Recenzja gry Just Cause 3 - efektowna demolka w cieniu licznych baboli
Hahahahah! Wiedziałem że to będzie przeciętniak! Chciałbym widzieć miny tych którzy zamówili preordery! xD
Ja kurwie, co za palant wymyślił jakąkolwiek potrzebe łączenia z netem w grach, ani to nie ma czegoś takiego jak przerzucenie obliczeń na zewnętrzny serwer, ani gra lepiej nie działa, więc WHY? Pomyślał sobie - a, niech gra się łączy z serwerami non stop przy okazji wywalając i wkurwiając graczy, a co! Ani jednej grze te posrana funkce społecznościowe nei wszły na dobre, a oni pchają to wszędzie jakby ktokolwiek miał z tego radość
Jedynym z największych minusów to łączenie się z serwerami. To zawsze był kretyński pomysł w grach. Myślę, że działanie kamery może zostać naprawione w jakimś patchu. Co do samej gry jeszcze się nie wypowiadam, bo zagram w ciągu najbliższych dni jak mój egzemplarz do mnie dotrze ;-)
No właśnie, nie wszystkie studia potrafią je odpowiednio zrealizować. Szwedzi z Avalanche z pewnością się jednak do takowych nie zaliczają – na koncie mają przecież całkiem udanego Mad Maksa, a i przy poprzednich częściach Just Cause dwukrotnie potwierdzili swoje umiejętności w tym zakresie.
Przecież "jedynka" to straszna padaka i jedna z najbardziej przehajpowanych gier! Dzięki grafice udało jej się zamydlić oczy wielu recenzentom, którzy wystawiali wysokie oceny chyba tylko na zasadzie "jeśli gra tak wygląda, to musi być bardzo dobra".
Od dawna twierdzę, że najlepszym rozwiązaniem dla graczy byłoby, gdyby artystów-grafików z Avalanche Studios zatrudniło np. EA BioWare, natomiast reszta pracowników tego studia (no, może jeszcze poza gośćmi od fizyki) zmieniła zawód.
Nikt się tu rewelacji raczej nie spodziewał, czekam na mojego preordera, żeby trochę wybuchów spowodować. :>
Kiepską fabułe miało też Gta V. Żałosny momentami dubbing miał Wiedźmin 3. A grę ocenili hm, 50mln/10. Takie same noty dostał Fallout przy którym bawiłem się świetnie ponad tydzień czasu, na palcach jednej ręki mogę wymienić gry przy których tyle się bawiłem :) Jestem fanem serii i graczem którego nie interesują recenzje ale narzekacie na fabułe to just cause 3.....? Really? To tak jakby narzekać na fabułe w filmie porno.
@StabbingWestward - jak przeczytasz chociaż kilka linijek dotyczących "fabuły", to zobaczysz w czym tkwi główny problem ;)
@wronczanin - Myślę, że jeżeli ktoś zamówił JC3, to jest fanem JC2. A część trzecia to po prostu ładniejsza dwójka z nieco większą liczbą bajerów. Więc dla fanów JC2 idealnie :) Pomijając kłopoty z serwami... Ech. Na szczęście na PC można po prostu dać na Steamie tryb offline.
A czy ta fabuła nie jest przypadkiem tak poważna, że aż śmieszna? Bo może o to chodziło. W końcu Arnold w Commando ratował córkę, jako kochający ojciec. Nie grałem jeszcze. Tak pytam dla jasności.
Irek22
JC2 o nalepsza gra akcji ostatniej dekady. To w zasadzie ostateczna gra akcji. Saint's Row 4 może z nią ewentualnie konkurować wulkanem absurdalnych pomysłów. A w jedynkę najwyraźniej grałeś na pc, albo ps2.
Od poczatku nie wierzylem w ta gre. Juz JC2 uwazalem za nudne, a Mad Max tylko utwierdzil mnie w przekonaniu, ze oni nie potrafia robic ciekawych gier z otwartym swiatem. Dostajesz piaskownice i kupe nudnych wyzwan, zeby odblokowac lepsze zabawki. Total Biscuit ladnie podsumowal ta gre: https://www.youtube.com/watch?v=r3-4WKIvRm8
@StabbingWestward
Faktycznie fabuła w grach typu sandbox nie jest istotna, ale zacznijmy od tego, że w ogóle jej nie powinno być :). Jeżeli twórca decyduje się na wprowadzenie jakiegoś wątku fabularnego to obowiązkiem dobrego recenzenta jest ocenienie tego elementu gry. Nie ma znaczenie czy jest to ważny element dla gatunku, który reprezentuje dany tytuł czy też nie, trzeba o nim powiedzieć/napisać i tyle. Dalej już tylko czytelnik decyduje czy to co wypunktował autor recenzji mu przeszkadza.
