Amerykańska propaganda w grach wideo
USA USA najbardziej zadłużony kraj na ziemi USA USA potęga na skraju przepaści, niedługo będą zbiórki w marketach kaszy i musztardy dla dziadowskiego USA a szkoda bo filmy fajne kręcą
Tak się robi nowoczesną propagandę, która jak widać działa bardzo dobrze, bo po co państwo ma samo z siebie tworzyć jakieś plakaty czy manipulować mediami, kiedy rozrywka, czyli bardzo obecnie ważny nośnik informacji, któremu względnie ufamy pokazuje taką wizję. Ale to sie tyczy każdego narodu, gdyby Polska była takim mocarstwem jak USA mającym taką siłę przebicia za granicą to każdy by znał polskich bohaterów i nasz patriotyzm, bo bądźmy poważni - mało kto odważy się pokazywać złe rzeczy na temat swojego kraju, bo ani to się tak dobrze nie sprzeda, a i jeszcze można się nabawić skandalu.
Cieszę się, że został pokazany Spec Ops, chciałbym tu także przytoczyć przykład mojego wielbionego Half-Life'a, tam w końcu amerykańscy żołnierze też mieli rozkaz wymordować cały kompleks Black Mesa.
W Polsce też istnieje skuteczna patriotyczna propaganda. Jakiś czas temu były kontrowersje odnośnie niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie". Zrobiła się wielka afera, bo AK i ogólnie Polacy byli w nim przedstawieni w złym świetle. Podobnie było z "Ziarnem prawdy", "Pokłosiem" i wieloma książkami m.in. "Złote żniwa". Już nie wnikam w to ile jest w tych dziełach fikcji a ile prawdy. Bardziej chodzi mi o to jak bulwersuje nas Polaków to, że można przedstawiać nasz naród inaczej niż przedstawia się nam go na lekcjach historii, czy języka polskiego, jako Chrystusów, albo Winkelriedów Narodów. Jesteśmy przyzwyczajeni raczej do gloryfikowania naszej przeszłości. Dzieła które ukazują naszych "bohaterów" źle robią nam dysonans poznawczy, a to nie jest przyjemne. Dlatego żeby uniknąć dyskomfortu ludzie unikają form przekazu, która jest sprzeczna z ich poglądami, a wolą takie, które są z nimi zbieżne. No bo jak ciepło na sercu nam się robi, kiedy możemy zagrać w polską kampanię w CoD. Albo na wieść o tym, że B.J. Blazkovicz miał polskie korzenie itd. itp. Tak samo działa to w każdym kraju, czy Polska, USA, czy Azerbejdżan.
Polaków nie bulwersuje sama zawartość dzieł takich dzieł jak "Pokłosie", czy "Nasze matki, nasi ojcowie", a przynajmniej nie sama tematyka, a to, że dzieła takie są produkowane przez samych Polaków, bądź wykupywane przez media publiczne w ramach jakiejś niezrozumiałej dla wielu rodaków skłonności do samobiczowania się poprzez wyciąganie epizodycznych (bo takim niewątpliwe jest pożałowania godny incydent w Jedwabnem i tym podobnych sytuacji w porównaniu do zakrojonej na szeroką skalę niemieckiej machiny śmierci) wątków z naszej historii niezależnie od tego czy są prawdziwe, czy też nie. Inna sprawa to twój bzdurny osąd jakoby Polacy byli przekonani o swym mesjanizmie, nawet w XIX w. z którego przytaczasz przykłady sytuacja polityczna była dużo bardziej skomplikowana, a rodacy podzieleni i nie, nie wszyscy wierzyli w idee romantyzmu.
W sporej mierze się zgadzam, ale trzeba też zauważyć, że mamy powody być przewrażliwionymi... Np. na świecie mówi się o polskich obozach koncentracyjnych i niektórzy perfidnie biorą nas za hitlerowców jakichś... Nie ma co się oszukiwać, wizerunkowo nie jesteśmy w dobrej sytuacji a tu jeszcze takie kwiatki :/
Z drugiej strony "Pokłosie" mi się podobało. Sam znam kilka przykrych historii z czasów AK o których nikt nie chce mówić - wszyscy udają jakby to się nie wydarzyło i to nie byli ich dziadkowie. I to Polacy Polakom takie okropności robili czasem, że się w głowie nie mieści. Nie mam pojęcia co się dzieje w głowie ludzi, którzy przez jakiś czas dopuszczają się potworności a potem zmieniają tryb życia i sobie żyją spokojnie jak gdyby nigdy nic... (fajnie by było jakby tych ludzi sumienie ruszyło, ale wydaje mi się, że po prostu po pewnym czasie mocno zaczynają się bać, że się wszystko wyda i tylko stąd nagłe zmiany)
Goldbaum, nie uważam osobiście, że filmy typu "Pokłosie" to samobiczowanie się i nieporozumienie. Trzeba mieć jaja, by pokazać się również od tej złej strony. Człowiek inteligenty to zrozumie i uszanuje, a głupkami to się nie ma co martwić. W momencie, kiedy każdy przestanie gloryfikować siebie i historie kraju, a spojrzy również na te nie chwalebne epizody, zrozumie, ile można więcej zrobić. Jak to powiedział Gońciu w swoim "zapytaj beczke", patriotyzm, to nie "napierdalanie" jakiegoś chłopaka w rurkach i wycieranie mordy Polską flagą, ale robienie dobrego piaru za granicą jak i w kraju.
