Tom Cruise powróci do roli Mavericka w Top Gun 2
Fajnie
Jaram się :) Niedawno znów oglądałem Top Gun i ten film po prostu jest niesamowity.
https://www.youtube.com/watch?v=r5h5JrzJMtQ
Jak będzie z takim soudtrackiem, to może zagrać nawet Karolak.
Całe życie szukałem tytułu tej piosenki! Dzięki!
Ważniejszą informacją niż Top Gun 2 dla mnie jest to, że będzie druga część Jacka Reachera o której nie miałem pojęcia :D
Tony Scott byl mistrzem.
Zwrocie uwage jak nakrecona jest poczatkowa scena startow samolotow. Mistrzostwo swiata i w sumie dzisiaj nie daloby sie lepiej tego nakrecic. A film ma ponad 20 lat a montaz i zdjecia muzyka przebijaja nawt micheala beya.
Scott z jednym pociagiem i bez żadnego strzału zrobił efektowniejszy i bardziej emocjonujący film, niż Bay z wojną robotów i demolką połowy miasta. Najlepszy film Baya, czyli The Rock nie może się równać z Prawdziwym Romansem, Człowiekiem w ogniu, czy Niepowstrzymanym. To prawda. Scott był mistrzem.
Przynajmniej modele samolotów będą mogli zrobić prawidłowe dzięki CGI, bo te F-5 Tiger w roli migów to bolały okrutnie...
Top Gun 2 + Tom Cruise + Take my breathe awsy - już nie mogę sie doczekać!
P.S. Do dziś nie powstał film, który tak odwzorowuje walki myśliwców jak w Top Gun więc mam nadzieję, że w 2 to pobiją.
Taaa... Pełno tam odpalania pocisków rakietowych bez widoczności przeciwnika pod dyktando AWACSa...
w sumie to jedynki nie oglądałem... ale co by tu nie mówić o Tomie, to nie przypominam sobie aby był jakiś zły film z nim, zawsze jest mniej lub bardziej dobre kino
Najdroższy (i najlepszy) film o homoseksualistach w historii musiał się w końcu doczekać kontynuacji. Problem w tym, ze Kilmer się spasł, a i Cruise nie jest taki piękny jak kiedyś, więc na powtórkę z naoliwionej siatkówki nie ma szans. :(
https://www.youtube.com/watch?v=Zmfd9etbXGE
Pytano się Bruckheimera w wywiadzie o tą scenę - powiedział, że chcieli "dać coś miłego dla kobiet na widowni" :)
I gdzie w filmie niby są te odpalenia rakiet do niewidzialnych samolotów? Tam chodzi o dogfight przecież i każde Fox-2 jest pokazane z poprzedzonym lockiem...
To byk sarkazm. Współczesne myśliwce generalnie nie walczą na działka, tylko rakiety typu Fire and Forget o kilkunasto-kilkudziesięcio-kilometrowym zasięgu. Nawet zwykłe bomby są naprowadzane.
No właśnie nigdzie, a tak wygląda wsółczesna walka powietrzna, piloci nie widzą w co strzelają, dane dostają z AWACSa, z tego co znalazłem w internetach ostatnim konfliktem gdzie na dużą skalę doszło do walk manewrowych była Pustynna Burza. Choć podejrzewam że nie odbywały sę na odległościach zaprezentowanych w filmie. Ostatnie zanotowane zestrzelenie przy pomocy działka między myśliwcami miało miejsce w Wietnamie (jeśli wierzyć internetom) .
Chyba nie zrozumiałeś filmu.. :) Na tej tezie był przecież oparty cały wątek - walki są prowadzone na tak duże dystanse, że piloci nie potrafią już walczyć kołowo, dlatego powstała szkoła Top Gun :) i dlatego takie właśnie walki pokazywali - nie, bo tak się walczy, tylko by "w razie czego" umieć pokonać przeciwnika z bliska. A walka kołowa ciągle się zdarza, do niej zalicza się też używanie Sidewinderów, które naprowadzane są termicznie i wymagają bliskości wrogiej maszyny.
Kharman - w 1999 w czasie wojny w Jugosławii F-16 i F-15 walczyły na działka/aim-9 z Migami -29, o wojnie w Zatoce i wojnach Arabów w latach 80tych nie wspominając nawet...
https://www.youtube.com/watch?v=vVKlYpP1KEE
Prosze bardzo znalazlem.
Top Gun ma 30 LAT!!! A takich ujec to do tej pory lepszych nie nakrecono.
Francuzi są w tym dobrzy :) sam film był słaby ale sekwencje lotu pierwsza klasa
http://youtu.be/wASh6O0KJFA
A co do Top Gun, to wtedy praktycznie wszystkie filmy duetu Simpson/Bruckheimer takie były - świetne zdjęcia plus rewelacyjna muzyka - każdy był murowanym hitem
O matko Danger Zone to do dzisiaj na playliście trzymam. Ten film był genialny. To jest taki encyklopedyczny przykład tego jak powinien wyglądać film dla facetów. Testosteron to się tam wylewał hektolitrami. Nie ma innego bardziej samczego filmu niż Top Gun! :)
Jedne z lepszych sekwencji otwierajacych film :)
DM - Bruckheimer maczał jeszcze palce w kilku fajnych serialach, między innymi w świetnych Najemnikach (S.O.F. Special Ops Force ), który lata temu leciał na Polsacie :) https://youtu.be/IUA1lVXEw2o
Bylem święcie przekonany, że ten serial musi mieć coś wspólnego z grą Commandos :)
Jest około dwustu trzydziestu ośmiu bardziej samczych tytułów niż Top Gun, ale już kilka razy ustaliliśmy, że nie znasz się na filmie. Oczywiście, pod względem konkretnej apoteozy samczości jak najbardziej można Top Gun stawiać na równi z takimi klasykami gatunku jak Brokeback Mountain, Bear City, Moje Prywatne Idaho czy Władca Pierścieni.
