Czy Just Cause 3 nie znudzi graczy? Pierwsze wrażenia z rozwałki na PC
Główny bohater: Mamed Khalidov :)
Dobry kawałek kanapowca.
Jak już się nudzi to będzie się robić to samo co w poprzednich osłonach.
Polecieć jak najwyżej - wyskoczyć - szybować - odpalić spadochron - wylądować - podać pada następnej osobie.
A jak gra wygląda po dzisiejszym pierwszym 2gb? patchu? mieli w nim poprawić optymalizacje i trochę innych błędów...
Patch jeszcze nie wyszedł. Mam GTX 970 i gra nie chodzi najlepiej, ciągle zdarzają się przycięcia i spadki FPSów. Nie zauważyłem, żeby zmiana ustawień graficznych miała na to jakiś duży wpływ.
Bo ile można grać w sandboxa, gdzie nie ma fabuły? To samo było z Wiedźminem czy Mad Maksem. Po paru godzinach odechciewa się grać. Dlatego nie wiem skąd są te nagrody. Chyba zostały kupione lub oceniona została warstwa audio-wizualna a zawartość w ogóle.
Hehe ale te gierki są śmieszne. Ten kostium do szybowania chociażby. Jeden ściąga od drugiego i chce za gre dwie stówy.
Z sandboxow w tym roku to chyba tylko MGS dal rade (genialny gameplay i mozliwosc roznorodnego przechodzenia misji) oraz Fallout (genialna eksploracja, ciekawe przedmioty mozna znalezc).
Cala reszta juz nie wypadla tak dobrze, na czele z Wiedzminem, jego nudnym swiatem, brakiem sensownych zajec (oprocz fabuly glownej) i zatrzesieniem bzdurnych pytajnikow ktore nic ciekawego nie oferuja (ani fajnych miejscowek, ani ciekawego lootu, nic). AC, Mad Max, teraz JC3- nuda.
Podoba mi się w tej grze klimat hiszpańsko-włoski, ma swój urok i jest przyjemny, naprawdę pasuje do tej gry i samego Rico, bo takie hiszpańsko-włoskie imię.
na tym materiale gra wyglada fajnie a na materialach ukazywanych np. na E3 2015 gra wygladała pozal sie boze nudnie jak cholera /.
[8] JackXP, Nie dyskutuj z nim [7], on żyje w swoim własnym, maciupkim trollowym świecie.
@MwaHahaHaha W Wiedźminie są polowania na potwory, świetnie misje poboczne, piękny świat, który żyje. Wg. ciebie F4 jest lepszy, bo można ciekawe przedmioty znaleźć? F4 ma średnia fabułę, średnie i powtarzalne misje poboczne, świat rzadko kiedy zaskakuje. O grafice już nawet nie wspomnę. Wiedźmin wyznaczył nowy standardy w gatunku RPG, a Fallout 4 to po prostu trochę ulepszony Fallout 3. 5.3/10 na metacritic mówi za siebie(Wiedźmin ma 9.1/10).
Ludzie żygają sandboxami, po prostu tych gier jest za dużo robionych na jedno kopyto.
3:52
Z tymże funkcja łączenia dwóch obiektów liną pojawiła się już w Just Cause 2 :D.
Just Cause 3 trzyma poziom poprzedniej części, dodatkowo ulepszając to i owo, ale nie jest to nic nadzwyczajnego (przynajmniej dla mnie). Swoją drogą - nie wiem jak trzecia część może mieć takie wymagania rekomendowane, przy oprawie graficznej, która prezentuje się przeciętnie...
Sandbox sandboxowi nie równy. Jedne są robione w stylu Assassin's Creed, Far Cry'a czy Mad Maxa, a inne bardziej w stylu GTA. Te pierwsze charakteryzują się "pierdyliardem" znaczników na mapie i mozolnym zbieraniem ton śmieci. Te drugie stawiają bardziej na powtarzalne czynności i aktywności w świecie gry (jak np. minigierki), które mają przede wszystkim pogłębiać jego wiarygodność i budować odpowiedni klimat.
Moim zdaniem znudzenie sandboxami wynika z tego, że tych pierwszych jest po prostu za dużo, a tych drugich nie ma prawie wcale...
Piaskownice w tym pierwszym stylu też są fajne, ale pod warunkiem, że twórcy podejdą do tego z pomysłem i zachowają umiar. Jeżeli rodzajów aktywności do wykonania będzie zbyt mało, a do tego przesadzą z wielkością świata i ilością gratów do zebrania, to całość będzie po prostu nudna.
Według mnie, zamiast ciągłego pompowania cyferek (metrów kwadratowych mapy, ilości znajdziek, godzin potrzebnych do wymaksowania gry itd.), powinni raczej popracować nad przedstawianiem fabuły i narracją, bo to najczęściej w sandboxach mocno kuleje (w takim Wiedźminie 3 też to można odczuć).
