Polski Gothic spotyka Obliviona - Gramy w Two Worlds II!
Obie gry z serii Two Worlds kompletnie do mnie nie przemawiają. Próbowałem w nie grać, ale szału nie ma. Są o wiele lepsze cRPGi.
Mam problem na waszej stronie na przeglądarce Mozilla Firefox, mianowicie na głównej nie mogę odtworzyć obrazu, nie ładuje okna z playerem, dźwięk jest, żeby to obejść muszę przechodzić przez odnośnik, na stronę dedykowaną konkretnemu materiałowi. Próbowałem wyłączać adblocka, na włączonych i wyłączonym ghostery, a także czyścić historie i pamięć podręczną, także restartować przeglądarkę po tych wszystkich próbach. Na Google Chrome nie ma żadnego problemu.
u mnie dokladnie to samo, aktualna przegladarka FF 40.0.2, problem istnieje co najmniej od miesiaca
Pierwszą część przeszedłem kilka razy, a dwójka mi się w ogóle nie spodobała. Nie powiedziałbym że jest lepsza.
Przeszedłem TW2 - gra tyłka nie urywa, ale zła też nie jest. Ma na prawdę duży, otwarty świat, dość rozbudowany system rozwoju postaci i nie najgorsze questy. Niestety fabuła nie jest wysokich lotów, a gra aktorska - było słychać w tym materiale. Natomiast nie zgodzę się z Araszem, że magia jest w tej grze najciekawszym wyborem - może czarów i możliwości ich łączenia jest wiele, są modyfikatory i nekromancja, ale i tak walka magią sprowadza się do oklepanego spamowania kulą ognia\lodu\itd. oraz picia hektolitrów mikstury many. System jest zerżnięty z Obliviona, ale znacznie gorzej zrealizowany. Walka łukiem też się nie sprawdza bo jest toporna i karkołomna (ciągłe uciekanie od przeciwników, system snajperski jest niezwykle toporny i wkurzający - system walki łukiem z Obliviona i Skyrima jest o niebo lepszy). Mój wybór w TW2 mimo słabości do grania magiem padł na walkę wręcz, a dokładniej bronią drzewcową i sprawdzało się to bardzo dobrze i sprawiało frajdę - wjazd w grupkę wrogów i odpalenie umiejętności "piruet" jest bardzo efektywne i efektowne.
@dorwall272 - i to właśnie są problemy DRMów - jedyne rozwiązanie to zastosowanie cracka, który złamie to zabezpieczenie. To jest kolejny przykład na to, że DRMy uderzają tylko w legalnych posiadaczy gry, bo pirat użyje cracka i z żadnym DRMem nie musie się użerać!
Wg mnie użycie cracka w takich przypadkach jak to jest jak najbardziej dozwolone (swoją drogą to Steam w patchu powinien tego DRMa usunąć), bo to tak jak zepsuje ci się zamek w drzwiach - musisz wezwać ślusarza i włamać się do własnego mieszkania, nie masz innego wyjścia i to nie czyni cię włamywaczem.
Dlatego Arasz nie miej oporów przez złamaniem tego zepsutego zabezpieczenia i czekam na materiał z TW1.
Two Worlds2 vs Divinity 2 vs Gothic 4 (Arcania) vs Dragon Age 2, który średniak najlepszy?
Jeśli nie grałeś to może już nie graj , bo ja uważam 2 z tych gier za gry które są w moim top rpg , must have do ogrania.
W Dragon Age 2 nie grałem, a Two Worlds 2 jest dla mnie słabe. Divinity wygrywa z Arcanią.
Definitywnie Divinity 2 - i to nawet nie powinien być nazywany średniakiem bo to naprawdę dobra gra, i jedna z moich ulubionych RPG.
