Fajna akcja. Zachęcam do udziału :)
To nie jest smieszne...przeciez ta ustawa jak wejdzie w zyciue, to moga praktycznie wszystko bezkarnie robic z naszymi mejlami/kontami i calym ruchem w necie...
Orwell sie klania...
W tych mailach to macie już takie tajemnice, że na pewno ktoś w ogóle będzie chciał oglądać ten spam.
Ta, na pewno rząd obchodzą wasze maile. Już widzę jak siedzą dniami i nocami nad waszymi skrzynkami pocztowymi. Dajcie już spokój...
Tacy chętni do pokazywanie, to załóżcie kamerki w całym domu włącznie z kiblem ( i to po kilka w każdym pomieszczeniu) i puści live stream w net - co wam przecież przeszkadza? kto by przecież chciał was oglądać..
wiec różnicy żadnej nie będzie dla was..
DiabloManiak=> daj spokój, jak ktoś rozumie zmiany w poziomie inwigilacji przez zaglądanie w maile Sebixów stulejarzy i pozostałych gimnazjalistów a nie przez większy pryzmat- to o czym tu rozmawiać. Zero pomyślunku jakie konsekwencje za zasłoną to może mieć dla demokracji i praworządności- teraz szukanie haków i upokarzanie będzie łatwiejsze niż wcześniej. Nie trzeba będzie tak się kryć i samemu ryzykować dupą wydając niewygodne i kontrowersyjne decyzje. Czyściutko i zgodnie z prawem.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%BCyteczny_idiota
Mogę sobie pisać o dupie z kolegą albo opisywać aktualną pogodę za oknie swojej matce - i nic nikomu do tego. Tajemnica korespondencji to podstawa wolności obywatelskiej.
A ja kocham naszego wodza!
To jak wujek to przeczyta, to niech da mi pracę po znajomości w ZUSie :)
JJ - wiesz haki jedno, inwigilacja drugie a moja prywatność moją prywatnością...
Wiesz jakoś nie pałam miłością do zaglądania mi w @, korespondencje, czy patrzenia pod pierzynę ..
Zwłaszcza że w najgorszym wypadku każdy policjant będzie miał do tego dostęp ..
Naprawde czujesz sie taki wazny, ze kogos zainteresuja twoje maile? Czy to co piszesz jest tak wstydliwe, ze nawet szansa jeden do wielu milionow cie niepokoi?
Slasher - wystarczy sąsiad policjant (lub dobry znajomy/brat - a parę takich spięć już było) który będzie chciał mieć na Ciebie "haka"
i tak mało cenisz siebie i swoją prywatność że wszystko wolno - to poradę masz w poście 8 - czujesz się tak mało ważny i śliczny ze nikt ciebie będzie chciał podglądać
Slasher11=> wiele poprzednich osób tu przyszło i triumfalnie napisało 'kogo interesują twoje maile', tak jakby rząd chciał rozpracować bezrobotnych, młodzież studencką, gimnazjalną itp itd.
Nie, Twoje maile ich nie interesują. Ale już Twojego ojca który ma firmę- tak. Gdy prezes jednej z konkurencyjnych firm będzie miał za kolegę odpowiednią osobę z dostępem i dotrze do informacji niewygodnych czy kompromitujących.
Dlaczego tak dużo osób nie wychodzi poza widzenia świata przez pryzmat siebie? :)
Pal licho takie gierki. Ale zwyczajna inwigilacja dziennikarzy patrzących władzy na rękę czy opozycję.
Meh, ja to raczej widze na zasadzie, ze politycznie beda sobie podczytywac. A w tym wypadku to jeden bandyta podglada drugiego, wiec nie ma problemu. Takie sytuacje, ze ktos ma wazna firme, zna kogos kto moglby mu pomoc uzyskac jakies ciekawe informacje... No juz troche po bandzie jedziemy.
DiabloManiak - jestem realista, bedac gdzies w top 20% nie znacze zupelnie nic.
