostajesz tylko punkty za ponowne odkrycie." - doszedłeś do końca w ogóle? Co kilka tur musisz ponownie wybierać tą samą technologię/ideę bo dostajesz powiadomienie że nad niczym nie pracujesz - jak by nie mogli zrobić jak poprzednio, że automatycznie rozpoczyna się praca nad technologią przyszłości 2, 3, 4 ...
A autorowi polecam zajrzeć na nexusmods i civfanatics - ja nawet nie skończyłem pierwszej gry na gołej wersji. Będzie dokładnie tak jak z V, bez modów ani rusz.
W Civ 5 lata sie na Ksiezyc przed 1400r. a ty odkryles zwykly lot w 1600r i narzekasz?
Dobrze dobrze 0 już tam graj sobie od tyłu kosmitami czy co tam bo wszyscy znamy twoje brednie jak grałeś w PoE połowa postaci na ironmanie, bez ekwipunku itd. - daruj sobie i tyle :D
Tak swoja droga to historia naszej cywilizacjo to wzloty i upadki i raczej sugerować się jej rozwojem w grze i "dopasowywać" daty większego sensu nie ma.
Notabene proch został wynaleziony już w latach 800+ (IX wiek) w Chinach a w 1300 był już powszechnie znany i używany, nawet jeśli skuteczność ówczesnych armat była znikoma, w Europie. Wiec się spozniles ;p
A gdyby nie upadek Rzymu, który pod wieloma względami był lepiej rozwinięty niż Europa nawet w XIX wieku, to może i lot by był przed 1600 ;)
no tak, a gdyby kosmici zmusili Egipcjan do czegoś więcej niż tylko usypanie wielkiej kupy kamieni to już byśmy byli na alfa centauri...
A co do Civ to rzecz w tym, że z jednej strony odkrywam lot czy komputery, a z drugiej nie odkryłem jeszcze żeglugi i temu podobnych podstawowych rzeczy. Chodzi o to, że można w niektórych dziedzinach bardzo wyprzedzić całą resztę. Aż takich różnic nie dało się wcześniej zrobić.
Wielcy ludzie potrafią dać jednostkę, która wyprzedza o całe epoki stan naszej cywilizacji i jak złapie uszkodzenia do nie ma jej jak naprawić.
No i opis inżynierów jest fajny. Średniowieczna jednostka wsparcia :P
Gra jest super, jestem fanem serii. Patch potrzebny bo sa male bugi. Polecam
no tak, a gdyby kosmici zmusili Egipcjan
Niezbyt wyszlo skoro wskazuje tylko, ze nic nie zrozumiales...
Po pierwsze fakty z historii wskazujące, ze pewne rzeczy były wcześniej niż zdaje ci się wydawac.
Po drugie to jest gra w której czegos takiego jak upadek państwa i ciemne wieki nie przezywasz, masz ciagly i systematyczny rozwój.
Wiec dokładnie odnosząc do takiego Rzymu masz wszystko setki lat wcześniej niż się pojawilo i jest to dokładne odwzorowanie historii ludzkości.
Chociaz oczywiście, i tego przekazu zupełnie nie zrozumiales, nie ma takie porównywanie zadnego sensu bo to gra majaca swoje zasady i na dodatek rozne stopnie trudności, które wszystko zmieniają w każdej rozgrywce.
Ja piernicze, coraz bardziej mnie ta gra irytuje. Gram sobie spokojnie i nagle 2 rywali, w może 20 czy 30 turze mi wypowiada wojne, nie pamiętam jak sie to tam nazywa ale chodzi o tę wojnę bez powodu czy coś. No ja piernicze. Niby z nimi wygrałem bo miałem już 3 miasta i rekrutowanie wojsk sprawnie szło (gram na poziomie Ksiaże) ale co to ma byc? Nie umieli zrobić normalnej rozwiniętej dyplomacji ale jakieś debilne opcje dodac potrafili (ta wojna bez powodu). Tak jak wczesniej pisałem, gre sprzedaje i czekam 3 lata na wszystkie dodatki. Pozdrawiam i nie polecam.
Bo ta część jest nastawiona na wojnę. Dlatego ja zmieniłem taktykę i teraz sam atakuje pierwszy i teraz Rosją mam już 8 miast w 155 turze. W tym Rzym i Londyn. Daje mi to już prawie 80 nauki.
A właśnie że jest to dość realistyczne... nie masz woja, jesteś słaby, trzeba Cię podbić.
Co tu jest realistyczne? Problem z wypowiadaniem wojen bez powodu jest faktem, czasami zaraz po spotkaniu innej cywilizacji na przywitanie dostawałem kose, a w innych grach mogłem z 3 wojownikami dotrwać do epoki atomu bez żadnej wojny ...
Do tego dyplomacja to jeszcze większa pomyłka niż w V. Jesteś zbyt słaby - nie lubią Cie, jesteś za mocny - nie lubią Cie. Jeśli jest się na prowadzeniu - nikt Cie nie lubi, każdy potępia (+ masa debilnych wiadomości nic nie wnoszących a tylko wydłużających grę, i te komiczne animacje liderów xD), a po 3 turach od potępienia lub zwyzywania Cie, jak by nigdy nic zgłaszają się z propozycją aby im oddać 5 surowców luksusowych jako dar, albo za 1złota/ture + otwarte granice ... a sami w drugą stronę chcą za jakiś badziewny surowiec 100złota/turę. Tak jak w 5 jeszcze można było jakieś przyjaźnie/sojusze uskuteczniać, tak tutaj na 5 gier zawsze gram sam, i zawsze wszyscy mnie potępiają (czasami nawet kilka tur po poznaniu).
Mimo tych wszystkich zachwytów wydaje mi się że to najsłabsza odsłona Cywilki, dyplomacja praktycznie nie istnieje bo to co tu jest to jakieś bzdurki, sama mapa to jakieś oszustwo, przy ogromnej (podobno) mapie po kilkunastu turach znamy wszystkich przeciwników, kilka razy rozpoczynałem żeby to sprawdzić. Ogólnie cena... 199 zł mimo dodania jakiejś tam małej mapki materiałowej to zwyczajnie zdzierstwo a już nie wspomnę o cenie na Steamie. Lecą na tytule i tyle, wiadomo że dla kogoś kto lubi strategie to i tak jest to pozycja obowiązkowa.
@Sinic - to jest wątek o nowej Civ, a nie o tym co ci się wydaje, więc przestań pokazywać jak twoi rodzice zaliczyli wtopę w wychowaniu i wróć do tematu.
@Wolferiusz - będzie jak zwykle, za czas jakiś, po kilku patchach skrypty poprawią, balans będzie lepszy, może pojawią się jakieś fajne mody na drzewko technologii i będzie się grało tak jak z Civ IV czy V z dodatkami. Trzeba cierpliwie poczekać. A z mapami faktycznie skandal, standardowo odpalam huge i tak jak piszesz, po kilku turach już mam kontakt z innymi cywilizacjami. Ciekawe czy i o ile da się te mapy powiększyć grzebiąc w plikach z konfigiem.
Wolf no co ty i jeszcze płatne dlc,ze steama gdzie pre ordery mozna miec w empiku szybciej albo odwrotnie :)
@Wolferiusz na civfanatics znajdziesz "YnAMP - Yet (not) Another Maps Pack" - zwiększenie rozmiaru nie jest już problemem, ale trzeba mocnej maszyny aby na ogromnych mapach grać, pewnie dlatego domyślnie takich w grze nie ma, co by nie marudzili że nie działa bądź wolno działa.
229zł chyba ich poyebalo, nie różni się od V zbytnio nie ma co przepłacać ,zeby grac montezuma.brawa dla wydawcy btw
GimbusomNie i do innych niedowiarków. CIV 5 - Polska - 1360r. LOT na Księżyc: youtube.com/watch?v=lx_PZPZhHMQ
Liczy się takie osiągi po turach a nie po latach misiu więc jak tego nie wiesz to dupy nie zawracaj.
Akurat w Civ tury mają stały odpowiednik w latach. Więc roku 1360 nie osiągniesz nigdy po np. 100 turach.
