Michał i Arasz podsumowują duże marki gier w 2015
Krótko. I Wiedźmin 3 wraz z dodatkiem, rewelacja - komentarz zupełnie zbędny, kto nie grał ten się powinien wstydzić. II The Binding of Isaac Afterbirth - rewelacyjny dodatek, nowy tryb gry, masa przedmiotów, nowych roomów, nowi bossowie i mega soundtrack. III Hearthstone - nowe dodatki, przygody, bójki, bardzo podoba mi się to, co Blizzard z tą grą robi :)
Mnie osobiście nowy mgs zawiódł. Od strony rozgrywki był bardzo dobry, ale odniosłem wrażenie, że Hideo Kojima chyba nie brał prawie wcale udziału przy produkcji dej części.(grałem w każdą na psp też ;P) Pozdrawiam ;)
Ja grałem naprawdę SPORO w BF4 i Hardline, a ostatnio w Battlefronta i musze powiedzieć że Battlefront jest mniej przestępny w rozgrywce. Jakoś łatwiej sie strzela w Battlefieldach, ma sie lepszego skilla, rogrywka jest przyjemniejsza, a kiedy zginiesz to nie odradzasz sie na drugim końcu mapy jak to jest w SW: Battlefront, nie czuje sie też broni. No i jeszcze te DLC całe. Z każdą kolejną grą coraz bardziej przeginają. Pograłem w Battlefronta z 30h. Dziękuje, dobranoc, sprzedaje ten crap.
Mnie zawiódł ten player.
Jak już jesteśmy przy grach AAA to można by napomknąć o GTA5, które jakby nie było dla PCtowców (a ci są raczej przeważającą grupą w Polsce) jest nowością. A na steamie od premiery niemal bez przerwy jest na szczycie, lub w top3 najlepiej sprzedających się gier.
I dla mnie, jako PCtowca, dla którego jest to nowość, jest razem z Wiedźminem 3 najlepsza gra tego roku, a także i kilku poprzednich.
Za rok zróbcie takie same podsumowanie.
<---ajax34
Czekać 5 minut aż się 20% materiału załaduje przy 13MB/s internecie w dzisiejszych czasach to żenada i śmiech na sali.....
Jak dla mnie mało ciekawy jeśli chodzi o premiery rok. Szkoda, że trafił się akurat jak złożyłem nowego peceta ;) Moje krótkie podsumowanie:
1) gra roku: badum-tss GTA V PC
2) rozczarowanie roku (2014 i 2015 bo nadrabiałem zaległości): badum-tss Assassin's Creed Unity.
A w 2016 liczę na Rise of The Tomb Raider, Mafia III, Watch_Dogs 2 (?) i nowego Assassyna. Może jeszcze jakiś dodatek do singla GTA V ? ;) Szczęśliwego Nowego Roku gracze! :)
No niestety w tym roku znów nic nie usłyszałem o grze Rime na PS4. Może w przyszłym roku. A największe pozytywne zaskoczenie w tym roku po Wiedzminie 3 to ..... Dirt Rally. A po nowym roku mam nadzieję że tak samo mnie zaskoczą Deus Ex, Mass Effect i Master of Orion.
A materiał bardzo dobry pozdrawiam.
Zaskoczenia pozytywne:
hmm..... chyba nie było szczerze mówiąc. Może jedynie GTA V na PC. Nigdy wielkim fanem serii nie byłem, a "piątka" wciągnęła mnie na długie tygodnie i teraz planuje wrócić do multi.
Dały tyle ile się spodziewałem lub trochę więcej:
- Wiedźmin 3 - spodziewałem się wybitnej gry, więc wcale nie byłem zaskoczony
- Metal Gear Solid V - Najlepsza skradanka ever, najgorszy Metal Gear ever. Ale wciąż jedna z najlepszych gier w jakie miałem okazję zagrać kiedykolwiek i całościowo tylko MGS4 był dla mnie wyżej.
