"To miało być krótkie, intensywne przeżycie" – twórca Superhota broni długości gry i zapowiada darmowe aktualizacje
Chyba powstrzymam się od grania w jakiekolwiek fajne FPP do czasu aż kiedyś zakupię jakiś VR i bieżnię do niego.
Gra może być krótka, ale nie coś takiego za 70zł. Sens rozgrywki nudzi po może 45 minutach.
Ten artykuł to kolejny dowód na to, że VR to jedyna szansa dzisiejszego gamingu PC
VR pozostanie nowinką techniczną, niedostępną dla zwykłych konsumentów - głównie z uwagi na wysokie koszty oraz wysokie wymagania sprzętowe. Wiele już było w historii innowacyjnych wynalazków technicznych, które umarły zanim weszły na rynek. Dodaj do tego aspekty zdrowotne tzw.choroba symulatorowa. Na pewno znajdzie grupę odbiorców, ale nie będzie powszechnie wykorzystywana przez zwykłego Kowalskiego.
To dobrze bo lubię mieć coś czego nie mają inni, ale też źle, bo potem bzdury nt VR będą powielane i wyssane z palca, bo ciężko będzie mi udowodnić, że VR to przyszłość i ostatnia nadzieja gamingu pc.
Ja mam ponad 20 godzin. Dopiero po przejściu gra sie zaczyna
Ale dlaczego VR jest ostatnią szansą dzisiejszego gamingu PC, ale konsolowego już nie? Przecież i w tym i w tym przypadku wpatrujesz się w ekran. Serio chciałbyś siedzieć w jakimś kasku? Dla mnie VR jest tylko ciekawostką, która być może znajdzie dla siebie miejsce, ale z pewnością nie będą to gry. Po pierwsze - cena. Po drugie - wygoda. Po trzecie - brak dobrych gier, co wynika z punktu pierwszego. Wysoka cena to niski popyt, więc twórcom nie będzie się opłacało robić gier na VR.
Ja mam wciąż malutką nadzieję że w ciągu najbliższych 25 lat wyjdzie coś podobnego do sprzętu z sword art online.