W grę grałem w okolicach 2014 roku. I wtedy wbrew pozorom, było okej, acz i tak jedynka podobała mi się bardziej. Nie mniej wszystko co zostało wspomniane w materiale zniechęciło mnie. Absurdalnie głupie questy, zero ciekawych dialogów czy postaci, a powinno to być najważniejsze. Dobry system craftingu, kolekcjonowanie sprzętu i takie tam.
Skoro już odgrzewacie takie starocie, to może byście serię Earth 21xx wspomnieli. Mnie osobiście podobała się bardziej niż Starcraft.
Hehe starocie. :D
Fajny materiał, nie spodziewałem się, że nagracie akurat coś o Two Worlds. To troszkę zapomniana seria a szkoda. Przeszedłem oba Two Worldsy wraz z dodatkiem. Wysmażyłem nawet dwie recki na Filmwebie. Pierwsza część ma kilka ciekawych pomysłów, ale ogólnie nie porywa. Świat nie wydaje się tak żyć jak w Gothicach co psuje klimat, a walka to proste naparzanie niczym w Diablo. Uniwersum prezentuje się całkiem ciekawie, choć jest bardzo szczątkowo nakreślone.
"Dwójka" we wszystkich chyba aspektach jest o wiele lepsza, choć i tutaj świat nie wydaje się zbyt wiarygodny czego przykład podał Arasz. A dodam jeszcze od siebie, że wspomniany koń pojawia się znikąd w rozbłysku światła niczym jakimś MMO, a przecież w zagrodzie stoi kilka. Do Gothiców ciągle powracam głównie ze względu na klimat i świat, który prezentuje się tak jakby był wyrwany z kart książki. Tam wszystko ma swoje logiczne wytłumaczenie, a każde rozwiązanie służy immersji. Właśnie tego od erpega oczekuję, że pozwoli mi znaleźć się w tym świecie. Niewielu grom wg mnie udało się osiągnąć to co Gothikom. Nawet taki Wiedźmin 3 w wielu elementach kuleje. Wracając jednak do Two Worlds II to i tak jeśli chodzi o lore jest lepiej, bo trafiamy na jakieś książki, listy, zapiski. Należy wspomnieć także nowatorski system tworzenia czarów. W TWII jest obecna też pewna kontekstowość. Możemy okradać i podrzynać gardła postaciom, no, ale muszą być to ci wyznaczeni przez twórców. Nie możemy zakraść się do dowolnej postaci i jej okraść. To również psuje wczuwkę. Pirates of the Flying Fortress, czyli dodatek do TWII uważam za najlepszą grę z serii. Historia tam opowiedziana jest całkiem ciekawa i dobrze opowiedziana, zwłaszcza w porównaniu z "jedynką" i "dwójką".
Całkiem sporo czasu spędziłem też w multi, które posiada tryb budowania wioski czy przygód w których można uczestniczyć z innymi graczami. Te przygody przypominają raczej hack&slashe, bo mamy jakiś cel (najczęściej ubicie czegoś albo zdobycie jakiegoś przedmiotu) i idziemy po dość korytarzowej mapce wybijając kolejnych przeciwników.
O ile do Gothiców powracam praktycznie rokrocznie od kilkunastu lat, tak Two Worldsy uważam za "jednorazówki", bo nie mają czegoś do czego chciałoby się wrócić przynajmniej po raz drugi. Soundtrack co prawda był bardzo fajny w TWII jak i dodatku, no, ale żeby go posłuchać nie trzeba od razu załączać gry.
Szkoda, że Reality Pump znalazło się na dnie i szanse na część trzecią są nikłe. :/
Swoją drogą to mam nadzieję, że zrobicie jakiś materiał z okazji 15-lecia serii Gothic, które już 15 marca. :)
Fajnie jakby dzisiaj powstał polski cRPG w stylu Gothic/Risen. Ambitniejszy od Two Worlds, z ciekawszym światem, dobrym polskim dubbingiem (szkoda, że rodzimi twórcy nie chcą pełnych polskich wersji językowych w swoich grach...). Skoro Piranie chcą się odciąć od swoich poprzednich prac to fajnie gdyby jakiś rodzimy producent podjął się tego :). Ciekawe, bo jakby się tak dobrze zastanowić to nie ma gier podobnych do Gothica od innych twórców niż Piranha. Od biedy Two Worlds właśnie, ale poza tym? Ja sobie takowych nie przypominam.
