CSGO: Lounge - hazard, oszuści i duże pieniądze w Counter-Strike Global Offensive
A ja dalej nie rozumiem, jak ktoś może wydać tysiąc dolarów na coś, co fizycznie nie istnieje i w każdej chwili może zniknąć.
W dobie bitcoinow i internetu lte w telefonach nikogo nie powinno nic sieciowego dziwic.
Mamy 2 zycia. Realne i wirtualne.
A film nie dziala.
Tylko czekać, aż mafia zacznie prać kasę za pomocą tych skórek, no chyba że już to robi ;)
Co do samej idei skórek - dobry sposób na wyciąganie kasy od graczy, ale ja osobiście nawet za darmo bym nie chciał tych skórek, bo wolę mieć broń w oryginalnym wyglądzie. W Bf4 mam pierdyliard tych skórek poodblokowywanych, a i tak biegam z domyślnym wyglądem broni.
Właśnie tego, że masz ich w cholerę nie są nic warte. W CS GO te najdroższe są rzadko spotykane. Nie każdy może je mieć.
Jakim trzeba być kretynem by płacić za KOLOR wirtualnej broni. Dla mnie ci ludzie są upośledzeni.
Widać że nie masz o tym w ogóle pojęcia.
CS go jest teraz jak giełda, w bardzo łatwy sposób niedużym wkładem można wyciągnąć fajną sumkę nie robiąc praktycznie nic.
Później kupić inne gry albo wypłacić jako prawdziwe pieniądze.
Ludzie to kretyni. A skina można było zmienic łatwo w cs1.6. Tak, że cs1.6 > csGo
Hey, its me, your brother.