Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy z miliardem dolarów po 12 dniach
Czy to się komuś podoba czy nie, trzeba przyznać, że The Walt Disney Company zarządzają ludzie znający się na rzeczy i najbardziej kompetentni z najbardziej kompetentnych.
No niestety bazowanie na nostalgii i dobrym marketingu sprawia że badziewny film zarabia miliony.
Mutant obejrzyj "Nową nadzieje" , lepiej na tym wyjdziesz.
Jako pojedyncza część - słabo, nawet bardzo. Jeśli w kolejnych odsłonach wytłumaczą wszelkie głupoty i niedopowiedzenia (niektórych się jednak nie da), to można na to patrzeć przychylniej. Niestety, do następnej części zostały 2 lata, a Przebudzenie Mocy na teraz, jako Gwiezdne Wojny, wypada gorzej od Strażników Galaktyki.
Mutant obejrzyj "Nową nadzieje" , lepiej na tym wyjdziesz. ---> Myślisz że nie oglądał?
Obejrzę ponownie prawdopodobnie wszystkie sześć epizodów zanim zabiorę się do oglądania "Przebudzenia mocy". Oglądałem wiele słabych filmów, ten przecież nie jest tandetą z Szycem w roli głównej. Imo emocje towarzyszące temu filmowi są mocno przesadzone :)
Fanem serii nie jestem, więc dla mnie wszelkie niedopatrzenia czy odejścia od kanonu mogą być nieistotne, albo nawet mogę ich nie wyłapać.
Gwiezdne Wojny mają jeszcze jednego asa w rękawie:
spoiler start
9 stycznia 2016 debiutują w Chinach - na drugim rynku pod względem przychodów.
spoiler stop
To chyba własnie dzięki Chińczykom nowy park jurajski odniósł taki kasowy sukces?
Chińczyki jeszcze tak kasiory natrzepią, że GW znajdą się bez problemu w top 5 box office'a.
http://www.filmweb.pl/boxOffice/ranking
Jeżeli mówimy o najbardziej kasowych filmach wszechczasów, to trzeba uwzględnić inflację, a w takim wypadku podium faktycznie wygląda trochę inaczej...
Ten film jest... masa urawnych wątków, nawet nie uwzględniając Star Wars to jest to co najwyżej produkcja... OK. Nie zaskakuje, nie jest przesadnie zła, ale do rewelacji ciut brakuje. Ja tam czuję jednak zawód, chociaż wiele po tym filmie nie oczekiwałem. Stąd też nie kumam zachwytów, przecież to prawie kalka Nowej Nadziei :D
To jest dosłownie kopiuj wklej totalny recykling żadnej nowej historii niesety nie warto iść do kina
Dla mnie to Gwiezdne Wojny w slicznej oprawie, zycze mu top3 pod wzgledem zarobkow.
Wcale mnie to nie dziwi, w końcu na marketing wydano 200 milionów, aczkolwiek trzeba przyznać także uczciwie, że film jest słaby i na pewno nie znajdzie się w mojej kolekcji filmów jakie kupiłem, bo chciałem je mieć. Bezpłciowi bohaterowie z Rey "jedna mina i kretyński uśmiech" na czele. Ten przychód to nie zasługa jakości filmu tylko znaczka SW. Za rok zgarną tyle samo, albo jeszcze więcej.
Ten wynik i tak wypada bardzo blado w porównaniu do tego jakie rekordy padają w branży elektronicznej rozrywki.
Ja osobiście bardzo dobrze się bawiłem, sporo luk fabularnych i parę bzdur ale na razie traktuję to jako wstęp do trylogii, ocenię później w pełni jak zobaczę całą historię. Porównania do Nowej Nadziei to dla mnie plus. Polecam bo warto zobaczyć to w kinie, efekty świetne i nie będące pokazem bluescreenowych świecidełek pamiętanym z Nowej Trylogii.
Jedno porządnie rozczarowało:
spoiler start
Pianie przed premierą że wraca Hamill jako Luke, jego obecność na comic-conach, zdjęcia w mediach i 15 niemych sekund. Mogli w ostatniej scenie pokazać po prostu jak Rey wspina się po schodach z jego mieczem i koniec by pokazać go dopiero w 2 części, w pełnoprawnej roli odnalezionego Skywalkera
spoiler stop
Ten wynik i tak wypada bardzo blado w porównaniu do tego jakie rekordy padają w branży elektronicznej rozrywki.
