Graliśmy w SEVEN: The Days Long Gone – polskie RPG czerpie garściami z serii Thief i Assassin's Creed
Zapowiada się absolutnie rewelacyjnie, czekam z taka niecierpliwością od teraz na premierę, że ło kyrie elejson nie jestem w stanie tego opisać.
Popieram. Tej grze jest interesujący i ma potencjał na sukcesu.
Jaram się ^^
Nie mogę się już doczekać pełnej wersji (bądź beta testów)!
Przyznam, że coraz bardziej mnie ta gra ciekawi. Głównie ze względu na podobieństwa do Gothica. Mam nadzieję, że w SEVEN będzie można poczuć podobny klimat do tego obecnego w Górniczej Dolinie. Również ten system wizowy, pewna swoboda w eksploracji i wykonywaniu zadań oraz duża interakcja z otoczeniem oraz NPCami nasuwają pewne podobieństwa do Gothiców. Wszak w mało której grze można było sprowadzać potwory do osad, w next-genowym będącym redefinicją gatunku Wiedźminie 3 tego nie ma. Po tej zapowiedzi na SEVEN czekam bardziej niż na ELEX i Spacetime od Piranha Bytes, choć naturalnie takie pierwsze zapowiedzi zawsze prezentują się wyśmienicie i już nie raz, i nie dwa nieco rozczarowałem się ostatecznym efektem, czego przykładem mogą być oba Two Worldsy.
Wyjaśnij mi to porównanie do Gothica bo troszeczkę nie rozumiem. Ta gra nie ma nic co by porównywało ją do tej serii gier. Klimat górniczej doliny ??. Jaki, gdzie, bo jak widzę te zgliszcza starych rakiet na początku filmiku i ten interfejs to mnie bardziej przypomina to inne gry niż Gothica, no ale to tylko moje zdanie :). Gothic szczególnie pierwsza cześć jak na swoje czasu to była piękna grafika 3D a nie rzut izometryczny ala Diablo. Coś chyba Ci się z Historią pochrzaniło Człowieku.
@ jamallson - Nie martw się. Sebo nawet jak otworzy lodówkę to duża część produktów spożywczych weń przypomina mu coś z Gothica.
Do przypatrywania się tej grze Elessar zachęcił mnie najbardziej tym, że na pięciu stronach, pisząc o niej generalnie pozytywnie, ani razu nie potrzebował podeprzeć się określeniem "gra współtwórców Wiedźmina 3".
Nadal nie jest to co prawda tytuł, na który jakoś specjalnie czekam, ale od teraz przynajmniej nie będę go za każdym razem olewać. Nawet gdy zobaczę slogan "gra współtwórców Wiedźmina 3".
Rzut izometryczny i parkour, aż dziw bierze że jeszcze nikt na to nie wpadł. Na pewno kupie i zagram.Jak ja uwielbiam takie hybrydy starej szkoły i nowej.Mam nadzieję, że jeszcze będzie czołganie i że w jakieś szczeliny czy wentylacje będziemy się też przemieszczać.
Potencjał. W momentach rozmowy z członkami IMGN.PRO widać brak tego czystego profesjonalizmu, który wykazują duże firmy, w tym CDPRED ale to nie jest wcale minus. Da się poczuć, że nie interesują ich pieniądze aż tak bardzo jak sama pasja do tworzenia gier i nie potrzebują godzinami pisanych skryptów do wywiadów czy mistrzów elokwencji żeby zainteresować swoim produktem. Czekam na Seven :)
Gra prezentuje się bardzo... źle. I nie chodzi nawet o to, że nie ma wypalającego oczy HDRa, czy tryliarda trójkątów imitujących robaczki śmigające sobie po fotorealistycznych liściach, jeno stylistycznie ta gra mnie odrzuca. Jest brzydka. Na dzień dzisiejszy zrzuty ekranu zwyczajnie mnie od gry odrzucają.
Rzut izometryczny – odwzorowanie przestrzeni trójwymiarowej na płaszczyznę, będące jednym z rodzajów rzutu równoległego. Charakteryzuje się tym, że kąt pomiędzy wszystkimi rzutowanymi osiami jest ten sam, co sprawia, że skrócenie perspektywiczne każdej z osi jest takie samo.
Albo perspektywa, albo izometria...
Wygląda to ciekawie, choć grafika jakoś nie powala, ale pewnie wymagania i tak będą podkręcone. Oby tylko optymalizacja była dobra...
Mam nadzieję, że w grze będzie pełna swoboda co do wykorzystywanego ekwipunku i gracz nie będzie skazany na posługiwanie się określonym rodzajami broni, bo tak wymyślili sobie twórcy. A z wypowiedzi wynika, że jednak mają swoją określoną wizję ("Nie jesteśmy wojownikiem, nie jesteśmy magiem..."), i oby tylko jej bezsensownie nie forsowali. Inna sprawa, że może się to wiązać ze zwykłym pójściem na łatwiznę, bo po co dać graczom swobodę i wszystko programować, skoro można ich zmusić do grania tak jak oni chcą - mniej roboty.
Poza tym świetlne miecze wyglądają strasznie tandetnie. O wiele lepiej sprawdzałby się klimat fallouta i ząbkowane ostrza na baterie etc. Ta postać z filmu wygląda jak Kwazimodo z dwoma świecącymi wibratorami w rękach. Ekhem. I strzelanie laserami, no nie, nie wygląda to fajnie.
Świetny pomysł na grę RPG, Już nawet nie tyle co ten parkour, ale żeby te wszystkie decyzje jakie podejmiemy na przestrzeni całej gry, miały wpływ na dalszą grę, to będę jeszcze bardziej szczęśliwy.