Łotr Jeden. Gwiezdne wojny - historie - zobacz oczekiwany zwiastun!
Ciekawe czy autor tłumaczenia pochodzi z Boat City...
Ile można z tego wycisnąć (kasy)? Nie lepiej spróbować, za te pieniądze, opowiedzieć nową, ciekawą, oryginalną "kosmiczną" historię?
Łotr Jeden... matko i córko
nima świetlnych mieczy, za to są tonfy i kijki! i oczywiście jest baba jako główny bohater.
Ale całkiem ładna.
MANOLITO - Co z tego, że jest baba jako główny bohater? Podobnymi spostrzeżeniami dzielisz się też w 90% przypadków, gdy główną rolę gra chłop?
Moj problem z takim zabiegiem bierze sie stad, ze najczesciej w takich produkcjach, obsadzenie kobiety w roli glownej nie jest motywowane ani nie sluzy historii tylko tym, zeby pokazac 'kobiety sa teraz takie jak mezczyzni i tez moga kopac tylki i szczelac z blastera'.
Na mysl przychodzi mi na przyklad Buffy gdzie w swietny sposob odwrocono klisze glupiej blondynki uciekajacej przez potworami. Czy podobny zabieg bedzie w Rogue One? Smiem watpic.
po prostu ta pseudo twardzielka z kosmykami włosów luźno opadających na policzki wydaje mi się mało przekonywująca, (o obowiązkowym murzynie nawet się nie wypowiadam) i do tego te na siłę wciskane elementy walki wręcz - ŻENADA!, już w TFA było to śmieszne jak ten szturmowiec wyskoczył z tą dwuręczną teleskopową tonfą, mają te blastery, ale nie, damy się pokonać na "pięści" !
Patrzę na tytuł i dostaje skrętu kiszek.
Oglądam zwiastun i pojawia się we mnie nadzieja, że będzie to lepsze od TFA.
Czytam nazwisko reżysera i moje zainteresowanie spadło do zera.
Skreślam to dzieło z mej listy.
PS Plany Gwiazdy Śmierci wykradł Kyle Katarn. :P
Nie bądźcie "mięcy", przecież jest zwiastun. WYSTAWIAMY OCENY, podawajcie miasta!
Szczerze do dupy nie urywa tak jak zwiastuny TFA ale i tak sie pewnie wybiorę choc z mniejszym ciśnieniem.
Czytam nazwisko reżysera i moje zainteresowanie spadło do zera.
Godzilli nie widziałem, ale za Monsters ma u mnie spory kredyt zaufania.
Ciężko pojąć tok rozumowania ludzi stojących za seksistowskimi i rasistowskimi komentarzami względem tego i innych filmów. Dlaczego kobieta? Dlaczego murzyn? A dlaczego nie? Odnośnie komentarza, że murzyn czy azjata zostali wciśnięci na siłę: mam rozumieć, że tylko biali ludzie mogą grać w filmach nie będąc wciśniętymi na siłę? Jeśli ktoś jest osobą, której to wadzi, to naprawdę pora się zastanowić, czy nie posiada się jakichś problemów na tle rasowym czy/i płciowym.
Forrest Whittaker wygląda świetnie w trailerze. Szkoda było ekipy z Raida (remake tego w uniwersum SW to byłoby coś) zmarnowanej w Force Awakens. Obecnego tutaj Donnie Yena z Ip Mana widać będącego w użytku. A jeśli protagonistka będzie burzyła iluzję świata przedstawionego tak jak np. drobniutka Elektra w drugiem sezonie Daredevila ze swoimi ciosami 100 kg dryblasa, to będę pierwszym toczącym pianę hejterem.
Pieniądze leżą w rynku globalnym, to i klamry docelowej grupy demograficznej coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie ma żadnej godności w płakaniu, że produkty pop kultury nie są już pod budowane pode mnie.
hejty byłyby uzasadnione gdyby ten murzyn, azjata i laska miały swoje przeciwne wcielenia w jakimś pierwowzorze a tak jak są to postacie autorskie to why not?
Coś jak czarny Nick Fury czy Idris Elba w roli Rolanda.