Wynik jest bardzo dobry tylko ze bilet do kina kosztuje 15 pln, gra 250 pln.
Gdyby ludzie nie byli idiotami i nie kupowali tyle to nie dosc ze gry bylyby lepsze to jeszcze tansze.
Producenci musieliby sie bardziej postarac by ktos kupil ich gre, a tak to wiecej wydadza na marketing niz na produkcje gry a pelikany lykną wszystko w premiere, potem producenci plywają w szampanie i dolarach smiejac sie do rozpuku z latwego i gigantycznego zarobku.
Wynik jest bardzo dobry tylko ze bilet do kina kosztuje 15 pln, gra 250 pln.
No i co z tego? Nawet gdyby Call of Duty Ghosts w dniu premiery kosztował nie 60 a 30$ to bariera 1 mld $ została by pobita nie w jeden dzień jak to miało miejsce a maksymalnie 3-4 co jest wynikiem i tak mocno deklasującym kino zważywszy na to jaki budżet na kampanie marketingową miało Przebudzenie Mocy.
Aen ->
spoiler start
Nie zdziwię się jeśli to Hamill lobbował swój udział, bo wieść gminna niesie że zarobił 5 mln dolarów za swój występ, ale podejrzewam, że obejmowało to też promocję filmu bo jeśli tylko za te 15 sekund...
spoiler stop
Spoiler odnoście końcówki
spoiler start
Rey prosiła Luke'a o to by ją nauczał de facto, więc pewnie te 5 milionów to nie za jeden film tylko za serię
spoiler stop
Ja tam wolę "władców pierścieniów" i temu podobne rzeczy, czekam na film o Geralcie.
Na Autach Disney zarobil 40 miliardow, ile zarobi marka Star Wars? nie wiem ale pewnie duzo wiecej niz call do doopy dla uposledzonych.
5 milionow za film, w koncu go promowal, odkuje sie na nastepnych czesciach, dla porownania Harrison Ford dostal ponad 20 milionow za film, no ale on na nastepnych juz nie zarobi.
ile zarobi marka Star Wars? nie wiem ale pewnie duzo więcej niż call do doopy dla upośledzonych.
Marka pewnie tak, ale na pewno nie pojedyncza część i nie mam na myśli tu tylko samego Call of Duty tylko też GTA V które powędrowało do sklepów w nakładzie 54 mln egzemplarzy (dane z połowy tego roku).
--->messias - tylko że fabuła w dowolnym CoD jest lepsza niż fabuła (uwaga) w SW : Przebudzenie śpiocha*
* - poznajemy tytuł w ostatnich sekundach filmu widząc Luka z wypielęgnowanym bębenkiem :)
Tylko ze fabula w Gwiezdnych Wojnach jest rozłożona na trylogie, nalezaloby wiec ocenic całość co jest niemożliwe na dzien dzisiejszy poza tym ze fabula w dowolnej czesci call of duty prezentuje poziom filmow sensacyjnych z Sylwestrem stallonem czy brucem willisem w obsadzie, gdzie robi za tlo dla akcji i wybuchów.
"pół" miliarda! nie miliard! jeszcze nie... http://www.filmweb.pl/news/Box+Office+USA%3A+%22Gwiezdne+wojny%22+z+p%C3%B3%C5%82+miliardem+dolar%C3%B3w+na+koncie-115039
Teraz? Film zasługuje maksymalnie na 6/10 - zbyt wiele dziur i niedopowiedzeń sprawia, że nie mogę brać tego filmu poważnie. Ocenę mogę podnieść tylko w przypadku, jeśli następne części wyjaśnią tak palące sprawy i niedopowiedzenia rzeczy, które POWINNY być wyjaśnione natychmiast. To nie jest tak, że za tydzień dowiemy się co i jak. Na następną część trzeba czekać aż dwa lata, co sprawia, że Przebudzenie Mocy na tą chwilę jest filmem po prostu niedorobionym, niedbałym i mało atrakcyjnym - między innymi przez swoją powtarzalność odsłon ze Starej Trylogii (Na domiar złego J.J. Abrams robi to wyjątkowo nieudolnie). Czy któraś część Starej Trylogii zostawiała aż tyle palących niedopowiedzeń? Tajemnicą może pozostać kto jest kim, skąd pochodzi, kim są jego rodzice, ale nie:
spoiler start
Nauka mocy w 15 minut i pokonanie adepta, który z mocą miał do czynienia od dziecka.
spoiler stop
Takie rzeczy nie powinny się dziać i dziwię się, że mało kto w ogóle zwraca uwagę na takie błędy, bo jest ich sporo i są wyraźne, rzucają się w oczy, a pytania pojawiają się w trakcie seansu (!), co w moim przypadku jeszcze nigdy nie miało miejsca. Nawet na totalnie idiotycznych akcyjniakach.
