Przed premierą było lepiej - 10 głośnych przypadków downgrade'u
Naprawdę dajecie do takiego rankingu takie R6 Siege? Czy to był naprawdę taki downgrade. Większość zmian było na prośbę graczy po betach, a wiadomo, że nie można zrobić swobodnej destrukcji, bo wtedy nagle by się okazywało, że dom się unosi w powietrzu przykładowo. Dodatkowo zniesiono kilka efektów graficznych, które przeszkadzały naprawdę w grze. Mi gra w kolejnych betach podobała się coraz bardziej, a gracze i tak znaleźliby sposób, aby wyłączyć kilka efektów dodatkowego dymu, dzięki czemu zyskaliby sporą przewagę w rozgrywce.
Half-Life 2 też trochę na siłę. No i Wiedźmin 3, który w sumie tutaj z jednej strony dobrze, że jest, bo twórcy się bronili, że nie będzie downgrade'u, ale z drugiej strony są gry, które bardziej by tu pasowały. Prędzej umieściłbym tutaj Forzę Motorsport 5, Far Cry 3 albo Final Fantasy XIII zamiast tych 3 gier powyżej. Reszta pasuje idealnie.
Połowa zdjęć z nowszych gier na gry.online są troszkę przesadzone przykład zdjęcia z gry dying light,a rzeczywistość różnica niewielka rzeczywistość nie jest zła ale jednak ciut różnicy widzę. ..to samo wiedźmin,i na pewno tak będzie z quantum break .
Dokładnie...Far Cry 3 też miał downgrade, i to spory. Ale z drugiej strony - nie kopie się leżącego.
1.Watch Dogs- no... kaman! Nie okrojono grafiki, okrojono świat, możliwości, WSZYSTKO! No i gdyby gra była dobra sama w sobie, obroniła by się bez problemu.
2.Wiedźmin 3 Dziki Gon- downgrade graficzny, ale i tak jest to najładniejsza i najlepsza gra w historii.
3. Dark Souls 2- gra na prezentacjach wygląda obłędnie, w rzeczywistości wygląda... dość szkaradnie. Scholar poprawia sprawę.
4.Alien Colonal Marines
5.Assasins Creed
A dla odmiany gry które okazały się nawet lepsze niż na prezentacjach:
1.Grand Theft Auto V
2.The Last of Us
3.Portal 2
4.Red Dead Redemption
5.Far Cry 3
Nie chodzi tylko o kwestie grafiki (mało ważna rzecz), ale o samą rozgrywkę.
Far Cry 3, choć był grą zdecydowanie dobrą, jest idealnym przykładem słówa downgrade:
https://www.youtube.com/watch?v=mqnAbRpyqfI
No akurat Wiedźmin 3 nie jest najładniekszą grą.Np takie Star Wars Battlefront jest ładniejsze.
Ps .Ale to nie znaczy ,że SW battlefront jest lepsze.
Jak dla mnie Gta wygląda gorzej niż na pierwszych trailerach. A takie gry typu Far Cry przedstawiające przyrode zawsze będą gorzej wyglądały niż abstrakcyjne wizje producentów
Czy ja dobrze czytam? Wiedźmin 3 to NAJŁADNIEJSZA gra w historii? W historii czego? W historii serii Wiedźmin czy może w historii gier wideo wydanych w maju 2015? Ja rozumiem, że niektórzy to stworzyliby religię, której bogiem byłby Wiesiek (właściwie i tak jest to już otoczone kultem), ale bez przesady, rany...
Bardzo pozytywnie wspominam Wiedźmina 3.
Ale też uważam ze nazywanie go najdoskonalszą grą w historii to lekka przesada - była solidna, fakt - ale kulało mnóstwo elementów, między innymi niespecjalne oryginalny i emocjonujący główny wątek fabularny - brakowało mu gigantycznego kopa, niespodziewanych zwrotów akcji, czegoś co sprawiłoby ze czułoby się, ze jest to zwieńczenie przygód Geralta z Rivii... Zakończenie sagi Sapkowskiego zmiażdżyło emocjonalnie, zakończenia gry były po prostu... okej.
Mimo wszystko przyznam ze na tle dwóch poprzednich części, i wielu współczesnych RPG'ków zza granicy - Wiedźmin 3 faktycznie trzyma bardzo mocny poziom i na pewno można go zaliczyć do ścisłej czołówki gier z tego gatunku.
