@Cyniczny
Jak to nikt nie upgrade'ował - przecież to dawało ogromnego boosta do defa :).
W BB było oczywiście dużo mnie armorów, niemniej i tak wybór był rozsądny, chociaż nie tak szeroki.
Swoją drogą obecnie mam w DkS3 taki ubiór, że jakby wsadzić pistolet zamiast tarczy w left hand i zrobić screenshota w odpowiednim miejscu to wielu by się dało nabrać... :).
Bitch, please -->
@Theddas
Znaczy umierałeś na trzy hity po upgradzie pancerza, a nie na dwa? :)
Meh, zbędne wydawanie dusz, chyba że nie ma się z nimi co robić. Raz czy dwa upgradowałem pancerz i okazywało się to absolutnie bezcelowe. Jesteś chyba wyjątkiem który przywiązywał do tego wagę. :)
W każdym razie dla mnie zmiana niemal niezauważalna.
Ja tam upgradowałem armor ale tylko taki w którym lubiłem biegać. Teraz też biegam w tym samym co DkS1 i DkS2 czyli Elite Knight Armor. Po Bloodborne miałem właśnie nadzieje że wprowadzą zmianę i nie trzeba będzie zbroi ulepszać. NG ukończyłem (68% do platyny brakuje mi 2 alternatywnych zakończeń, gestów, mistrzostwa w cudach, piromancji i magii oraz zebranie wszystkich pierścieni) zajęło mi to ok. 33h. Zajrzałem chyba w każdy kont, zepsułem kilka questów dla NPC. Gra bardzo mi się podoba i chyba stawiam ją na równi z DkS1. Teraz gra NG+ i czysta przyjemność bo nie mam już ciśnienia i parcia na szybciej, dalej dokąd iść. Co do lokacji to tak jak w każdej grze od FS jedne zachwycają inne są ohydne. Też się skaleczyłem w Chalice Dungeon bo troche tam czasu spędziłem ale nie widzę analogii w DkS3. Katakumby nie są duże i nie spędza się w nich więcej niż 2h.
W dwójce ulepszanie pancerza rzeczywiście średnio opłacalne było, podobnie jak korzystanie z ciężkiej zbroi na NG+ (ten OP czerwony z ostatniego ogniska w Iron Keep). W jedynce różnica między 0 a +10 CHYBA była spora.
Jak już przy pancerzach jesteśmy - czy mi się zdaję, czy w trójce Równowaga/Poise praktycznie nie istnieje w PvP? Bo o ile napotkałem sporo mobków, które trudno zatrzymać atakiem, o tyle gracza choćby i w ciężkiej zbroi może powstrzymać nawet nóż. :D
Ogólne wrażenia jak na razie bardzo pozytywne, ale w jednym miejscu chyba ktoś nie pomyślał. Mówię:
spoiler start
bagnach przy Twierdzy Farrona. Jestem ciekaw, kto uznał za dobry pomysł zrobienie dolnej części Blightown na sterydach - większej, z bazyliszkami i dwoma cholernie mocnymi NPC najeźdzcami - i jednocześnie zdecydował na uniemożliwienie choćby powolnego biegu z jedynki oraz nie zaimplementowanie w grze odpowiednik Rusted Iron Ring (przynajmniej nikt nic o nim nie wie). xD Ok, miałem chyba nieco niski poziom (28-32), ale come on. Dobrze, że boss wynagrodził mi to z nawiązką.
spoiler stop
Bardzo mi się podoba, że konstrukcja świata bardziej przypomina ten z jedynki, tj. wszystko łączy się ze sobą bardzo zgrabnie, da się spojrzeć daleko i pomyśleć "o, tam byłem". Poraża mnie też liczba miejsc do zwiedzania oraz ilość fanserwisu. No i najważniejsze - gra jest "jakaś", w przeciwieństwie do w większość nijakiej dwójki (mowa o podstawce). Poziom trudności też bliższy temu z jedynki, póki co mniej sztucznego utrudniania plansz jak w DSII. To samo muzyka i bossowie.