[30]
spoiler start
Broń Chewiego przez cały film była pokazywana jako coś z czego nie trzeba strzelać dwa razy by kogoś załatwić. Gdyby nie trening Kylo leżałby obok ojca.
spoiler stop
[23] -> Ta kwota dotyczyła tylko obecnej części, bo w kontekście kolejnych trwają negocjacje. Zresztą ile dokładnie to było to tajemnica, ale wszystkie źródła podają, że była to siedmiocyfrowa kwota.
Najbardziej nie fair wydaje się to wobec młodych bohaterów, którzy zgarnęli za role kilkaset tysięcy dolarów.
Dla zainteresowanych link, ale uwaga bo zawiera SPOILER:
http://www.esquire.com/entertainment/movies/news/a40685/star-wars-force-awakens-salary/
@JaspeR90k
Gry nie mają lepszych wyników od filmów. Po prostu sposób ich dystrybucji jest inny. Dziś dla każdej gry AAA (patrząc na pierwsze półrocze od premiery) 60% przychodów to zamówienia przedpremierowe i sprzedaż w pierwszym tygodniu (z tym że firmy liczą ją po wysłanych pudełkach do sklepów, a nie faktycznej liczbie kopii w rękach graczy). 20% to kolejne trzy tygodnie (czyli mamy 80% w pierwszym miesiącu). Kolejne 20% to sprzedaż z 5 miesięcy - po tym półroczu obniżki, tanie serie itd.
Ciężko powiedzieć, co działoby się, gdyby obniżyć cenę z 60$ do 30$, gdyż zmieniłbym się popyt, ale zakładając, że sprzedaż pozostałaby na takim samym poziomie co przy cenie 60$, to tylko jedno CoD przekroczyłoby przychód 1mld i to w blisko 2 lata po premierze, a GTA V potrzebowałoby ponad roku (wydania PS4 i Xone), gdyż część kosztów logistyki jest stała (i kiedy z tych 60$ do nich wpływa 34, tak z 30 wpływałoby jakieś 15), a większość sprzedaży na konsolach to właśnie wydania fizyczne a nie cyfrowe.
W przypadku filmów wygląda to zupełnie inaczej. Pieniądze liczy się od faktycznie sprzedanych biletów a nie papieru wysłanego do kin ;). Przedsprzedaż to jakieś 15-20% dla tych naprawdę ogromnych premier, a przez pierwsze dwa tygodnie dniowe przychody są do siebie bardzo zbliżone.
Tak więc Avatar i jego wynik blisko 3 mld dolarów jest nieosiągalny dla gier - może za 5-10 lat się to zmieni. Ale GTA V faktycznie uciułało całkiem sporo - miało swoją premierę dla Xbox 360 i PS3 we wrześniu 2013, a oni od 1 kwietnia 2013 do 31 marca 2014 mieli przychód 2,35 mld (ze wszystkiego - gier R* i 2K + pozostałych działalności). Może to da ci wyobrażenie czym są te 3 mld Avatara
@exkazer
podałeś boxoffice wyłącznie dla rynku amerykańskiego...
@messias
Auta i 40 mld, gdzie z biletów mają trochę ponad 1 mld (3 filmy)? ;)
[31]
spoiler start
Tak, i dogonił ich, mimo że ci sprawnie zdążyli opuścić bazę, a przy tym miał jeszcze siły tłuc się po klacie, aby wywołać ból w celu przerodzenia tego w gniew (co również jest jedynie dopowiedzeniem sobie tego, czego nie widać), zdołał powalić Finna i ostatecznie podejść do walki z Rey, na początku jak równy z równym. Pojedynków na miecze nie wygrywa się na zasadzie, kto mocniej macha świetlistą pałką, ale nie bez powodu, zgodnie z kanonem, pojedynki kończy ten, który jest silniejszy mocą - co bez wątpienia wskazywałoby na Kylo, gdyż miał doświadczenie, a Rey dopiero od 15 minut zaczęła dowiadywać się co nie co o mocy (Na przykład skąd wiedziała, że w taki sposób jest w stanie wpłynąć na umysł szturmowca?). I tak, możemy sobie mówić, że może wyczytała coś w umyśle Kylo podczas przesłuchania, może została jakoś "połączona" tą mocą z kimś tam, przez coś tam - nie zmienia to faktu, że teraz są to dziury i to ogromne, bo ni jak wyjaśnione.