Gra jest fajna i im dluzej gram tym bardziej mi sie podobaja zastosowane w niej mechanizmy aczkolwiek sporo rzeczy jest do poprawy. przede wszystkim jak ktos juz tu wspomnial czas leci za szybko i tak naprawde jedyny rozsadny wybor na razie to grac na epickim poziomie szybkosci. Kolejna rzecz to bledy i jest ich cala masa jak zapetlanie sie koncowych odkryc, miasta pokazujace to co wyprodukowaly poprzednio a nie ostatnio, dziwne zachowanie AI. Mialem nawet sytuacje ze grajac Imperium Rzymskim, Trajan sam sobie wypowiedzial wojne (tzn mi) :). Coz czekam na duzeego patcha co poprawi te bledy. Mimo to polecam bo zapowiada sie na najlepsza odslone serii.
Jak każda Civka wciąga niesamowicie , w ogóle ta gra powinna nazywać się "jeszcze jedna tura" ;). Plusów nie będę wymieniał, skupię się błędach/bugów/kontrowersjach
1. Czas gry - na normalnym poziomie, faktycznie czas zasuwa, później już jednak (tak od 1450) zwalnia i to dość mocno. Jakbym miał podsumować całą swoją grę w 1 minutę to 15 sekund trwa okres do 1450, a 45 sekund po.
2. Wielkość mapy - no niestety są malutkie nawet te na max ilość graczy. Przy kontynentach to nie raz trzy państwa mogą max zbudować 3-4 sensowne miasta na kontynent. Ogólnie obawiam się, że tutaj zrobiło się trochę Sim City.
3. Szybkość odkrywania technologii - to jednak jest dramat. Jak dobrze zaplanujesz sobie punkty naukowe poprzez budynki/dzielnice to jesteś w stanie odjechać AI bardzo szybko, za szybko. W pewnym momencie ze zbrojnych awansowałem na piechotę typu I/II WS pomijając całkowicie arkebuzerów. Przeciwnicy zaś biegali dalej z kuszami.
4. Szybkość budowy - no i tutaj dramat w drugą stronę, wymagają bardzo dużej ilośc punktów produkcji. Nie raz zbudowanie muzem trwa 12 rund, a odkrycie silnika parowego 6 rund - bardzo słaby jest balans pomiędzy nimi.
5. Państwa miasta - nie upgradują swoich jednostek w ogóle i tak same są we współczesności ale dalej biega u nich motłoch z pałkami. Strasznie irytujący bug
6. Religia - jak nie odkryjesz jej sam poprzez Proroka to nie będziesz miał własnej religii, ani nie jesteś w stanie przyjąć jakiejś już odkrytej. I tak pomimo, że wiele moich miast wyznaje katolicyzm/prawosławie to główną religią kraju jest wierzenie w kamienie...
7. Szpiedzy - kompletnie zmarnowany potencjał, a to, że swojego kraju może bronić jeden szpieg na jedno miasto na jedno dzielnicę to jakiś żart.
8. Wojny, a w zasadzie ich brak. Fakt mam najsilniejszą obecnie armię (złożoną może z 10 jednostek) ale nikt mi nigdy nie wypowiedział wojny. Pomiędzy sobą się tłuką
9. Napakowane miasta, a dodając jeszcze nie wielkie mapy w pewnym momencie dochodzimy do tego, że mapa skłąda się tylko z miast nie ma wolnych przestrzeni pół pomiędzy nimi.
Czy to oznacza, że gra jest słaba? Nie ale są pewne bugi, które strasznie irytują i odbierają przyjemność z gry. W momencie kiedy już deklasujesz przeciwników - nie chce Ci się grać dalej i więcej przyjemności masz z nowej gry. Co do ceny - no cóż kupiłem ale zdzierstwo straszne, pomimo kilku naprawdę wyśmienitych zmian patrząc przez pryzmat błędów gra nie jest warta 200 zł. Nawet gdyby ich nie było to nic nie tłumaczy tak wysokiej ceny za grę na PC. Rozumiem jeszcze edycję pudełkową gdzie pododawali jakieś bzdetki, ale sama cyfrówka w tej cenie to pomyłka.
Mam nadzieję, że załatają te największe bugi do tygodnia czasu, bo aż ciśnie się "remember no preorders" na usta.
ad1. Czas tak działa w Civ
ad2. Zgadzam się co do map. Problemem są słabe komputery graczy, w Civ V duże mapy wymagały 8 albo więce GB RAM. Będą większe mapy jak będzie można je zrobić.
ad3. daj sobie wyższy stopień trudności. Przeciwnicy nie pozwolą ci się tak szybko rozwijać, jak zobaczą że mocno przeganiasz ich technologicznie zaatakują cię.
ad4. szybkość budowy zależy od potencjału przemysłowego miasta
ad5. ja zaczną budowac nowe będą nowoczesne.
ad8. daj sobie wyższy stopień trudności
ad9. tak małe mapy są problemem, patrz wyżej.
Na jakim poziomie grasz? Ja ostrożnie zacząłem na książę, ale faktycznie chyba trochę punktów wyeliminuje poprzez większy poziom trudności
Dokładnie, przez te dzielnice nie ma czegoś takiego jak nie użytki. Wszystko to miasto
Mateczka Rosja w 1670r. na Marsie :). W końcu ogarnąłem tę grę. Niestety prosta jak budowa cepa, a wydawała się taka rozbudowana.
Ustaw sobie trudność dla dorosłych graczy.
A ja Immortal - torment XIII
Kasza, bryndza, żółć i ropa - to tyle w temacie civ VI. Gra z wydania na wydanie pomału zabijała ideę pierwowzoru, a ostatnia odsłona dosłownie pogrzebała ją żywcem. Strata czasu i kasy. O niebo lepszym jest FreeCiv, który na głowę bije wszystkie civ Sid'a (no może poza pierwszą), no i jest darmowy.
chyba sie zestarzalem. gra zapowiadana jako megahit ... pogralem 30 tur i jestem rozczarowany. kazda civka od 1 to byla kultowa odslona. a 6 .. grajac mialem wrazenie ze to jakas gierka na facebooki. zbyt kreskowkowa i ciezko zapanowac nad tym ci sie dzieje. taki arcade styl punkty. :((. moj synek bedzie pykac w to bo mu sie podoba a ja chyba na emeryture albo zostane przy "5".
Dla mnie to jest gra roku :) Bezsprzecznie. Grywalność, mechanika, grafika i MUZYKA :)
kuuuurde no jaki smutek naprawde taka fajna gra a tu kiszka (czytając wasze opinie), faktem jest też to,że pograłem chwilkę i mam takie same odczucia jak w civ5 za duże wszystko jest, państwo które tworze to właściwie miasto simcity ;) tak ku&^%&ko wszystko nie czytelne i mało przejrzyste no ja nic nie widzę :)), przy tych handlowcach/karawanach, gdzie mam ich 10 i to wszystko zapiernicza mi po mapie i do tego wojsko ja pierdziele masakra i jakbym patrzył na grę naprawde dla 4 latków. Jednak CIV4 z modem Rise of Mankind jest fajniejsze :) a gdyby tak do niego dało dołożyć heksy i lepsze ai trochę to mam dla siebie optymalną rozrywkę elektryczną ;) no i dyplo jeszcze :)
ale przecież możesz sobie przełączyć na widok z góry z hexami
nie bylo hexow w 4, chyba ze masz na mysli moda ktory dodawal hexy... ale wtedy po prostu jestes niepelnosprytny z tym argumentem
mi sie mega podoba, niestety grac tylko mam czas w weekendy, wiec narazie tylko 1 weekend za mna i fajna opcja z dystryktami i budowaniem budynkow, w koncu pozbyli sie workerow, ktorzy po prostu byli nudni i w koncu wszystkich puszczalo sie na auto, bo bylo to nudne...
hmmm chodziło mi że gdyby civka 4 miała hexy wraz modem o którym wspomniałem byłaby dla mnie I W MOJEJ opinii gra wystarczającą i kompletną i nie rozumiem ja tym razem dlaczego mnie w ten sposób nazywasz i nie był to zaden argument przeciw civ6 tylko moja zwykła opinia czy coś tam :) hołk
Mnie tam brak heksów w IV nie przeszkadzał (po prostu się do nich przyzwyczaiłem) i nadal najchętniej w nią pogrywam :-)
(Z tym, że w VI jeszcze nie grałem).
