Konami nie pozwoliło Kojimie przyjechać na The Game Awards 2015
Co za buraki... Ale strasznie mi się podobało, że na ceremonii tego nie przemilczano. Bardzo ładnie tam Kojime uhonorowano.
Konami - F you.
Na końcu się okaże, że Konami będzie miało takie problemy finansowe, że zaczną błagać Hideo o powrót do swojego studia, a on wtedy pokaże im pewien gest i nie wróci. Pamiętajcie, że karma wraca i Japoński deweloper w końcu swoje pocierpi.
ale no chwileczke, jak mogli mu zabronić? to nie Konami to organizuje i moze jechac i uczestniczyc w jakiej Gali chce, jest wolnym czlowiekiem, to tak jakby komus zabronic isc do wc no litości...
...to co, miał w kontrakcie BEZGRANICZNE posłuszenstwo wobec firmy? przeciez to nielegalne, moze niech mu każą z dachu skoczyć...
@up Japonia i wgl. Azja, to zupełnie inny świat.
Wszystko zaczyna się walić w Konami.
Kojima mógł byc na gali ale prywatnie, nie wolno mu było reprezentować #KonamiBitch i odbierac nagród jako ich przedstawiciela. Oglądałem galę i podobało mi się, że nie zapomnieli o Kojimie. Jak zapowiedzieli piosenkę z gry to myślałem, że będzie Donna Burke- Sins of the Father. Wystąpiła
Stefanie Joosten aka Dżusten(jebane jankesy nawet nazwiska jako nazwy własnej nie przeczytają poprawnie) z dedykacją dla Hideo, bardzo miły gest i gratulacje dla MGS V za dwie nagrody.
to nie tak że go nie puścili, tylko on sam nie chciał jechać bo wiedział że do sprzedaży dostarczony został wadliwy produkt ;) aby go dokończyć zabrakło mu 200-300 milionów i 10 lat :]
Konami "szczeliło" sobie w stopę. Za jakiś czas okaże się, że Konami robi "Metal Gear Solid: Go and Shoot", a Hideo Kojima realizuje kolejny dziwaczny projekt. Dziwniejszy od wszystkiego, co zrobił do tej pory. Chciałbym się mylić, gdyż obie marki są wielce zasłużone dla branży gier.