Doom - przejście kampanii zajmie kilkanaście godzin; w plikach gry doszukano się nowych informacji [SPOILERY]
Bez jaj, napisanie jakie będą demony (tez z poprzednich części gry) i nazwy map do multi uważacie za spoilery? No ludzie... :)
Czekam na ten tytuł, 13 godzin jak na FPS to nie jest tak źle, ba dla mnie to idealny czas przejścia gry (2 godziny dziennie to będzie tydzień grania) a potem leci na allegro ewentualnie sprawdzę multi.
Czekam na ten sztos i wydam na to kwit. Brakuje takiej gry na rynku - bezkompromisowej, krwawej jatki :) Biorę w ciemno.
Zakladam ze ten czas to nic innego 6-7h dla zwyklego gracza gdyz zazwyczaj czas podanyc przez deva trzeba podzielic przed 2
Zwykły gracz to taki co idzie na pałę, nigdzie nie zagląda, niczego nie szuka, niczego nie odkrywa i pod koniec ma np. 25% ukończenia i myśli, że przeszedł grę? Wtedy tak, pewnie z 6 godzin.
Tylko, że znajdźki to są zwykłe zapychacze, więc nie wiń gracza, że nie chce wszystkiego zbierać, bo może to być zwyczajnie nudne.
Ale to nie jest przygodowka czy jakis sandbox ktory pozwala na swobode. Tylko staroszkolna strzelanina "run n gun". Przeciez w tego typu grach masz 2 drogi, jedna to pojscie dalej, a druga to jakis sekret. A zbieranie gownien ze tak powien to zadna frajda, podobnie jak robienie 1000gs "bo przedluza zywotnosc tytulu" czy "graj na wyzszym poziomie". Czlowiek chce porzadnej gry a nie dupereli ktore maja mu zapelnic luke "krotka gra"
Ciekaw jestem czy będzie tak kultowy jak jego pierwsza odsłona, OJ doom kojarzy mi się tak samo dobrze jak Quake:) w którego można teraz pograć na niektórych darmowych stronkach:) No i faktycznie spoiler po ch.u:) Tam nie ma za bardzo co ukryć. Gdyby napisali tylko słowo "rzeźnia" to także był by spoiler.
A ja uważam, że jeśli ludziom z zespołu którzy znają grę od podszewki udaje się ukończyć w 13 godzin to jest to dobry znak. Zwykłemu graczowi zajmie to pewnie trochę więcej, ja jestem dobrej myśli. Jeśli chodzi o spojlery z demonami to żadne spoilery a cyberdemon był już pokazany w pierwszym materiale, tym w piekle.