Każdy normalny człowiek obejrzy zwiastun i powie "wow" albo "meeh" w dupie będzie miał jakiego koloru skóry i jakiej płci będą bohaterówie; ktoś tam pisał na górze że laska jako główny bohater bez uzasadnienia fabularnego, serio? to płeć musi mieć uzasadnienie? tak sobie założył scenarzysta czy ktoś i tam i tyle, a jak postać męska jest uzasadniona?
następna rzecz SAMURAJE I KIJKI; kijki czy różnego rodzaju vibroswordy już dawno istniały w tym świecie
azjata w SW olaboga https://www.reddit.com/r/StarWars/comments/2nf13e/asiancharacters/
Każdy normalny człowiek obejrzy zwiastun i powie "wow" albo "meeh" w dupie będzie miał jakiego koloru skóry i jakiej płci będą bohaterówie
Niestety, nie każdy jest normalny...
Co do dziewczyny. Problem może polegać na tym, że w ostatnich, dość głupiutkich i infantylnych produkcjach dla młodzieży, ślicznych panien w rolach zbawczyń Wszechświata zatrzęsienie.
Poza tym przeciętna panienka z okienka jest jednak trochę słabsza od przeciętnego faceta, więc gdy drobniutkie dziewczę o urodzie modelki, ważące 40kg, jednym kopnięciem powala siedmiu sealsów, to robi się chyba trochę za bardzo komiksowo.
domyślam się że o to chodzi, ale zauważ że na zwiastunie nie ma ani jednej (?) sceny w której gówna bohaterka walczy, tak naprawdę nic jeszcze nie wiadomo a ludzie plują jadem, może jej rolą będzie przewodzenie innym, może ma to coś co sprawia że ludzie za nią idą
spoiler start
dupa i cycki :D
spoiler stop
Murzyni w Gwiezdnych Wojnach??!! Gdyby nadal nadzorował to Lucas nie dopuściłby do takiego skandalu.... oh wait...
Nikt nie ma pretensji do Lucasa za mistrza Windu czy też Lando. Problemem jest fakt, że postać grana przez afroamerykanina w nowych SW jest jakby wciśnięta na siłę. (ale nowe SW to nie jedyny przykład, identyczne odczucia miałem oglądając np Johny English Reaktywacja)A przynajmniej ja miałem takie wrażenie oglądając to, że ten film by nic nie stracił na braku tej postaci. Więc raczej to nie są pretensje o kolor skóry, ale do jakości ;)
Podobne zdanie miałem na temat tej pomarańczy w okularach, moim zdaniem też niszczyła klimat filmu.
Zwiastun fajny, mam nadzieję, że będzie to lepszy film od łajnowatej Nowej Nadziei Remastered / Nowej Nowej Nadziei. Chociaż wszyscy wiemy, że plany Gwiazdy Śmierci ukradł Kyle Katarn i żaden Disney tego nie zmieni.
Nikt nie ma pretensji do Lucasa za mistrza Windu
Mhm. Jedna z gorzej dobranych ról w NT. Zrobić z Samuela nudną pierdołę- mistrzostwo.
Nie oceniałem poziomu aktorstwa bo faktycznie Samuel nie mógł wykorzystać swojego potencjału w tym filmie- to fakt. Chodziło mi o to, że wtedy takiego hejtu nie było na czarnoskórą postać. I był tego powód- mimo że był nudny, to nie był irytujący.
No fajnie, heheszki, beczuszka, ale nikt nie podal wlasnej propozycji polskiego tytulu.
Czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, że Disney kompletnie rozmija się z klimatem Gwiezdnych Wojen? Może jestem zbyt uprzedzony po Przebudzeniu
Po rozczarowaniu "Nową nadzieją 2", ten zwiastun nie wzbudził we mnie optymizmu. Kolejna nastolatka jako główny bohater plus murzyn z jakimś kijkiem i legiony szturmowców, również maszyny AT-AT padają jak muchy. Po prostu to jest tak żałosne że aż śmieszne.
Ehhh, znowu target do 12.