Nie od dziś wiadomo, że PiS ma ciągotki autorytarne, a może nawet totalitarne. Z tymi mejlami, to oczywiście chodzi o uchylenie furtki do nadużyć. Pojawia się jakiś nasz adwersarz, przeciwnik polityczny, to zlecamy wnikliwe przeanalizowanie jego korespondencji mejlowej. Zawsze znajdzie się coś co można wykorzystać przeciwko komuś. I o to w totalitaryzmie generalnie chodziło. Pisowcy nie są oryginalni w najmniejszym stopniu. Są natomiast groteskowi. Zgadzam się, że ich głupotę warto a nawet należy zabijać śmiechem.
My Polacy sortu najgorszego
My złodzieje majątku polskiego
Łże elity i opcje niemieckie
Kondominium germańsko sowieckie
My agenci, zdrajcy genetyczni
Mainstrimowcy, alfonsi uliczni
Szmaty unii, o których wiadomo
Że są dzisiaj tam gdzie stało zomo
My żydowskie pachołki zachodu
Bolszewicy i zdrajcy narodu
My wrogowie kościoła, rodziny
Genderowcy, zboczone gadziny
Interesom obcym zaprzedani
Merkelowej i Putina fani
My folksdojcze, resortowe dzieci
Dzieci Moskwy i brukselskie śmieci
Kiedy wyzwisk takich wciąż słuchamy
Pustym śmiechem dzisiaj wybuchamy
Śmiech nasz wielkim odbije się echem
Aż głupotę zabijemy śmiechem
lufcik
Widze rychly koniec poczty via http i powrot programow pocztowych i kryptograficznych :)
Zwykłych użytkowników bezpośrednio to nie dotknie, ale firmy w których pracują już raczej tak.
Ludzie, od dobrych kilkunastu lat można było czytać nasze majle; jakieś mniej więcej 8 służb w Polsce mogło to legalnie robić w ramach swoich uprawnień i na pewno to robiły. Nie wiem więc, o co ten krzyk.
Chyba nie sądzisz, że jakakolwiek służba policyjna na świecie wycofa się z raz danego sobie skutecznego narzędzia wykrywczego?
Mastyl, bo tym razem praktycznie byle krawężnik zacznie sobie czytać do poduszki sprawy innych.
Może trafi na ofertę wdrożenia systemu? Może po znajomości go podważy lub złoży kontrofertę?
Pomyśl, jak to może tym niskopoziomowym pomóc. I ile będzie kombinacji + krycie przez starszyznę.
Mnie to przeraża. Nie dadzą znać, że wtopili tym pomysłem, tylko patologia się rozrośnie.
legrooch - pomówmy o konkretach. Z tego co pobieżnie czytałem na ten temat (ale może ktoś mnie wyprowadzi z błędu, jesli nie mam racji) - stosowanie konkretnych form kontroli korespondencji internetowej (także w postaci mejli) można było stosować od bodajże 2002 w przypadku wielu przestępstw wymienionych w art. 19 ustawy o policji.
Zainteresowanym daję link: zobaczcie jak wiele to przestępstw:
http://www.arslege.pl/zarzadzenie-kontroli-operacyjnej/k180/a17617/
a tu tekst ustawy w prezentacji z 2010:
http://katowice.szkolapolicji.gov.pl/publikacje/publikacje-2010/?aid=6741&sa=1
Z tego co wiem, obecna nowelizacja nie poszerza katalogu tych przestępstw (około 30-tu cięższych przestępstw typu pornografia dziecięca, udział w zorganizowanej grupie przestępczej czy handel ludźmi)
Zmieniła się nomenklatura - precyzyjnie zdefiniowano czym jest ta korespodencja internetowa, ale jak można było czytać treść twoich mejli, tak będzie można to robić nadal.