Mimo świetnie skonstruowanych dialogów, świata, przyjemnego gameplayu, świetnego oddanie słowiańskich klimatów i przede wszystkim mega wspaniałego soundtracku - wiesiek to gra po prostu bardzo dobra. Czy idealna i najlepsza w historii? Nie przesadzajmy. Są elementy które można by zrobić lepiej, jak właśnie najważniejszy element - główną fabułę.
DLC na szczęście było nieco pod tym względem lepsze. Ale jednak historie nie dotyczyły bezpośrednio Geralta i jego osobistych historii, więc nadal jestem niezadowolony z takiego zakończenia historii Wiedźmina.
Naprawdę kogoś to obchodzi jak gra wygląda na materiałach promocyjnych? Mi to szczerze mówiąc wisi. Ważne tylko żeby przed premierą pokazali jak faktycznie wygląda gra, a filmiki z gorszą już grafiką pokazywały chyba wszystkie gry z listy oprócz Aliensów. Aliens, pełna zgoda, oburzenie jak najbardziej na miejscu, w końcu twórcy rżnęli głupa do samego dnia premiery.
A co do Rome'a 2 to niska średnia nie wynikała z downgrade tylko z wielu problemów z jakimi borykała się gra tuż po premierze.
Uff, już myślałem, że nie będzie Wiedźmina, a przecież ta gra zaliczyła równie spektakularnie downgrade co Watch Dogs.
Nie do końca prawda. Na pokazie Watch Dogs został zaprezentowany gameplay, natomiast w przypadku Wiedźmina był to trailer więc ciężko to o porównanie a gdy cdp red pokazali wiedźmina 3 w akcji to wyglądał prawie identycznie jak wersja finalna. Zresztą to normalna rzecz że gra n początku wygląda lepiej. Modele postaci, tekstury itd. tworzy się w możliwie jak najwyższej jakości a potem w procesie optymalizacji niektóre rzeczy się pogarsza w drugą stronę ciężko było by to robić dlatego tak często gry na pokazach wyglądają lepiej.
------Lord
Ale nie chodzi o trailer.Chodzi o pierwsze gameplaye.One graficznie były poprostu mega.Nic dodać ,nic ująć.Zajebiste oświetlenie,tekstury twarzy itp.Szkoda ,że to teochę zwalili.Ale i tak gra byla zajebista.Teraz to tylko czekać na kolekną część Wiedźmina.No raczej nie pojawi się prędko ,ale napewno wyjdzie.Pewnie też bez Geralta.No ale mam nadzieje ,że będzie kolejna czysta zajebistość.Możliwe ,że zrobią Edycję rozszerzoną trójki.
Nie chodzi o trailer tylko o gameplay tak jak wyżej kolega wspomniał. Zobacz sobie zdjęcie obok.
@planeswalker
Aż się odechciewa grac w Wieśka jak zobaczy się jak mógł wyglądać gdyby wyszedł tylko na PC
No ba, tragedia graficzna, nie? Aż się na wymioty zbiera... Co za przeklęci konsolowcy, olaboga.
Dlatego dobrym pomysłem jest nie przesadzać ze ślinieniem się na widok screenów, trailerów i gameplayów. Nie wiedziałem przykładowo, że Wedźmin i taki The Division zostały jakoś widocznie zdowngrade'owane, gdyż tylko rzuciłem okiem na obrazki, więcej czytając na temat zawartości... i ewentualnie rozczarowując się potem pod tym kątem. Taki przykład tylko, bo nie byłem szczególnie rozczarowany w przypadku tych tytułów. Ogólnie rzecz biorąc, przy okazji E3 albo tym podobnych imprez staram się sprawdzić co zapowiedzieli nowego, kiedy będą premiery i tyle. Z grami jak z kobietami panie.... za bardzo skupisz się na grafice, możesz przeoczyć ubogą zawartość. A grafika potem i tak może okazać się gorsza niż obiecywano....
Dark Souls II grą wyśmienitą? Raczycie żartować, druga część jest spartaczona po całości, team B fromsoftu nie tylko nie wywiązał się z obietnic graficznych, ale cała gra jest jedną wielką porażką. Sztuczny poziom trudności uzyskany przez rzucanie w gracza hordami przeciwników, recykling bossów, brak lore, beznadziejnie zaplanowane lokacje. Jedyne co w DkSII działało to natychmiastowe połączenia z innymi graczami. Ta gra to pomyłka, sam Miyazaki nie chce o niej pamiętać.