Zagraj Civ 4 z modem "Realms Invictus". Najlepszy w/g mnie mod. Najsłabszą stroną 4 nie był brak heksów tylko ze jednostki mogły się stakować po 200 w jednym miejscu. w RI ma masę rzeczy takich jak RoM. Dodatkowo fajnie rozwiazano system stakowania jednostek. Do pięciu na polu są bonusy powyzej minusy.
ajjajaj faktycznie grałem dawno temu w ten mod i mi nie przypadł do gustu ale powiem ci że teraz to jest dzień do nocy co bylo kiedyś no na groby nie poszedlem :) nawalałem cały długi łikęd w niego :)) tylko szkoda że nie można na sztywno wyznaczyc ile jednostek max moze być na stosie :)) ale modzik świetny
Jak mam go na mapie, to od razu olewam religie bo on zalewa apostołami całą mapę :D.
Gra potrzebuje jakiś poprawek
To moje pierwsze spotkanie z tą serię. Gra na prawdę bardzo dobra. Interesuję się ogólnie dziejami ludzkości i historią i samo patrzenie na drzewko technologii czy idei sprawia mi wielką frajdę! :)
To tak jak ja i powiem, że mnie również gra się całkiem nieźle. Póki co wygrałem raz na dużej mapie z rozwiniętym drzewkiem technologicznym do samego końca. Bomba termojądrowa robi wrażenie :) Trochę mam wrażenie, że te wszystkie ideologie mają niewielki wpływ na samą grę ale jeszcze mało widziałem :P
Gra niestety rozczarowała mnie. Nie widzę żadnej różnicy w stosunku piątki. No może poza paroma minusami. No poprostu nuda.... Nie wiem co was wciąga w niej? No chyba że nie graliście we wcześniejsze wersje....?
Gra jest ewidentnym połączeniem 4 i 5. Główną zaletą tej części jest fakt, iż można wreszcie wybierać i modelować ustroje (brak tego był największym minusem 5). Poza tym masz tutaj inne nowości takie jak wojny teologiczne, szpiegostwo w ciekawej formie, wpływy na państwa miasta dużo lepsze niż w 5, możliwość zwiększania turystyki bez konieczności poprzez ulepszenia terenu (nadmorskie kurorty), budowanie dzielnic na polach wokół miasta. Duże zmiany w dyplomacji (kary za brak casus belli w przypadku wypowiedzenia wojny). Długo by tak wymieniać nowości na plus. Nowości na minus jest też trochę (np. brak możliwości usuwania jednostek, dziwne zachowania komputerowego gracza). Każda część wprowadza coś nowego. Uważam, że 5 część wypadła słabiej.
Kurczę, ale na Immortalu to już trochę lipnie się gra. Przeklikiwanie się przez jednostki wroga jest dla mnie zbyt nużące. Tym bardziej, że wiem, że tak właściwie to ten wyższy poziom oznacza jedynie, że jestem mocno spowolniony początkowo, a z czasem wszystko się odwraca.
Naprawdę powinni coś zrobić z zarządzaniem jednostkami, fajnie że jest element taktyczny, ale do jasnej ciasnej micromanagement tutaj jest po prostu nużący. Dobrze chociaż, że w miastach przez te dystrykty i pozbycie się niepotrzebnych budynków jest to całkiem fajnie zrobione. W piątce klikało się ze schematu, tutaj chociaż trzeba luknąć na mapę, jak rozstawić dystrykty (BTW jak to póxniej zarąbiście wygląda, szczególnie jak są w 'kupie'). Oczywiście SI nie ogarnia tego wcale...
A to jak łatwo wygrać religijnie jeśli przyfarci się startowa lokalizacja jest przegięciem...
Coś mi się wydaje, że Civka idzie w stronę bycia naprawdę grywalną tylko w MULTI.
Fajowe są wszystkie animacje w tej grze. Od interdace'owych, przez mapę, po przywódców. A atak nuklearny - mistrzostwo.
Po ogranych pięciu kampaniach jakoś nie mam fanu z grania na Immortalu czy deity, więc chyba włączę sobie maraton na kingu na ogromnej mapie...
Problemem takiej gry jest to, że trudno ją ocenić. Z jednej strony ma się coś na tryliard godzin fajnej gry, z drugiej strony im głebiej wchodzi się w to, tym więcej jakichś małych uchybień i rzeczy do poprawy jest, nie mówiąc o znużeniu grania vs SI, która jest jeszcze bardziej nieprzystosowana do nowych rozwiązań niż w V.
Czy to normalne, że po zdobyciu stolicy przeciwnika odpala mi się cutscenka i komunikat o porażce?
Właśnie kupiłem CIV 6 na gamerjar.com Najlepsza cena znalazłem.
po rozegraniu paru partii można już chyba ocenić. gra zapowiada się dobrze ale raczej za jakieś 2 lata. teraz przypomina jakaś okrojona podstawowa wersje i pewnie po wydaniu paru patchy i dlc będzie przypomina pełnoprawny produkt. narazie wiele błędów i brak podstawowego mechanizmu gry czyli dyplomacji (jedyny dialog jaki mogę przeprowadzić to obietnica nieszpiegowania) w dodatku bardzo utrudniono wypowiadanie wojen bo trzeba mieć naprawie solidne podstawy żeby nie przegrać 2 tury po wypowiedzeniu wojny a złe stosunki czy potępienie nie wpływają zbytnio na zmianę kary a szkoda bo czasem ze strategicznego punktu widzenia (dostęp do nowo odkrytych surowców) przydałyby się jakieś dodatkowe opcje dzięki którym możemy zaatakować bez ogromnych konsekwencji. fajna opcja z automatycznymi budowami dróg ale znów pomysł z inżynierami którzy jako jedyni mogą naprawiać splądrowane pola lub budowniczymi którzy maja określona liczbę "użyć" jest slaby w początkowych fazach gry lepiej się modlić żeby barbarzyńcy nie zaczęli nas masowo atakować (nie da się ich ostrzelać z miasta, trzeba ulepszać mury) daje 9 i czekam na rozwój a teraz wracam do piątki
Na obecną chwilę bym nowej civki nie kupował, 230zł to mocno przesadzona cena jak na to co dostajemy. Gra ma duży potencjał, jednak jest zbyt okrojona z zawartości, jest jeszcze sporo błędów, Si w tej grze to porażka. Podsumowując przyjemna gra jednak brakuje jej dużo do ideału, jeśli ktoś szuka w tej grze wyzwania jako strateg nie znajdzie w niej tego.
Też bym nie kupował Civ w ciągu najbliższych miesięcy po premierze. Patrząc na poprzednie części. Civilization 5 i 4 drastycznie taniała po roku i więcej. Jeśli jesteś w stanie wytrzymać lub pobrać z hehestronki to nie ma co się zastanawiać. Co do błędów pewnie wypuszczą niebawem patche i dodatki usprawniające podstawkę.
Po blisko 60h, kilku partiach i kilku tysiącach tur uważam, że najbardziej optymalny poziom to "król" - wszystko poniżej to zabawa dla gracza, która się nudzi po 100 turach (kiedy wiesz, że i tak wygrasz), a wszystko powyżej to AI na sterydach trudnych to przeskoczenia (szczególnie na początku rozgrywki).
Do nowych minusów dodam:
- b mała różnorodność jednostek, nie dość, że ogólnie jest ich mało to unikalnych dla cywilizacji jest bardzo mało (brak np łuczników walijskich u Brytanii)
- zbyt szybko odkrywasz nowe technologie czasem przeskakujesz z nich z jednej na drugą nie mając okazji w ogóle skorzystania z nich
Zmieniam zdanie co do wielkości map: nauczony wielkimi mapami z Civ4-5 tutaj im większa tym później ją jesteś w stanie zagospodarować. Na 5-6 żywych przeciwników na mapie "kontynenty (mapa olbrzymia)" wielu z nas ma po 8-9 miast na poziomie 16-17 a przed nami drugie tyle na zagospodarowanie, a rok 1900.