Wystarczy wstawić Intel SSD PCIE 750 i zobaczycie że problem loadingów zniknie na zawsze, sam gry miałem na raid na Samsungach 512 pro, ale po wrzuceniu 750 (za namową znajomego) i przerzuceniu tam dowolnej gry szybkość ładowania spadła 3-4 krotnie (jakbym sam tego nie zobaczył to bym nie uwierzył), względem ssd raid, względem zwykłego pojedynczego dysku ssd, czy tym bardziej hdd to jest przepaść nie do opisania. Oczywiście wszystko zależy od danej gry, ale i tak widoczne są różnice, czasem jest to kilka, a czasem kilkanaście sekund szybciej. To zawsze oszczędza czas. To jest nowa przyszłość dysków poza tym już na dniach premiera 950 Samsungów które mają dość przystępne ceny. Polecam takie rozwiązanie dla wszystkich. Więc zarzut co do loadingów to w sumie zapewne całkowicie subiektywna sprawa (np. F4 loading u mnie to mignięcie sekundowe np. przy wejściu do jakiegoś budynku [zamknięty obszar]). Można też rozważyć zakup G.Skill Blade, ale nie działa z każdą MB. Wracając jednak do gry to raczej można było spodziewać się tego, czyli świetny sandbox, ale z beznadziejną fabuła i nudny do bólu, czyli tak jakbym czytał recenzje JC2. Raczej zapewne nigdy tej gry nie kupie.
Czyli mamy kolejny wielki, niedopracowany technicznie, toporny i nudny sandbox z fenomenalnie zaprojektowanym i wyglądającym światem przedstawionym. No kto by się tego spodziewał, przecież to się nigdy wcześniej Avalanche nie zdarzyło. Eee, zaraz...
Gdy człowiek PATRZY (słowo klucz) na gry tego studia, to aż mu żal du...szę ściska. Jeżeli chodzi o wygląd, klimat i kreację świata, to moim zdaniem nikt "Lawinie" nie podskoczy - CD RED, Ubisoft, Rocksteady czy nawet Rockstar. Nie wiem jak oni to robią, ale moim zdaniem potrafią wyrzeźbić dosłownie coś z niczego. Przed ich Mad Maxem nigdy nie widziałem tak różnorodnej, wirtualnej... pustki. Świat Mad Maxa to przecież góry piachu i sterty złomu, a jednak ciężko było mi co jakiś czas nie pomyśleć: "o rany, ale tu pięknie i klimatycznie, jak oni to zrobili?!".
W ich grach od zawsze tak było i moim zdaniem tylko to ich ratuje przed zapomnieniem i wypchnięciem poza mainstream. Recenzenci i gracze od początku dają się "udobruchać" doskonale wykreowanymi światami (co mnie specjalnie nie dziwi), w których po prostu miło się przebywa dla samego przebywania (bez konkretnego celu ani powodu).
W takim Mad Maxie właściwie nie znajduję żadnych zalet poza kreacją świata (serio, żaden inny element tej gry mi się nie podoba, co najwyżej jest dla mnie neutralny, "może być"), co jednak nie przeszkodziło mi w spędzeniu tam 80 godzin, oczyszczeniu całej mapy ze znaczników, wymaksowaniu wszystkiego co się dało, zdobyciu kompletu steamowych osiągnięć itd. DLC - gdyby było - pewnie też bym kupił (aż dziwne, że Warner Bros jeszcze nic w tym aspekcie nie zdziałał...). Wszystko tylko po to, by znaleźć kolejny pretekst do odwiedzenia pustkowi choćby na kolejne 10 minut...
Porównajcie sobie Wiedźmina 1 oraz Wiedźmina 3 i zauważcie jaki postęp poczynili jego twórcy. Avalanche dłubie przy tych swoich sandboxach od wielu lat i mam wrażenie, że niczego się nie uczy (ani na swoich, ani na cudzych błędach). Szkoda.
--->Persecuted - tylko że jest jedno ale Mad Maxa dało się skończyć, miał fabułę którą może nie była najwyższych lotów ale trzymała przy ekranie, tak samo jak udoskonalanie pojazdów. JC2 (bo w to grałem), a zapewne też JC3 nic w tej kwestii nie zmieniło to gra która w żaden sposób nie pcha cię dalej. Więc jak przeczytałem na koniec "słaba fabuła" to słaba w tym wypadku raczej na pewno jest przez duże S.
@A.l.e.X
To prawda. MM przypadł mi do gustu, bo mimo swoich wad, był dla mnie zjadliwy i grywalny. Do Just Cause 2 podchodziłem chyba z 10 razy i nawet mimo pięknego świata, nie dałem rady pograć w niego dłużej niż 2 godziny.
--->Sasori666 - tzn ? napisałem tylko że kwestia loadingów to czysto subiektywna sprawa, wszystko zależy od systemu, a raczej dysku. Jak ci dana gra ładuje się np. 10 sekund, to może ładować się np. 3 sekundy, jak masz grę która ma duży czas loadingu ze względu na rozdzielczość, ustawienia itc. to np. na najszybszych dyskach SSD które mają transfer ograniczony SATA 600MB/s to czasem jest to różnica np. 11 sekund do 19 sekund raid Samsung pro 512, względem Intel 750, czyli prawie 2x. To oczywiście zależy od danej gry, ale i tak jest szybciej czasem o kilka sekund, czasem krotności (bo np. nie 20 sekund, a 9), a czasem jak masz w grze loading np. 4 sekundowy, to masz mignięcie 1 sekundowe. Więc PCIE SSD to przyszłość, jeszcze 2 tygodnie temu nie miałem z tym styczności i uważałem błogo że Raid SSD SATA jest porównywalne z SSD PCIE, a nie jest.
A.l.e.X, pewnie chodziło o to, że taki dysk potrafi kosztować tyle, co cały komputer. ;) No ale kto bogatemu zabroni, jakby mnie było stać, to bym wrzucił tego Intela w rozmiarze 1.2TB.
Matysiak G [9]
A w jedynkę najwyraźniej grałeś na pc, albo ps2.
Grałem na PC.
