Najciekawsze polskie filmy - pozostałe premiery roku 2016
Szczerze powiedziawszy żaden z opisanych wyżej filmów mnie nie porwał, a niektóre w ręcz przeciwnie wywołują u mnie mdłości. Gdyby któryś z tych filmowców przyszedł do mnie bym sfinansował ich dzieło to kazałbym im sprawdzić czy nie ma ich za drzwiami.
Ciekawy jestem czy po Wolyniu bedzie wiekszy szum niz po Poklosiu.
Z opisu filmy zapowiadaja sie interesujaco, ale nasi filmowcy czesto maja dobre pomysly, ale z realizacja juz gorzej...
Absolutnie nic mnie tutaj nie zaciekawiło. Ale znowu nigdy nie ukrywałem swoich antypolskich preferencji stylistycznych - jeśli tak mogę ująć awersje do polskiego rzemiosła filmowego, a i fanem wielkim tego, jak brzmi nasz język, nie jestem. Zwłaszcza po rozczarowaniu, jakim był film o Relidze, który był opisywany jako drugi cud nad Wisłą, a okazał się tylko co najwyżej dobry, nie mogę z siebie wykrzesać nic innego, jak skrajnie apatycznego stosunku do polskiego kina. Żal mi tylko Chyry, którego lubię jako aktora.
Znając życie nie obejrzę wszystkich opisanych przeze mnie filmów, ale cieszę się, że przynajmniej jest z czego wybierać. Że ruszyło się, że jest ciekawie. I nawet jeśli na jeden dobry film przypadną dwa albo trzy słabe... Trudno. Bardzo liczę na Pokot, Ostatnią rodzinę i Baby Bump. Pozostaje czekać na premierę...
Niech autor przeczyta co nabazgrał i poprawi te błędy ortograficzne, mam wrażenie jakby to napisało dziecko. : (
Znalazłem raptem trzy literówki, które umknęły podczas korekty. Zdarza się. Czy to rzeczywiście świadectwo niedojrzałości? A może komentujący zechce nie przesadzać? :)