Arasz szuka żony w Stardew Valley - steamowym rolniczym fenomenie
W końcu filmik z jakiejś nowej gry, a nie tylko tematy zapchajdziury.
"Aż czuję tę strzałę Kupidyna, która gdzieś mnie trafiła, ale wolę nie sprawdzać gdzie."
:)) Arasz 2016
Gra łudząco przypomina Harvest Moona :). Więcej powinno być materiałów z indyków.
Gra strasznie podobna do Harvest Moona, w którego przegrałem kilkaset godzin w swojej młodości :D
Sama gra wydaje się jednak bardziej rozbudowana. Sam materiał na plus.
Fajne prawie jak Tibia no i Tibia lepsza.No i wkoncu jakas nowa gra.Kiedys nawet filmy byly robione z bety dawac wiecej
Szkoda tylko drogi Araszu, że nie pokusiłeś się o poświęcenie nieco większej ilości czasu dla tej produkcji, dowiedziałbyś się wtedy o innych możliwościach poruszania się po świecie gry
spoiler start
możemy zbudować stajnie, która daje nam dostęp do wierzchowca oraz wypełniając misje dla duszków z opuszczonego 'community center' otrzymujemy warp totemy, które teleportują nas natychmiast na farmę, w góry lub na plażę, a także na wyższych poziomach odbkujemy możliwość stworzenia ich poprzez crafting :)
spoiler stop
Chyba Rudogłowę :D Arash uważaj! Ostatnio wedle pewnego artykułu za takie stalkerowanie kobiet można trafić za kratki ;)
Cholercia to wygląda jak Harvest Moon i najbliżej jej stylem grafiki do 1szej części, którą wspominam najlepiej. Chyba się uzależnię od tej gry... :/
Kontynuując komentarze odnoścnie HM, trochę szkoda że twórcy nie zainwestowali w wersje na PC. Budżet na taką grę może być naprawdę nieduży, a seria ma całą masę fanów.
Od czasów Friends of Mineral Town i jej odpowiednika z psx i n64 to jedynie rune factory trzymał całkiem przyzwoity poziom.
Twórca Stardew Valley chciał zrobić po swojemu pecetowego odpowiednika FOMT i udało mu się.
Gra bardzo wciąga, niby robi się cały czas to samo ale jednak coś w niej jest że przyciąga na długie godziny. Strasznie mnie relaksuje, myślę że podobnie może być z całkowicie inna gra a chodzi mi o No Man's Sky.
Mało jest gier które mogą tak wciągnąć jak Stardew Valley. Świetna gra dla fanów Harvest Moon. Do tego niedługo dojdzie tryb coop dla czterech graczy.
Piszesz CzarnaKredo że strasznie cię ta gra relaksuje :). Ja się wcale nie dziwie. Mam tak samo.
Pograłem 4 godziny, i cóż tak gra jest dobra ale za bardzo przypomina Harvest Moona, nie ma żadnego powiewu świeżości. Chyba że później po 30 godzinach grych nie chce mi się spędzać przy tej grze. Gra nie jest zła, ale to jest zwykła podróbka.
Blog deweloperski śledziłem od bardzo dawna, a deweloperem jest jedna osoba. Grając, momentami ma się wrażenie kalki Harvest Moon (mi najbardziej przypomina wersję z GBA, Friends of Mineral Town?) co trochę drażni, z drugiej jednak strony sprawia, że po wielu latach czuję się w niej jak w domu. Wciąga strasznie, syndrom jeszcze jednego dnia :) Tkwi w niej ta dziwna "magia", która przyciągała do HM, może po prostu to sentyment.
Arasz, Hed wie, że jego ksywką nazwałeś psa? :-)
Mam wrażenie, że narracja prowadzona jest w trochę smutnym tonie.
Nabiłem naprawdę masę godzin w Harvest Moon na moim starym Game Boy-u długie lata temu. Może to nie jest wyżej wspomniany tytuł, ale wciąga równie mocno. Nie mogłem się powstrzymać i kupiłem mimo, że gra jest dość droga jak na indyka. Powiem jedno - nie żałuję ani grosza :). Rany jak mi bardzo brakowało takiej gry w tych "szuterowych" czasach!
Tak kilku innych osób z tego wątku, przegrałem dużo na Game Boy-u w Harvest Moon. Teraz raczej nie mam czasu na taka produkcję , ale kusi :)
Więcej takich materiałów z niszowych gierek!
Masę czasu spędziłem przed laty przy psx, grając w HM. Gdy przeglądając tvgry.pl natknąłem się na ten materiał, aż mi się morda roześmiała ;). Choć cena trochę mi ochłodziła głowę. Niemniej, kupię i dam się wciągnąć xD.
Nie macie pojęcia ile ja przegrałem godzin w Harvest Moonie. Mowa tutaj o PSX - była to jedna z najlepszych, jak nie najlepsza gra na PSX jaka wyszła - dla mnie oczywiście.
Klimat tej gry jest/był po prostu REWELACYJNY. Szukanie w Internecie informacji na temat tej gry (czyt. solucji) odnośnie przepisów, ukrytych smaczków itp. Oczywiście większość odkrywało się samemu za pomocą prób i błędów, czy też przez przypadek.
Tak uwielbiam tę grę, że swego czasu jak posiadałem PS2, specjalnie założyłem amerykański PSN, wpłaciłem 10 dolców i kupiłem Harvest Moona z tamtejszego store'a!
Piękne czasy <łezka_się_w_oku_kręci>
Pozdrawiam