Pomijam już tragicznie poprowadzoną fabułę, ale jeżeli w wersjach Xboxowych strzelaniny są inaczej (czyt. lepiej) zrobione, prowadzenie pojazdów jest inaczej (czyt. lepiej, bo gorzej się chyba nie da) zrobione, misje poboczne są bardziej zróżnicowane i się losowo nie powtarzają, odbijanie placówek nie jest tak bardzo oskryptowane, schematyczne i tak kure*sko monotonne, świat gry - z miastami na czele - jest zrealizowany ciekawiej i chce się go eksplorować, a specjalny agent Rico nie biega jakby miał kupę w gaciach, to zwracam tej grze i jej twórcom honor.
Persecuted [14]
Avalanche dłubie przy tych swoich sandboxach od wielu lat i mam wrażenie, że niczego się nie uczy (ani na swoich, ani na cudzych błędach).
Podobnie jak ty jestem krytyczny wobec zarówno samego Avalanche Studios, jak i ich gier, ale akurat to zdanie równie dobrze może się odnosić do kilku innych producentów, znacznie większych i zamożniejszych niż Szwedzi.
Po obejrzeniu kilku dialogów i trailera 'The Story' od razu widać o czym jest fabuła a całość odbiera się jak jakąś brazylijską komedię z wymuszonym dramatyzmem, do tego groteskowy Rico.. ja go pamiętam jako wyciszonego profesjonalistę niczym Banderas z Desperado. Nie wiem czy dla akcji dałbym rade przełknąć te scenki :/
A.l.e.X [15] Bawi mnie ze twoim "rozwiązaniem" na loadingi jest kupno dysku droższego od konsoli.
Lekarstwem na stałe 60 fps ultra 4k w każdej grze jest zatrudnienie się w NASA, polecam Piotr Prądczewski.
--->zmudix - akurat ja wybrałem 400GB, ponieważ gry steamowe możesz instalować każdą w dowolnym miejscu więc po skończeniu nie ma sensu tam jej trzymać, a 400GB to sporo starczy na 8-10 gier pod ręką. Pozostałe na innych dyskach. 1.2TB to już jak ktoś chce wykorzystać ten dysk do czegoś innego niż granie w gry.
--->Sasori666 - bez przesady, zwykły SSD porządny 400GB kosztuje niewiele mniej, a ma transfer 4x niższy od Intela na PCIE.
@Irek22
Fakt, chociaż odnoszę wrażenie, że w wielu przypadkach jest to cyniczne postępowanie w myśl zasady: "Skoro działa i jest znośnie dla większości odbiorców, to po co zmieniać?". Dzięki temu mamy gry robione na jedno kopyto (np. Assassin's Creed, Call of Duty, Batman, Battlefield, Fifa, Need For Speed itd.), które jednak trzymają pewien poziom, a ich grzechem nie jest jakość wykonania, tylko ogólna wtórność.
Takie postępowanie - choć potępiam - jestem w stanie zrozumieć na wielu płaszczyznach. Avalanche natomiast, dosłownie powiela stare błędy, nie mając na to żadnego uzasadnienia. Cały czas umieszcza w swoich grach coś, co nie działa tak jak powinno, nie sprawdza się i na co od lat narzekają zarówno gracze jak i recenzenci. Jak to nazwać? Zaklinanie rzeczywistości (w stylu: nie znacie się ludzie, my wiemy lepiej co dobre), czy po prostu brak umiejętności / środków, by zrobić to dobrze?
Oczywiście masz rację, że Szwedzi nie są w tym odosobnieni. Na podobnej zasadzie było np. ze skrytką na graty w Wiedźminie 2 i 3. Czy na prawdę musieliśmy drugi raz przechodzić przez ten sam proces i oczekiwać na dodanie skrzyni w aktualizacji po premierze gry? Czy REDzi w ogóle testowali swój produkt pod tym kątem? Żaden z testerów nie zauważył, że noszenie wszystkiego przy sobie jest uciążliwe, niepraktyczne, spowalniające rozgrywkę i po prostu głupie?
Skoro developer jest raz po raz krytykowany za jakiś element swoich gier, to nie powinno być to dla niego sygnałem, że może czas na zmiany? Że trzeba powierzyć wykonanie tych elementów komuś innemu albo zaostrzyć proces kontroli ich jakości? To kosztuje, wiadomo, ale nie wierzę, by takiego Avalanche nie było stać na zatrudnienie kogoś, kto zaprojektuje im dobrze działającą kamerę, przyjemny system walki (a nie "ledwie poprawny"), czy na prawdę dobry model jazdy.
CCMagazine - 9,5
Polygon – 8.5
IGN – 8
PCGamesN – 8
Destructoid – 8
Gamespot – 8
GiantBomb - 8
Hardcore Gamer - 8
GameInformer – 8
Shack News – 8
PC Gamer – 67/100
The Jimquisition – 6.5
Videogamer – 6
GamesRadar – 3/5
Rock, Paper, Shotgun – “recommended”
Kotaku – “not yet”
--->domino310 - z tą grą jest jak z każdą inną subiektywne oceny. Ja nie będę oceniał bo nie grałem ale np. w przypadku JC2 siłą tego tytułu była bezzobowiązująca rozgrywka. Grałeś dla samego grania i strzelania i robienia dowolności w tej sandboxowej produkcji. Dla niektórych to wystarczy aby się cieszyć, inni chcieliby aby gra tego typu ofiarowała inteligentny, wiarygodny świat. JC3 oczywiście zaliczana jest do dużych i ostatnich premier AAA tego roku, niemniej oczekiwanie czegoś więcej od JC3, co było w JC1/JC2 jak widać było daremne. FarCry 3 potrafił przeskoczyć o kilka długości FarCry 2, tutaj jak widać nic się nie zmieniło, więcej tego samego.