Ogólnie gra wymaga dobrego solidnego patcha. Po tych 60h znudziła mi się rozgrywka i monotonia, tym samym gra czeka na lepsze czasy.
Wszystkie "super" innowacje powodują, że zwyczajnie nie chce się grać. Według twórców miało być więcej i lepiej tego co dobre, a jest dokładnie odwrotnie. Mapy są ciasne, i jakoś tak zabudowane, że jeszcze przed rozpoczęciem naszej ery nie ma już miejsca, żeby stawiać nowe miasta Dyplomacja to kpina. Zachowanie AI są co najmniej dziwne - przyjazne mi Niemcy, atakują mnie bez zapowiedzi, choć ich armia jest nieporównywalnie mniejsza i już po kilku turach płaczą po stracie kolejnego miasta. Handel to kolejny absurd. Wcześniej dobra luksusowe wymieniało się jeden do jeden bez problemu, teraz nie ma opcji. Dlaczego po otwarciu panelu miasta od razu nie widać jak są obsadzone heksy naszymi mieszkańcami? To jakiś absurd, że zamiast uprościć interfejs, jakby specjalnie go utrudniono. Myszka śmiga dodatkowe kilometry, żeby zamykać okienka których jest tu sporo. Szpiegostwo, też niespecjalnie wciąga.
Największym jednak zastrzeżeniem jest wprowadzenie nowego sposobu działanie robotników- 3 użycia i znikają. Powoduje to sytuację w której jeżeli nie grasz agresywnie i nie wojujesz cały czas nie masz po prostu co robić. Wybierasz budowanie i "następna tura", wybierasz badania i "następna tura", wybierasz jeszcze kilka nie specjalnie interesujących rzeczy i "następna tura". Gra sama gra. I po 10 następnej turze zastanawiasz się co ciekawego w CIV5 się dzieje.
W w/w Cywilizacji 5 mam nastukanych prawie 600 godzin, a tu nie mogę się zmusić, żeby dojść do końca jednej rozgrywki. O słabej grafice, braku ruin, nie przesuwającej się kamerze podczas nie naszej tury tam gdzie coś się dzieje, dziwnym podbijaniu miast na raty, panelu miejski, budowie dróg nie wspomnę. No i ta cena - chyba na głowę upadli.
Pytanie. Gram w Civ i nie mam żadnych umów o otwartych granicach. Moja jednostka zwiadowców weszła jakoś na teren Norwegii i pojawił się komunikat że Norwegia nie pozwala na przemieszczanie moich jednostek na ich terenie i że moja jednostka została przesunięta poza ich granice. 4 jednostki wojowników chodzą sobie po moich polach i nie umiem zrobić tego samego :D Da się ich jakoś wyrzucić bez wojny?
Moje wrażenie po pierwszych kilkunastu turach i pierwszym odpaleniu jest takie że 6 czerpie wiele rozwiązań z poprzedniczki. Z dalszymi komentarzami się wstrzymam dopóki nie spędzę błogiego weekendu z tym tytułem.
Jakieś info o DLC? Nie wiem co jest nie tak z tą grą. Wydaje się, że wszystko w niej gra jak należy. Można się oczywiście szarpać o poziom trudności i o dyplomacje ale ogólnie to co gra prezentuje wydaje się sensowne, a jednak są jakieś braki. Nie wiem nie potrafię dograć żadnej gry do końca. Może nie chodzi o jakieś ubytki gry. Może po prostu CIV się przejadła? Mam z tą grą problemy, których nie potrafię określić :) Pytam o DLC bo może one coś zmienią.
Ktoś coś wie co z tą Polską w DLC? Już z tego co wiem był jakiś update mały.
Mowa o dużym DLC. Coś jak w Civ5 Brave new world albo Gods & Kings. A to pewnie z rok jeszcze najmniej
Jeśli idzie o DLC, to wygląda na to, że szykują się z wydaniem dwóch jeszcze przed Świętami. Przynajmniej tak można wnioskować na podstawie danych z https://steamdb.info/app/289070/history/ . Jeśli nie wydadzą do następnego czwartku, to pewnie najwcześniej dopiero w drugim tygodniu następnego roku.
Kolejna seria zabita przez konsole. Kasa rządzi - gra zrobiona by współczesny 12latek mający przesyt wrażeń ogarnął. Siłą Cywilizacji było odwzorowanie rozwoju... cywilizacji. To jest kolejna turówka, do zwymiotowania kolorowa i groteskowa. Miasta na pół państwa (to już nie miasta, ale 'bazy'), absurdalne zachowanie oponentów zabijające klimat (nastaw się na bezmyślną rozwałkę jak w rtsie). I ta cena... żart.
Zastanawiam się skąd się takie tłumoki biorą? Niemożliwe żeby normalne kobiety takich idiotów rodziły.
„Kolejna gra zniszczona przez konsole”? Acha, kolejny pc master zjeb… No tak, wszyscy wiemy że konsole powodują raka, dziurę ozonową i ocieplanie się klimatu. Acha.
Szkoda tylko że TA gra nigdy na konsole nie wyszła i nie ma absolutnie żadnych planów wydania jaj na jakiejkolwiek konsoli… Ale co tam, to nic nie szkodzi. Wiadomo że to przez konsole, bo tak.
szkoda. lipa wyszła.
lipa 1. mapa - nieczytelna i strasznie tłoczna
lipa 2. słabe sztuczna inteligencja
lipa 3. słabe i małe mapy
lipa 4. nie działają stosunki międzynarodowe- wymiana i umowy
lipa 5. małe znaczenie surowców strategicznych w zasadzie można nie ich nie mieć a i tak wygrać
lipa 6 drzewo technologiczne słabe
dobry pomysł to łączenie jednostek
FAKT: civ4 byla najlepsza ale brakowało heksów i nieograniczone łączenie jednostek w mega wielkie armie
Ktoś jeszcze gra w ten crap? Próbowałem na innym poziomie i z wyłączeniem kilku metod zwycięstw. Po kilku godzinach gra robi się bezsensowna. Komp cały czas mnie atakował, zapełnił wszystkie heksy wojskiem i nie oddał ani jednego strzału na stolicę. Kto tu pracował na sztuczną inteligencją. Poza tym nawracanie jest wkurzające. Trzeba wywołać wojnę, aby w końcu komp przestał przysyłać swoich apostołów na własny teren. A techy? W roku 1000 AD miałem łódź parową i erę przemysłową. Poszedłem na najprostszą taktykę - wykonuj tylko techy, które mają speeda z zadań. To jest normalnie parodia starej dobrej civki.
Ehh.... Polska w CIV5 to być może była najlepsza nacja w grze a na pewno jedna z lepszych. Tutaj w CIV6 Polska jest państwem nieco słabszym takie w sumie do wszystkiego i do niczego. Cechy Polski sugerują grę na zwycięstwo religijne lub kulturowe. Czyli nie dla mnie. Ja wolę wygrać wojskowo lub naukowo :) Nie mniej Polską można fajnie kasę robić w tej grze. Spore wsparcie do handlu i w każdym ustroju jedna karta wojskowa zamieniana jest na dziką kartę co powoduje, że można dopompować więcej gospodarczych ustrojów. W przypadku Civ6 jednak nadal nie ma kluczowych zmian w rozgrywce przez co nadal jest nijako ;/
To tylko poparłeś swoje słowa co do zwycięstwa. Ja Polakami z handlu taką kasę trzepałem że na wojo mi ne brakło nigdy xD Jak dla mnie jedna z najlepszych nacji. W Civ5 dla mnie bosko się grało Japonią która tutaj lekko ssie
Grałem we wszystkie części Civilization, trochę zmian w stosunku do poprzedniej części ale te zmiany powodują że według mnie to najlepsza część serii. 8,5/10
Nie wiem. Mi się po prostu nie chce grać w CIV 6 w sumie żadną nacją. Jakoś nijako jest. Nie potrafię określić co dokładnie jest nie tak z tą grą.
tragedia, myslalem ze 2K to jakas marka a tu zonk. Zakupilem gre i pobralem przez steam i nie dziala multiplayer nie moge dolaczyc do zadnej rozgrywki, reinstalacje usuwanie reczne pozostalosci po grze nic nei daje. Napisalem do 2K i tydzien bez odzewu juz tak samo na steam etc. Ostatni raz kupilem od nich civke kazde nastepne bede piracic bo jesli ktos liczy byle by kupili i miec juz ich gdzies to ja mam ich tez juz gdzies. Pozdrawiam
Jakieś to dziwne, gracze piszą że szybko się rozwijają natomiast ja mam rok 1700 ledwo arkebuzerów mam, a przeciwnicy już pancerniki i lotniska
Coraz prostsze i głupsze te gry Sid Meiera... Szkoda, to była moja ulubiona seria... Gra nie jest AŻ tak zła, lecz w porównaniu do np. Civ 2, to jak porównać malucha (Civ6) do promu kosmicznego (Civ2).
