Tom Clancy’s The Division otrzyma dwa darmowe i trzy płatne dodatki
Pytał o przetrwanie, no to napisali o co ma biegać, myślisz, że co tam jeszcze dodadzą?
Przecież to jest marne DLC nawet bez niczego nowego, tylko zmiana mechaniki, ekwipunek będziesz musiał znaleźć/kupić, pewno będzie można go do skrytki wsadzić i to tyle, jak zginiesz to tracisz wszystko co miałeś przy sobie zapewne, do tego crafting, ale w becie było zablokowane więc nie ma jak ocenić.
wcześniejsze przecieki mówiły jeszcze, że w trybie survival cała mapa będzie Dark Zone
A gdzie nowe dzielnice ? Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze się pojawią.
To mnie martwi najbardziej. Nie ma kompletnie zadnych wzmianek o odblokowaniu nowych czesci miasta.
Jezeli platne DLC ma polegac jedynie na wrzucenie w ta sama mape urozmaicenia typu, wszystko zamienia sie w Dark Zone to ja dziekuje za takie DLC, na pewno nie wydam na to grosza, jezeli nie bedzie nowych czesci miasta.
Najważniejsze pytanie jak długo chcą wspierać tą produkcje. Przez rok DLC i dodatki, a póżniej Division 2 i zamknięćie serwerów.
patch 1.1, który ukaże się w dniu debiutu rynkowego gry jak ja tego nienawidzę.
Wiem, że to dziwne, aby w dniu premiery już był patch, ale tak jest już w prawie wszystkich grach od 2010 r. Dlaczego? Coraz bardziej liczy się tylko kasa, a nie dopracowanie produkcji. Tak naprawdę gry dzisiejsze w dniu premiery uznawane jako stabilne, w 2005 r. były by jeszcze betą w czasie produkcji. Dłuższa produkcja gry = większe koszty. Dopracowanie produkcji przed premierą nie opłaca się.
Już jest do pobrania pod zainstalowaniu gry ˘ a właściwie był na pewno już w sobotę wieczorem ??
Najbardziej cieszę się, że pojawi się Loot Trading, tylko ciekawe jak dokładnie ma działać. A co do nowych dzielnic to uważam, że jeśli mają je dodać to tylko jako darmowy update.
Loot trading ma działać tak, że po wykonaniu konkretnej misji w kooperacji z innymi i zebraniu lootu, będziesz mógł wymienić to co dostałeś na rzeczy, które dostał ktoś inny w drużynie w tej samej misji i chce zamiany.
Nowe dzielnice na pewno nie będą darmowe, jeśli w ogóle będą - być może pojawi się w ostatnim DLC, które ponoć będzie bardziej fabualarne
No to skoro zasada działania tradingu się wyjaśniła, to szczerze mówiąc jestem trochę zawiedziony. Liczyłem bardziej na jakiś AH za wirtualna walutę, a nie zwykłą wymianę. Z drugiej strony lepsze to niż nic. Chociaż i tak pewnie większość graczy będzie wolała przetworzyć broń na materiały do craftingu.
Wymiana lootu raczej przyda sie przy unikatowych egzotykach, jak dostaniesz trzeci raz to samo, a nie przy masowym zwyklym sprzecie
Ich rozwiązanie jest chyba jedyne sensowne, by bron nie pojawiła sie na ebayu za prawdziwą kasę - nigdy nie wiesz co bedziesz mogl wymienic na co
Dużo też zależy jak wiele będzie tego sprzętu itp. rozwiązanie z handlem (całkowicie anonimowe) za kredyty dostępne w grze przecież nie byłoby złe, zakładając że kredyty nie będą dostępne w jakiś mikro transakcjach ewentualnie wymiana przedmiotów z wszystkimi innymi graczami jak to było np. w Diablo 2. Oczywiście to wszystko generuje dodatkowe problemy, z którymi chyba twórcy nie chcieli się borykać.
Byłoby złe, bo mógłbyś się umówić z każdym, kto coś ma, by za np 100 dolarów sprzedał ci coś za growe 200 kredytów.
Do handlu za kredyty są sprzedawcy w grze, ktorym co ileś godzin zmienia się oferta, poza tym będzie można wymienić kredyty pve na te z dark zone
Czyli wielki dom aukcyjny, i co?
Po tygodniu masz wszystkie egzotyczne karabiny zakupione, loot zdobyty, nie masz absolutnie zadnego powodu, by grać dlużej. Gra jest do wyrzucenia do następnego dodatku.
Rzadki, trudny do zdobycia loot jest głównym powodem, by grac po zakończeniu misji fabularnych. Zdobycie legenadrengo karabinu jest nagrodą za misje, a nie kwestią dwóch kliknięć. Po co grać wtedy?
