Origin Access - PC-towy odpowiednik EA Access dostępny w wybranych krajach
W sumie jak ktoś gra te 20 godzin tygodniowo ma to sens. Zdążysz ograć z grubsza takie Dragon Age czy Dead Space. Oczywiście podniosą się zaraz głosy, że nie lipa, że nie masz gry na stałe, a prawda jest taka, że w 99% przypadków po ograniu singla i tak nie wracamy do gry przez długi czas...
No widzicie tak płakaliście o piractwo, to teraz przynajmniej będziecie mogli sobie przetestować przed premierą te 6 godzin. Jednak znając życie, to ciągle za mało, żeby janusz mógł stwierdzić, czy grę kupi, czy nie:D
W Niemczech 3,99€.
Opcja fajna, jesli poszerza oferte, bo na razie nie widze sensu w placeniu 3,99€ za gry, ktore mnie nie interesuja. Choc przyznam, ze This War of Mine wyglada kuszaco...
[edit]
Teraz znalazlem, ze od 4 lutego pojawi sie przesliczne Unravel. Elegancko!
Chyba jednak sie skusze.
Wolałbym wersje demo lub triale. Niech dadzą do sprawdzenia tytuł na 2-3 godzinki chociaż, ale za darmo. Takie płatne rozwiązanie mało mnie interesuje i na pewno nie skorzystam.
Nie rozumiem tego wzbraniania się(?) przed możliwością ściągnięcia za darmo każdej jednej gry, by móc ją przetestować przez np. 2-3h, a następnie po tym czasie gra jest blokowana i mamy do wyboru albo zakup, albo usunięcie z biblioteki.
To by było idealne rozwiązanie, bo o to przecież chodzi - wybierasz grę, ściągasz i sprawdzasz. Bez bawienia się w płatności. Te mogą nas interesować wtedy, gdy sama gra nas zaciekawi i zechcemy ją zakupić.
Chociaż z drugiej strony rozumiem obecną postawę producentów. Ktoś kupuje grę (nie ważne czy wczesny dostęp, czy pełną wersję) następnie po danym czasie może ją zwrócić (jeśli dana platforma to obsługuje) Tylko po pierwsze, mało komu się później już chce bawić w takie rzeczy, a po drugie - czasami się o tym zapomina i czas na zwrot przepada. To działa na korzyść producenta/wydawcy, więc po co zmieniać coś na czym można trzepać kasę?
2-3h to za dlugo. Dziejsze gry sa tak krotkie ze doswiadczony gracz przejdzie cala fabule w tym czasie.
No ale to chyba nie jest wina gracza? Limit czasowy może zależeć od ogólnej długości gry (co by producenci indyków się nie rzucali, że ich gry trwają krócej niż okres próbny)
1h to bylo by ok bo w tym czasie mozna duzo sprawdzic, a przedewszystkim to jak gra dziala
EA Acces na Xbone to kosztuje zdaje sie 79 zl za rok. To smiesznie tanio, za dostep do tylu gier. Oprocz znizek itd, te wersje demo to tak naprawde pelne wersje gier w ktore mozna grac 10 godzin. I najlepsze jest to, ze acziwy normalnie wpadaja jak sie gra. Ogrywalem tak Battlefronta i NFSa. Usluga jest znakomicie wyceniona, choc na PC gry sa tansze, przynajmniej u nas w kraju, to mysle, ze moze znalezc swoivh odbiorcow.