Jak byłem mniejszy to w radiu leciała pewna piosenka, która zapadła mi w pamięć swoim bitem. Ciężko mi ją teraz opisać, bardzo podobna nuta jest w 20 minucie tego mixu
https://www.youtube.com/watch?v=0zC4WvuIuIU
I podejrzewam że jest to ten sam gatunek, leciała w radiu i była tam jakaś pani która śpiewała (i uwaga pisze teraz tak jak rozumiałem za małolata!) - "Come on hit the..." coś tam, i wiem że to nie te słowa, bo desperackie próby wyszukiawnia tytułu po tych słowach spalają na panewce :)
Pozdrawiam
Jedynie co kojarzę, to jak pod koniec 22 minuty wjeżdża inny beat, jakaś tam nuta mi po głowie chodzi, ale co do 20 - ciężko. Zwykłe dudnienie na jedno kopyto :)
Na początek chciałem zaznaczyć, że poświęciłem Ci jakieś 30 minut mojego życia, ale nie miej wyrzutów sumienia. To była trudna i wyzywająca batalia z moim mózgiem.
Nie do końca wiem czy chodzi Ci o pierwszą połowę 20:00 minuty czy o drugą. Jeśli o pierwszą to możliwe, że jest to popularny sampel wykorzystywany w tamtym okresie. Do głowy przyszło mi kilku wykonawców - Axwell, Armand van Helden, ale najbardziej kojarzy mi się z Freemasons. Nie potrafiłem wprawdzie znaleźć właściwej piosenki, ale jestem niemal pewny, że ten utwór był nawet na płycie Shakedown lub jednym z otaczających ich singli. A ponieważ Freemasons na początku swojej twórczości bardzo mocno współpracowali z wokalistkami - to być może dobry trop.
Z drugiej strony nie przypominam sobie, żeby cieszyli się przesadną sympatią radiostacji, ale nic innego mi do głowy nie przychodzi.
PS. Inni popularni w tamtym okresie wykonawcy, których warto sprawdzić to Roger Sanchez, Eric Prydz i Benny Benassi, choć ten ostatni to już zupełnie inna stylistyka.
Hmmm, z utworu Freemasons - Watchin w pewnym momencie pojawia się sampel, który jest baaardzo podobny do utworu którego poszukuje.
https://www.youtube.com/watch?v=MPbDYoHDObs od 54 sekundy :)
No to mamy prawdziwą paraolimpiadę w tym wątku, bo naprowadziłem Cię na Freemasons odnosząc się do zupełnie innego bitu ;)
No dobrze, a spróbujmy w ten sposób: https://www.youtube.com/watch?v=H9iCo4wJsnA
Nieeee to nie to :P Ten utwór znam :) A tamten miał właśnie taki funkowy bit jak w Watchin' od 54 sekundy (który pojawia się w pierwszym linku który wysłałem w pierwszym poście 20/21 minuta).
Dobra, słuchaj. Poddaję się!
Ale żeby nie zostawić Cię z niczym i podsumować tę sentymentalną podróż do czasów pierwszych licealnych imprez zostawiam Ci trochę hitów z tamtego czasu w prezencie.
Nawet jeśli to nie to, to i tak nikt 25+ nie powinien się czuć oszukany :)
Aż chyba sobie w wolnej chwili skleje z tego playliste na Spotify :)
https://www.youtube.com/watch?v=19WUwZYM7bM (to to chyba 2007 jest)
https://www.youtube.com/watch?v=LgFJJ77w2nA
https://www.youtube.com/watch?v=OwdlqquJDK4
https://www.youtube.com/watch?v=HYPqA4slnbQ
https://www.youtube.com/watch?v=d2uE4P3P5sI
https://www.youtube.com/watch?v=qsWzfGXmJaI
https://www.youtube.com/watch?v=JaMZNtIBWcE