Pooglądaj sobie na YT reakcje ludzi po zdobyciu Gjallahorna w destiny - zobaczysz o co chodzi :)
No jasne rozumiem o co chodzi tym bardziej że pograłem trochę w Destiny ;), dlatego też napisałem, że to generuje wiele innych problemów co z kolei wpływa na inne rozwiązania. Jeśli liczba dostępnych broni, pancerzy itd byłaby ogromna dom aukcyjny byłby bardzo dobrym rozwiązaniem a cena epickich czy tam legendarnych przedmiotów których prawd wypadnięcia zbliżone było by do 0 generowałoby odpowiednią cenę, zresztą zawsze można zrobić ograniczenie na sprzedaż różnych przedmiotów ;) No ale to oczywiście już podpada pod studencką dyskusję bo można tak na dowolny sposób dyskutować o każdym elemencie w grze.
Tak btw właśnie martwi mnie, że to będzie klon Destiny w kontekście robienia tych samych lokacji do zarzygania, za czasów Diablo i latania na Mefista mnie to bawiło teraz już mniej ;)
Sorry, ale granie tylko po to by farmić czy grindować to też nie ma po co grać już dłużej, tego typy aktywności to porażka, kupić grę po to by zbierać śmieci bez celu godzinami.
I po co masz to zdobywać jak skończysz misje fabularne? Tak samo mogę ci napisać.
I nie kupisz w tydzień, bo ceny będą zaporowe.
Jakoś w innych grach się to sprawdziło:) ludzie pół roku robili jeden i ten sam raid po jedną wyrzutnie :)
Ale wtedy i tak gra jest na drugim miejscu, bo grasz dla ludzi bardziej, swojej ekipy - po to by z nimi pogadać, a pogrindować przy okazji.
No i co z tego? Ty podałeś argument, że nie ma po co dłużej grać jak masz wszystko, a ja stwierdzam, że nie ma po co grać by tracić czas na zbieranie śmieci, jak gra jest na drugim miejscu to można grać w dowolna grę multi i grać z ludźmi.
No śmiech po prostu, bulić, aby zbierać śmieci godzinami, dniami, miesiącami, ciągle to samo w kółko i kółko.
Czy naprawdę ludzie mają aż tak niskie wymagania? Widocznie.
Jedni będą grać do rana kolejne mecze w CSa inni biegać w nieskończoność te same lokacje dla jednego przedmiotu, a jeszcze inni włączą Wiedźmina na najtrudniejszym poziomie, każdy lubi co innego.
Co nie zmienia faktu, że można napisać, iż będzie tylko bezmyślnym grindem niczym destiny :)
No ładnie, największa porażka to te brakujące dzielnice, zapewne dojdą w nowym pakiecie płatnych dlc na rok 2017/18, albo jeszcze lepiej - w The Division 2! :D
Jestem nieomal pewny, że jak ogłaszali ich brak (będzie to z miesiąc temu jakoś) to mówili, że dodadzą je później za free .... ale teraz już ręki sobie za to odciąć nie dam, bo bym ręki nie miał :D tak coś czuję .....
A skąd w ogóle to założenie, że są jakieś brakujące dzielnice? na pierwszym zwiastunie pokazano jedynie fragment Brooklynu i tyle - wywalono go z pełnej wersji (ale może dziać się tam prolog), bo nie ma tam żadnych znanych landmarków, a odległość od środkowego Manhattanu jest ogromna - zdecydowano się na mapę bez loadingów, a nie "wejdź na most, a po pół minuty oglądania ekranu LOAD znajdziesz się na Manhattanie"
mapa obejmująca i Brooklyn i Manhattan bez loadingów to musiałby być jakiś potwór kilkuset gigowy przy tej dokładności szczegółów, jaką pokazli w obecnej mapie - nie mówiąc w ogóle o innych dzielnicach. Musiałyby być mikroskopijnie skompresowane jak w GTA, a tu jest !prawie! 1:1...
Być może wyjdzie jakieś fabularne DLC, które będzie się rozgrywać tylko na Brooklynie
W zasadzie to nie mmo tylko co-op szkoda ze nie mmo po zapowiedzi tych DLC wiem że ta gra się skończy tak szybko jak ten cały Titanfell i Destiny a akurat Division jest ciekawą lokacją MMO.
czyli kupujesz 20% gry i płacisz za "dodatki" czyli uzupełnienie (pozostałe 80%) gry dodatkowo...
kiedyś to wypuszczany był 1 dodatek do wielkiej gry... teraz to już porażka