Nie, że się czepiam, ale może przy okazji wyjaśnicie wszystkim czemu ta gra ma recenzję w dniu premiery, a Fallout 4 miał dopiero 10 dni po. Następnym razem proszę o oficjalne ostrzeżenie: "deweloper nie przesłał nam kopii na tydzień przed premierą jak to się przyjęło, co może oznaczać, że gra jest kiepska, albo jeszcze gorsza niczym Fallout 4. Radzimy anulowac preordery :-) ".
krakoos.xbox360 ---> Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. W przypadku JC3 dysponowaliśmy kopią przed premierą, natomiast czwartego Fallouta dostaliśmy w dniu premiery. W tekście "pierwsze wrażenia" z F4 było wyraźnie napisane, dlaczego recenzja będzie później i w przypadku każdego dużego tytułu, którego nie jesteśmy w stanie zrecenzować w domowych warunkach przed premierą (przypominam, że na żadne review eventy nie jeździmy), taka informacja będzie się pojawiać (vide Battlefront).
Persecuted [27]
Skoro developer jest raz po raz krytykowany za jakiś element swoich gier, to nie powinno być to dla niego sygnałem, że może czas na zmiany?
W pełni się zgadzam. Z tym że...
Że trzeba powierzyć wykonanie tych elementów komuś innemu albo zaostrzyć proces kontroli ich jakości? To kosztuje, wiadomo, ale nie wierzę, by takiego Avalanche nie było stać na zatrudnienie kogoś, kto zaprojektuje im dobrze działającą kamerę, przyjemny system walki (a nie "ledwie poprawny"), czy na prawdę dobry model jazdy.
...przecież są beta-gracze (w niektórych przypadkach także moderzy...). Twórcy przez ostatnie lata tak sobie wychowali graczy, że nie potrzebują wydawać kasy na beta-testerów. A że coś nie działa tak, jak powinno? Że można coś zrealizować lepiej? Że zwykłym patchem niektórych rzeczy nie da się naprawić? Że gra jest wybrakowana? A uj tam - dzisiejszy marketing załatwi wszystko.
[13] Wracając jednak do gry to raczej można było spodziewać się tego, czyli świetny sandbox, ale z beznadziejną fabuła i nudny do bólu, czyli tak jakbym czytał recenzje JC2. Raczej zapewne nigdy tej gry nie kupie.
Czyli tak jak F4 którego jednak kupiłeś? Szkoda, że nie kupisz JC3, jednego kandydata do 10/10 i gry roku mniej :(
Seria ta jest dość specyficzna i to co ma robić dobrze robi świetnie. Fabuły mogłoby w ogóle nie być jeśli o mnie chodzi. W sandboxach co innego jest istotne i twórcy na szczęście to wiedzą. Poczekam kontrolnie na przynajmniej pierwszy patch i gra jak najbardziej do kupienia.
Debil rzetelny dziennikarz.
--->plomba_lubi_zabawe - porównywanie F4 do jakiekolwiek produkcji w tym roku poza W3 mija się z celem, bo tylko te dwie gry są równorzędnymi dla siebie przeciwnikami. Minęły 2 tygodnie od premiery F4, a masz tyle modyfikacji że możesz zmienić grę niedopoznania i nie chodzi tylko o wygląd, ale o całkowitą mechanikę gameplaya.
13
o mój borze :D wystarczy kupić dysk za 1600 zł i gra od razu o wiele lepiej śmiga. Każdy kto miał jakiekolwiek wątpliwości o oderwaniu od rzeczywistości alexa może śmiało je porzucić. Teraz można już tez tłumaczyć same gry roku wychodzące co dwa tygodnie.
Nie grałem w grę, ale widziałem filmik w dobrej jakości i przyczepię się do jednego:
świetnie prezentująca się grafika oraz efekty;
Naprawdę? Jak zobaczyłem tę grafikę, doczytujące się trawy kilka metrów przed postacią i jakość tekstur to po prostu parsknąłem śmiechem. Efekty najgorsze nie są, ale np. recenzowałeś też Fallouta 4, i tam jakoś nie nadmieniłeś w plusach jakości efektów, a wybuchy, mgły, burze radioaktywne, itd. były tam znacznie bardziej efektowne niż cokolwiek tutaj. Dla mnie grafika w grach niezbyt się liczy, ale jednak wyszczególnienie tutaj jej jako plus to obraza dla dzisiejszych technologii innych developerów.
Ja gry pewnie nie przestestuje osobiście, bo nigdy mnie nie jarała ta seria, a od dwójki odbiłem się po jakichś 3-5 godzinach. Niby jest swoboda, ale jednak sprowadza się to do kilku rzeczy do robienia, które zaczynają nudzić dość szybko.
A.l.e.X
porównywanie F4 do jakiekolwiek produkcji w tym roku poza W3 mija się z celem, bo tylko te dwie gry są równorzędnymi dla siebie przeciwnikami. Minęły 2 tygodnie od premiery F4, a masz tyle modyfikacji że możesz zmienić grę niedopoznania i nie chodzi tylko o wygląd, ale o całkowitą mechanikę gameplaya.