@pabloNR - Można by jeszcze dać trzeciego Wiedźmina, który Gothica przypomina bardziej niż Skyrima do którego często jest porównywany. Ale w W3 jest skopana warstwa gameplayowa, która odstaje od reszty i razi w oczy. W Gothicach wszystko mamy idealnie uszyte na miarę, warstwa gameplayowa perfekcyjnie splata się z fabularną, a każde rozwiązanie służy wczuwce. To też idealny balans jeśli chodzi o podział poszczególnych kwestii, a mianowicie: dialogów, eksploracji oraz walki. Na wszystkich tych rzeczach spędzamy mniej więcej tyle samo czasu, więc nie czuć przesytu którąkolwiek z nich. Dwa pierwsze Gothiki oraz pierwszy Risen sprawiają wrażenie jakby zostały przeniesione wprost z kart książki fantasy. Wszystko tam ma swoje logiczne wytłumaczenie, światy nie wydają się zbyt duże, ani zbyt małe i co najważniejsze: żyją. Każda postać zajmuje się własnymi sprawami i reaguje na nasze poczynania. Wyciągniemy broń? Będą kazali nam ją schować. Wejdziemy do cudzej chaty? Zostaniemy przepędzeni. Zostaniemy przyłapani na kradzieży albo kogoś zaatakujemy? Najpierw nas pobiją, a potem zabiorą rudę oraz broń. To boli bardziej niż śmierć, bo po takiej można przecież z czystym sumieniem wczytać grę. A gdy jednak żyjemy to wczytanie wcześniejszego stanu rozgrywki nie wydaje się takie uzasadnione.
A Wiedźmin 3 co? Ma ograniczenia leveleowe, widoczne poziomy przeciwników, poziomy zadań, niczym w jakimś MMO. To wszystko psuje immersję. Czytając zapowiedzi pierwszego Two Worldsa (obrazek) czy Wiedźmina wyobrażałem sobie właśnie, że będą to takie polskie Gothiki o podobnej strukturze, a więc otwarte, ale niezbyt duże światy, które żyją. Ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku moje wyobrażenia nie zostały spełnione.
Grałem w multi i trzeba przyznać, że nie było takie złe. System tworzenia czarów też był całkiem interesujący i zawsze żałowałem, że nie wkręciłem się w magię.
Co do gry aktorskiej i dialogów - dały mi raka.
Jedynkę raz kiedyś przeszedłem i była całkiem spoko, natomiast do dwójeczki podchodziłem z 10 razy i ani razu nie udało mi się jej przejść do końca. Ta gra robiła szał na pierwszy rzut oka ale zawsze gdzieś w okolicach połowy już mnie tak przynudzała że żadna siła mnie by nie pchnęła a żeby ją skończyć. Pamiętam jak się jarałem i nie mogłem doczekać premiery...
Kiedyś pograłem 2-3h, tak by sprawdzić czy mnie wciągnie, no i efekt był do przewidzenia.. Porównywał natomiast to bym ją tylko do Arcanii, do reszty 'gothickowych' gier się nie umywa.
Grałem w tą gre kilka godzin i jest tak słaba , że szkoda gadać. Dubbing , fabuła , toporność , słaba muzyka , brak klimatu , nieklimatyczne lokacje , pusty świat .słaby system walki i ogólnie wszystko jest słabe. Na prawde nie wiem co tu można dać na + chyba tylko grafika jak na tamte czasy była niezła.W pierwszą częsć pograłem sporo przeszedłem tak 2/3 gry i bawiłem się nieźle był to taki lepszy średniak , ale 2 jest okropna stanowczo odradzam , a porównanie tego do gothica to skandal.
