Star Citizen - premierowa wersja nie będzie zawierać wszystkiego, co obiecano
Roberts stwierdził, że: „Star Citizen nigdy nie zostanie ukończone.
OMG przyznal sie !!!!111!
Zanim się zleci fala hejtujących co tylko tytuł ogarnie, przeczytajcie co jest na oficjalnej stronie w zakładce funding goals. Gościu potwierdził coś co jest wiadome od prawie dwóch lat.
Roberts stwierdził, że: „Star Citizen nigdy nie zostanie ukończone.
OMG przyznal sie !!!!111!
Czuję, że ze Star Citizen to jeszcze będzie niezła afera. Wiele osób już dawno wpłaciło kasę, obiecano gruszki na wierzbie, a gra jeszcze nawet nie ma daty premiery.
Obym się mylił, ale moim zdaniem nawet jak gra okaże się dobra to nie da rady spełnić wszystkiego co obiecano, a twórcy będą się tłumaczyć, że to dodadzą później. Po "premierze" minie kolejnych kilka lat na dodawaniu duperelów i nagle rozpocznie się zbiórka na Star Citizen 2 porzucając niedokończoną pierwszą część.
"Będziemy pracować tak długo, jak nam na to pozwolicie."
póki co efekty tej pracy są zdecydowanie niewspółmierne do kasy którą za nią dostali, jeśli więc w przyszłości miałoby to wyglądać podobnie to nie wróże świetlanej przyszłości....
A ty wiesz ile kosztują gry AAA od dużych studiów? Kilkadziesiąt milionów i to jeszcze w sytuacji gdy te studia są w branży xx lat i potrafią narzuć bardzo rygorystyczny plan tworzenia gry, czytaj najtaniej jak się da mimo wysokich kosztów, potrafią wycisną ostatnie soki z budżetu.
Także ta zebrana kasa to nie jest jakoś dużo na takę grę.
Oficjalnie w takim razie otwieram festiwal narzekania poniżej.
-------------------------------------------------------------------------------------
Niech oddają pieniądze teraz!
spoiler start
Przeczytałem tylko tytuł, więcej mi nie trzeba...złodziejeeee, kłamcyyy, skur****yyy!!!
spoiler stop
a czego mają oddać jak przepili kupili se pewnie po lambo wili w Bevery Hils albo nawet w samym Hollywood, A chriss uzbierał na wycieczke na marsa.
Będziemy pracować tak długo, jak nam na to pozwolicie.”
Ohhh czyli tak długo jak komuś się będzie chciało dalej wpłacać na zbiórkę pieniędzy.
nie no lipa, wierzyłem że ta gra się uda a oni robią w ciula jak większość
"Premierowa werjsa nie będzie zawierać wszystko, co obiecano". Jaka premierowa wersja "Star Citizen"? ;)
Gdyby oszust Roberts i jego żonka oddali grube miliony które przywłaszczyli sobie na cele prywatne to napewno na wszystko by starczyło. A niech się jeszcze okaże że ta brakująca zawartość będzie dodawana jako płatne DLC to wtedy będzie jeszcze zabawniej.
Powinni wreszcie zrobić porządek z tym. Zbiórka pieniędzy owszem ale z gwarancją dla wpłacającego że wersja finalna gry zostanie opublikowana maksymalnie do dwóch lat od momentu zebrania kasy. W przypadku nie dotrzymania terminu producent jest zobowiązany do zwrotu całości wpłaconej kwoty. Zaraz połowa oszustów z kickstarterze by znikła.
wersja finalna gry zostanie opublikowana maksymalnie do dwóch lat od momentu zebrania kasy - Między "opublikowana" a "maksymalnie" powinno widnieć jeszcze "w pełnej wersji"...
No kto by pomyślał. :D
Widzę, że wiele osób tutaj twierdzi, że im więcej kasy posiadają developerzy tym szybciej powstają gry. Otóż niestety jesteście w błędzie. Gdyby tak było to taki Rockstar wydawałyby GTA co 2 lata. A te 100mln na grę AAA to wcale nie jest tak dużo.
No nie, wcale a wiedźmin 3 miał na produkcje i marketing połowe tego budżetu. Odrazu widać, że wiedźmin robiony po kosztach, nie to co Star Citizen
Co do Twojego pierwszego komentarza.. widzę słuszność w hejtach o ile w podstawowej wersji obiecano zawartość, którą obecnie ucięli na rzecz płatnych dodatków / dlcków. Jeśli odgórnie miała to być zawartość znajdująca się w tych dodatkach to spoko ;)
.:Jj:. --- Dwa lata to wystarczający czas jak na produkcję niskobudżetową. Jeśli ktoś określa na KS ile potrzebuje kasy to oznacza że wie co będzie robił i jak. Trzeba wykorzenić takie praktyki w których zbiera się kasę obiecując gruszki na wierzbie, a później wypuszcza wersję alfa i dalej kity graczom wciska. Natomiast molochy o których mówisz nie zbierają kasy od graczy na wyrost tylko posiadają własne środki finansowe.
Nalezy pamietac ze budzet tej produkcji nie ma nic do dzialan promocyjnych ktore sa praktycznie sladowe. W przeciwienstwie do budzetow gier AAA, gdzie akurat promocja i marketing ma udzial wiekszosciowy.
Oczywiscie nie mowie, ze nie maja zadnej promocji, mowie jedynie ze jest ona marginalna w porownaniu z innymi tytulami/
widze ze sami znaFcy
po pierwsze porownywanie wiedzmina do SC to jak porownywanie budowy boeinga 747 do BTS Galactica
i to lata i to lata ale nie do konca to samo.
Wiedzmin wykorzystuje technologie znane od pierwszego TES'a
zobaczcie sobie znafcy ile czasu minelo od rozpoczecia prac na TES 3 morrowind do jego wydania.
porownywanie ELITE do sc jest rownierz absurdem
elita dangerous = modele statkow zerzniete z seri x np cobra = 100% paranid perseus
rozwoj w elite to zart da sie wygrindowac volture w tydzien a potem nie ma co robic poniewaz volture i tak rozwala kazdy inny statek w grze bez problemow.
5 typow uzbrojenia ( duzo gorszej jakosci niz np w freelancer xfire mod) i tak dalej.elite wyglada jak demo IMHO
a teraz placze ze co ze star citizen dlugo powstaje ?
3 lata to DLUGO ? wiedzmin 3 powstawal od polowy tworzenia wiedzmina 2 TO JEST FAKT
czyli ponad 5 lat a jest DUZO MNIEJSZY i mniej skomplikowany niz SC
do wszystkich hejterow : zobaczcie sobie EVA ( extra vechicle activity) w star citizenie i pokazcie mi jedna gre gdzie macie oparty o newtonowska fizyke EVA lub cos podobnego, polatajcie sobie constelation albo popatrzcie jak zrobiony jest khartu i pokarzcie mi inna gre gdzie sa tego typu rozwiazania,
i tak dalej szkoda pisac . co jak co ale watpie ze aktorzy ktorzy wystapili w squadron 42 by sie na to zgodzili jesli to by byla sciema xd
To będzie crowdfunding w stylu Pixela tylko na znacznie większa skalę :)