Mam mieszane uczucia do tego tytułu.
Civ5 zrobiła na mnie ogromne wrażenie i spędziłem nad nią kilkadziesiąt godzin - miałem zatem ogromny apetyt na civ6.
Rozczarowałem się nią jednak z kilku zasadniczych powodów:
- grafika jak dla 7-latków (moje dzieci oglądają podobne bajki w TV) i ta durna animacja postaci, która nachalnie atakuje mnie co kilka tur; wizualizacja cudów na mapie fatalna i jeszcze jeden cud to jeden heks - mimo, że w rzeczywistości mógł zajmować 10m2;
- rozbudowane miasta, które zajmują kilka heksów na mapie to jakaś porażka - gdyby to przeskalować na prawdziwą mapę, oznaczałoby to, że jedno miasto zajmuje obszar średniej wielkości kraju - co jeszcze bardziej obniża realizm tej gry;
- czas w tej grze jest jakiś przeskalowany - jest XIX wiek, a w moich miastach brak połowy potrzebnych budynków;
- irytuje mnie sytuacja, kiedy nacja, z pozoru nie agresywna, wypowiada mi wojnę, mimo, że ją do tego w żaden sposób nie sprowokowałem i nawet moje miasta są od niej oddalone o wiele heksów - w ciągu kilkunastu tur ją niszczę i zastanawiam się po co jej to było i jaki debil ustawiał AI w tej grze; w ogóle dyplomacja pozostawia wiele do życzenia;
- cena - żałuję tych wydanych pieniędzy na tego średniaka - mogłem poczekać aż będzie przecena - człowiek uczy się na błędach;
Spróbuję przysiąść jeszcze raz do tej gry, ale na dzień dzisiejszy "Oj Miećka, kiepsko z tobą, oj kiepsko".
1 - grafika zawsze znajdzie zwolennikow i przeciwnikow. Od dawna Civka robila się coraz bardziej "bajkowo kolorowa" i trudno było oczekiwać czegos innego. Mi za bardzo to nie przeszkadza, nawet się podoba, ale w tym wypadku kwestia gustu i trudno arbitralnie to oceniac.
2 - zawsze de facto pojedyncze miasta zajmowaly "caly kraj" bo przecież te wszystkie pola obok stanowily ich czesc. Tam pracowali mieszkancy, musiales je chronić, zniszczenia oddzialywaly na miasto. Teraz zwyczajnie jest to wyraźniej widoczne na mapie i tyle. Wczesniej to były farmy i kopalnie a teraz dodatkowo stawiasz tam te cale dzielnice.
3 - czas w grze zawsze był "przeskalowany" i ten zarzut jest absurdalny. Przede wszystkim zależy to od ustawienia trudności, oczywiście również od tego jak grasz. Jedni opisują jak szybko maja wszystko, za szybko, inni narzekają jak pozno. Wiec ostatecznie wygląda na to, ze jest wszystko jak najbardziej w porządku w tej kwesti i narzekacze narzekają bo lubia narzekac... ;)
4 - dyplomacja zawsze lezala w civkach od początku i to się nie zmienia. I tyczy się to wlasciwie wszelkich strategii. Ale jest i tak lepiej niż w wielu innych grach i trzeba to jakos przeboleć. Najwyrazniej przerasta ta kwestia programistow.
5 - dlatego ja jeszcze nie kupiłem i pewnie poczekam ze 2-3 lata az wydadzą pelna gre. Bo kupic kupie jako iż serie lubie i sprobowac ta czesc mam zamiar. Jednak na tym etapie nie widze jeszcze sensu.
"4 - dyplomacja zawsze lezala w civkach od początku i to się nie zmienia. I tyczy się to wlasciwie wszelkich strategii. Ale jest i tak lepiej niż w wielu innych grach i trzeba to jakos przeboleć. Najwyrazniej przerasta ta kwestia programistow."
Nie zgodzę się. W takiej Alpha Centauri dyplomacja stała na dużo lepszym poziomie, do tego z opcją np. koordynacji działań wojennych przez sojuszników. Do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego ta sama firma nie może zaimplementować tego samego modelu do CIV.
grupa utworzona by latiwej rozgrywac multiplayer :D
https://www.facebook.com/groups/1842145582738038/
Co jakiś czas próbuje wracać do gry i za każdym razem w pewnym momencie mnie gra zaczyna denerwować. Ale jest kilka rzeczy, które powinno być zmienione. Nastawienie na religię. Irytuje, że komputer każdym państwem lata misjonarzami po mapach i spamuje. Każdy jeden komputer tak gra. W samej rozgrywce przydałoby się casus belli roszczenia terytorialne by można było odzyskać stracone ziemię w wojnie. I co mnie wkurza to to że jak jakiś komputer wypowie wojnę to ja mogę się tylko bronić bo jak przejmę mu miasto to już jestem ten zły. Kurczę komp mnie zaatakował nie chciał rozmawiać o pokoju i dopiero jak przejąłem jego miasto wysunął prośbę o pokój. I cały świat mnie nienawidzi bo mu jedno miasto odebrałem.
Gra jest nużąca. Brakuje jej klimatu poprzednich części. Zabrakło zbyt wielu elementów. Nie można na przykład kolejkować budowli w mieście. Status miasta jest nieczytelny. Aż nie chce mi się wymieniać wszystkich minusów. Gra za bardzo poszła w stronę Endless Legend.
To mi wygląda na jakąś niedoróbkę. Ta gra wymaga olbrzymich zmian zanim będzie można cieszyć się rozgrywką.
Syf, kiła i mogiła. Tyle mogę powiedzieć o tej produkcji. Żałuje każdego grosza wydany na ten syf.
Grałem w poprzednie wersje cywilizacji, ale o tej mogę wypowiedzieć się, że jest to gra zrobiona na pałę. aczkolwiek wprowadza ciekawe zmiany m.in ciekawy jest system rozwoju gospodarki. Aby wyprodukować np. bazar potrzebna jest nam wydzielona placówka handlowa (dzielnica) w której możemy budować sklep, giełdę , bank itp. Dotyczy to się wszystkich budynków. do zalet mogę zaliczyć łączenie jednostek. może teraz wady. AI moim zdaniem jest niedopracowane. System dróg - otóż dróg nie budujemy w cale, budują nam kupcy, którzy przemieszczają się z automatycznie miasta do miasta. System dróg w zasadzie nic nam nie dają. Zbyt szybkie odkrywanie technologi na normalnym poziomie trudności, niektórych z nich nawet nie wykorzystamy. Twórcy musza poprawić bilans między odkrywaniem technologi a produkcją jednostek jak i budynków. Stosunki między narodowe - Gdy jesteśmy z jakimś państwem w zaprzyjaźnionych relacjach to po jakimś czasie wypowiadają nam wojnę, lub potępiają nas. System wymiany towarów międzynarodowej - o wymianie towarów powiem, że jest niedopracowany. Z jednym państwem chciałbym prowadzić handel zagraniczny określonym towarem a oni chcą w zamian 3x więcej dóbr. hehe. po 100 turach gra się nudzi i nuży. Cena tej gry to jakaś patologia. 50 zł to może bym dał za tę grę. Byłoby fascynujące gdyby w tej grze dodali okres przejściowy między odkrytymi wszystkimi technologiami a nowymi i w dodatku na innej planecie. Np budujemy statek kosmiczny i wylądowaliśmy na innej planecie i tam zaczynamy kolonizować nieznaną nam planetę. Jakby połączyć cywilizację V z Sid Meier's Civilization: Beyond Earth
Jak to nie ma dróg??? Pograłeś pewnie godzinę i stawiasz mylne stwierdzenia. Otóż w pewnym momencie (chyba renesans lub epoka przemysłowa) można szkolić jednostkę inżyniera, który buduje drogi jak to np. dawniej robili robotnicy i oczywiście wiele zmieniają w sensie ruchu jednostek. Co prawda budowa dróg jest mozolna i kosztowna, bo taki inżynier ma jedynie dwie akcje budowy i potem znika, ale drogi tak czy siak SĄ.