Żeby nie zabrakło narzekania: brakuje mi kilku drobiazgów z dwójki oraz ulepszania pancerza. Odnoszę też wrażenie, że gra znów jest nieprzyjazna dla osób lubujących się w cięższych zabawkach. Ok, nawet w jedynce dex>str, ale nawet na NG+ i wyżej dało się przejść sporą część gry z w stylu Havla czy innego Tarkusa. Tu tego nie widzę. ;/
tl;dr - na razie się zachwycam, z oceną się wstrzymam do przejścia/później.
W takim Bloodborne, choć nie było możliwości upgrade'u zbroi (bo i po co), to zmiany ciuchów miały sens nie tylko estetyczny. Różne zestawy dawały różne odporności, co było kluczowe w walkach z niektórymi przeciwnikami (na przykład z tymi mega upierdliwymi syrenami z głowami jak klopsy), i w poruszaniu się po niektórych terenach.
Nie wiem jak to wygląda na późniejszym etapie, ale w DS3 póki co nie widzę potrzeby zmiany zestawu, choć już się trochę tych fatałaszków nazbierało, bo poza ochroną przed obrażeniami fizycznymi nic ten armor nie daje.
Przy okazji, Undead Settlement to kopiuj/wklej Hemwick. Nie tylko wygląd, nie tylko podobna budowa mapy, nie tylko podobni przeciwnicy, ale i podobnie zaaranżowane etapy (np. tam było podejście pod ostrzałem artyleryjskim, tu podejście pod ostrzałem magicznym).
Znaczy umierałeś na trzy hity po upgradzie pancerza, a nie na dwa? :)
Dokładnie - dla glass cannona to naprawdę spora różnica, 50% mniej śmierci :).
Poza tym słabszy armor +10 był często lepszy niż dużo cięższy 'bazowy', zatem nie było takiego dylematu czy wbijać punkty w equip load / poświęcić slota na pierścień jak teraz - bo teraz nie mogę sobie podbić słabszego armoru niestety, więc zostaje mi pogodzenie się ze słabym defem lub założenie czegoś ciężkawego.
Też się skaleczyłem w Chalice Dungeon bo troche tam czasu spędziłem ale nie widzę analogii w DkS3. Katakumby nie są duże i nie spędza się w nich więcej niż 2h.
Zgoda, niemniej mogli się bardziej postarać skoro zdecydowali się wrzucić kolejną tego typu lokację. Przykładowo Shulva - Santum City i kolejne lokacje z DLC do DkS2, takie bardzo świątynno-katakumbowe, to było coś genialnego - masa skrótów, połączeń, super design i konstrukcja, widać że się ktoś miał koncepcję i się postarał. Chciałoby się, żeby wszystkie lokacje w 'dwójce' takie były :).
Przy okazji, Undead Settlement to kopiuj/wklej Hemwick.
Dokładnie. Aczkolwiek nadal brakuje mi niedoścignionych pamiętnych ciasnych i przytłaczających lokacji rodem z DeS.
spoiler start
Twierdzy Farrona. Jestem ciekaw, kto uznał za dobry pomysł zrobienie dolnej części Blightown na sterydach
Jak dla mnie super lokacja - jedyna póki co gdzie doceniłem, że mogę komuś pizgnąć soul arrow zza przysłowiowego roga ;). Fajny klimat, fajnie wykonana, sporo rozgałęzień, fajne trashe, fajny motyw z rozpalaniem ognia, super drabina na górę pośrodku, lokacja na kilka(naście) wizyt jak się ją zwiedza pierwszy raz, ogólnie o wiele ciekawsza niż Valley of Defilement i Blightown, o Gutter nie wspominając ;).
spoiler stop
koobun - armor ma znaczenie głownie na szybkość poruszania się obciążenie iabsorpcję, oraz ma zasadniczy bonus na odporności. Te włócznie przecież rzuca... i to nie jest ostrzał magiczny.
Theddas - mgła jest przed bossami, chyba że są to bossowie poboczni, lub wchodzisz w interakcję z filmem, jeśli zginiesz to już drugi raz masz bossa za mgłą. Jeśli chodzi o oprawę AV to DS3 jest daleko przed BB tylko wymaga lekkiego tuningu.
Dzisiaj walczyłem chyba z pół godziny z Yhormem na tankowanie i spokojnie go zabiłem ale jak widziałem pasek jego życia i moje obrażenia po kilkadziesiąt w hicie to myślałem że się popłaczę. Potem znalazłem po walce miecz przy tronie i myślę sobie -> wspaniała gra !
