Total War: Warhammer - ujarzmialiśmy orków na mapie strategicznej Starego Świata
Najlepsze gry jakie nie zostały spaczone DLC to Rome i Medieval 2, gdzie frakcje mieliśmy odblokowane na początku albo po przejściu gry, teraz jak już wiadomo jest moda na wycinanie połowy gry żeby później zarobić drugie tyle. Teraz porównanie do samochodu nie będę wyciągał ferrari może być mercedes, kupujemy w salonie i w samochodzie nie ma szyb, musimy je dokupić w formie DLC. Niby jechać się da ale komfortu z jazdy nie ma.
Gdy w jakiejś steamowej promocji za 7,99 euro pojawi się zpatchowana i zDeeLCekowana edycja Complete czy inna Definitive, to się kupi.
Mam nadziej, że gra nie będzie tak okrojona jak przez EA Star Wars: Battlefront.
Gra raczej szybko nie stanieje .Tym bardziej że wiele osób kupi tylko dlatego że to gra z Warhammera.
A potem sie ludzie dziwią dlaczego Piractwo istnieje. Własnie dlatego - wy okrajacie gre, ja okrajam środki na gre w połowie zrobioną.
Żeby zostać najlepszą strategią w świecie Warhammera, musi być naprawdę wybitna, bo do przeskoczenia ma DARK OMEN, który był genialny.
powiem wprost zagram w wersję torentową, nie będę ich nagradzał kasą za kastrowanie produktu.
@MANOLITO z jednej strony masz racje bo jakby nie patrzył legalny gracz musi zamówić preoder żeby mieć frakcje Chaos a piraci już dostaną ją na starcie a z drugiej strony im gra ma więcej zabezpieczeń tym się kupować nie chce bo to zawsze rodzi jakieś dodatkowe problemy ze stabilnością albo utrudnia rozgrywkę ( przykład Just Cause 3).
Dla mnie Total War: Warhammer to pozycja obowiązkowa i na pewno zakupie tylko głowa boli i człowiek myśli ile już na starcie powycinają zawartości. Tłumaczenie że DLC nie są obowiązkowe to głupota bo jakby nie patrzył to jest coś co powinno się znaleźć w grze.
Bitew morskich nie będzie ponieważ, jak to u GW, o walkach na morzu w Starym Świecie traktuje inna gra: Man O'War. Trzeba mieć na nią licencję żeby móc wykorzystać modele okrętów, a Sega tej licencji nie ma.
Jeśli to rzeczywiście jest powodem braku bitew morskich ... to aż brak słów dla takiej głupoty. Anyway gra wygląda cudnie. Oby tylko dalej nie przegięli pały z tymi płatnymi dlc.
Zamówcie PreOrder a dostaniecie dodatkową super frakcję. Wypisz wymaluj powtórka szopki która była przy okazji ROME II. Tam też dodawali fajne frakcje (greckie), ale sama gra na początku była tak zwalona, że nie szło grać. Zobaczymy czy gracze będą uczyli się na (swoich) błędach.
--->van der Rob - już dawno zamówiłem, dla mnie to in plus że ktoś docenia zakupy w preoderze, a nie negacja, takie bonusy mnie cieszą, a nie martwią. I dodanie Chaosy to raczej coś więcej niż frakcja jedna z wielu do R2.
Gniot.
DLCkami nie tłumaczmy sobie piractwa, bez przesady. Martwi mnie tylko ta , zbyt duża nagroda dla zamawiających w przedsprzedaży... rozumiem, że należy doceniać takich graczy, ale ta gra równie dobrze może się okazać crapem i wtedy nawet te siły chaosu nie wystarczą. Do tego tematu mam tylko jeszcze nadzieję, że kolejne frakcje będą dochodzić w kolejnych częściach gry, a nie jako oddzielne DLC.
@Planetar
Czemu głupoty? Licencja na samego Młotka na pewno tania nie była, a Sega to obecnie żaden krezus, po prostu mogli uznać, że ich na jeszcze jedną nie stać. Zresztą o ile wiem to ktoś licencje na Man O'War kupil i gra się robi.
Jest to wyraz głupoty, bo dla graczy takie utarczki z licencjami się nie liczą, liczy się gra w pełnym wymiarze, a brak bitew morskich mówi mi że czegoś tutaj brakuje. GW zlecając SEGA stworzenie gry w WFB powinien bez dalszych komplikacji użyczyć im wszystkich możliwych informacji, assetów, licencji i normalnie współpracować razem, a nie kroić i sprzedawać na kawałki. Powinni mieć na uwadze dobro graczy. Sukces gry jest także dobry dla nich, bo przywróci im świetność z czasów Hornet Rata i Dark Omena (po wielu słabych gierkach w tym świecie) i zwróci uwagę wielu nowych młodych graczy dlatego też powinno im zależeć na tym by wrażenia z gry były pełne i tylko pozytywne, a nie okrojone.
Games Workshop to EA + Ubisoft rynku bitewnego, oni mają gdzieś dobro ludzi kupujących ich modele, a co dopiero mówić o innych.
Brak bitew morskich w ogóle będzie dużym błędem, bitwy automatyczne to znowu powrót do Medievala 2...
Ok, mało dzieje się w Świecie Warhammera na wodzie, ale tutaj mamy total wara więc walki morskie powinny być widoczne.
Tak bitwy morskie mogłyby być małym, ale zacnym smaczkiem. Szczególnie między elfsami i dark elfsami na "atlantyku". A Jaszczury mają w ogóle flotę? Bo nie wiem nawet. Chyba nie wszyscy by mieli reprezentacje wodną.
Szykuje się solidna porcja rozgrywki nie tylko dla fanów Warhammera, ale i też dla fanów serii Total War i strategii. :)