Co do szybkości odkrywania technologii - zgadzam się, ale po co twórcy mają to poprawiać, skoro można w pół minuty ściągnąć ze steam workshop moda, który wydłuża czas odkrywania technologii 1,5x, 2x, 3x itd. do wyboru? Korzystam z opcji 2x i jest idealnie. Lepsze takie mody z mozliwością własnych ustawień niż sztywno zaprogramowany czas w grze.
Gra fajna... Nie mam uwag, poza sztuczną inteligencją, a właściwie jej brakiem. Niestety głupota SI uniemożliwia cieszenie się rozgrywką w późniejszym etapie.
Niestety pare innowacji nie sprawia, że V odchodzi w zapomnienie. Oto kilka z nich:
dostajemy dzielnice, bez których nie możemy zbudować większości budynków, robotnicy znikają po jakimś czasie, dostajemy drugie drzewko poza technologią - kultury, gdzie dzięki odkrytym kartom możemy stworzyć swój własny ustrój oraz wg, mnie wisienka na torcie - eureki. Jak najbardziej na plus.
Niestety grę psuję niezbalansowany podział technologie/czas budowania,szkolenia, przez co na normalnym poziomie tempa dostaje technologię co 5-10 tur a buduję dzielnicę 20 tur (każde ulepszenie trzeba budować osobno - dolicz 20 tur od budynku)
Po kilkuset turach gra nuży jak jeszcze żadna cywilizacja. Nic się nie dzieje, nie czuje się presji do budowania nowych osad w celu przejęcia surowców.
AI nie prowadzi wojen tylko strzela fochami, wiecznie ":C" przy ikonce przywódcy pojawia się kilka tur po jego poznaniu.
Do tego strasznie nieczytelne GUI. Oto Cywilizacja 6. Jak pisał mój poprzednik cena to skandal - polecam pobrać demo i jeżeli już to wtedy ściągać... Osobiście polecam póki co CIV 5. Aha no i jeszcze ten lektor - porażka. Dumbledore z 5 miażdży dzieciaka z 6.
To ja nie wiem na jakim Ty poziomie grasz, że Tobie AI nie wypowiada wojen. Ja gram na królu zazwyczaj i dla mnie jest wręcz przeciwnie męczące wypowiadanie co chwilę wojny szczególnie jak trafię na Anglię to najlepsze jest to, że mam status bardzo przyjazny, po czym wypowiada mi wojnę z zaskoczenia, więc nie wiem skąd takie wnioski...
Mogę się zgodzić jedynie z tymi technologiami, ale gościu 5,5 oceniać taką grę? Chłopie wielka pomyłka, lub gorszy dzień.
Pozdrawiam
Gr od początku do końca prowadzi za rączke, polega na klikaniu uaktywnienia proponowanych opcji, gra dla dzieci albo niedorozwinietych strategów. Łapki w dól :D
Dobra, wiem, troche przesadzilem. Mnie sie nie podoba - a komuś ma prawo. Cofam że dla niedorozwinietych, w końcu idzie tam cos pokombinowac, mimo że klikanie proponowanych opcji sprawdza sie najlepiej
Film o zmianach jakie zaszły w Cywilizacji 6, w stosunku do poprzednich części. Wyjaśnia wszystkie zmiany wprowadzone w najnowszej części: dzielnice, dyplomacja, szpiegostwo, turystyka, nowi budowniczowie, wielcy ludzie itp. Fajny filmik wszystko wyjaśnia.
Na YT wpisz: Co zmienia Cywilizacja 6
Gra "Civilization V: Brave New World" jest bezapelacyjnie najlepsza gra serii 10/10!
A to co? Szostka wyglada jak produkt skierowany do dzieci - tych co na komunie dostali wypasionego kompa z nowym 64-bitowym OS. Kolorowo, bajkowo (konsolowo?) i niepowaznie. Strata czasu i pieniedzy. Na pewno nie kupie.
Dodajcie w "wymaganiach sprzętowych", że można grać na Linuksie, przynajmniej na wielu kartach nVidii.
Po aktualizacji nadal zły balans czas - technologia. Czasami się zastanawiam czy twórcy grają w swoje gnioty. Po aktualizacji mamy rok 1844 a prawie cały świat lata z pałami po mapie i katapultami a łuczników mają ci technologicznie najsilniejsi. Coś mam wrażenie nie zgrało się przy obliczeniach.
Mimo kreskówkowej, niepoważnej grafiki i kulejącej dyplomacji, to nadal jest Cywilizacja, czyli gra, od której nie można się oderwać, bo jeszcze coś trzeba wynaleźć, coś wyprodukować, rozszerzyć granicę, przesunąć parę jednostek itd. itp.
Po kilku podejściach nie udało mi się znaleźć ani grama przyjemności z grania. Nuda i to wszystko. Nie rozumiem dlaczego prubując wygrać naukowo wygrywam kulturowo. Kiedy zabijam ostatniego przeciwnika wygrywam kulturowo. Gra nawet na poziomie trudnym po 2 podejściach staje się banalnie schematyczna. Nuuuuuuuuuda !!
Dodatkowo płatne DLC - nie kupię żadnej gry od firm które dodają płatne DLC - a gra jest niedopracowana a i tak sprzedawana. Ciekawe co na to urząd do spraw Konsumenta
A najlepsze jest to że zaczołem grać znowu - może jakiś pach, będzie działać lepiej ( no i jest ) po 100 turze gra się wypierdala. Zajebiście wydane pieniądze - żadnych przed premier, żadnych w huj drogich gier. NIE WARTO.
Dlc jest płatne, bo to rozszerzenie gry. Dla twórców są dwie opcje, nie robić nic extra z grą i pisać coś innego, lub dopisać płatne dlc.
Ja nadal mam problem z tą grą. Niestety nie znalazłem żadnych informacji by kiedyś miał wyjść do niej duży dodatek jak to miało miejsce w poprzednich seriach. Nie potrafię dograć żadnej gry do końca jest jakoś nie przystępnie. Ale nie potrafię zdefiniować problemu nie wiem co dokładnie jest nie tak bo gra ma naprawdę kilka fajnych rozwiązań. Myślałem już nawet, że to nie wina gry tylko może mi się przejadła seria. Ale nie dawno wróciłem do Civilizacji 5 i gra mi się wyśmienicie tak jak i za pierwszym razem co znaczy, że Civilizacji 6 coś jednak dolega.
"Civka" z kolejną częścią idzie sobie do przodu, trzymając swój poziom, zdecydowanie poprawiona wizualnie i dźwiekowo, prezentuje sie dobrze, raczej nie ma się czego czepiać. Ja osobiście chciałbym bardziej złożona grę, ale nie jestem wiernym fanem tej serii, chociaż doceniam grę.
Czekam na jakiś spin off Cywilizacji ze światem fantasy :) Coś podobnego jak kosmiczny spin off do piątki.
+grafika
+rozwój państwa
-niestety słaba inteligencja
-słabe drzewko technologiczne (komputery bez strzemion)
-niejasne zwycięstwa
-DLC!!!!
Ale gra i tak daje rade. Mi się fajnie grało po za tym czuć że przeciwnicy totalne dno ale mają takie uproszczenia że aż to boli. Jak dla mnie można poczekać aż cena z season passem spadnie do 100zł.
Żeby nie było. Nie czepiam się, ale po prostu musiałem to napisać. xD
Bo faktycznie strzemiona były kluczowe dla produkcji komputerów... no bez nich by się nie dało ich skonstruować, przecież to kluczowa ich część. xD
Oczywiście no offence. ;)
Z resztą się jak najbardziej zgadzam, poza tym, że zwycięstwa są raczej bardzo jasne. :D
Moim zdaniem da się grać, są plusy, są mankamenty a kilka aspektów jest po prostu debilnych.
