Poprawiona wersja Raven's Cry wycofana ze Steama. Wydawca najprawdopodobniej sam wystawiał sobie oceny
Nieładnie, Topware, nieładnie. Podobna sytuacja zdarzyła się przy okazji wydania Cargo 3 od Vinci Games. Widziałem recenzję stworzoną w ramach "Najgoszych Gier Wszechczasów" (Patrz odc. 123). Valve powinno zabronić twórcom pisanie recenzji ich własnych gier w celu zachęcenia potencjalnych konsumentów do kupna takich tworów.
Fletcher94 [1]
Valve powinno zabronić twórcom pisanie recenzji ich własnych gier
I jak niby mieli by udowodnić danym twórcom, że to oni oceniali swoją grę?
W tej sytuacji po prostu z jednej strony wspomniany w tekście użytkownik wykazał się zapałem i spostrzegawczością, a z drugiej strony rzekomy pracownik TopWare głupotą i nieudolnością. Czysty przypadek.
Nawiasem mówiąc - dla dobra graczy - warto przy takich okazjach przypominać, że podobnych praktyk dopuszczają się pracownicy dużo bardziej znanych i powszechnie poważanych firm: https://www.gry-online.pl/newsroom/tworcy-dragon-age-ii-sami-ocenili-swoja-gre-na-metacritic/z0e1e5 .
Powyższe przypadki skwituję krótko: gratuluję tym, którzy bezkrytycznie wierzą recenzjom i opiniom jakichś nołnejmów (zwłaszcza "zupełnie przypadkowo zarejestrowanych i najbardziej aktywnych w okolicach premiery danej gry") oraz odwołują się do średnich ocen użytkowników na Metacritic, Gamerankings, Steam czy na jakimkolwiek innym serwisie.
Kłamstwo ma krótkie nogi.
także w reputację nieistniejącego już polskiego studia Reality Pump,
Niestety to studio istnieje i łatało Raven's Cry
A to spryciarze, no no ;). Musieliby tylko trochę więcej kont stworzyć, by dało to jakiś efekt.
To samo jest DOKŁADNIE z Rome 2 Total War.
Gra miała ocene na steam 40%.. nagle niz gruchy ni pietruchy 76%. I nigdy nie spadło juz mniej niz 76% czemu? Bo 76% to minimalna wartość kiedy gra jest oceniiona jako POZYTYWNA [niebieska]. 75% to juz ocena Mieszana [pomarańczowa]. Identycznie było z Raven.. 76%.
Jako ciekawostkę dodam, że nie ma w tym nic dziwnego, bo wszyscy tak robią - jedni tylko robią to mądrze i nienachalnie. A na samym GOLu ileż to było kont dystrybutorów, na których wyjątkowo nieudolnie tuzy branży próbowały udawać zwykłego gracza zachwyconego gierką...
Bardzo chciałem by 'poprawiona wersja' była rzeczywiście ok i chociaż sprawdzić jak się w to gra, no ale cóż.. 50E nie bede wydawac za scieme :)
Taka wpadka nie sprawi że będę myślał o Reality Pump źle. Seria Earth jest nie do przebicia a Two Worlds wciągnęło mnie bardziej od Wiedźmina (ogrywałem W 1 & 2 więc nie wiem czy od trójki też jest lepsza).
Wpadka to jest jak powiesz na obiedzie u teściowej "kurwa", to o czym tu mówimy, jeżeli jest prawdą to oszustwo, celowe wprowadzanie potencjalnego klienta w błąd i próba wyłudzenia.
To samo bylo z Otherland i Drago Entertaiment, ktire zreszta jest popluczynami po Reality Pump czy cos takiego. Mnostwo kont z playtime 1h i ztymi samymi grami kupionymi (wszystkie Topware/Reality Pump)
Z tego co widze to tez polecialo bo juz na Steam tego nie ma.
Niby jest temat ze 'przenosza gre na inne konto Steam" (cokolwiek to znaczy) ale ciekawy zbieg okolicznosci ze gierka zniknela dzisiaj.
Pewnie sami usuneli i czyszcza recki zeby iniknac usuniecia calkowitego.
A sama gry to ultra crap i tez nagle byl skok z czerwonej lapki na 70/100.
W dodatku wiekszosc recek byla po niemiecku (Topware jest z niemiec :) ).
http://mmos.com/editorials/otherland-has-hundreds-of-fake-paid-reviews-on-steam
Wcale mnie to nie dziwi. Tej gry nic już nie mogło uratować.
Naucz się używać tego powiedzenia, bo z pewnością go nie rozumiesz.
Już z miesiąc temu w recenzjach były sygnały, że Topware podbija sobie opinie, cóż, lepiej późno niż wcale.