Call of Cthulhu od studia Cyanide na pierwszych screenach
Trochę się boję, że wyjdzie z tego kolejna gra jak Amnesia i jej podobne (łażenie, chowanie się, brak jakiejkolwiek walki itd.), która nie mówię, że jest zła ale nie w moim stylu... Ale nie znam za dobrze tego systemu rpg...
Cthulhu fhtagn! Czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam... ile jeszcze?! Screeny śliczne, podręcznik w poprzedniej wersji wciąż mam i świetnie się go czyta, choć nigdy nie miałem okazji przetestować go w praktyce - warto kupić jako kompendium wiedzy :)
tak naprawdę to same te studio jest gwarancją dobrze napisanego scenariusza: szczególnie mając w dorobku grę o tron ! czekam
Gdyby to było coś w stylu Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata ale z większą dozą mroku i tajemnicy oraz dopracowanym skradaniem to brał bym w ciemno a tak zostaje czekać bo to nie jest uniwersum ani historia w której skradanie i wątki detektywistyczne wystarczą trzeba też broni palnej ale z ograniczoną amunicją i ujawniającą nas poprzez hałas co więcej ta nie ma zabijać tylko spowalniać agresora w momencie gdy ten mimo naszych prób skradania się połapie że coś nie tak i przede wszystkim odległe miejsca zapisu a jeśli to jeszcze ma być półotwarty świat to zrobił bym to na zasadzie takiego hard Pathologic jeden zapis który zapisuje tylko aktualny stan gry bez możliwości cofnięcia i dokonania zmian w razie śmierci jego utrata ewentualnie parę szans z jego skorzystania i najważniejsze to to że niczym w Pathologic dało by to nam możliwość przejścia gry inaczej za każdym podejściem - wiem to raczej się nie spełni ale można pomarzyć.
Ta poprzednia gra Call of Cthulhu (chyba też miały być dwie, ale w końcu wyszła tylko jedna?) była bardzo dobra. Świetny klimat. W sumie jakby wyszło prawie to samo ale trochę ulepszone to już był bym zadowolony :). Ale może będzie jeszcze lepiej.