Czy to kino czy to FPS? Recenzja filmu Hardcore Henry
Wydaje mi się, że stwierdzenie, że Hardcore Henry to
spoiler start
rzeczywiście gra
spoiler stop
, to trochę spojler w recenzji ( no chyba, że od razu można się tego domyślić) :)
Dlaczego spoiler? W ogóle tak nie uważam. Nie zdradzam niczego z fabuły, tylko podkreślam tym rozrywki serwowany na ekranie. wyraźnie sugerowany przez wszystkie materiały promocyjne. Ale jeśli kogoś to bardziej zaboli, zawsze mogę tekst zmodyfikować :)
Film mi się podobał, dobrze się bawiłem, sposób realizacji nowatorski i bardzo spektakularny ale tak ogólnie to film raczej należy traktować w kategorii ciekawostki niż prawdziwego kina.
Film niezły. Choć się cieszę, że polazłem z bratem, a nie kim innym...
Szczególnie widząc uciekających ludzi z sali z chorobą lokomocyjną...
Niektóre CGI były specjalnie zrobione kiczowato. Szczególnie moment:
spoiler start
ze sługusami albinosa popakowanych na schodach w białych ubraniach. Scenka pod koniec filmu.
spoiler stop
Co do samego filmu, a raczej końcówki (duży spoiler ofc):
spoiler start
Myślałem, że wszystko skończy się happy endem, Henry odnajdzie swoją kobitę i świat będzie szczęśliwy. Miłe zaskoczenie. :P
spoiler stop