Ogólnie DS3 jest dla mnie na równi z Demons Souls, dużo lepszy od DS1/DS2 i BB.
Nie ma mgieł przed bossami niezależnie od tego czy są opcjonalni czy główni. Miałeś mgłę przed obowiązkowym Vordtem? Bo ja nie. Może będzie jakiś boss z mgłą w DkS3, ale póki co nie spotkałem takowego (dużo jednak jeszcze przede mną). Oczywiście przy drugiej+ próbie mgła już jest. Ale to w zasadzie bez znaczenia, bo odnosiłem się do efektu psychologicznego i otoczki tajemniczości, a to ma miejsce tylko gdy mgła przed bossem jest zawsze, ale i pojawia się też w innych momentach - tak było w DeS i DkS1 - IMO optymalne dla budowania klimatu rozwiązanie, nie rozumiem czemu z niego zrezygnowano :).
Oprawę av oceniam przez pryzmat PS4 gdzie żadnego tuningu nie zrobisz.
Theddas - napisałem ci wyżej
spoiler start
jeśli masz filmik sytuacyjny to nie ma tak było z bossem nr 1 bo miał wbity miecz, bossem nr 2 bo podchodzisz do drzwi, z tancerką jest podobnie bo umieszczasz czarę, jak z drzewcem do którego się modlą i wolnirem bo musisz dotknąć czaszki. Ale już bossowie jak król demonów, yhorm gigant, starszy kryształu, biskup głębin, sylyvahn, już tak. To tylko przykłady, jak sam wspomniałeś jeszcze dużo przed tobą. Nie będę wymieniał wszystkich bo i po co :)
spoiler stop
Filmik sytuacyjny nie ma tu nic do rzeczy, w DkS2 co drugi boss miał 'filmik', a mgła była przed każdym bez wyjątku (plus 20 innych mgieł tu i ówdzie dla zmyły) - po prostu nastąpiła niezrozumiała zmiana koncepcji, dla mnie na gorsze :).
Rolę mgieł poniekąd przejęły drzwi - czyli podobnie jak w BB - przed otwarciem każdych, szczególnie tych dużych, trzeba się zastanowić czy to dobry moment na potencjalną walkę z bossem. Niestety przez drzwi lornetką nic nie widać, a dziurek od klucza nie zaimplementowali ;).
Te włócznie przecież rzuca... i to nie jest ostrzał magiczny.
A dokładnie wystrzeliwuje z wielkiego łuku... ale nie o ten fragment mi chodzi. Wcześniej jest uliczka, na końcu której, na kładce, stoi Ewangelistka (czy jak tam się zwą te grube baby) i napieprza czarami, a gracz musi się przed nimi chować w pomieszczeniach, z których wypadają goście z widłami i maczetami.
armor ma znaczenie głownie na szybkość poruszania się obciążenie iabsorpcję
Tak, jasne, ale chodzi mi o to, że nie zmusza to gracza do rotowania zestawami jak to miało miejsce w Bloodborne. Znajdziesz jeden, w kórym czujesz się najlepiej i możesz tak przehasać całą grę.
-------------------------------------------------
Zapomniałem o tym napisać, ale kocham claymore. Trochę się namordowałem, żeby go dorwać (pieprzony smok), ale warto było.
Zamawial ktos moze edycje z Game.co.uk i dostal juz paczke?
Niby wyslali tydzien temu i termin dostawy to bodajze 3-5dni roboczych wiec powinna juz byc, ale paczki ani widu ani slychu, wiec nie wiem czy sie juz martwic czy spokojnie czekac.
Udało mi się ukończyć w około 90h :-) Zdecydowanie najlepsza cześć serii. Moim zdaniem gra jest łatwiejsza od poprzedniczek ale tylko dlatego że mechanika walki jest znacznie usprawniona. Strasznie zawiodłem się na ostatnim bossie który jest po prostu nijaki. Na koniec serii mogli wrzucić coś co najmniej tak genialnego jak
spoiler start
Nameless King
spoiler stop
fftc - ja mam już chyba koniec na widelcu, ale postanowiłem jeszcze przed końcem przejść wszystkie lokacje i je dokładnie przeszukać, bo może co przeoczyłem i dopiero wtedy ruszam na ng+. Czy gra jest najlepsza z całej serii, w sumie i tak i nie, tak bo jest bardzo dobrze wykonana, nie, bo DS/DS1 miał to swoją toporność która tutaj z lekka zanikła, gra jest szybsza, co nie wszystkim się aż tak podoba.