Aby nie było wątpliwości - swojego VHSa we wczesnych latach dziewięćdziesiątych zajechałem tak, że nie da się odróżnić Toma Cruise'a od Tomcata, bardzo doceniam techniczną robotę wykonaną przez reżysera i operatorów, ale nie oszukujmy się, to jest zwykła propagitka na zamówienie amerykańskich sił zbrojnych (do tego niszcząca marzenia wszystkich tych chłopców, którzy za młodu palili papierosy i nagle dowiedzieli się, ze Tom Cruise jest jedynym krasnoludkiem, którego wpuszczono do kokpitu).
Niestety ja nie jestem tak zajebisty jak ty i mi się ten film podobał.
Krasnoludek
Winter -> Czy to jest jakiś większy problem z czytaniem ze zrozumieniem, czy po prostu niechęć do zrozumienia przekazu?
Mi tez się film podobał i chętnie do niego wracam. Co nie oznacza automatycznie, że musi mi się w nim podobać wszystko. Bo nie jestem prostakiem, choć bardzo bym chciał.
Nie 'my', tylko Ty i Loon - a umówmy się, on jest słabym autorytetem w tej kwestii, ocenił Blade Runnera na 3/10. Wiadomo natomiast, że Ty zawsze starasz się być dyktatorem popkultury, ale nie. Nie tym razem. O Bear City i Moje Prywatne Idaho nawet nie słyszałem, więc nazywanie ich klasyką kina świadczy tylko i wyłącznie o Twojej impertynencji w dziedzinie kina. Może dla Ciebie Brockeback Mountain to kino męskie. Nie wiem, nie znam się ale nie będę się kłócił z Twoimi gustami. Co kto lubi.
Biorąc też pod uwagę zestawienie tematyczne Bear City, Moje Własne Idaho (sprawdziłem co to za filmy) i Brockeback Mountain w jednej grupie z Władcą Pierścieni pozwala sądzić, że i w tym filmie znajdujesz wątki homoseksualn. Cóż... nie chce nawet myśleć o czym to świadczy, takie... doszukiwanie się... Co następne? Stand by Me? Terminator? Szkoła uczuć?
UberSamcowatość Top Guna jest tak oczywista i niezaprzeczalna, że dyskusja na ten jest tylko i wyłącznie marną hipsterką. Top Gun jest jak krwisty stek i piwo NIE MA NIC BARDZIEJ MĘSKIEGO NIŻ TOP GUN i koniec tematu.
Przypomnijmy Tarantino :D:D - https://www.youtube.com/watch?v=og_pdrTh0k4
spoiler start
Żelazny Orzeł rządzi.
spoiler stop
Boba -> O Bear City i Moje Prywatne Idaho nawet nie słyszałem, więc nazywanie ich klasyką kina świadczy tylko i wyłącznie o Twojej impertynencji w dziedzinie kina
Nie klasyką kina, tylko klasyką gatunku filmów o prawdziwej męskiej przyjaźni. Czytaj waćpan.
Biorąc też pod uwagę zestawienie tematyczne Bear City, Moje Własne Idaho (sprawdziłem) i Brockeback Mountain w jednej grupie z Władcą Pierścieni pozwala sądzić, że i w tym filmie znajdujesz wątki homoseksualne.
Znajdź dwie różnice ->
Poza tym - wątki homoerotyczne to jest normalka w każdym filmie przesiąkniętym testosteronem. Ja się ich nie doszukuję, one tam po prostu są. I w żaden sposób mi nie przeszkadzają, po prostu nie udaję, że ich tam nie ma. Ale ty najwyraźniej masz z nimi problem, ty faszysto!
UberSamcowatość Top Guna jest tak oczywista i niezaprzeczalna, że dyskusja na ten jest tylko i wyłącznie marną hipsterką. Top Gun jest jak krwisty stek i piwo NIE MA NIC BARDZIEJ MĘSKIEGO NIŻ TOP GUN i koniec tematu.
Ziomuś, Fight Club, Predator, The Rock, Unforgiven, Wild Bunch, The Thing, Bloodsport, Snatch, dolarowa trylogia, Robocop, Dirty Dozen i sto innych tytułów może swobodnie konkurować z Top Gunem bez posiłkowania się stekiem i piwem. Top Gun może co najwyżej bić połowę z nich soundtrackiem, aczkolwiek każdy amerykanski kierowca ciężarówki czy żołnierz fortuny strzelajacy do ISIS ma go raczej w słuchawkach na plejliście "Guilty Pleasure" albo "Młodość durna i chmurna", zaraz obok Bonnie Tyler i Meatloafa.
Proszę Cię... nie kompromituj się. Te filmy oczywiście mogą konkurować z Top Gunem, ale nie znaczy to że są LEPSZE. Może Fight Club gdzieś tam blisko manewruje ale to za mało. Nawiązując jeszcze do amerykańskiego kierowcy ciężarówki... no dobra, były jeszcze Konwój i Easy Rider :D Tam podobno zamiast taśmy filmowej użyli skondensowanego testosteronu.
A jak Ci nei pasuje moja argumentacja to możemy koleżko wyskoczyć na solóweczke po szkole, na gołe klaty
A jak Ci nei pasuje moja argumentacja to możemy koleżko wyskoczyć na solóweczke po szkole, na gołe klaty
Dzisiaj o 15 widzę cię u mnie pod blokiem.
Tylko się odpowiednio naoliwię.