Siedzę sobie przy komputerze, miłe popołudnie, kawka, facebooczek, podśmiechujki z Belerta, gdy nagle zaczyna mnie dobiegać dziwny hałas.
Ze 3 minuty zajęła mi jego identyfikacja, okazało się, że konsola PlayStation 4 włączyła się zupełnie sama, a następnie rytmicznie zaczęła wsuwać i wysuwać płytę z grą (jeśli komuś to pomoże, to była to Dvinity: Original Sin EE, więc raczej dobra gra).
Tak się zastanawiam czy nie była to jakaś próba komunikacji z zaświatów, tudzież efekt jednej z ostatnich aktualizacji od Sony, japońska kultura jeszcze nie raz mnie zaskoczy.
Moje pytanie brzmi: czy tak ma być? Co ma na celu ta opcja, że konsola sama się włącza, a następnie zaczyna sama sobie robić sprośne rzeczy kompaktem?
Wada fabryczna, możesz wyciągnąć gumkę która znajduje się bezpośrednio pod napędem - to może pomóc ale nie musi, może pomóc też przyklejenie jakichś nóżek do konsoli. Ewentualnie wysłanie na gwarancję.
Uhuhu, noo to masz przesrane. Może egzorcysta pomoże.
Miałem taką samą sytuację 3 razy. Od jakiegoś czasu by tego uniknąć po prostu wyciągam kabel zasilający z gniazdka.
Natychmiast zabierz konsole i ją obwiń taśmą na tyle szczelnie na ile starczy ci taśmy, włóż ostrożnie do kartonu i wsadź do kuchenki.Potem wejdź do toalety, zamknij się zgaszając światło i zadzwoń po egzorcystę. Módl się żeby to nie było to o czym myślę.Módl się.
Dokładnie, to błąd fabryczny.
Mi się zaczęło bodajże od tego, jak na konsolę z kilkunastu centymetrów spadła paczka z żelkami, chociaż to mógł być zbieg okoliczności.. :) Płyty samoczynnie wypluwało, pogooglowałem trochę i Sony zaleca przytrzymanie powera, wyłączenie konsoli, na kilka minut odłączyć je z gniazda zasilania i podłączyć z powrotem. Pomogło (w przeciwnym razie serwis), do tej pory sytuacja powtórzyła się tylko raz. Od miesięcy problem nie występuje (odpukać:)
Nieźle się wystraszyłem wtedy tego hałasu, po dokładniejsze info odsyłam do google. Opisz problem i będziesz miał link do serwisu IGN.