Wady i minusy hełmów VR
Nie będę się rozpisywał, jak się mylisz, brak mi na to czasu. Szkoda tylko, że w tych Twoich przemyśleniach, pomijasz wiele faktów, wybierasz te mocno naciągane i dawno obalone. Może wynika to z niewiedzy (przykładowo, jak działa ludzki wzrok i co jest dla niego męczące a co nie), ale najpewniej z ignorancji.
Nie rozumiesz zupełnie co VR zmienia w odbiorze gier, bo nie miałeś zapewne z nimi dłużej do czynienia (i nie mówię tu o tych kartonowych półśrodkach). I potem powstaje kolejny wpis na zasadzie "nie znam się, to się wypowiem".
Całkowicie się zgadzam z autorem artykułu, choć w zasadzie najbardziej mnie irytuje sam marketing tych zabawek. Niby totalna rewolucja, przyszłość elektronicznej rozrywki i podobne banialuki. Według mnie zwykły gadżet z fajerwerkami, który daje mniejszy komfort niż tradycyjny monitor. Wiele razy firmy próbowały wcisnąć podobne zabawki, twierdząc że z nimi wiązać się będzie przyszłość. Dziękuję, postoję.
autor wciaz zyje w czasach kiedy Bill mial cokolwiek do powiedzenia w MS:)
a tak serio to jest duza szansa ze autor tego wpisu ma racje i gry beda popierdulkami, choc jesli wyjdzie kilka dobrych to juz bedzie cos (tak jak wyszlo kilka dobrych gier na move czy na kinecta)
gogle I tak sie sprzedaja I bedzie ciezko je kupic po premierze
ja uzywalem DK2 I podobalo mi sie, uzywalem starej zabawki sony (HMZ czy jak to sie zwalo) i jak tylko na kazdych tych okularach bedzie mozna po prostu ogladac film to juz oplaca sie kupic bo o wiele lepiej ogladac film na tym niz na 40 calowym tv...ja mam projector, gram czy ogladam filmy na 110 calach, ale czasem moglbym pograc na psvr a zona w tym czasie moglaby z kolezankami lyknac jakis film...
dla mnie nie jest to zakup musowy, jak poczytam recenzje i bedzie ok to moze kupie
Największa wada tych kasków, to ich istnienie.
Nie. Największą ich wadą jest to, że osoby nie mające żadnego pojęcia o VR pisze takie artykuły jak ten powyżej, a tacy jak Ty się z tym zgadzają.
Odnoszę wrażenie, że krytykujący tutaj nie mieli okazji jeszcze sprawdzić w praktyce jak wygląda gra na Riftcie/Vivie - naprawdę polecam, chociażby wynająć na godzinkę/dwie, pojeździć w Project Cars, polatać w Elite, wrażenia mówią same za siebie :)
Jak dla mnie, VR na poziomie DK2 jest wystarczająco przekonujące, żeby uznać je za kolejny krok w ewolucji gier, oczywiście minie jeszcze przynajmniej parę lat zanim technologia stanieje i stanie się bardziej powszechna, ale warto czekać.
To nie krytyka, tylko realizm. VR jest drogie, nie ma na nie gier, a ludzkie lenistwo i przywiązanie do komfortu wyklucza kask jako gadżet z samej swej natury upierdliwy. No i nikt nie zrobi exclusiva AAA na sprzęt, który posiada odpowiednik jakiegoś promila użytkowników PS4 czy XO. O tym trzeba było myśleć na premierę. Może Sony coś w tym temacie ugra, ale wątpię.
Pomijam kwestię, że kiedy wzrok i błędnik się desynchronizują, całe dobre wrażenie diabli biorą.
Wiekszosc ludzi nie miala okazji w praktyce sprawdzic PS Move. Jakos ten argument mu nie pomogl.
Nie twierdzę , że każdy kto ma realistyczne podejście do VR nie wie o czym mówi - to czy sprzęt się przyjmie, czy następne iteracje wciągną więcej ludzi, czy pojawi się więcej gier i jakiej będą jakości - to wszystko to jak najbardziej sensowne pytania i wątpliwości. Jednak z drugiej strony, bardzo, bardzo wyraźnie widać w tekście, że autor w nic na współczesnym HMD nie grał a takie podejście jest już trochę zabawne, bo krytyka tego co VR wnosi do wrażeń z rozgrywki bez własnych doświadczeń jest... mało przydatna.
Swoją drogą, co do gier AAA - tutaj na pewno jestem w mniejszości, ale ilość godzin spędzonych w FSX, Elite i paru innych bardziej niszowych tytułach kilkukrotnie przebija u mnie czas spędzony w grach AAA, w zasadzie poza Wiedźminem nie pamiętam dużego tytułu, który w ostatnim czasie wciągnąłby mnie na dłużej. Aczkolwiek faktycznie, symulatory to sam w sobie niszowy gatunek i nie jest dobrym argumentem to przekonania mas.
Rozumiem, że dołączysz do grona posiadaczy CV1? :>
Jak zwykle brednie. Ale czego innego można się spodziewać po tuzach analizy i intelektu z GOLa i Ganeplaya.