- eureki , fajny pomysł ale dają zbyt duże bonusy, moim zdaniem nie powinno to być więcej niż 20-30%.
- dzielnice - pomysł wydaje się fajny , dopóki nie pojawia się szpiegostwo, przed którym praktycznie nie ma obrony. A jeden szpieg potrafi rozpieprzyć dzielnicę której naprawa potrwa potem kilkanaście tur.
- poziomy trudności - kolejność wydaje się przypadkowa. Sprawdziłem cztery najłatwiejsze, z czego najtrudniej było na osadniku! Im wyższy poziom tym łatwiej się grało, a powinno chyba być odwrotnie.
- barbarzyńcy ... ręce opadają. Nie chodzi o to że są upierdliwi. Tacy powinni być. Chodzi o to że po zniszczeniu pierwszej jednostki z obozu, następne dysponują najnowocześniejszymi jednostkami które dostają z otoczonego palisadą obozu. A my nie zdążyliśmy jeszcze wyprodukować, bo produkcja trwa kilkanaście tur.
- dyplomacja, umowy i handel z innymi cywilizacjami trzyma ten sam kiepski poziom od pierwszej części.
- niezależne państwa miasta nie podobały mi się w piątce i teraz też mi się nie podobają. Ale to akurat kwestia upodobań.
Pojawił mi się jakiś dziwny bug. Mam +190 złota na turę tylko, że niestety nie przyrasta mi ono.
Niestety. Gra nie wygląda na skończoną, masa rzeczy kuleje z resztą już na 1 rzut oka widać, że 6tka to niepoważna i skierowana dla dzieciaków produkcja. Inteligencja i dyplomacja kuleje totalnie, ale to niestety już od dawna. Miałem nadzieję, że w civ6 się za to w końcu wezmą, ale gdzie tam. Psuje to całkowicie zabawę z gry. Szkoda, że wydają teraz nieskończone gnioty aby tylko zarobić.
Przeklikałem się prawie przez 100 tur i nie wiem.. nic się nie dzieje ;d To tak ma być czy jak? Dalej jest to samo co było od początku 1 tury z tym, że więcej mapy już odkryte i coś tam pobudowane i przebadane no ale co z tego to już nie wiem. Nic się nie dzieje, nie czuję potrzeby grać dalej bo nic się nie dzieje. Masło maślane, ale tak to wygląda, mdłe i nudne, bez celu.
pamietajcie ze mozecie ta gre miec za 40 zł z humble monthly
https://www.humblebundle.com/monthly?refc=wJxBug
Grę dostałem w ramach Humble Monthly więc na szczęście za nią nie przepłaciłem. Zaznaczę też że w gry 4X gram okazjonalnie. Szósta ciwka wydaje mi się bardziej skomplikowana od piątki. Jest tutaj większa możliwość dostosowania rozwoju naszej cywilizacji. Wielu bardziej zaawansowanym graczom pewnie to się spodoba, ale ja po prostu nie ogarniam tych wszystkich eurek i doktryn. Grafika została spauperyzowana, co też mi się nie podoba.
Moim zdaniem strasznie słaba i nie warta żadnych pieniędzy. Przepaść między grywalnością 4 czy 5, gra staje się po prostu nudna po kilkunastu turach.
Pograłem na darmowym weekendzie i nie ma co się rozpisywać każdy może zagrać.
Jak ktoś nie grał wcześniej w tą serię to może mu się spodobać dla veterana serii jest to raczej zbędny zapychacz.
Nie kupiłem. Wolę pograć w czwórkę z dodatkami i modami, od biedy w CivV. Chyba nie ma już sensu czekać na pozytywne zmiany w tej serii... Ale nic to, grunt że jest Europa Universalis IV (a za jakiś czas pewnie będzie Victoria III)
Pytanko. Gralem w 5 150 godzin na steam przegrane jak tam optymalizacija i jak mi pojdzie. 8 Ram SSD i5 siodmej generacij oraz gtx 1060 co myslicie ?
Wyrzuciłem kasę na Civ VI, nie wytrzymuje żadnego porównania z Civ V.
Te pseudo ulepszenia, głupawy i uciążliwy interfejs, grafika infantylna, czytelność planszy słaba.
Szkoda czasu.
Czy ktoś wie jak zagrać na własnych mapach stworzonych w WorldBuilderze?
Sprawdzałem mod "Play Your Custom Maps" , ale po próbie odpalenia własnej mapy wyskakuje mi jakiś błąd i wywala mnie a gry.
Wiele starych bledow nie zostalo naprawione a wiele nowych doszlo. Mimo to to civka i szkielet rozgrywki nadal jest wciagajacy i fajny. Handlowanie z innymi civilizacjami jest okropnie zrobione NADAL. Barbarzyncy sa upierdliwi i denerwujacy jak cholera a ich rozwoj jest zepsuty NADAL. Grze odwala w pozniejszym etapie gry i fps mocno spadaja NADAL. A mimo to doszlo kilka nowych bledow. A co ze starymi bledami ktore mialo civ 5? Nie przypominam sobie zadnego ktory byl by naprawiony lub zmieniony w civ 6. Serio xD Mimo to dalej polecam za cene ponizej 50 zl bo to dobra gra.
Nic z tych wymienionych rzeczy nie było nie mówiąc już o byciu nadal. Błędów praktycznie nie ma, nawet w dniu premiery było ich bardzo mało. Coś mi się wydaje że nie masz pojęcia co się dzieje i myślisz że to "błędy".
To źle ci sie wydaje. W civ 5 mam przegrane kilkaset ładnych godzin i moge na szybko wymienić tylko 4 błędy. 1. Słabe iq civek 2. Okropnie spartaczony handel w grze z komputerem. 3. Slabe iq barbarzyncow. 4. Dlugie doczytywanie i lagi na pozniejszych etapach gry. W Civ 6 jest wszystko to samo , tak jak bylo tak jest. A patrzac na ceny dlc to wrocilem do civ 5 i porzucilem civ 6 z przegranymi 50 godzinami. Jesli ty tych bledow co wymienilem nie masz albo ich nie zauważasz to 1. Coś z tobą nie tak 2. Masz magicznym sposobem inną wersje gry. Pozdrawiam.
Czy tylko ja mam wrażenie, że to swojego rodzaju klikacz? Robisz to co ci sugeruje gra i gg.
Grałeś coś więcej niż tutorial? Nie wiem gdzie niby gra pokazuje ci co robić.
Czy u mnie jest coś nie tak z myszką czy to wina gry że jak przeciągam planowanie ruchu to nagle jednostka sama sie porusza. Mimo że nie puściłem przycisku myszy i nie zatwierdzałem ruchu.
W ogóle coś tu jest sklepane. Czasem chce się ruszyć jednostką A, okazuje się że już nie może bo taki ruch wymaga 2 punkty akcji i nagle następna jednostka dostaje rozkaz planowanego poruszania się w to pole.
Wiadomo ile jeszcze będzie dodatków? Planuję kupić oba naraz, bo podstawke już mam i nie wiem czy to dobra opcja
Ja z innej beczki. W tej chwili ze Steama można ściągnąć grę za darmo aby ją wypróbować (jeszcze przez 19 godz). Ja to zrobiłem i trochę pograłem. Ale nie zachowało mi sejwów!
Nie wiecie może czy to u mnie coś nie jest w porządku, czy być może Steam udostępnił taką okrojoną wersję do testów?
Na czym polega tura? Mam określoną liczbę czasu na ruch?
Pogrywam od premiery, idealny tytuł na rozluźnienie, wieczorem po pracy. Do tego można "liznąć" trochę historii, dla niektórych może to być motywacja do poszerzenia swojej wiedzy historycznej, poprzez sięgnięcie po książki itp. To duży plus tej gry. Gram w Cywilizację od trójki i bardzo szanuję całą serię, pomimo zmiany trendów na rynku, nadal trzyma poziom. Oczywiście Vi posiada trochę wad, ale u podstaw to nadal świetna Cywilizacja : )
Wybaczcie naiwne pytanie, ale od wielu lat nie jestem już w temacie...