spoiler stop
hah ci nasi prosi zarabiajcy po 100k / miech postow wyzej
przekazcie nam swoja madrosc, jak tak ogromne community ktore ma kilka dekad z takimi wymaganiami z budzetem filmu na 200 mil dolarow pogodzic z praktycznie calym nowym pokoleniem aby moc kontynuowac dalej.
po to jest ep7 - jako punk spojny aby wyjadacze poczuli nostalgie, a nowi poczuli klimat
ja wiem, ze Wy byscie zrobli tak wyjebista czesc, po ktorej wszystkie studia )i glowne i orbitalne poszlyby w pizdu
moze najpierw umyjcie wlosy
O, Pan wyżej dał właśnie najbardziej cebulacki argument wszechświata: "zrób lepiej". No pewnie, przecież wiadomo, że musisz być kucharzem żeby ocenić smak zupy. to mam nadzieję, że nie narzekasz jak kucharz Ci nasra na talerz? Przecież kucharzem nie jesteś, to nie masz prawa oceniać, zjedz i nie pyskuj.
Idźmy dalej: Po co recenzje gier? przecież recenzent nigdy nie zrobił gry, to jakim prawem może oceniać grę?
Sethlan --- Mam dokładnie takie same zarzuty co Ty. Gdzieś od połowy filmu znerfili Kylo niemiłosiernie. Kupy i logiki to się nie trzyma. Sprawa była poruszana już ostro w innym wątku.
GTA V w pierwszym dniu sprzedaży zarobił 800 mln $, w trzy pierwsze dni wyraźnie ponad miliard. A potem przecież nie przestał się sprzedawać, pojawiła się wersja PC itd. Do tej pory w zasadzie nie wypada z top 5 sprzedawanych gier na świecie. Starczy powiedzieć, że przy premierze na konsole 8 generacji wpadło kolejne 1.86 miliarda. A do tego jeszcze sprzedaż na PC.
A i tak GTA daleko jest do najbardziej kasowych tytułów, jakimi są gry MMO i MOBA. WoW miał okresy, że na czysto zarabiał ponad 100 mln. $ miesięcznie, teraz pewnie bliżej mu do 30, ale i tak przez wszystkie te lata......
LoL wyciąga ponad miliard rocznie itd.
Zresztą w tym roku przemysł filmowy ma przynieść 88.3 miliarda, ale tak zwany Global box office revenue, czyli zyski z kin to 39,1 miliarda (reszta to gadżety + telewizja, np. seriale).
Przemysł gier to 91.5 miliarda dolarów. Z czego PC + laptopy to 33.7, smartfony 20,6, inne urządzenia mobilne 12.1 a konsole 25.1
Tak więc tak, rynek gier jest większy nie tylko od przemysłu kinowego, ale od całego przemysłu filmowego w ogóle i to bez uwzględnienia w tym wypadku sprzedaży gadżetów itd.
@elathir
tak, tak.... 1.86 mld... może 18,6 mld?
Taki szczegół, że przychody Take Two w finansowym 2015 (1 kwietnia 2014 - 31 marca 2015) wyniosły 1,08 mld, wiec nie wiem jakim cudem te 1,86 mld na PS4 i Xone dało 1,08 mld całej firmie. Może na każdym pudełku z NBA 2k15 firma traciła...
Zaliczyłem wczoraj w "Złotych Tarasach". Pełna sala i aplauz na końcu. Na twórcach spoczywała ogromna odpowiedzialność i udało im się wybrnąć z tego. Nowe czasy, 30 lat od Powrotu Jedi, stworzyły nową Ciemną Stronę Mocy. Nowe postaci, niektóre wręcz świetne, nowe wybory i sytuacje. Efekty - miodzio. Harrison w formie - ile to już lat ?!
Fani serii - do kin, o ile już tego nie zrobiliście. Nie dziwota, że film już tyle "zarobił"