A przepraszam bardzo, kiedy targetem SW były osoby starsze? :P Nigdy nie były to wybitnie dojrzałe filmy, dla wielce dojrzałych widzów. Za to je pokochaliśmy... ;)
Pewnie nigdy, dlatego napisałem "znowu".
Poza tym w pierwszym zajawkach o tej części było mówione, że to ma być kino wojenne i film odbiegający od kolorowej bajki.
ale po co w ogole tlumaczyc ten tytul? nie mozna bylo zostawic rogue one? tak samo bez sensu jak tlumaczenie zero dark thirty :F
Rogue One to zapewne codename czyli kryptonim.
To ten sam problem z tłumaczeniem co Big Red One gdy zostało przetłumaczone na Wielką Czerwoną Jedynkę.
Na pewno nie "Pierwszy Łotr".
Jak się chwilę nad tym zastanowić to "Łotr Jeden" wcale nie wydaje się takim złym tłumaczeniem. Trzeba dodać do tego kontekst.
"Łotr Jeden tu Łotr Trzy, odbiór ..."
Taki po prostu mamy język.
Mogło by być "Łajdak Jeden" ale to bardziej pejoratywne określenie.
Może
Szelma Jeden
Szubrawiec
Szelma
Łobuz
To ten sam problem z tłumaczeniem co Big Red One gdy zostało przetłumaczone na Wielką Czerwoną Jedynkę.
Przeciez to jest jak najbardziej poprawne tlumaczenie. Big Red One to nie jest call sign.
Tak z czystej ciekawości - jest w stanie ktoś wyjaśnij czym się rożni postać umieszczona na siłę od zwykłej postaci? W sensie - co sprawia, że kobieta lub murzyn wymaga uzasadnienia fabularnego (co to w ogóle znaczy?), ale biały facet już nie? Próbując się nad tym na poważnie zastanowić - kompletnie nie rozumiem problemu.
Co do samego filmu - trailer mi go sprzedał, podobnie jak z TFA przejdę się na premierę i mam szczerą nadzieję, że podobnie jak przy TFA, wyjdę kompletnie zadowolony. Tylko to tłumaczenie takie cholernie niefortunne - mimo, że szczerze, nie mam pojęcia jak można by to zgrabnie przetłumaczyć...
chodzi oto, że paniusia z chudymi rączkami, będzie rozwalać tłumy "zawodowych" szturmowców za pomocą tych tonf w walce wręcz tłukąc ich po pancerzach - to po prostu jest bez sensu (zresztą ten chińczyk z kijkiem też jest bez sensu)
a co do murzyna, wciskają go, bo murzyn być musi, i musi być po stronie dobra, jak zwykle - tu nie chodzi o kolor skóry, tylko jak się ich przedstawia, czyli zawsze po tej właściwiej stronie, nigdy jako tych "złych" - taka amerykańska poprawność polityczna.
a co do murzyna, wciskają go, bo murzyn być musi, i musi być po stronie dobra, jak zwykle - tu nie chodzi o kolor skóry, tylko jak się ich przedstawia, czyli zawsze po tej właściwiej stronie, nigdy jako tych "złych" - taka amerykańska poprawność polityczna.
Aha, aha. Tak właśnie jest. I te osiemset filmów, w których czarny gra złego gościa nie dlatego, ze jest czarny, tylko dlatego, że tak przewiduje scenariusz, to są tylko wyjątki potwierdzające regułę. Wszystkie tego typu obrazki, jak Pulp Fiction, Training Day, Rocky, takie głupotki jak Demolition Man, Candyman... kuźwa, nawet Disney dał nam mocno paskudnego czarnego czarownika voodoo w Księżniczce i Żabie. Ale nie, nie pasuje to pod zadaną tezę.
Już zarzut dotyczacy chudej paniusi lejącej szturmowców tonfą przemilczę, bo wiadomym jest przecież, ze stormtrooperzy w każdej części pokazali swoje niesamowite kompetencje i nie dali się rozkurwić bez problemu jakiemuś chuderlawemu wsiurowi żyjącemu na pustyni ani bandzie pluszowych misiów z dzidami i kamieniami.