No raczej zestawienie Fallouta z Wiedźminem to obraza dla naszego rodzimego "Gerwanta". Fallout 4 w tym roku dużo poniżej oczekiwań i zasługuje na max 5 miejsce w tegorocznym topie (po W3, MGSV, Batmanie i Bloodborne). Bethesda zrobiła "RPGa", w którym spłyciła wszystkie najważniejsze elementy gry RPG, czyli rozwój postaci, dialogi, fabułę i wybory moralne (to ostatnie to najlepsze, bo za jednym podejściem można zrobić praktycznie wszystkie misje i przy powtórzeniu wystarczy machnąć dla dwóch innych ścieżek po 2-3 misje na sam koniec gry, a więc nie trzeba gry powtarzać, a wystarczy jedynie wczytać save sprzed 2-3 godzin). Wyszedł z tego nienajgorszy symulator eksploratora, który jednak po osiągnięciu ok. 50 levelu staje się nudny, bo lokacje stają się podobne (sam sobie wmawiałem, że skończę grać jak znajdę ostatnią figurkę, ale jednak odłożyłem grę po skończeniu wszystkich misji i odkrycia około 70-80% lokacji, do których wejdę przy okazji powrotu w ramach DLC jak stanieją znacznie), a i przeciwnicy nie są już wymagający, bo mamy setki (albo tysiące) stimpaków i amunicji. Jeśli mówisz o modach, które robią z tej gry grę naprawdę bardzo dobrą, to czy przypadkiem nie powinienem dostać gry za 30zł i dokupować sobie modów, bo to moderzy w końcu wszystko poprawiają.
To jest nowa przyszłość dysków poza tym już na dniach premiera 950 Samsungów które mają dość przystępne ceny.
Jeśli miałbym płacić 1400zł za dysk 512GB to po raz pierwszy to przyznam - wolałbym kupić sobie konsolę. Ja sam za swój dysk SSD 250GB pod mSATA do lapka jakieś 2-3 lata temu dałem 500zł (był mi niezbędny, bo wiadomo jak w lapku chodzą dyski HDD i to jeszcze 5400RPM, a jednak potrzbuję szybkiego dysku do programowania). Ładowanie czegokolwiek zainstalowanego na tym dysku trwa niesamowicie krótko, więc nie wiem po co przepłacać 500zł za coś co przyspieszy to o maksymalnie marne 2-3 sekundy). Trzymam na nim Windowsa, wszystkie programy, CSGO i 2-3 gry, które sobie aktualnie ogrywam. Nawet płacenie 800-900zł za sam dysk 256GB to jest dla mnie żart.
Wyszedł z tego nienajgorszy symulator eksploratora, który jednak po osiągnięciu ok. 50 levelu staje się nudny,
dokładnie to samo napisałem, to zostałem zjechany, że oni mają po 200h i im się nie nudzi, a rozgrywkę to możesz sobie utrudnić zmniejszając ilość naboi i grać na przetrwaniu. Parodia.
Ufff dobrze,że znowu powstrzymałem się z kupnem,i można poczekać sobie,jak gra będzie po 5 ejro :P
A.l.e.X [36]
Minęły 2 tygodnie od premiery F4, a masz tyle modyfikacji że możesz zmienić grę niedopoznania i nie chodzi tylko o wygląd, ale o całkowitą mechanikę gameplaya.
Na konsolach też?
A.l.e.X
W pełni się zgadzam ale trzeba przyznać, że oceny recenzentów są niezłe. Spodziewałem się w większości opinii na poziomie 7.
NewGravedigger
dokładnie to samo napisałem, to zostałem zjechany, że oni mają po 200h i im się nie nudzi, a rozgrywkę to możesz sobie utrudnić zmniejszając ilość naboi i grać na przetrwaniu. Parodia.
Zgodzę się. Czemu mam na siłę zmniejszać ilość naboi. Niech twórcy pomyślą zanim wydadzą i dadzą mniej naboi, a nie na początku może faktycznie brakuje do tych lepszych broni, ale jeszcze przed połową gry to już się dosłownie potykamy o setki naboi. Dodatkowo jest tyle śmieci, że nawet jak brakuje naboi to wystarczy polecieć do sklepu i wymienić. Ja kończąc grę po niecałych 60 godzinach miałem z 500 stimpaków i tysiące naboi do praktycznie każdej normalnej broni (z wyjątkie kartridży do gaussa). No i tyle śmieci w Sanktuarium, że pewnie zbudowałbym wielką osadę, ale jakoś Minecraft w Falloucie mnie nie jara.
Ja to tylko teraz liczę, żeby znowu oddali pałeczkę Obsidianowi, albo żeby sami ludzie z Obsidianu postanowili zrobić grę w klimacie Post-Apo (ale oby 3D), bo ich New Vegas był dla mnie chyba najlepszą częścią serii (nawet chyba cenię ją bardziej niż Fallotua 2).
@Pucci3104 - najwyraźniej się tutaj nie zgodzimy. W F4 ani przez chwilę nie ma eksplozji na taką skalę jak w JC3, ale nawet i te pojedyncze wyglądają po prostu w moich oczach korzystniej.
A.l.e.X [16] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13886464&N=1#post0-13886595
Mad Maxa dało się skończyć, miał fabułę którą może nie była najwyższych lotów ale trzymała przy ekranie
Nie, ledwo do końca dotrwałem, który też był równie słabiutki jak cała gra, także niezbyt trzymała przy ekranie, bo jej w sumie nie było.
