Twórcy Machinarium znów dostarczają - gramy w surrealistyczny Samorost 3
Dobijacie mnie z tymi anglicyzmami - "znów dostarczają"? Litości! Tak po polsku się nie mówi!
Dead Men:
Angielska składnia. Creators of the Samorost delivered again! W języku polskim, w takim przypadku, TRZEBA napisac dopełenie w bierniku, albo dopełniaczu. Kogo? co? Kolejną część! Kogo? Czego? Rozrywki!
A tak? Mamy niedokończoną konstrukcję. Zresztą zobaczcie sami, po przeczytaniu tego zdania odruchowo czekamy na dalszą część.
w sumie nie pomyślałem nad tym moze gdzieś wyczaił w necie to zdanie Kacperek lub ktos inny i przetlumaczył nieudolnie. Tak ciezko wymyslić swój własny tytuł.
Dobrze mówisz, po przeczytaniu tego tytułu szlag mnie trafia z pytaniem co dostarczają...
Samorost 3 troszkę mnie rozczarował. Oczywiście to świetna gra pod względem oprawy i pomysłów. Niestety bardzo krótka i zostawiająca spory niedosyt. Klimat jest też nieco inny niż w poprzednich samorostach - przez wprowadzenie mechaniki duszków i fabułę staje się bardziej mistyczny, co może się podobać, ale mi jakoś do gustu nie przypadło. Sama historia kojarzy się mocno z Neverhoodem. Dobra gra, ale z zakupem polecam poczekać aż stanieje.
6 godzin to chyba przy wyciskaniu gry na maksa. Mi zeszło jakieś 4, ale nie uważam tego za wadę. Bardziej czepiam się, że pomimo tego że początkowe lokacje faktycznie są bardzo wypełnione treścią i bardzo wiele jest interaktywnych pierdółek, które są tylko, aby umilać eksplorację, to późniejsze lokacje już takie nie są. Niektóre, pomimo swojego klimatu są dosyć puste (wnętrze czerwonej planetki), niektóre są w sumie po nic (niebieska planetka), a ostateczna konfrontacja z wielkim złym zostawia nas z takim uczuciem "eee... to już?" Ogromnie sobie cenię gry Amanity, ale dla mnie ich opus magnum pozostaje jak dotąd Machinarium.
Spoko, ale co "dostarczają"? Juz was calkiem pogrzalo z tym polsko-angielskim? Jak ktos nie umie pisac normalnie to chyba nie powinien byc redaktorem.
Co za wieś.
Zagram na 100% ale jak potanieje. Uwielbiam takie audio-wizualne perełki :)
Polecam kupno gry bezpośrednio od Twórców z głównej strony gry. Kosztuje tam 20$ a nie 20€ jak na Steam, czyli jakieś 10zł taniej. Nie ma to jak przelicznik 1€ = 1$ Zajebiście nie ma co.
O ile nie jestem zbyt wielkim fanem przygodówek, to Samorost mnie wprost oczarował - grafika i dźwięk są wprost niesamowite. W najbliższym czasie kupuję niezwłocznie.
Styl graficzny może się podobać, rozgrywka też daje radę! Fani platformówek będą zadowoleni!