Kingdom Come: Deliverance - nadzieje i obawy
To będzie porażka totalna - w swoich założeniach, ogromie i tego co sobie założyli twórcy nie udźwignęłoby ogromne studio jak Rockstar itp. a co dopiero jakieś tam małe studio niezależne. Porywanie się z motyką na słońce i tyle.
Rozumiem twój tok myślenia, ale (zawsze jest jakieś "ale" ;) ) porównanie M&B do Kingdom Come, nie jest dobrym pomysłem. W M&B to typowy sandbox, gdzie wszystko, co robisz będziesz powtarzał setki razy, więc to musi być sercem rozgrywki. Kingdom Come natomiast prawdopodobnie będzie stawiało na immersję i realizm. Im coś realistyczniej wygląda tym łatwiej się wczuć w grę (wyjątkiem jest "The Long Dark"). Czesi mają własne założenia, a czas pokaże, czy uda im się stworzyć to o czym mówili. Wytykane dialogi mają zostać całkowicie zmienione, walka to czysty prototyp bardzo rozwiniętego systemu. W tym przypadku to raczej test niż popisywanie się jak w przypadku grafiki.
W skrócie: rozumiem twoją opinię, ale się z nią nie zagadzam. Przypomina mi to trochę notatkę, którą się robi, żeby powiedzieć "a nie mówłem?" jeśli się trafi.
Nie wiem czy wiesz, ale głosy i animacje twarzy są tymczasowe. Głosy nie zostały nagrane przez aktorów, a ruchy twarzy będą zamienione na te z motion capture. Skupiają się w dużej mierze na grafice (dyrektor Daniel Vavra wspominał półżartem, że jest "graphic whore" ;p), ale nie znaczy to że zaniedbują pozostałe aspekty gry. Każdą mechanikę chcą zrealizować z rozmachem. W alfie można już zobaczyć minigierki takie jak otwieranie zamków i alchemie. Nie są to najważniejsze rzeczy, ale pokazuje, że skupiają się na wszystkich detalach, nie tylko na grafice. System walki jest dosyć realistyczny, ale przede wszystkim innowacyjny dlatego trzeba trochę czasu, żeby do niego przywyknąć. Wersja alfa została przygotowana głównie dla sponsorów, a właściwie tylko dla nich bo do alfy mają dostęp jedynie osoby, które wpłaciły odpowiednią sumę. Panuje tu zatem trochę inna zasada niż w grach early acces, nie chcą pokazać za dużo dlatego jest tylko kilka nudniejszy questów. Najlepsze zostawią na pełną wersję.
Nie wiem, skąd zachwyt Mateusza nad grafiką. Designer gry za dużo łaził po skansenach wsi XIX-wiecznej. To różnica minimum pół tysiąca lat!!! W średniowieczu wokół osad był głównie las, poza osadami wyłącznie. Chaty zaś pokazane w grze ze średniowieczem nie mają nic wspólnego. To były byle jak sklecone z bali (te bogatsze) lub se słomy i gliny (te biedniejsze, czyli najpopularniejsze) pokryte darnią lub mchem jednoizbowe schronienia z dziurą w dachu, przez którą ulatywał dym z ogniska w środku. Jeszcze na początku XX w. takie chaty nie były czymś wyjątkowym w biedniejszych regionach Europy, np. w Polsce... Góralskie szałasy w Tatrach to wille w porównaniu z tym, gdzie mieszkali chłopi średniowieczni. Ta gra to "jak mały Jasio z przyrośniętym do łapy smartfonem wyobraża sobie średniowiecze na Facebooku" :)
Dziś te produkcje wyglądają jak kupa
A wydawałoby się, że redaktor największego serwisu o grach w Polsce powinien znaleźć jakieś bardziej wyszukane porównanie.
A znowu bez przesady, nic takiego nie powiedział. Ale fakt, że obawy wydają mi się trochę na wyrost. Ja póki co zmartwiony nie jestem.
Niech powstaje rok, może 2, a nawet 3 jeśli będzie potrzeba. Wolę przeczekać ten czas, i dopiero potem dostać świetnego RPGa z ogromnym, rozbudowanym światem, ciekawą fabułą, i - co dla mnie jest jednym z ważniejszych apektów RPRów, ważniejszym od grafiki - piękną ścieżką dźwiękową.
Bierzcie pod uwage ze budzet gry jest 30-40 razy mniejszy niz takiego Skyrima. Nie ma opcji zeby stworzyc tak ladna grafike i mechanike RPG rodem z wiedzmina 3.
Przy tak malym budzecie zawsze cos pojdzie nie tak, co nie zmienia faktu ze na gre nadal czekam.
Graficznie prezentuje się zacnie, ale ta walka jakoś mnie nie przekonuje. Strasznie monotonnie to wygląda.
Mam pytanie do autora i lamentujacych, czy grali w alphe i beta mount&blade? Bo ja gralem i tam w ogole w tej fazie nie bylo questow ani rozbudowanej interakcji z npc. Natomiast zgadzam sie z podejsciem, gameplay i miodnosc oraz zawartosc na pierwszych miejscach, grafika jest duzo mniej istotna, choc musze przyznac ze naprawde wyjatkowo swietnie sie prezentuje.
Z ta k. tez autor przesadzil, dla mnie nawet 16 letnie tytuly i starsze nie zasluguja na takie okreslenia..
Moim zdaniem ciężko oczekiwać od twórców, żeby w wersji alfa dali rozbudowane questy z ciekawą fabułą... Wydaje mi się też, że bardziej chcieli pokazać wygląd świata oraz podstawy systemu walki. Dajmy twórcom czas, a ich pracę oceniać będziemy po premierze.