ALICE VR | PC
I niech mi ktoś teraz powie, że VR to nie przyszłość gamingu. Czekam. Piękna pozycja :) Gra na pewno znajdzie się w mijej recenzji :) Zresztą gier o byciu pomniejszonym praktycznie brak, a jak to się połączy z Riftem... Nawet sobie tego nie wyobrażam :D
Też czekam z niecierpliwością by wypróbować na oculusie. Mam nadzieję, ze cena dla polskiego odbiorcy zostanie skalkulowana w miarę korzystnie gdyż gry w sklepie oculusa sa jednak na chwile obecna jeszcze dość drogie. Chętnie dodałbym ALICE VR do mojej biblioteki.
@Hydro2 - "I niech mi ktoś teraz powie, że VR to nie przyszłość gamingu" - VR to nie przyszłość gamingu :) a już na pewno nie bliska przyszłość.
Skoro premiera 27.10, czyli za 23 dni, to możecie to zmienić :)
Możecie się teraz śmiać, ale po tym co zobaczyłem u siebie stwierdzam, że np taka SOMA czy Layers of Fear przy tym to gry budżetowe ;) Jest to jedna z tych gier, dla których warto mieć jakiekolwiek VR ;)
OSA - gra dziasła też w 2D i jest również epicka, choć dużo tracicie choćby przez momenty, kiedy ... się pomniejszamy. Dziwnie to oddziałuje na człowieka. Czujemy to bardziej fizycznie niż ...wizualnie. Ciężko mi to w zasadzie opisać, ale tego trzeba doznać. W każdym razie pierwszy raz w życiu czegoś takiego doznałem. Spodziewałem się różnych efektów, ale nie takiego, który doznałem :)
Dzisiaj na Steam była dostępna no i zagrałem... Graficznie jest nieźle, jednak coś mnie wkurzało - raz mamy pięknie przygotowany poziom, a raz jakieś puste plansze bez szczegółów. Muzyka jest fajna i przyjemnie się jej słucha. Pomysł na Alicję w Kosmosie wydawał się fajny na papierze - w praktyce jest skopany jak tylko się da. Momentami animacje wyglądają, jakby robił je dzieciak z Gimnazjum, który pierwszy raz zasiadał do 3DS Max, czasami głosy postaci (polskie, angielskiej jeszcze nie sprawdzałem) wydają się być odegrane na odwal, jakby aktor nie chciał się starać, bo zauważył, że teksty i tak nijakie, więc poklepie przy mikrofonie, weźmie pieniądze i pójdzie. [EDYCJA] No i 60 zł to nie dużo, ale biorąc pod uwagę jakość produktu, zapłaciłbym mniej, tak z 40. Ale i tak jest ok. Przynajmniej widać, że twórcy nie wyciągali łapek po moje pieniążki :)
+ muzyka
+ pomysł
+ niektóre lokacje
+ grafika
- fabuła
- polski dubbing
- animacje
- niektóre lokacje odbiegają jakością od tych pięknych
Podsumowanie: ogólnie uwielbiam przygodówki, ale Alice VR nie ma z nimi za dużo wspólnego. Muzyka, pomysł i grafika nie zrobią gry niesamowitej, stąd moja niska ocena.
Na czym grałeś ? Pytam, bo z wypowiedzi można wnioskować, że na zwykłym monitorze. Gra zbiera średnio 7,8, z czego największym minusem jest dostosowanie się do VR'u u mniej czułych osób przy maksymalnej prędkości ruchu (jest ich kilka). Miejscami jest nierówna grafika (czasem mega, ale czasem [głównie roślinność] mogła by być nieco lepsza), ale efekt jaki jest zachowany (najbardziej powiększania i pomniejszania - nietypowe uczucie w VRz'e) jest kosa :) Gra podobno wystarcza też na 5-6H co nie jest złym wynikiem jak na grę VR. W każdym razie jest elegancko, póki co :)
Kupiłem za około 60 PLN, bo była akurat promocja na Steam. Grałem na VR. Tak naprawdę jedynym emocjonującym momentem był właśnie ten z zmniejszaniem i powiększaniem. Ale nie można oceniać całej gry po jednej scenie :P