A co do ładowania, no to chyba kpisz, że to nie jest problem bo można mieć SSD, tak i zaraz zaczną w wymaganiach na pc zalecać, bo im się nie chce dupy ruszyć i zoptymalizować, a na konsoli marne hdd 5400rpm i działa, nikt nei narzeka.
Już to samo biadolenie było przy okazji tragicznego batmana AK, że HDD za walone, że sdd najlepiej, tak sugerowało WB, że gracze mają kiepskie dyski, no co żałośni kłamcy, a na ps4 jakoś gierka chodziła na dysku hdd 5400rpm bez problemu, chyba nikt nie ma wątpliwości, że w konsolach są montowane najtańsze najbardziej standardowe, najwolniejsze dyski laptopowe, ale uwaga, starczą. Batmanowi starczyły, a na PC się zasłaniali tym, że dlatego są problemy, żenujące.
Tak samo, ktoś ma 16 gb ramu, gra się włącza i co, i używa maks 5gb, mimo, że mogłoby załadować na zapas kolejne 7 gb danych, zawsze lepiej wczytywać z ramu, a nie z dysku.
Do dzisiaj chyba żadna gra nie użyła tiles resources z dx 11.2, a miało być tak super.
Czemu o tym piszę, ano, bo na pc zawsze okazuje się to samo, nie wykorzystują w pełni możliwości PC, robią pod konsolę, a potem zwalają na graczy pecetowaych, że nie mają SDD, TYTANA, i7 i najlepiej "16gb ramu na windows 10", gdzie konsole są MEGA słąbsze, a wszystko działa w miarę.
Więc na serio, niech wszyscy ci co wypisują bzdury pokroju WB dadzą sobie na wstrzymanie, bo to nie jest wina pecetowców.
Luc.Golabiowski
najwyraźniej się tutaj nie zgodzimy. W F4 ani przez chwilę nie ma eksplozji na taką skalę jak w JC3, ale nawet i te pojedyncze wyglądają po prostu w moich oczach korzystniej.
Oczywiście rozumiem, że skala inna, ale jednak na przykład jak sam sobie porównałem to wybuch takiej miniatomówki jest moim zdaniem technologicznie lepszy od tego z Just Cause 3, aczkolwiek może jest też trochę bardziej sterylny. Ale do efektów akurat się nie przyczepiłem, bo tak jak wspomniałem złe nie są (ale też bywały ładniejsze) tylko głównie punktem była grafika, a mianowicie tekstury i wykonanie technologiczne, bo jednak na przykład w mojej opinii nie powinno się to znaleźć w rozpisce plusy/minusy, a jeśli już szczególnie musiałoby być to jednak w minusach. Oczywiście mówię o grafice z wyłączeniem efektów, bo dla mnie dziwnie dość wygląda zestawienie dobrych efektów z przestarzałą grafiką (tak jak było w CoD Ghosts). Ale to jest moja opinia. Ja na grafikę nie zwracam zbytnio uwagi i osobiście jakbym robił recenzję to musiałaby albo być piękna albo szkaradna, abym wspomniał coś więcej o niej.
kaszanka9
Tak samo, ktoś ma 16 gb ramu, gra się włącza i co, i używa maks 5gb, mimo, że mogłoby załadować na zapas kolejne 7 gb danych, zawsze lepiej wczytywać z ramu, a nie z dysku.
To jest ta rzecz, której nigdy nie zrozumiem. Ale i tak nigdy nie zapomnę Assassin's Creed IV Black Flag, który na moim starym lapku w wysokich detalach w 1366x768 zżerał uwaga - 900MB RAMu, a gra wyglądała świetnie. Jak widać da się upchnąć wszystko ładnie w małej ilości RAMu, aby działało dobrze nawet na nienajlepszym sprzęcie, a jak już trzeba doczytywać bardzo na bieżąco to właśnie powinni zrobić coś z tymi 3-12 GB wolnymi, bo większość gier wykorzystuje ok. 3-5GB RAM w FullHD na full detalach, a sama gra na dysku zajmuje 30-50GB, gdy więszkość graczy grających w nowe tytuły ma już 8+GB RAM
kaszanka9 [45]
robią pod konsolę
Problem z Just Cause 3 jest taki, że wygląda na to, że tej gry nie robili nawet "pod konsole", lecz raczej "pod termin".
spoiler start
A A.l.e.X po raz kolejny pokazuje jak bardzo jest oderwany od rzeczywistości. Choć, przyznaję, tym razem przeszedł samego siebie.
spoiler stop
"słaba fabuła i beznadziejne dialogi"
Just Cause i dobra fabuła/dialogi '=' JC jest serią w której nie chodzi o fabułę tylko o tonę wybuchów i rozwałki '-'
KiZaczek
Dużo ludzi lubi mieć jakoś podparte konkretnie to co robią, dlatego taki minus zrozumiały. Trzeba też ocenić, bo jeśli twórcy umieszczają ją w grze to czemu recenzent ma pominąć jakby nie patrząc składową część gry.
To jeśli twórcy powiedzą, że gra stawia jedynie na fabułę, a gra będzie niegrywalna i będzie miała grafikę na silniku Dooma 1, to nie można jej wytknąć, że technologicznie i mechanicznie została 20 lat temu? Popatrz na to z tej strony, bo to co napisałeś działa w dwie strony.