Mimo, że W3 po prostu pokochałem, byłbym ślepy, gdybym downgrade'u nie dostrzegł. Gra i tak wygląda świetnie, ale różnica jest jednak spora, względem pierwszych gameplayów.
A nawet nie wiedziałem, że DkS II taki downgrade zaliczyło. Swoją drogą, nie rozumiem aż takiego hejtu na tą odsłonę. Jakiś czas temu przeszedłem SotfS i bawiłem się świetnie. Chyba, że podstawowe wydanie było jakieś skopane.
Nawet nie chodziło o downgrade grafiki, co o wpływ oświetlenia na rozgrywkę. Na pokazach pochodnia była ważnym elementem rozgrywki (i ograniczała użycie tarczy w niektórych lokacjach), a w finalnym kodzie można było o niej zapomnieć.
Poza tym DkS2 nie było skopane.
Hordy przeciwników o których wspomina @fifOK95 wynikały raczej z braku ostrożności (pułapki ustalone przez devów), a recycling prawdopodobnie tyczył się niektórych z opcjonalnych bossów, ale ja nie odczułem wtórności w tych walkach.
Zarzut o konstrukcję lokacji ma rację bytu. Za to DkS3 nadrabia, możliwe ścieżki i skróty robią robotę. Co do lore, DkS3 robi to lepiej, w DkS2 lekko obniżyli loty względem poprzednika, ale dla mnie utrzymali poziom który pozwolił zachować przyjemność z eksploracji.
Wiele zależy od podejścia, ja się świetnie bawiłem przy DkS2 i DkS2: SotFS.
Owszem, wiele zależy od podejścia, ale chyba nie zaprzeczysz, że właśnie trudność pułapek polegała na dużej liczbie przeciwników, nie ich zaawansowaniu czy pomysłowemu projektowi, jak na przykład most w Anor Londo (ach, ileż godzin tam spędziłem nie dając przejść nowym graczom :D). A recykling bossów? Niebieski Smelter Demon był dla mnie wystarczającym powodem, by wyłączyć konsolę i wrócić do Oolacile na pvp (sam design tego bossa jest nudny i leniwy, reskin to już przesada). DkS3 już widziałem na streamie, i mogę powiedzieć, że będzie grą na lata, widać w niej rękę Pana Hidetaki, a poziom trudności nie jest sztucznie stworzony.
Nie zaprzeczę. Ale podobne pułapki spotykaliśmy w DkS i spotykamy w DkS3. W trójce przeciwnicy wiszący na gzymsach i czekający na pojawienie się gracza pomiędzy nimi to coś normalnego (po kilkunastu godzinach gry).
Dla mnie takie pułapki (w zamyśle projektantów) mają nauczyć gracza tego jak sobie z nimi radzić (wyciąganie pojedynczych wrogów do walki). Później rzadziej trafiamy na takie pułapki/wiemy jak sobie z nimi radzić i tego nie odczuwamy.
Myśląc o grze podświadomie pomijałem DLC i staram się je oceniać osobno. Patrząc na podstawowe DkS2, nie widzę tam recyclingu.
DkS3 odbieram jako bardzo dobrą kontynuację, a nie naprawę błędów poprzednika.
Przewagą DkS2 dla mnie jest to, że na podobnym etapie gry było bardziej różnorodne, poza tym dostajemy jeszcze lepszy tytuł.
Jaka masakra. Kiedyś czytałem że w watch dogs jest downgrade grafiki, ale dopiero w tych materiałach przekonałem się na własne oczy. A chciałem kupić watch dogs...
Aliens na 3 miejscu, a Watch Dogs na 1? Brawo gimnazjum.
W Watch Dogs przynajmniej dało się grać, jak dla mnie Aliens CM to DOWNGRADE wszechczasów.
