5 powodów, dla których rok 2016 będzie dla graczy najlepszym okresem od wielu lat
Ten screen nie jest przypadkiem jako kadr z tego serialu opowiadającego losy antagonisty z quantum break? Co to ma być równolegle z grą czy jakoś tak?
Podobno twórcy Killzone'a (nomen omen serii, po pojawieniu się której mój stosunek do FPS zmienił się dosłownie o 180 stopni; z nienawiści do miłości)
http://sjp.pwn.pl/sjp/nomen-omen;2490778.html
czy ja wiem, ciężko będzie pokonać 2015 m.in. dlatego że było w tym roku najwięcej wybitnych gier od bardzo, bardzo dawna.
Screen pochodzi z Quantum Break i znajduje się na nim aktor grający Littlefingera w Grze o Tron.
Co do przyszłego roku to zapowiada się naprawdę miażdżąco i dużo lepiej od 2015. Wychodzi masa gier wartych uwagi. Na mojej liście znajduje się ich około 30, a zawsze czekałem max na 5 gier w poprzednich latach. Pewnie część zostanie przesunięta na przyszły rok, ale nawet jak wyjdzie połowa z tego co jest zapowiedziane to i tak będzie bardzo dobrze.
O ile trudno zaprzeczyć, że zdrowa konkurencja to dobra rzecz, to jednak ciężko mi się zgodzić ze stwierdzeniem, że wojna na exclusivy to dla nas "same profity". Jestem graczem, nie interesuje mnie czy gram na PS4 czy XBoksie, interesuje mnie granie w takie gry jakie chcę i w taki sposób jaki lubię. A jeżeli muszę kupić dwie konsole + porządnego peceta, żeby móc grać we wszystkie interesujące mnie gry dostępne na rynku, to nie czuję się tutaj na wygranej pozycji. Ekskluziwy to praktyka przyjazna właścicielom konsol, nie graczom. Powinniśmy świętować kiedy jest ich mniej, a nie więcej.
@Reedus: dlatego właśnie dałem porównanie Uncharted vs Quantum Break. Nie musisz posiadać obu konsol, aby mieć do czynienia z mega dopieszczonym i tytułem, który przed releasem jest pewniakiem do hitu:) Gry mające porty na każdą platformę konczą różnie, exy są generalnie oczkiem w głowie wydawców i dlatego są to tak dobre.
Tylko jeśli ktoś ma PS4 i nie lubi Uncharted, ale bardzo zaintrygował go Quantum Break, to zmuszony jest kupić drugą platformę, albo czekać na ewentualny port. Każda gra to osobny i unikalny twór, nie można jednej ot tak zrekompensować inną. Co na przykład mają użytkownicy Xboksów, którzy chcieliby zagrać w Until Dawn? Nie ma drugiej takiej gry, najbliższe jej będą produkcje Quantic Dream, ale to też są tytuły na wyłączność Sony. No i co ma do rzeczy, że gry portowane na wszystkie platformy kończą różnie, to już wina wydawców i developerów którzy zaniedbują swoją robotę. Exclusive to też nie jest gwarancja jakości i z nimi też bywało różnie, to że do produkcji idzie wielki budżet i wiele roboczogodzin, nie zawsze kończy się świetną grą ;) Jasne, jeśli ma się obie konsole i PC, to cały problem praktycznie znika, ale uważam, że gracze nie powinni być zmuszani do kupowania trzech lub więcej różnych urządzeń, żeby móc w 100% praktykować swoje - i tak dość kosztowne - hobby.