Jak prowadzić fanpage na Facebooku - historia sukcesu Beki
Można było oczywiście skupić się na samych dobrych tekstach lub bynajmniej tych porządnych i w miarę ciekawych
W suuumie beka.
W sumie.... Nawet nie przeczytałeś następngo zdania i nic nie zajarzyłeś :) za to łyknąłeś zart ! :))
Dosyć daleko idące założenia odnośnie komentarza, który do żartu właśnie się odnosi, no ale :) Internet trzeba naprawiać niezależnie od tego czy jest popsuty z premedytacją czy nie!
A przy okazji, po Bece spodziewałem się więcej. Tytuł bez fikuśnej gry słów stanowiącej jednocześnie nazwę serii, numeru wpisu i odsyłacza do fanpage'a i bloga z przemyśleniami o życiu? Brak wzmianki o ukochanych grach z dzieciństwa i rozważań o tym jak wraz z wiekiem mamy coraz mniej czasu na granie (i oglądanie napisów końcowych)? Tu są pewne standardy! Tyle wzorców do naśladowania, a takie mizerne rezultaty. Przynajmniej proporcje ilości tekstu do obrazków są ok, ale tych drugich mogłoby być nieco więcej - jak sami widzicie, problem nie został zbyt gruntownie zilustrowany i dochodzi do nieporozumień.