Panowie, poradzi ktoś biednemu człowiekowi? :D Jakich broni używać w starym poczciwym DS1? Póki co najlepiej mi się gra zestawem miecz+tarcza, z kolei jestem po zabiciu wielkiego kloca z tarczą i mage'a w Undead Parish. Nie mam pojęcia, gdzie znajdę jakieś lepsze bronie (póki co szeroki, długi i smoczy, ale podobno lepiej go nie używać), a nie chcę jakiejś ominąć. :P
Edit: A co do statów to w co je pakować? Gram rycerzem i najwięcej ich pakuję w Vit/Str/Dex.
Edit2: W Bloodbornie, świat aż roił się od notatek pozostawionych przez graczy. Tutaj jedyne jakie widzę to te zostawione przez twórców nt. sterowania. To normalne, że ich nie ma? Mam item to pisania/oceniania notatek, ale do odczytywania nic. Wersja steamowa.
Na moście przed smokiem masz Claymore. Żeby go podnieść będziesz musiał zginąć chyba, że będziesz miał farta lub ubijesz smoka z łuku. Ta broń jest bardzo dobra i spokojnie starczy ci na całą grę.
Ja grając rycerzem używałem halabardy czarnego rycerza. Zdobyłem ją od czarnego rycerza w Darkroot. Od tego momentu używałem i ulepszałem tylko tą broń i biegałem z nią do końca gry oraz na ng+.
Ze statystyk pakowałem też w wytrzymałość, bo chciałem mieć ciężkozbrojną postać, ze szybkimi przewrotami. Tak to ładowałem w siłę i punkty życia.
Co do notatek, to musisz być człowiekiem (użyć człowieczeństwa), aby móc widzieć notatki oraz przyzywać innych graczy.
Zabiłem już jednego Black Knighta na wieży (przed tym uzbrojonym dzikiem), ale nic nie wyleciało :P. Dobra lecę po Claymore'a. Dzięki panowie. :P
Z czarnego rycerza wypadnie tylko taka broń jakiej sam używa. Z tego co pamiętam na wieży on używał miecza. Pierwsza halabarda będzie do zdobycia właśnie w Darkroot.
Generalnie możesz zdobyć miecz z ogona smoka, który jest na moście. To bardzo potężna broń jak na początek gry. Tu masz sposób jak ją zdobyć. To trochę ścieżka na łatwiznę, ale nie musisz go używać.
https://www.youtube.com/watch?v=IKOxz7CRUJ8
Co do wiadomosci, zapewne wina tego
http://www.pcgamer.com/dark-souls-1-multiplayer-dies-mysteriously/
Dlatego tez czekam z zakupem DS3 do wydania GOTY.
Po numerze jaki odwalili z DS2, poczekam, nie spieszy mi sie, nadal mecze sie z DS2. Niby Soulsy a jednak czegos im brakuje, co powodowalo ze DS1 przeszedlem kilkukrotnie i wymaksowalem.
PanWaras - tak zdobyłem ten smoczy miecz, ale przy wcześniejszym podejściu (jakiś rok temu?) słyszałem, że jest on nieopłacalny, bo strasznie rozleniwia i bodajże potem jest problem z przerzuceniem się do innej broni.
Mitsukai - no i chyba wszystko stało się jasne. :P W Bloodborne'ie notatki nie raz uratowały mi dupę. A DS1 nie dość, że sam w sobie trudniejszy to jeszcze stał się na dobrą sprawę grą offline. :P
U mnie Sulyhvan do ubicia , dostałem się też do sprofanowanej stolicy i chyba tam też boss na mnie czeka, bo mgła jest w jednym miejscu. 28 godzin gry za mną.
takie info dla tych co są jeszcze na wysokiej ścianie lothric i szukają ciut lepszy ekwipunek
spoiler start
jak się zabije tego rycerza smokiem z 10 razy to zaczyna drobić :
miecz rycerza z Lothric, zbroja rycerza Lothric i rękawica rycerza Lothric - na początek w sam raz
spoiler stop
Zbieram ostatnie aczki, genialna gra, swoją drogą zabiłem już sporą ilość fantomów i przestali mnie najeżdżać teraz nikt już nie chce mnie atakować.
