Survival Horrory minionej epoki
Tak przy okazji. Jaki jest wasz ulubiony survival horror i jaki moment w grze was najbardziej przeraził?
W moim wypadku materiał wideo zamieszony na dole tekstu wskazuje na Silent Hill 2. Mimo upływu lat sytuacja nie uległa zmianie i dalej uważam dzieło Team SIlent za jedną z najlepszych gier w historii branży.
Co do najstraszniejszych momentów to na zawsze zapamiętam pierwsze spotkanie z piekielnymi dobermanami w Resident Evil. Niby moment typu jump scare ale podobnie jak niewidzialny Pinky z Dooma zostało to w mojej głowie.