Obie części można dostać za darmo [STEAM] na dlh.net
Arasz, przechodziłem przez tą samą procedurę z TW1 jakieś 3 miesiące temu i nie miałem żadnego problemu. Obie gry są ciekawe, oczywiście jeśli macie możliwość gry za darmo, nie opłaca się już tego kupować.
Arasz, nie wiem czy montażem zajmujesz się ty osobiście czy ktoś inny za niego odpowiada, ale w 2:19 leci w tle piękny dźwięk facebookowego powiadomienia wiadomości. :P
Kiedyś miałem trochę czasu to tak sobie kupiłem TW 2 i tak pykałem, potem jeszcze jakiś dodatek który chyba był lepszy niż podstawka. W tamtym czasie jakoś słabo było z rpg to dawało radę.
Gra początkowo zaintrygowała mnie właśnie mechaniką walki. Otwarty system umożliwiający wykonywanie podstawowych ruchów - jak parowanie, uniki czy kontratak - i uzupełnienie go dodatkowymi specjalnymi atakami zdawał się ciekawy. W rzeczywistości jest to ukryty hack'n'slash, gdzie wpadamy na tłum wrogów i wypijając setki flakoników mikstur życia, regularnie, co kilka sekund, łajamy ich specjalnymi atakami.
Po uzmysłowieniu tego błędu gra nie reprezentuje niczego, aby przyciągnąć gracza; co najwyżej dodatek, który faktycznie był przedni.
Ta gra była mega kaszaną. Miała niesamowicie denne questy i dialogi których równie dobrze mogłoby nie być. Do tego nieciekawy design... w zasadzie wszystkiego plus całkowicie średnia walka i mamy pełny obraz gry która chciałaby być fajna, tylko twórcy nie mieli jakiegokolwiek pomysłu na nią.
Kupiłem, pograłem, żałowałem, że multi już wtedy dogorywało bo zapowiadało się ciekawie.
Niestety sama gra w singlu jest niestety strasznie drewniana. Rozgrywka drewniana niczym w Oblivionie z nudniejszym światem i jeszcze gorszy dubbingiem. Ogólnie faktycznie biorąc po uwagę dłużyzny w grze i jak rzadko korzysta z fajnych mechanik (np. w tutorialu wykorzystujemy fizykę, w samej grze już nie kojarzę czy tego doczekałem) w niej obecnych. Ogólnie raczej nuda, ale jak ktoś ma ochotę na hack&slasha to w sumie czemu nie?
I jedna ważna zaleta, którą chciałbym by w innych grach ktoś przytulił - najlepszy system magii jaki chyba widziałem w grach.
Kupiłem Two Worlds I na gog-u i poszła mi bez problemu, nie musiałem jej aktywować. Tyle że jest po angielsku.
Ale kiepska jakość wideo...
Na 24" monitorze wygląda jak film z YT w 320p.
Zjechaliście tą grę jak burą sukę. Może nie była super ambitna, złożona czy piękna, ale miała to czego wielu grom brakuje - grywalność. Po prostu przyjemnie przemierzało się krainy (ta ponura była naprawdę klimatyczna i z wieloma świetnie zaprojektowanymi stworami), walczyło, zbierało lepszy ekwipunek. Dialogi były jak najbardziej do przeżycia, choć sama fabuła bardzo średnia. Doprawdy nie wiem skąd ten hejt pod tym materiałem (bo może Arasz tak w nim powiedział i reszta przytakuje), ale gra jako dostarczyciel rozrywki na kilkanaście godzin spełnia te zadanie najzupełniej w porządku. Tak jak część pierwsza.
Większość negatywnych opinii napisali ludzie którzy grali 2-3 h, nie jest to tytuł wybitny ale gra daje sporo frajdy.