Amerykanie od zawsze mieli kompleksy a najlepsza próba uleczenia tych kompleksów to przedstawienie, że tylko ich nacja jest w stanie zbawić świat....najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jeśli coś temu światu może zagrozić to tylko same USA...to jak USA wybawi nas od tego co spartaczyło...USA? :D
Bardzo dobry program, mam nadzieję, że ta seria nie zaniknie jak inne. Życzę pomysłów na tematy i zapału do ich realizacji.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Masowe_zbrodnie_komunistyczne
Wystarczający powód by nie mieć oporów przed strzelaniem do wirtualnych Chinoli.
Może się czepiam ale w grach serii Modern Warfare gramy głównie Amerykanami i Brytyjczykami a nie Anglikami. :) Soap to szkot ;)
@Matysiak G: Tak zwany 'Machine Gun Bacon'? :D Widziałem to ostatnio w jakimś spocie wyborczym(!) z okazji nadchodzących wyborów w mojej drugiej ojczyźnie. Broń najwidoczniej nie powinna być legalna. :/
Jak dobrze, że mam Spec Ops: The Line za sobą, bo bym nie wybaczył tego spoilera ;) Tak btw gra genialna i jako jedna z niewielu nie jest 'pro-USA' a właśnie ukazuje tutaj... no niech kto nie zna zagra sam lepiej :) Dla mnie to osobista perełka i wiadomo, czemu tak mało znana i lubiana.. bo nie jest CoDem :]
Tak na marginesie to seria Fallout jest meeega uber power love of USA! Choć występuje konflikt wewnętrzny to jednak propaganda jest tam silna!
https://www.youtube.com/watch?v=Fd5-2n0OFiU
Moim zdaniem poruszanie tego tematu jest bez sensu. To oczywiste że w przedstawionych w reportażu grach wszystko co Amerykańskie jest lepsze bo są one finansowane przez samych Amerykanów (a konkretniej ich firmy).
Reportaż jest źle zrealizowany ponieważ porusza tylko stronę Amerykańskiej propagandy a pomija np. Rosyjską, która jest bardzo widoczna w tytułach F2P takich jak War Thunder i WOT.
Równie dobrze mógłbyś się czepiać że propagandą jest osadzenie Wiedźmina (finansowanego przez słowian - Polaków - CDP) w klimatach słowiańskich a nie np. Indiańskich, Aborygeńskich, Azjackich itp.
A gdzie niby tu propaganda? Nikt nie mówi, że te klimaty są najlepsze. Ba, świat jest przedstawiony w masie odcieni szarości, mroczny, brutalny. W czym niby tu jest propaganda? Bo świat jest świetnie skonstruowany i tym samym narzuca pogląd, że jest ciekawy? :D Oj stary, chyba nie do końca rozumiesz, co znaczy to słowo.
Jak mówił Gambri, propagandą nie jest samo pokazywanie czegoś, a pokazywanie tego tak, by manipulując faktami osiągnąć zamierzony, niezgodny z prawdą odbiór u widza. Jak gdzieś widzisz manipulowanie uniwersum Wiedźmina (swoją drogą wykreowanym przez Sapka, a przez CDP jedynie zaadaptowanym) w Wiedźminie to podziwiam Twoją wyobraźnię.
Jeśli chodzi o CoD:G, to Gambri nie wiem dlaczego dziwi Cie fakt, że wśród zajętych krajów Ameryki Południowej, nie ma USA...
Wystarczy minimum wiedzy i chęci, by porównać potencjał wojskowy krajów. USA przebiła wszystkie kraje pod każdym względem, z wyjątkiem broni nuklearnej. Najwięcej ich posiada Rosja. Na morzu mają olbrzymią przewagę, nie mówiąc już o lotnictwie. Wspólne siły w Rosjan i Chin nic by nie dały. Wojna to już nie tylko czołgi, ale ekonomia. Dlatego Szwajcaria może robić co chce. Jakikolwiek atak na nich odbiłby się na każdym człowieku na ziemi. Pewien pułkownik, a zarazem wykładowca na Akademii Obrony Narodowej, powiedział, że milion czołgów nie zapewni Polsce bezpieczeństwa, ale silna gospodarka odstraszy już nie jednego.
Wracając do tematu, to materiał chyba najgorszy w ostatnim czasie. Czepianie się na siłę. Rosyjska czy Chińska propaganda sięga o wiele dalej. Nie mówiąc już o tych z Iranu, czy Arabii Saudyjskiej. Do tego ciężko to nazwać propagandą, bo ani BF, ani CoD nie są finansowane przez żaden rząd. Idąc dalej, można powiedzieć, że Red Alert, czy CoH są finansowane przez rosjan.
Tutaj, u nas w kraju, coraz częściej ludzie używają różnych zwrotów jak "propaganda", myląc prawdziwe znaczenie tego słowa i kształtując je na nowo.
Najsmutniejsze z tego wszystkiego że wbrew logice to ludzie lepiej (czasem nieświadomie) łykają tą propagandę niż sowiecką czy nazistowską.
PS: "Maniac" robili fajne filmy ale z dekadę temu, teraz bardzo rzadko się zdarza coś przyzwoitego choć. A nie bardzo widzowie tv mają wyboru bo tylko angielskimi zalewają nas. No wyjątek to romanse brazylijskie.