Najlepiej sprzedające się gry 2015 roku na rynku amerykańskim
Patrząc na ten ranking przestaje się człowiek dziwić... jak przeciętne gry bywają mega promowane ;)))) Amerykanie kupią wszystko
zmuście sie i zagrajcie w tego black opsa 3-- ja tez psioczyłem i odinstalowałem ale coś mnie naszło i wbiłem się w to jeszcze raz-- taraz twierdzę, że gra posiada wszystko aby dobrze się z nią bawić i oceniam wysoko 9/10 bo trochę przegięcia jest w końcówce -- zdrówka :P
Już mnie ktoś poprzedził mówiąc o tragicznym guście amerykanów choć podobno o tym sie nie dyskutuje to jednak trzeba zauważyć.
amerykanie mają zajebisty gust call of duty,battlefield i medal of honor to najlepsze strzelanki na świecie,japonczycy za to mają tragiczny gust jakas bajkowa/basniowa grafika i japonskie ryje w grach jrpg.
Co to ma do rzeczy? Jedni lubią Call of Duty a inni Final Fantasy, a grałeś w ogóle w jakiegoś JRPGa?
NPD jak zwykle od lat w czarnej doopie, dla nich świat stanął w miejscu pudełek, to tak jak podać wam zwycięzców, ale na podstawie połowy głosów.
Konkretnie ich pojechali
Nawet nie o to chodzi że policzyli mniej niż połowę głosów, ale rzecz w tym że spora część kandydatów odpadła tylko dla tego że gra nie była sprzedawana w pudełku. Chociażby takie Life is Strange czy Rocket League
Nie od dziś wiadomo, że "śmietanka" graczy to WY i tylko WY się znacie :D
A co za tym idzie, reszta nie ma racji... :D
Nie no, widzę poziom identyczny jak na innej stronie o grach pod newsem dotyczącym tego samego zestawienia.
Może trzeba to rozrysować, czy coś? Jakie marki będą najpopularniejsze, np. w Wielkiej Brytanii? Nie będzie większych różnic. A może coś bliżej nas? W Niemczech? Rękę dam sobie uciąć, że właśnie w ten sposób wyglądałoby zestawienie - najpopularniejsze marki AAA, wydawane cyklicznie lub te, które od lat cieszą się ogromną popularnością wiodłyby prym. A co byłoby u nas? Pierwsze miejsca niepodzielnie zajęłyby produkcje pokroju FIFY, czy Call of Duty. To nie kwestia USA, to kwestia właściwie całego rynku growego na zachodzie. Przecież to normalne, że najlepiej sprzeda się to, co sprzedawało się dobrze od lat, tudzież ma wyrobioną pozycję/markę. Kwestia inteligencji i gustu nie ma tutaj nic do rzeczy. Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, bądź o czym myśleć, aby dochodzić do takich wniosków jak niektórzy powyżej.
Pewne zestawienia z pierwszej połowy 2015 zbierały dane z rynku w USA i w top 10 figurowały na nim takie gry jak Wiedźmin 3 i Dying Light - więc skoro ktoś wydaje tam gry, to znaczy że jest na nie popyt. Nie tylko CoDy i inne produkcje stale wydawane taśmowo.
sport, strzelanki i minecraft. Dobrze że Fallout wyszedł bo nie byłoby nawet 1 RPG'a . No ale samodzielne decyzje to pewnie za dużo dla przeciętnego amerykanina