Świat nie jest znowu takli pusty a i tereny są zróżnicowane jak już napisał kotonikk, jak ją przejdziecie to będziecie mogli krytykować mając własne doświadczenie a nie powielając opinie innych.
Ojej... Według mnie trochę przesada, gra nie zasługuje na aż tak dużą krytykę. Owszem, TWII nie jest jakąś perełką... Dużo rzeczy przedstawionych w materiale są po części prawdą, TWII to tytuł na jeden raz jak dla mnie. Ale z drugiej strony był to całkiem nie najgorszy RPG, a po obejrzeniu mam wrażenie jakby gra była zwyczajnym shitem (jeszcze te argumenty dotyczące czcionki xD..). Moim zdaniem fan RPG, który ma już trochę gier z gatunku za sobą, mógłby się co najmniej zainteresować TWII (a nie od razu zlewać ręką, bo ,,nie starczy nam życia do przejścia wszystkich tytułów" ;) ). Pozdrawiam.
Mi osobiście gra bardzo się podobała ale ja przykładam bardzo sporą wagę do craftingu. Co do optymalizacji nie jest zła. Na moim starym PC gra o wiele lepiej mi chodziła jak Gothic 3 pomimo że G3 był starszy o 4 lata i o wiele brzydszą grafikę miał.
Jako weteran gier RPG nie zgadzam się z tą recenzją. Gra może i nie jest wybitna ale zdecydowanie zapadła mi w pamięć. Dała mi sporo frajdy. Grafika na tamte czasy - miodzio. A i z fabułą nie pamiętam, żeby było aż tak źle, jak mówi redaktor. Dubbing? Hmm w sumie można porównywać głos głównego bohatera do Maxa Payna. Nie przeszkadza. Słyszałem znacznie gorsze... Podsumowując. Dobra przygoda w tamtych latach.
Oglądając to wideo, skojarzyła mi się gra Parkan II więc, może, zrobilibyście o niej materiał? Mnie się bardzo podobała a jestem ciekaw opinii ekspertów.
BTW
Dlaczego negatywnych emotikon jest więcej niż pozytywnych?
ech Arasz coraz bardziej pozwala sobie na teksty "nie wiem to się wypowiem" a ludzie jeżdżą po Jordanie :P
Gdyby Arasz pograł więcej to by wiedział że TW2 miało jedną z najlepszych struktur questów w rpg (pomijając już ganialny system magii, i naprawdę zachęcająca eksploracje (grobowce) wielkiego świata)
oto przykład questu z głównego wątku i ilością powiązań rotacyjnych z innymi
spoiler start
-z ramienia komendanta(straz miejska) infiltrujemy gildie złodziei aby dostać info o wieży(main quest) jednak możemy dać się wciągnąć i robić questy dla szefa gildi (coraz głębiej w pod przykrywką), poszukując głównego szefa- miraża, potem questy dla ludzi powiązanych z gildia(ressa) która jak się okazuje tez jest agentem i to ona stoi za zabójstwami, konfrontacja z mirażem okazuje się ze wiedział o naszych celach od początku ale podwójna gra żeby zobaczyć co się stanie, my możemy wydać odpowiedzialna za zabójstwa albo wziąć glowe godfathera pomagając resie do której się przywiązaliśmy, i zwalić wine na miraza i tym samym kończąc quest dla strazy miejskiej (przy okazji zostając nowym godfatherem) piękna rotacja wybory i wszystkie drogi zdobyte
spoiler stop
Nie spotkałem się z rpg gdzie robiąc quest dla 3 stron/frakcji możemy tak balansować wiedzą i niewiedzą uczestników by osiągnąć wszystkie nasze cele - a nie jak to teraz modne "ciężki wybór i ciężkie konsekwencje"
ps myślałem że to ocena gry a nie materiału także nieadekwatne
https://www.bundlestars.com/en/bundle/rpg-champions-bundle