- StarCraft II LotV - Dostałem dokładnie to czego oczekiwałem. Ni mniej, ni więcej. Mówię oczywiście o kampanii singlowej.
- Batman AA - Oczywiście mnie też nie ominęła afera na premierę, ale w sumie dzięki wycofaniu gry dostałem ją bardzo tanio i ograłem jak zakupiłem nowy sprzęt. Odsłona była dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem jeśli chodzi o fabułę/gameplay (poprzednie części jakoś nie wciągały mnie aż tak bardzo), ale umieściłem grę w tej części podsumowania, bo jednak cień kładzie wykonanie techniczne.
Trochę mniej niż się spodziewałem:
- Call of Duty Black Ops 3 - To Treyarch, więc wymagania wobec odsłony miałem wyższe. Zawieść się nie zawiodłem, ale liczyłem jednak na więcej.
- Heroes VII - Gra poprawna. Liczyłem, że powrót do motywów z "trójki" przyciągnie mnie na dłużej, ale jednak to dalej nie jest to czego szukam.
- Rainbow Six: Siege - Liczyłem na bardziej taktyczną grę, ale niestety aby ta gra miała naprawdę chociaż trochę taktyczny aspekt trzeba mieć 5 zgranych osób na Teamspeaku. Na zwykłym matchmakingu gra jest takim Call of Duty z nieco mniejszym tempem.
Dużo poniżej oczekiwań:
- Fallout 4 - Miałem czekać z ograniem do tych świąt, ale widząc recenzje na metacritic kupiłem dzień po premierze. Żałować na pewno nie żałuję, ale spodziewałem się od marki o wiele więcej.
- Mortal Kombat X - Dużo graliśmy ze znajomymi przy piwku w poprzedniego Mortala. Tego odpaliliśmy niedługo po premierze i po godzinie włączyliśmy poprzednią część. Chyba największe rozczarowanie.
- Star Wars Battlefront - Zawód po całości. Afera z mapami i dziwnie niedopracowany gameplay. Grałem w betę i strasznie irytowało to, że niekiedy się ładuje w przeciwnika do przegrzania broni, on się odwraca i w magiczny sposób zabija nas 3 kulkami (a strzelam dobrze, więc to moja wina nie była, bo hitmarki się pojawiały). W pełnej wersji oglądając filmiki na yt widziałem, że dalej są z tym duże problemy, ale już nie takie. Mimo wszystko po irytacji dobrych graczy fpsowych nad strzelaniem wnioskuję, że to nie gra dla mnie.
- Battlefield Hardline - Tutaj liczyłem tylko na dobrą kampanię singleplayer, bo to co się dzieje w multi to są może pojedynki policji z bandytami, ale w reżyserii Michaela Baya. Pożyczyłem od znajomego konto, ograłem 3 misje i skasowałem. Misje były nieźle zrobione, ale mechanika całkowicie do nich nie pasowała. Dodatkowo bolączką dla oczu było co chwila przełączanie się z 60 klatek do 30 klatek przy wszelkich przerywnikach, przez co nie dało się ograć więcej niż 1 misji na raz (chodzi o samo przełączanie limitu, a nie o to, że od 30 klatek bolą, ale limitu sobie nie ustawię, bo granie w 30fpsach w strzelankę jest chyba jeszcze mnie wygodne).
Czekam na nowego Tomb Raidera na PC, bo jego z tej listy nie ograłem, bo nie mam konsoli. No i Asasyna ogram jak stanieje do 50zł (widziałem, że już za 65 można było nawet dostać).
Bardzo fajnie to podsumowaliście.
Faktycznie - rok dość ubogi jeśli chodzi o ilość jednak dzięki jednej produkcji jest chyba dla mnie jednym z najlepszych w ogóle.
Właściwie to tylko 3 świetne gry dostałem.
1. Wiedźmin 3 ( jak to powiedzieliście - "szkoda strzępić język", dla mnie to jest arcydzieło i prawdopodobnie najlepsza gra w jaką grałem co jest ciekawe bo nie oczekiwałem od naszej branży aż takiego sukcesu )
.