"Teraz przesiadłem się na klawiaturę (...)"
Chyba Gambri się przesiadł ;)
brakiem sensownych zajec (oprocz fabuly glownej)
W Wiedźminie nie ma fabuły? Co brałeś?
Nie wiem za bardzo o co ci chodzi. Zaspany byles jak to czytales czy co? Napisalem przeciez ze fabula to jedyna fajna i sensowna rzecz w Wiedzminie.
W Wiedźminie są polowania na potwory, świetnie misje poboczne, piękny świat, który żyje.
Zlecenia na potwory to sztampa i nuda, wszystko zrobione pod jeden schemat- znajdz i przeszukaj zwloki, uzyj trybu detektywa aby costam znalezc (zapach albo slady na ziemi), potem znajdz leze stworka i go ubij (czasem jeszcze w miedzyczasie cos przygotuj typu miksture co go zwabi). Zrobilem 3 takie zlecenia pod rzad i malo z nudow nie umarlem. Trzeba sobie je przeplatac zadaniami fabularnymi zeby tej gry nie odinstalowac od razu.
A zyjacy swiat? Chyba w innej grze. Npce ciagle w tych samych miejscach, nawijaja ciagle te same zdania jak obok nich przechodzisz (jak przy wjezdzie do barona straznik ktory gada za kazdym razem o wiedzminie co ich oklepal jak dziwki z novigradu). Jedyne ich "zycie" to tyle, ze w nocy czasem nie kupisz nic w sklepie i musisz poczekac do rana. Nie mowiac o tym ze kazdy jeden zwraca sie do wiedzmina, jakby byl on jakas wyjatkowa postacia w tym swiecie i kazdy go znal albo o nim slyszal.
Co tam dalej- spotkalem grupe chlopow ktorzy costam na goraco dyskutowali bo nie wiedzieli jak rozwiazac naglacy problem i chcieli abym im pomogl. Powiedzialem ze nie mam czasu, zeby spadali i pojechalem dalej. Wracam za 70 godzin a ci dalej w tym samym miejscu czekaja na mnie. Chyba to nie byla pilna sprawa, skoro do tej pory jej nie zalatwili hyhy.
Polecam tez zostawic Vesemira walczacego z gryfem. I wrocic za miesiac. Chlop dalej prowadzi z nim zaciety boj. Ani on ani gryf sie nie zmeczyl, zaden tez nie jadl przez ten czas. Zyjacy swiat my ass. Imersja lezy.
F4 ma powtarzalne misje, owszem, ale nie o misje tu chodzi a o miejsca ktore odwiedzisz w czasie ich wykonywania i o loot ktory zdobedziesz.
W Wiedzminie miejsca to w kolko lasy, bagna i pola, slaby loot, czyli powtorze- boooring. Juz lepsza byla korytarzowa konstrukcja pierwszej czesci i male (acz konkretne i majace swoj styl) lokacje, niz ten nudny otwarty swiat.
Kupie, bo po powrocie z roboty brakuje mi takiej gry na odmozdzenie i relaks, ostatnio zakupione dark souls i divinity mi na to nie pozwalaja heh
Znowu dużo niczego. Poczekam jak będzie w jakieś promocji, np. za 30zł to w tedy kupię.
Mi się podoba, świetna gra dla kogoś takiego jak ja - kto siada godzinkę dziennie po pracy i przed wieczornymi zajęciami i chce się pobawić/odprężyć. Od historii czy klimatu mam filmy i książki ( no dobra - i Wiedźmina 3 :D ). Po paru patchach i jak stanieje ( zaczynam ostatnią każdą grę kupować 6-12 miesięcy po premierze bo brak mi czasu na wszystko a dzięki temu mam nierzadko grę 2/3 razy taniej ze wszystkimi dodatkami i już połataną ) z pewnością zakupię.
mi się w wiedźminie podobało zadanie, ala Szewczyk Dratewka, niby zlecenie jak każde, ale trochę inne
i za to lobie wiedźmina, że starali się coś wprowadzić, a nie kopiuj wklej jak cała reszta.
W wielu sandboksach tak się zaczyna dziać, zadań mniej ale tez mniej powtarzalne, nie mówię ze całkiem inne, schemat podobny.
co do JC3 to jak podobna do JC2 to trochę szkoda, ponieważ dwójki nie skończyłem, jakoś szybko chęci do gry straciłem, ogólnie fajna kolorowa, ale jakoś tak nie czułem więzi z głównym bohaterem, to też nie miałem ochoty poznawać jego losów.
Poprzednia odsłona znudziła mi się po 2 wieczorach z nią spędzonych dlatego tej na pewno nie kupię.
@MwaHahaHaha W F4 też gadają cały czas o tym samym. Jeśli chodzi o lasy, bagna i pola. Czego się spodziewałeś po grze fantasy? Autostrad?