Tak więc, jeśli boisz się, że Policja będzie czytać Twoje mejle i oglądać foty - to zmartwię Cię - to już się stało ponad 10 lat temu :)
tak jakby do tej pory nie mozna bylo tego robic.W dobie gdzie nasz wlasny smartfon nas szpieguje i nawet nikt sie z tym nie kryje , wystarczy wpisac cokolwiek na fejsie a to jest natychmiast wylapywane i reklamy sa celowane dokladnie na osobe to faktycznie problem ,
to wpisz na poczcie do kumpla text : planuje podlozyc bombe pod palac kultury allah akbar bracie to zobaczysz jak szybko bez ustawy sie toba zainteresuja .a niby skad moga wiedziec ?
Szpiegowani jesteśmy bardziej niż było to przedstawiane w starych filmach sci-fi tylko bardziej po cichu. Juz sam fakt przedniego aparatu w smartpchonie który wyklucza ze to nie ty korzystałeś w danej chwili z telefonu lub odblokowanie na odcisk palca/siatkówkę oka. Trudno o lepszy sposób inwigilacji. To tak jakby ktoś zaobrączkował nas Gps i mógł stale podglądać i podsłuchiwać nawet gdy nie prowadzimy rozmowy telefonicznej ( mikrofony w telefonach są czułe gdy tego potrzeba i spokojnie można podsłuchać nawet gdyby telefon leżał w sporej odległości od rozmawiających )
Belert-> czyli skoro korporacje moga nas szpiegowac to powinno sie tez pozwolic naszym wladzom? O ile korporacje robia to dla profitu ewentualnie dla obcych sluzb to szpiegowanie obywateli przez wlasne panstwo jest duzo gorszym czynem.... Ani to, ani to nie jest dobre, a usprawiedliwianie tego typu zmian tym, ze i tak nas juz szpieguja pozostawie bez komentarza
Przecież tu nie chodzio to czy mają czytać i od kiedy ale o to kto, kiedy, w jakim celu i kiedy sąd będzie o tym powiadomiony.
A to właśnie się zmieniło.
Sąd dowiaduje się post factum.
Nie tłumacz. I tak jeszcze dziesięć osób przyjdzie powtórzyć 'kto by chciał czytać wasze maile? xD'...
A kto by tam chciał czytać wasze maile?
Znacznie ciekawszym zajęciem jest bezkarne pisanie waszych maili, na dodatek dodawanie do nich załączników.
Najsmutniejsze w tym wątku jest to, że nikomu z Was nie chce się niczego sprawdzać, a wypisujecie bzdury. Owszem, ustawa weszła w życie i policja i inne służby bez problemu mogą oglądać, po jakich stronach łazicie, co oglądacie i ile czasu na nich spędzacie, ale dostępu do korespondencji, śledzenia rozmów z komunikatorów, itp. bez zgody sądu nie mają. O tym nikt z Was nie wiedział, bo ciężko jest sprawdzić informację. Naprawdę nie pojmuję, jak zamierzacie sobie poradzić w codziennym życiu sami skoro taka duperela, jak doinformowanie się, staje się barierą nie do pokonania.
Pewnie miałbyś rację, gdyby w prawie o prokuraturze nie wpisano kwiatka (art 137) pod hasłem
Nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego działanie lub zaniechanie prokuratora podjęte wyłącznie w interesie społecznym.
Wprawdzie tu nie policjant, ale prokurator w imię interesu społecznego, który oczywiście jest w żaden sposób sprecyzowany staje się niemal bezkarny i może robić co chce, jeśli oczywiście udowodni, że "chciał dobrze".
Oraz gdyby nie fakt, że kontrolę uprzednią (sąd zgadza się na wgląd) zastąpioną zgodą post factum (sąd decyduje, czy kontrola była uzasadniona, a jeśli uzna że nie, materiały mają zostać zniszczone). Tyle że nie da się odwidzieć raz zobaczonego.
"Nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego działanie lub zaniechanie prokuratora podjęte wyłącznie w interesie społecznym."
Ale potrafisz rozróżnić przewinienie dyscyplinarne od przestępstwa?