. ( długo, długo nic - serio, gra mną pozamiatała na każdej płaszczyźnie )
.
2. Dying Light
3. GTA V na PC
Pokładałem jeszcze nadzieje w Batmanie ( uwielbiam część AA i AC ) ale z wiadomych przyczyn czekam na jakieś GOTY z patchami i wszystkimi dodatkami za 4 dyszki :).
Jestem w sumie zadowolony bo dzięki małej ilości gier mogę nadrabiać zaległości - brak czasu wolnego w tym zazwyczaj nie pomaga.
P.S. Liczyłem jeszcze na Fallouta 4 ale niestety dostałem strasznego średniaka na którego zwyczajnie szkoda mi czasu. Od Skyrima kompletnie nic się nie zmieniło, wciąż masa sztywnych i beznadziejnie zrealizowanych mechanik które jeszcze po zagraniu w W3 dla mnie już nie przejdą.
@Michał & Arasz
Dziwne, że nie przeszkadza wam, że R6 Siege nie jest już "reinbołem" ale przeszkadza to, że F4 nie jest już Falloutem. I to pomimo tego, że choć obie te gry nie są już "sobą" można w nich spędzić setki godzin świetnie się bawiąc. Trochę konsekwencji panowie.
Tutaj jest dość cienka granica, przynajmniej jak tak to odbieram jako gracz. Fallout 4 był przedstawiany jako gra, która będzie przedłużeniem tego istniejącego już uniwersum, a R6 był od razu zapowiadany jako multiplayerowa strzelanka. Może jest to kwestia oczekiwań, które oba tytuły ze sobą niosły - z jednej strony gra, która sprawniej, ciekawiej i z większą pompą ma przedstawić postapokaliptyczny świat niż dotychczasowe tytuły z serii, a z drugiej gra, która wprawdzie nazywa się Rainbow Six, ale zamysł jej gameplayu już odbiega od tego, co znamy w marce - z tym się raczej nikt nie krył, każdy też mógł w becie sprawdzić jak to wygląda.
Nie hejtuję F4 dla zasady, bo tu chodzi raczej o to, że dla mnie osobiście F4 załamał się pod ciężarem własnych (niespełnionych) ambicji i pomysłów, które okazały się dość wtórne. Siege okazał się po prostu dobrą strzelanką, inną od tego, co dotychczas mieliśmy. Nie jest zdecydowanie grą rewelacyjną, ale sprawia większą frajdę niż Fallout.
Dziś akurat rozmawialiśmy na temat Siege'a i stwierdziliśmy, że tym, co zatrzymuje przy grze, są pojedyncze momenty kiedy perfekcyjnie wykonuje się jakąś akcję. W F4 te momenty też były, chociażby kiedy nagle natrafiało się na jakąś lokalizację i zbaczało się z wyznaczonej trasy żeby ją splądrować. Losowo spotkane Szpony Śmierci potrafiły też nieźle podnieść poziom adrenaliny. Tyle, że w F4 tych momentów miałem zdecydowanie mniej, przez co grę na razie odłożyłem, a w Siege'a (jeszcze) chce mi się grać.
Poproszę o materiał video z Dirt Rally proooooooooooooooooooooszę! Proszę! Proszę!!!
R6 punktuje też tym, że jest to już n-ta gra z serii, która dawno nie jest "reinbołem", ale z tych wszystkich podróbek jest jednak do tej pory najlepsza
11:15 czemu ucięliście Arasza? :D "np w czasie drugiej... " cenzura na wojny światowej? :D
Rainbow Six Siege - 11:46 "odbiór tej gry jest bardzo pozytywny wśród graczy" - 7.1\10 User Score na metacritic to bardzo pozytywny odbiór?! Z tego co wiem, to Siege ma mieszany odbiór, jedni chwalą, drudzy krytykują. Ja zaliczam się do tych drugich - oczekiwałem czegoś w stylu SWAT 4, a dostałem nudną strzelankę nastawioną na siedzeniu w rogu i czekaniu, aż ktoś wejdzie nam pod lufę i umacnianiu ścian wyciągniętymi z kieszeni płachtami desek i blachy.
