Total War: Warhammer zaoferuje wsparcie dla modów i obsługę Steam Workshop
Przy poprzednim newsie dotyczącym Total war warhammer i Denuvo było jakoś więcej komentarzy :)
Bo mogli powiedzieć że Denuvo to największe zło świata, psuje dyski, obniża fpsy i blokuje modowanie.
A co tu można powiedzieć. Mamy się cieszyć, że będziemy mieli to co w przypadku poprzednich części było oczywistą częścią Total War? Widać, że coś musiało się zdarzyć, że ograniczenia licencyjne właściciela marki Warhammer przestało przeszkadzać, a może to tylko "chłyt marketingowy"?
Pytanie na ile modowalną będzie to gra, bo mod, że wszystko będzie można podbić, albo przerzucać bohaterów między frakcjami, to powiedzmy, że nic specjalnego nie jest. Pytanie na ile będzie można dodać nowe nacje, jednostki, dokonać zmian w mapach itp?
Oby nie dano możliwości modowania drobnicy, żeby powiedzieć że mody są, a tak wciąż pełne konwersje będą niemożliwe do wykonania.
Pytanie na ile modowalną będzie to gra, bo mod, że wszystko będzie można podbić, albo przerzucać bohaterów między frakcjami, to powiedzmy, że nic specjalnego nie jest.
Przecież jak ogłoszono, ze będą ograniczenia w zajmowaniu prowincji to się podniósł krzyk, jaka to wielka wada. Mod, który to zmienia to "nic specjalnego"?
Mapy da się zmieniać, ale nie od początku. Początkowo narzedzia będą ograniczone, później mają dość dodatkowe możliwosci.
Oczywiście, że nic specjalnego.
Ogłoszę, że od dzisiaj można w poniedziałki wchodzić tylko na strony internetowe na literkę a. Zaczną się ludzie burzyć, no to zmienię zdanie. Jednak będą mógł wchodzić na wszystkie strony. Najlepsze, że jeszcze niektórzy będą mi wdzięczni za to.
Do niektórych części Total War powstały genialne mody, zmieniające zupełnie klimat walk. Wprowadzające świat władcy pierścieni, przenoszący średniowieczną grę w czasy starożytnego Rzymu, czy nawet z gry o Napoleonie robiący grę o wojnie secesyjnej. To jest przykład możliwości modowania. Goście od Longest War byli w stanie grzebać się w X-com tak, że stworzyli nowe klasy żołnierzy, otwarli przedefiniowane mapy na szerszą rozgrywkę.
Jeśli tak będzie w przypadku nowego TW, to super, ale tak naprawdę oznaczać to będzie to samo, co charakteryzowało poprzednie odsłony serii. Sygnał jaki poszedł wcześniej do publiki brzmiał, nie będzie modów, bo naruszy to licencje Games Workshop. Jeśli "licencja" nie stała się luźniejsza, to tzw możliwość modowania, która wróciła, wciąż nie pozwoli na stworzenie cudeniek znanych z poprzednich części, a pozwoli na poprawę tego, co czasami wydaje się brakiem mechaniki. Bo nie ma co kryć, umożliwienie zdobycia pewnych regionów, musiało by się wiązać z dodatkową mechaniką zarządzania podbitymi ziemiami. Jak sobie odblokujesz to w modzie, nie musisz mieć do tego nic ciekawego, bo to przecież mod, a nie oryginalne rozwiązanie.
Przy poprzednim newsie dotyczącym Total war warhammer i Denuvo było jakoś więcej komentarzy :)
Do czego zmierzasz? :)