Dalej nie łapie, czy Finn w jakikolwiek sposób różniłby się, gdyby był grany przez białego? Albo azjatę?
Tak odnośnie "niekompetencji szturmowców" polecam się zapoznać:
https://www.reddit.com/comments/gwtio/regarding_the_accuracy_of_stormtroopers/
Jakoś ten zwiastun do mnie nie przemawia. Brzmi to tak, jakby ta dziewczynę zgarnęli z przysłowiowej ulicy. I te tonfy... Gdzie w oryginalnej trylogii były tonfy ja się pytam?
Yrovit -> Ale jakie ma to znaczenie, ze Stormtrooperzy potrafili ustrzelic paru rebeliantów i potrafią kryć się w lesie, skoro scenariusz WSZYSTKICH Star Wars wymaga, by bohaterowie byli niewrażliwi na ich strzały, bo takie sa prawidła sztuki filmowej? W jaki sposób babeczka z Rogue 1 okładająca szturmowców pałami różni się od wieśniaka z Tatooine, jednego przemytnika z przerośnietym psem i grupki mapetów z dzidami, którzy radzą sobie z wojskiem imperatora lepiej, niźli kazałaby sądzić żelazna logika (o ile mozna mówić o logice w bajeczce o laserach, kosmicznych rycerzach i księżniczkach)?
Naprawde, czepianie się tak nieistotnej rzeczy jak płeć, budowa fizyczna czy kolor bohatera w filmie science fiction, gdzie nic nie ma tak naprawdę sensu i chodzi li o to, by pokazac kolorowe wybuchy na ładnym tle i dorabianie do tego wszystkiego ideologii zakrawa na kompletny idiotyzm.
A gdzie są tonfy w uniwersum Star Wars? A czemu być ich nie może, do jasnej cholery? Jaki jest logiczny powód, dla których nie powinno ich być? Jakieś zasady termodynamiki panujace w galaktyce (jako jedyne, bo reszta fizyki ma uniwersum SW wolne)? Kodeks spisany w huttańskim, który 23 lata po upadku Sithów na Korriban zabronił używania tonf? Moc uniemożliwia ich użycie? Bo nie rozumiem, w czym tu jest problem.
Owszem, w filmie bohaterowie zawsze są niezniszczalni. Chodzi mi o to, że szturmowcy wcale nie są niekompetentni. Nigdy w filmie nie mieli problemów z pokonaniem Rebeliantów- pomijając momenty, w których mieli utrzymać cel przy życiu, czyli Gwiazda Śmierci i Bespin.
W Nowej Nadziei poza atakiem na Gwiazdę Śmierci Luke cały czas dostaje w łeb. Ludzie Pustyni, kolesie w kantynie, stwór w zsypie na śmieci... Jeżeli w tym filmie ktoś jest damą w opałach to on, nie Leia.
Ewoki to nieporozumienie. Idiotyczny, poroniony pomysł.
Co do tonf- Gwiezdne Wojny mają swoją popisową broń- miecze świetlne. Pojedynek na nie to najbardziej oczekiwana scena w każdym filmie. A tu zamiast tego są jakieś kijki. I to do tego przeciwko blasterom
Zrozumialbym niechec do czarnego, gdyby jakiegos murzyna obsadzono w roli Jagiełły czy Hitlera. W filmie fantastycznym, gdzie poza kolorem skory postacie roznia sie chocby takim szczegolem jak rasa i planeta pochodzenia, czepianie sie koloru skory jest mniej sensowne niz zamrazarka na antarktydzie.
A zwiastun szalu nie robi, podobalo mi sie.na razie tylko przedstawienie at-at
Dupy nie urywa...
Co do poprawności politycznej to widzę w zwiastunie zatrważającą nadreprezentację homo sapiens...
No właśnie, kiedy dostaniemy film a Chissami, Mirialanami i Miralukami w rolach głównych?
Czyli od dzisiaj "Yes Sir" tlumaczymy jako "Jak słońce"?
O kuwa!
Przebudzenie Mocy było świetne. Mam nadzieję, że również i to będzie :-)
Jest szansa na Kyle'a Katarna ?