Multiplayer Battlefield Hardline na PC już "dogorywa", są dni w których, o godzinie 20:00 (wtedy jest największy ruch w grach multiplayer) w całej Europie nie ma ani jednego, niepustego serwera w niektórych trybach gry; a wszystkich niepustych serwerów jest poniżej 30 na CAŁĄ EUROPĘ! W tym samym czasie w Bf4 jest grubo ponad 200 serwerów na których ludzie grają. W momencie jak pisze ten komentarz, w Hardline są dostępne tylko 2 serwery trybu Napad na których grają przynajmniej 2 osoby, a w Battlefield 4 jest 27 takich serwerów w trybie Szturm (najbardziej zbliżony tryb do Napadu). Dlaczego tak jest - po prostu Hardline jest zwyczajnie słaby - małe mapy, balans gry nastawiony na walkę w zwarciu, tryb Napad nie dorasta do pięt trybowi Szturm, itd.
Świetna robota chłopaki jak dla mnie na razie najlepsze podsumowanie roku zrobiliście.
Ja w sumie to mogę swój cały rok podsumować tylko z perspektywy dużych marek bo tylko w takie gry przeważnie grywam i muszę przyznać że ten rok był dla mnie szczególnie udany bo po ukończeniu GTA V na PC które spełniło większość moich oczekiwań byłem pewien że już w nic lepszego nie zagram jednak Wiedźmin 3 udowodnił mi jak mocno się myliłem. W sumie w obu grach spędziłem ponad 300 godzin (mowa o trybie dla jednego gracza) kapitalnej rozgrywki.
Miałem wrażenie, że Michał skomentuje na końcu materiału rok 2015 jako "gruby" a nie "niezły" kappa.
Ja najbardziej czekałem na batmana, poniekąd miałem nosa, gra mi nawet działała spoko, ale no zawartość nie do końca mnie zachwyciła.
No Misiek, wielki z Ciebie chłop. Ciekawe czy przeżył ktokolwiek, kto z Tobą zadarł.
Trudno będzie mi w tym roku zdecydować, która gra powinna znaleźć się na 1. miejscu podium. Wiedźmin 3 był genialny ble ble niesamowity klimat, grafika, ble ble wiadomo o co chodzi :) Ale wcześniej grałem w Dying Lighta, świetna produkcja z również dobrym klimatem, w tym przypadku zaszczucia i ogólnej potrzeby survivalu w świecie opanowanym przez zombie. I ten parkour! Poza tym MGSV jako gra iście wybitna, ale tylko w pierwszym akcie.. Drugi zaskakuje wręcz negatywnie (przynajmniej mnie) i bez bicia przyznaję że mając 74 godziny przegrane nie skończyłem gry. Odrzuciła mnie przedłużaniem kampanii na siłę, ci co doszli do 2. aktu wiedzą o czym mówię. No i Arkham Knight. Na moim sprzęcie nie dawał rady, dopiero od października mogę sensownie pograć bez większego pokazu slajdów. Jest dobrze, bardzo dobrze. To najlepsza część serii Arkham bez wątpienia, ale jej fatalny start odbił się takim echem że.. że masakra! :p To tyle, dla mnie te wymienione wyżej tytuły zasługują na wyróżnienie, ale nie będę się rozdrabniał na grę roku, 2., 3. miejsce. Przy nich po prostu najlepiej się bawiłem. Pozdrawiam! :D
Z gier, które nie do końca się udały, najbardziej jest mi żal Battlefronta... Czego nie mogę powiedzieć o AC: Syndicate - dla mnie to jeden z największych niewypałów tego roku! Sukcesu Wiedźmina można się było spodziewać, ale to co dostarczyli nam RED'zi zmiotło konkurencje w 2015 roku! Świetny materiał!