Mam Intel Core 2 Quad (Q9550) 2,83GHz, 4G RAM, Win 7
Jest sens to instalować?
12 lat temu skończyłem przygodę z Cywilizacjami. Zatrzymałem się na trójce, która ma kapitalny edytor, gdzie praktycznie wszystko można ustawić, zmienić każdą zasadę, która nie pasuje. Niedawno wróciłem do serii i pograłem chwilę w VI część. Z mojego punktu widzenia: ogromny postęp, to już nie jest klasyczna Cywilizacja, na razie nie daję z nią rady. Nakładli pierdółek, budynków, jednostek, jakieś dzielnice, emisariusze. Nie idzie tego pobudować, np. głupich osadników robię +- 15 kolejek, mam trzy miasta i ledwo po jednej dzielnicy w każdym, a tu już starożytność się skończyła. Urobiłem się po pachy z kopalniami farmami, a tu wlazł barbarzyński zwiadowca i w kolejkę rozwalił instalację, którą żeby odbudować muszę zrobić od nowa budowniczych (w 8 tur) i poleźć tam, potem ciućmoki mi znikają. Ale kij, to tylko przykłady. Wniosek: Dla mnie zbyt skomplikowana, długa, mozolna robota, złośliwa, upierdliwa gra, dla cierpliwych i lubiących tylko jeden rodzaj gier. Aby się w nią zagłębić, przeczytać tony tekstu, wyuczyć się wszystkich zasad musiałbym nie pracować, nie mieć innych zainteresowań, i kompletnie żadnych obowiązków. Nie wiem po co robi się tak rozbudowane gry w czasach kiedy jest taka różnorodność gatunkowa. Przecież przeciętny robol nie ogarnie wszystkiego z tej dekady w ciągu kolejnych 10ciu lat, a tu pojawią się następne jeszcze lepsze. Kto ma na to czas i kto w ogóle to kupuję za taką kasę? Ja podziękuję i jak będę chciał turówki sięgnę po Heroes 3. A tak z innej beki, co to za idiotyczna nazwa - "Civka".
Najgorsze jest to spamowanie kapłanami przez kompa. W tej części od razu olewam religię bo to bezsens.
Ta gra to jakaś tragedia, najgorsza z całej serii!
Interfejs totalnie nieprzejrzysty, w mieście trzeba się przeklikiwać przez masę opcji które wcześniej były na jednym ekranie, idiotycznie rozwiązane przydzielanie mieszkańców do terenu, mapa zupełnie nieprzejrzysta. Ciężko tam cokolwiek znaleźć, żeby wyszukać jakiejś jednostki czy surowca muszę się rozglądać po mapie zamiast znaleźć to w jakimś ogólnym podsumowaniu. Podsumowanie porównawcze miast to też jakaś porażka, nie da się szybko i łatwo zobaczyć wszystkich miast pok kątem ich produktywności, zasobów, mieszkańców. Kongres światowy i jego idiotyczne bezsensowne postanowienia, a czasem wyskakuje tam jakiś ewent bez opisu gdzie nie wiadomo wogóle o co chodzi.
Dyplomacja jakaś zubożona, idiotyczne opcje sojuszy, z cywilizacją z którą mam sojusz na jednaj płaszczyźnie (np. nauka) nie mogę zawrzeć sojuszu na innej płaszczyźnie, zupełnie bez sensowne i nierealistyczne.
Nie można też sprzedawać budynków, co mnie wkurzyło bo wszędzie w dzielnicach kulturalnych mam pobudowane muzea sztuki (też nie wiem skąd) i nie mogę nigdzie zbudować muzeum archeologicznego.
Ponadto wydaje mi się że gra jest słabo zoptymalizowana jeszcze pod tym względem że możliwości produkcyjne cywilizacji zupełnie nie nadążają za postępem technologicznym. Kilku rodzajów jednostek wogóle nie zbudowałem bo po prostu czasu nie starczyło i stały się już przestarzałe.
A co mnie najbardziej rozwaliło to sytuacja gdy Niemcy napadły na zaprzyjaźnione ze mną państwo-miasto, już pal licho że w tej kulawej dyplomacji nie było żadnej opcji by im za to pogrozić, ale nawet nie mogłem Niemcom za to wypowiedzieć wojny, z powodu takiego że mój sojusznik handlowy Rzym był też na innej płaszczyźnie sprzymierzony z Niemcami. W dyplomacji nie było żadnej opcji by namówić Rzym do zerwania sojuszu z Niemcami, ale nie było nawet opcji bym ja mógł zerwać sojusz z Rzymem i zaatakować Niemcy w odwecie za napaść na miasto-państwo którego jestem suzerenem!!! W tym właśnie momencie wqrw przekroczył poziom krytyczny, powiedziałem p*dolę wracam do Piątki, a to gówno precz z dysku!
Jest to moja pierwsza Cywilizacja i cholernie mnie wciągnęła, liczę że pojawi się do VI jeszcze jeden dodatek.
Siemanko. Wie ktoś może czy wersja PS4 będzie PL?? W sklepie PS nie ma nigdzie takiej informacji.
Przejedź kursorem do góry leniwcu.
O sorry jestem nowy, a na telefonie info o języku jest zwinięte w zakładce. Dzięki za zwrócenie uwagi Wolfman :).
Będzie pelny dubbing. Tak samo jak i tryb gorące krzesła :) bardziej boli płacić 200 za podstawke i kolejne 170 za dodatki (PS4) :/ mimo to kupię bo na PC zawsze jak do tego siadalem to pożerało mi pół dnia, o dziwo nigdy nie skończyłem żadnej partii bo po odkryciu mapy i graniu na max graczy za długo mieli turę co skutecznie odrzuca, domyślam się ze to była wina mojego PC. Liczę ze na ps4 tego nie będzie :) kto nie grał to pozycja obowiązkowa
Grałem w drugą trzecią i czwartą piątą i teraz szóstą część. Zainspirowała mnie część pierwsza, którą poznałem u kolegi. Wtedy jeszcze ani mnie ani rodziców nie było stać na komputer. Dwójka, czwórka i 6 jak dla mnie npajlepsze. Rewolucyjne odsłony. Tyle tylko, że zawsze uruchamiam civkę już po wszystkich dodatkach, bo żadna to frajda przerzucić się na niedopracowaną wersję. Szóstka bije wszystkie na głowę. Ma wszystko co chciałem by civka miała. Wydałem cztery stówy w wersji z gathering storm i rise of fall. 35lat na karku, czwarta rano, rano do pracy a ja zarywam kolejną noc. W weekend mam przypadkową randkę i już żałuję. W pracy pietrzą się problemy. Ograny Wiedźmin, Detroit, The Last of Us, RE7 i wiele innych rewelacyjnych produkcji włącznie z X COM 2... Żadna nie spowodowała że zarywałem noce. Nawet alkohol zarzuciłem, byle by na trzeźwo graćJuż szedłem spać, ale po przeczytaniu waszych komentarzy chciałem dać znasz, że gierka jest fenomenalna. 9.5/10
kurczę ! chłopie ale mnie nakręciłeś :) nie jestem przekonany do tych nowych części (V i VI) zatrzymałem sie na części IV (i jedynej słusznej z wyśmienitymi modami), ale to co napisałeś dało mi do myślenia i się chyba skuszę i zagram, tylko ta grafika mnie jakoś odpycha no i brak stosów jednostek ale heksy to owszem bardzo dobry pomysł - w symie wszystko jest ok ale coś mi cały czas w tych nowych "civkach" nie pasuje :). Marzy mi sie żeby civilization była w podobnej mechanice co total war albo herosi czyli bitwa na osobnej mapie (oczywiscie w turach) to bylo by dla mnie optymalne :))) - pozdrawiam !
Miałem możliwość zagrania w Civ 6 i stwierdzam,że to najgorsze wydanie.Nudy i jeszcze raz nudy.Grałem we wszystkie poprzednie części,które były grywalne i wciągały.
W Civ 6 przesadzili ze wszystkim włącznie ze zlewającą się grafiką.Brak pomysłu.
Witam.
Da się zagrać w 2 dodatki równocześnie, czy trzeba wybierać pomiędzy ?