S.T.A.L.K.E.R. - Finalna wersja Cienia Czarnobyla wydawała się być zaledwie w 30% (jak nie mniej!) tym co było planowane i zrobione. Masa lokacji, mutanty, wątki, postaci, przedmioty... Wszystko zostało zarzucone. Dowodem tego downgrade'u są dema technologiczne (a było ich kilka) i pozostałości w finalnej wersji gry.
kosmodiusz - content tak, ale jakosc grafiki w stalkerze byla taka sama jak na wczesnych pokazowkach. HL2 tez wg mnie kompletnie nietrafione - gra na swoj czas byla gniocaca pod wzgledem grafiki i do tej pory wiele sie nie zestarzala
Wszystkie gry zaliczając downgrade. A co do wiedźmina, owszem Downgrade był, ale wyszedł nawet na dobre. Gra na trailerach wyglądała przepięknie, ale to by utrudniało by grę. Praca kamery, gęstość roślinności itd. pięknie, ale nie praktyczne.
Nie wszystkie gry zaliczają downgrade, a niektóre nawet trochę ładniej wyglądają.
Wiedźmin 3 już w takiej postaci, w jakiej go dostaliśmy, to jedno z arcydzieł gatunku RPG.
Nie no, bez przesady. Wiedźmin 3 jest grą, która pod pewnymi względami wyznacza nową jakość. Ma przepiękny świat, prezentację dialogów sprawiającą, że ogląda się je niczym dobry serial, ale jeśli chodzi akurat o erpegową mechanikę to jest dosyć cienko. I bardziej niż rozbudowanego erpega gra przypomina jakiegoś hack'n'slasha. Żeby zacząć od rozwoju postaci, który nie przypadł mi zbyt do gustu, poprzez poziomowanie wszystkiego i ograniczenia levelowe ekwipunku. Słabo jest też jeśli chodzi o replayability, a to jest czynnik w wielu erpegach skłaniający do wielokrotnego podejścia. Akurat gorsza oprawa niż na niektórych materiałach to najmniejszy problem W3, który można nieco naprawić modami.
No tak, bo Gothic ma niesamowitą rozgrywkę... Wiedźmin 3 to dla mnie nowy wyznacznik jakości. Jeszcze żadna gra nie wciągnęła mnie tak mocno, żadna gra nie wywołała takich emocji. Nigdy nie grałem w lepszą grę, i pewnie długo nie zagram. Cyberpunku przybywaj!!!
To w mało gier grałeś.
Gothic po pierwsze nie jest przeładowany gameplayowo. Posiada pewną spójność rozgrywki z fabułą. Nie ma tam powtarzalnych aktywności mających wypełnić świat. W W3 rozmieszczone są one niemal symetrycznie i co chwila mijamy te same atrakcje. Gameplay i otoczka fabularna są od siebie oderwane. Z jednej strony gramy potężnym Geraltem z renomą, z drugiej nadal rozwijamy postać i nie możemy założyć jakiegoś pancerza i miecza, bo nie spełniamy wymagań. To także takie prozaiczne kwestie jak rozmieszczenie lootu. W W3 jest to totalnie losowa kwestia, wielki skarb o którym czytamy w liście jakiegoś nieszczęsnego podróżnika to stare buty, dratwa i drabina. Może jestem bardziej krytyczny dla Wieśka, bo akurat często wracam kilkukrotnie do danej produkcji i wiem, że W3 nie ma takiego współczynnika replayability jak inne erpegi. Większość graczy w ogóle nie kończy gier, nie mówiąc już o kilkukrotnym podejściu. Po premierze Obliviona, ten również był nazywany erpegiem wszech czasów na fali hype'u, a teraz to jest średniak albo po prostu dobra gra ze znienawidzonym system skalowania przeciwników. Obawiam się, że Wieśka 3 czeka ten sam proces, bo w przeciągu kilku lat gracze zdadzą sobie sprawę, że po jednokrotnym przejściu jakoś nie chce im się doń wracać. Może pojawią się jakieś sensowne mody w stylu FCR, które sprawią, iż mechanika będzie bardziej satysfakcjonująca.
Na Krew i Wino oczywiście bardzo czekam, ale głównie z tych powodów o których pisałem: fabuły, ciekawych zadań pobocznych, pięknego świata.
1) Pisać stricte o grafice i downgradzie
2) Opierać się na wersjach tosterowych, które są rakiem branży growej i już z definicji mocno wszystko ciągną w dół co przyznają już oficjalnie twórcy :D nie tylko na tostery, ale z racji bardzo debilnego myślenia "żeby konsolowcy się nie popłakali i nie było im smutno" zaniżają finalne wersje na PC
3) Narzekać na downgrade grafiki w grach
Fuck logic :D