Nic nie daje.
Odnoszę wrażenie że rapier jest za bardzo Op. Jak się bronić przed atakami ta bronią? Chyba mam takie lagi że żadne wybijanie z równowagi tarcza nie działa w pvp. Też trafiają się wam fantomy bez animacji ataku. Czy to są właśnie cheaty w ds3?
czerwona jaszczurka, która spieprza przed postacią daje jakieś rudy?
Nie, wybucha w twarz.
Powiem wam, że w DLC do ds2 jest trochę przegięcie. Masa mocnych przeciwników wychodzących z ziemi, skaczących na 4 m w górę...
Nie, w mglistej wieży wychodzą ze śniegu te szkarady. Zabierają sporo paska wytrzymałości, a jak jeszcze atakują grupą.... No i jest jeszcze taki wielki bydlak, któremu płonie jakaś maczuga i który jest zaskakująco szybki jak na swoje rozmiary
Jak w DS3, a podejrzewam, że w całej serii jest podobnie, działa system upadków z dużej wysokości?
Czy lepiej mieć na sobie zbroję, redukującą obrażenia fizyczne, czy też lepiej być gołym?
Powiem tak bo zbieram już tylko piromancje i czary, mam całość gry, poza zakończeniami, że DS3 to nie tylko najłatwiejsza część gry co najbardziej przystępna. Mam wszystkie rzeczy po ok. 60 godzinach gry co nigdy się nie zdarzyło w serii, tak samo jak questy, większość mam zrobionych i zostały świetnie wplecione. Generalnie gra super, ale przy tej tajemniczości DS/DS1, DS3 wydaje się prostą przygodą. Największe ułatwienie to 15 butelek na +10, z takim zestawem na bossie to nawet patałach da radę. Powinno być ograniczenie do góra dwóch.
Oczywiście najładniejsza odsłona, oraz najbardziej dynamiczna, ale czy najlepsza i tak i nie. Jak pisałem w tym poście i wyżej. Możliwe oczywiście że zaskoczy mnie jakiś sekret jak bycie smokiem, przy szukaniu ostatnich zwojów, ale chyba już nie. Jeśli chodzi o PvP, to nie chce zdradzać szczegółów ale w zbroi Havela + broń B/B rozwala się wszystko i wszystkich. Co po pewnym czasie nawet jest przykre bo widać że się ludzie starają i guzik mogą :) Pod tym względem to na pewno najlepsza dla mnie cześć serii, bo nigdy jeszcze nie zabijałem wszystkiego jak leci.
Jeżeli chcesz zebrać wszystko wszystko i zdobyć acziki, to zapomniałeś o pierścionkach, a w porównaniu do nich czary to pikuś :D
A ja na szczęście/wszystko jedno, nie spotkałem jeszcze w pvp nikogo w zbroi Havela, poza nadużywanymi straight swordami widzę całkiem niezłą różnorodność.
Zlecik - wiem pierścienie to jest dłuższa droga, ale myślę że nie wiele mi ich brakuje, teraz czyszczę dokładnie lokację krok po kroku.
Dotelepałem się do Aldritcha w Anor Londo, zabił mnie kilka razy, rozprawa z nim musi zaczekać do jutra.
Czy to jest połowa gry, czy już ponad połowa?
Ponad połowa.
Sorry że jestem menda, ale ukryłem powyższe 2 posty bo trochę zalatują spoilerami. Dla mnie odkrycie tej lokacji to była spora niespodzianka, nie chciałbym żeby ktoś kto jeszcze jest na początku zepsuł sobie zabawę :)
Pozwoliłem sobie zrobić nowy wątek, bo ten już "wszedł" na drugą stronę co jest na dłuższą metę upierdliwe.
KOLEJNA CZĘŚĆ:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14010685&N=1
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14010685&N=1
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14010685&N=1