@KiZaczek - dokładnie, a mimo to wciska się nam ją na siłę w JC3 i twórcy robią to w szalenie słabym stylu. Odsyłam do odpowiedniego akapitu w tekście, aby zrozumieć skąd taki a nie inny zarzut się znalazł w minusach.
--->Luc.Golabiowski - pamiętam jak chyba ty recenzowałeś Obcego Izolację i napisałeś że się w połowie już nudziłeś, ja Izolację przeszedłem z wypiekami na twarzy chłonąc ten piękny świat i fabułę, co więcej z takim poziomem adrenaliny i strachu że jakbym zobaczył kogoś przebranego za obcego na żywo za plecami to bym pobił rekord świata w biegu na kilometr :) Przy tym znudzeniu twoim Obcym, taki JC3 to pewnie powinien być przedawany z porządnym zestawem do parzenia kawy + 24 puszkami redbulla, czy uważasz inaczej ? :) Oczywiście dobrze by było aby na pudełku też było napisane : "uwaga: gra ma świetne i jedyne w swoim rodzaju zakończenie dostępne tylko po skończeniu gry" :) Na próbę włączyłem aczkolwiek nigdy prawie tego nie robię walkthrough z JC3 na YouTube i po 10 minutach już miałem w sumie dosyć (przewijałem): wychodzi na to że gra składa się cały czas z tego samego, bezzobowiązujące zabawy na całego w świecie pełnym destrukcji, tylko kolejny raz jak w przypadku MGSV, czy to gra czy po prostu deweloper chce sprzedać licencje na silnik, a to taka próbka do testowani ?! Jedno też wiem na pewno nie muszę kupować każdej gry :]
--->kaszanka9 - 100% racji w tym co napisałeś, ale niestety realia sią inne, oczywiście czas loadingu dodatkowo wydłuża się na PC ze względu na rozdzielczość, załadowanie tekstur itc., niemniej pierwsze skrzypce gra partactwo; np. W3 ładował się prawie instant i także w 4K (więc jak się chce to można). Żyjemy jednak w realnym świecie i albo będziesz czekał na załadowanie poziomu, czy subpoziomu 20 sekund, albo 7, może to wydawać się śmieszne, ale czasem jak gra jest poszatkowana w loadingi dopiero się docenia elementy które mogą je skrócić.
--->puci3104 - Samsung 950 Pro 512GB kosztuje faktycznie 1400 PLN, sam go zamówiłem bo jest jeszcze szybszy 2500/1500 od mojego Intela 750, ale już 256GB kosztuje 850 PLN, i pragnę zauważyć że ma 2200/1200 zapis/odczyt. Oczywiście te dyski wymagają najnowszych płyt i konkretnych chipsetów niemniej najszybsze SATA SSD 256GB to koszt 600 PLN, przy 550/520, to chyba widzisz różnicę 250 PLN więcej i masz 2200 do 550 (4x szybszy odczyt musiałbyś zrobić macierz z 4 dysków na SATA aby uzyskać zbliżoną wydajność, a i tak się 950 Pro wygra). Teraz jak ktoś chce kupić dysk SSD powinien rozważyć jeśli jego płyta obsługuje zakup właśnie modelu Samsung 950 Pro w wydaniu 256GB.
Mam dziwne wrażenie, że pod wpływem krytyki nt. systemu ocen redakcja teraz celowo zaniża oceny (w stosunku do poprzedniego stanu):
JC3 - 6.5
Fallout4 - 7
NFS - 7
AC: Syndykat - 7.5
Black Ops3 - 7.5
Mam dziwne wrażenie, że jeszcze rok, czy dwa temu każda z tych gier miałaby minimum 1.5 oczka wyżej, niby się czepiam, i co do dwóch ostatnich tytułów moim zdaniem to nawet za dużo, ale tu pojawia się taki przykładowy paradoks kiedy to kolejne Call of Duty dostaje wyższą ocenę od bez wątpienia lepszego Fallouta, jaki by nie był.
Stalin_SAN [52]
Mam dziwne wrażenie, że pod wpływem krytyki nt. systemu ocen redakcja teraz celowo zaniża oceny
Raczej powoli wraca do właściwego stanu. I bardzo dobrze!
Przypominam, że 6/10 to gra niezła, a 7/10 to nadal gra dobra, w którą warto zagrać; zwłaszcza według "zaostrzonego" (czyt. prawidłowego) systemu oceniania.
przykładowy paradoks kiedy to kolejne Call of Duty dostaje wyższą ocenę od bez wątpienia lepszego Fallouta
Może dlatego, że te gry są rozpatrywane w różnych, wręcz w skrajnie różnych kategoriach i nie należy ich do siebie wprost porównywać bo nie mają żadnego wspólnego mianownika?
