Witam! Muszę wybrać przedmioty jakie będę miał rozszerzone w 2 i 3 LO,
Obowiązkowo będę miał rozszerzone: Angielski, Matematykę i Informatykę. Muszę wybrać jeszcze 1 spośród geografii i fizyki.
Zamierzam iść na studia związane z informatyką.
Co wybrać?
Fizykę, bo bardzo prawdopodobnie będziesz ją miał na studiach.
Moim zdaniem geografia jest o wiele prostsza i łatwiej będzie o korzystniejszy wynik. Ja na swojej maturze zdawałem geografię, na którą poszedłem z biegu po 3 lata grania w statki na lekcji i - trochę wstyd się przyznać - wykręciłem dużo lepszy wynik niż z historii, do której byłem dość starannie przygotowany.
Ok, dzięki za odpowiedzi, wybiorę chyba geografię bo z fizyką nie za bardzo sobie radzę.
To jeszcze raz podpowiem, że na wielu kierunkach informatycznych na politechnikach ta fizyka jednak jest.
Sprawdź sobie jakie zajęcia są na uczelni na którą chcesz się dostać.
Jestem tego świadomy ale nie wiem czy ma sens wybieranie fizyki na rozszerzenie gdy sobie z nią nie radzę.
Mam ten sam problem z podjeciem rozszerzenia tylko, ze ide na bankowosc i finanse..
Matematyka i Angielski wybralem juz.. jeszcze jeden przedmiot.. I ktory. Fizyka czy geografia.. Wybor musi byc jutro podjety
Jesli chodzi o poziom trudnosci to nie ma zadnego porownania. Geografie rozszerzona moze moim zdaniem zdac ktokolwiek. Swojego czasu ja zdawalem (profil politechniczny, wiec praktycznie lekcji gegry nie bylo) i mimo znikomego przygotowania mialem 60%. Tak wiec luz. Zalatw sobie jakies repetytorium i heja.
Nie chodzi mi o poziom trudności. Czy to istotne? Nie mowie, ze chce iść na łatwiznę, ale ważne jest to co bardziej mi się może przydać na tym kierunku w przyszłości tak. Czemu, jak widzę, większość za fizyka jest? Czemu nie geografia, a fizyka
Edit. Gadalem z dyrektorem dzis i powiedzial, ze na poczatku 2 klasy (do kilku tydodni/1 miesiaca) jest jeszcze mozliwosc ew. zmiany rozszerzenia, ale to klopot moze byc, lecz jest to mozliwe.. To na +
Mam ten sam problem z podjeciem rozszerzenia tylko, ze ide na bankowosc i finanse..
Nie wiem, jak to jest teraz, ale za moich czasow (egzaminy wstepne na studia) na taki SGH, czy SGGW (kierunki ekonomiczne) zdawalo sie geografie, ktorej potem uczyles sie dodatkowo na pierwszym roku studiow. Fizyka, w przypadku tego kierunku, to taka troche sztuka dla sztuki.
Tym bardziej, ze:
Moim zdaniem geografia jest o wiele prostsza i łatwiej będzie o korzystniejszy wynik.
wez to z czego jestes lepszy/bedzie ci potrzebne na studia
sama wiedza jako tako ani z tego ani z tego przedmiotu ci sie nie przyda pewnie, ale z dwojga zlego fizyka pewnie ciut przydatniejsza
lepiej wez ta geografie jak na informatyke idziesz, mniej gowna do uczenia a do egzaminu i tak podchodzisz nie musisz bo i po co