Final Fantasy X HD | PC
Nareście poprawiony Final na PC
Mój trzeci ulubiony Final w końcu na PC i to w HD ! Teraz pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby na kompie wylądował mój ulubiony (XII).
Dzisiaj ją odpaliłem i wszystko wygląda pięknie. Jak miło powrócić do tej wspaniałej gry i przeze mnie uznawanej za najlepszą część serii. Teraz w nowej oprawie możemy ponownie przenieść się do niesamowitego świata Spiry i przeżyć jeszcze raz niepowtarzalną historię bohaterów tej części Final Fantasy.
Wszystko fajnie, ale dlaczego muszą nas torturować brakiem możliwości przewinięcia intra początkowego w grze i zanim się grę uruchomi i zagra, trzeba czekać 5 minut.
Nie jestem miłośnikiem japońskich RPG, w tym irytuje mnie angielski dubbing i totalnie przerysowane sceny. Mimo to gra ma w sobie to coś, wciąga. W sumie bawię się chyba lepiej niż w XV. Wcześniej przegrałem kilka godzin na PS4, ale bardzo dobrej jakości fanowskie spolszczenie skusiło mnie na ponowny zakup w czasie Summer Sale.
Gra na PC wygląda naprawdę nieźle, dzięki 4K i modom poprawiającym tekstury prezentuje się wyraźnie lepiej niż na PS4. Aż ciężko momentami uwierzyć, że szkielet produkcji pochodzi z PS2.
Jakbyście chcieli rzucić okiem to poniżej nagrałem prolog w 4K z polską wersją językową.
https://www.youtube.com/watch?v=McvsSA8qLjw
Ta gra to największy orzech do zgryzienia jeśli chodzi o ocenę.
Fabuła jest przepiękna i przykleja do fotela na ciężkie godziny, postacie, lokacje muzyka...wszystko jest genialne, aż tu nagle pojawia się system walki.
Przemierzanie mapy polega na liniowym bieganiu do przodu lub w bok, gdzie po zrobieniu kilku kroków pojawiają się przeciwnicy. Tłucze się ich cały czas tak samo. Zaklęcie, machnięcie mieczem i umiejętność. Na początku to bawi i cieszy, ale im dalej w las tym gorzej. Cała gra polega na robieniu tego samego w kółko. Wyobrażacie sobie? Cztery kroki i walka, cztery kroki i walka i tak od początku do końca. Brak możliwości pomijania cut scenek dobija jeszcze bardziej. W momencie walki z Seymourem na górze, dostawałam szału kiedy przyszło mi oglądać cały filmik poprzedzający walkę 5 razy...
Jako film można by tu dać 10/10, ale to nie jest film i sam fakt męczenia się z mechaniką walki sprawia, że niestety tylko 6,5/10.
walke możesz wyłączyć w menu kiedy chcesz bro XDXD. tak jest jak się nie wchodzi do menu / chyba że pomyliło mi się z inną częścią . bo w większości da się to z robić z pozycji menu . a w innych są itemy specjalne. np w 7 materia. Ale sama walka sprawia przyjemność jak masz zamiar kiedyś walczyć z dark sumonami. i jak siostrzyczki są proste to pokonać dark anime to ciężki orzeszek :D
NAJLEPSZA GRA ŚWIATA JAKĄ KIEDYKOLWIEK GRAŁEM !!! A grałem w tysiące :D już samego intra nigdy nie przewijałem . przeszedłem 3 razy . niektórzy mówią że fabularnie najlepszą grą świata jest final 7 . ale dla mnie to 10 skradła serce . choć brak postaci sephirotha :P . taki dark charakter to coś. Ale chodzi głównie o o dość otwarty wątek romantyczny który w 7 był dość niedopowiadany. miało to swój urok ale świat 10 jest prawdziwie magicznym fantasy. sam projekt. Myślę że po tym już nawet późniejsze finale nie celowały taki poziom fantastyki . Co do fabuły to niszczy nawet książki filmy mangi i anime . ( a z każdego z tych rodzajów sztuki ) przerobiłem top 100 większości rankingów :P LEGIT NAJLEPSZA NIE TYLKO GRA ALE I OPOWIEŚĆ> może one piece przegoni to gdy już wyjdzie zakończenie. ale to harego , władcy pierście, gwiezdnych wojen , czy wielu ambitnych tytułów . No walczy na wszystkich frontach :D
FFX to dla mnie gra wyjątkowa, na której zostałem wychowany i mimo, że od premiery na PS2 ukończyłem ją już z 10 razy, to każde kolejne podejście sprawia wiele satysfakcji. Mimo upływu lat gra nie zestarzała się, nawet w podstawowej wersji. Niesamowita fabuła, która za każdym razem chwyta za serce, doskonała ścieżka dźwiękowa, która na długo pozostaje w pamięci, świetny gameplay, któremu nic nie brakuje, relacje między bohaterami, dialogi itd.. plusy mógłbym wymieniać bez końca. Jedna z moich nielicznych 10/10, którą polecam każdemu!