Jedynka i dwójka z dodatkami +3 gry za 2euro
wedlug arasza dzisiejsze rpgi sa bardziej skomplikowane od tego co bylo w 2010? :D
wezcie sie nie osmieszajcie, w tym roku byly w3, f4 i pillarsy... tylko to ostatnie mozna jako tako nazwac skomplikowana
Mi osobiście gry z tej serii się podobały, nie były to jakieś wybitne RPGi, a fabuła nie była niczym nadzwyczajnym, ale miewała swoje momenty, grafiką z tego co pamiętam wiele osób się wtedy zachwycało, może były gry ładniejsze, jednak TW2 grą brzydką nazwać nie można. System alchemii i magii bardzo mi się podobał, tak samo jak świat przedstawiony, jasne były tam różne głupotki w stylu tych wymienionych w materiale, ale zrzucił bym to jednak na umowność jaką cechują się gry. Z tego co pamiętam w TW2 był całkiem ciekawy twist fabularny pod koniec gry, który zmieniał spojrzenie na głównego złego, oraz swoich sojuszników. Szczerze mówiąc (pisząc) gdyby TW3 miało się pojawić, to na pewno bym je kupił.
Pierwsza część tej gry jest zdecydowanie lepsza, choć uważam że dwójka też nie jest zła. Z pewnością na pochwałę zasługuje muzyka bo jest piękna, świat też niczego sobie. Ogólnie gra fajna, ale bez rewelacji, zainteresowanym polecam Two Worlds 1, a co do aktywacji gry, to rzeczywiście, nie działa. Da się to zrobić tylko poprzez pobranie keygena i wygenerowanie kluczy aktywacyjnych, bo aktywacje nie działają
Może da się aktywować tak jak 1. Na steamie od 2 lat posiadałem TW Epic Edition i przedwczoraj wpadłem na pomysł by w to zagrać. Nie da się aktywować online, ale zarejestrowałem produkt i na maila dostałem klucz aktywacyjny i bonusowy kod do jakiegoś itemka. Ten klucz aktywacyjny wpisałem w aktywacji telefonicznej i aktywacja się udała.
oto kodzik:
As a registered customer, you receive a code for a special in-game item!
Bonuscode:
Using the Bonuscode:
- Open the console with the ^-Key during the game
- Type 'Bonuscode '
- Confirm with the Return-Key
- Now you can pick up your special item
~
PS konsolę otwiera się tyldą.
W CDA nr.161 był two worlds, grało się nawet przyjemnie, ale ukończyłem tak 1/3 świata.
Waham się, czy płytki nie podesłać, w końcu kolekcjonuję magazyn od a.d 2008, mam wszystkie numery z czego jestem dumny.
Pozwólcie, że podzielę się z wami tym, co zdradził mi niegdyś były gameplay designer z Reality Pump potem pracownik CDP. Spytałem się go, co tak naprawdę spowodowało, że interfejs Two Worlds 2 jest tak straszny. Prawda jest taka, że to zwykłe oszczędności i brak czasu o tym zadecydowały i to, że stworzył go programista. Pewnie pomyślał: Spoko dam rade jeśli grafik potrafi, to co, ja nie dam rady. Inną ciekawostką jest to, że trochę osób z Reality Pump pracowało nad Dzikim Gonem m.in właśnie ten gameplay designer i quest designer. Stąd chociażby w naszym Wieśku motyw pływania łódką. Warto też się przyjrzeć produkcji CDPR pod względem manier z Two Worlds 2 niekiedy są dość widoczne : )
Reality Pump zrobiło grę pod każdym względem średnią, ale w 2010 mimo wszystko dało się w nią pograć.
No ja tą grę sobie odpuściłem jak zobaczyłem że to Polska produkcja, jak zobaczyłem screeny, okładkę i ogólną koncepcję. Od razu poczułem że to jakaś kicha. I jak widać się nie myliłem :)