--->Irek22 - oczywiście że mają : 90% oceny powinno dotyczyć gameplaya i chęci grania w dany tytuł lub nie, pozostałe 10% to wszystko inne od grafiki, muzyki, itc. Niestety wiele tytułów dostaje plusy za rzeczy które nie mają nic wspólnego z grywalnością. Kiedyś kiedy wszystko było umowne : możliwości sprzętu, człowiek dopowiadał sobie wyobraźnią brakujące elementy, a liczyło się core, dzisiaj kiedy podane jest wszystko na tacy, ludzie czepiają się układu napisów, czcionki, wielu innych mało istotnych bzdetów. I nie jest prawdą że dzisiejsi gracze są bardziej wymagający, po prostu czepiają się często rzeczy mało lub w ogóle nieistotnych. Najprościej w ocenianiu przyjść system oceny kilku osobowej w skali 1- podoba się, 0 - nie podoba się. Mając 10 osób masz ocenę :)
A.l.e.X [54]
oczywiście że mają
Tylko że czego innego oczekuje się zasiadając do Call of Duty: Black Ops III a czego innego zasiadając do Fallouta 4. Tak jak czego innego oczekuje się od - przykładowo - Syberii II, czego innego od - przykładowo - Total War: Rome, czego innego od - przykładowo - Dooma 3, czego innego od - przykładowo - Knights of the Old Republic II, czego innego od - przykładowo - Dawn of War, a jeszcze czego innego od - przykładowo - Thief: Deadly Shadows.
Nie, gier z różnych gatunków nie powinno się w prosty sposób porównywać i przykładać do siebie. Bo nie każdy gatunek jest dla każdego gracza.
No, chyba że ktoś uznaje Fallouta 4 za FPSa - wtedy najnowszy CoD pewnie wypada lepiej. Albo za sima...
Avalanche to podobnie jak Pirania- druga liga. Ot poprawne gry i nic wiecej. Jak ktos ma kupe czasu i gra we wszystko jak leci, to pewnie zagra. Jak ktos ma mniej czasu albo nie chce go tracic na sredniaki, to lepiej odpuscic.
A mi się gra w sumie podoba. Gdyby tylko zmniejszyli/zoptymalizowali te ciągłe wczytywanie (loadingi)
A.l.e.X
Oczywiście te dyski wymagają najnowszych płyt i konkretnych chipsetów
No widzisz. Dodatkowy koszt. Ja swój dysk SSD kupowałem za 500zł z hakiem (promocja była lekka) i też ma prędkości 550/520 (prawdziwe trochę mniejsze jak to zawsze, ale też w granicach 450-500 w obie strony). Obecnie dysk 560/360 przykładowy można kupić za 350zł. Dla normalnego gracza jest to już bardzo dobry dysk. To jest 450-500zł różnicy + koszt nowej płyty głównej w zamian za 2-3 sekundy na ładowaniu. Nie wydaje się to opłacalne dla przeciętnego gracza, który nie zarabia dziesiątek tysięcy miesięcznie. Ty patrzysz inaczej, bo możesz sobie pozwolić na każdy sprzęt w dzień premiery bez uwagi na cenę, ale odsetek takich ludzi wśród graczy to mniej niż 1% tych graczy, którzy grają w te nowe gry (nie wliczam tutaj ludzi, którzy grają tylko w jedną grę typu LOL, DOTA2 czy CS).
np. W3 ładował się prawie instant i także w 4K (więc jak się chce to można)
Zależy od silnika. REDzi nauczyli się tego po Wiedźminie 1, więc wiedzieli, że akurat tego im nie przpuścimy. No i napisali silnik, który dobrze zarządzał pamięcią i ładował potrzebne rzeczy w tle. Oczywiście też się wycwanili, że podzielili świat na huby, bo gdyby nie to, to loadingi w Wiedźminie 3 byłyby widoczne.
Na próbę włączyłem aczkolwiek nigdy prawie tego nie robię walkthrough z JC3 na YouTube i po 10 minutach już miałem w sumie dosyć
Wybrałeś najgorszą grę do obejrzenia na youtube. Ta gra polega w całości na kreatywności gracza (podobnie jak wspomniany przez Ciebie MGSV). O ile oglądanie liniowych gier jak CoD ma sens, o tyle oglądanie takich gier nie da Ci nawet 0.00001% tego co odczujesz grając.
Jeszcze co do Obcego Izolacji to ja też się wynudziłem tam. Mało, który horror jest mnie w stanie przestraszyć, więc staram się nawet nie grać w takie gry, bo zwykle śmieszą mnie wszystkie cliche używane poraz wtóry. Np. taki Slender naprawdę mnie niesamowicie niszczył psychicznie, bo on rozpoczął nową modę na horrory i tam bałeś się wpaść na niego, bo dostawałeś po uszach okropnymi dźwiękami. To dawało ten klimat, że bałeś się nie tyle Slendera, ale bałeś się tego, aby się nie wystraszyć i aby nie musieć zaczynać od początku. Z kolei w Obcym jak wpadniesz na Obcego to zrespisz się i grasz dalej. Nie masz takiego elementu, że musisz zaczynać od nowa, więc mniej wczuwasz się w klimat. Dla mnie to podstawa w dobrej grze czysto horrorowej (jakkolwiek słowo horror się odmienia :) ), gdzie jesteś ofiarą, bo tylko wizja powrotu na sam początek wytwarza w człowieku dodatkowy strach i uczucie zaszczucia. Moim zdaniem długi horro to zły horror, zwłaszcza, gdy nie urozmaica nic, a taką grą był Obcy
Stalin_SAN ---> Nikt celowo ocen nie zaniża, co nie zmienia faktu, że wyciągnęliśmy wnioski po Unity. Istnieje poważny problem z mocno niedopracowanymi tytułami i nie będziemy się z nimi patyczkować.
U.V. Impaler
No i bardzo dobrze! Ja dodam, że w końcu wydaje się, że zaczynacie korzystać z większej skali ocen, bo do tej pory dla większych gier miałem wrażenie, że było to 6-10, gdzie 6 to była gra bardzo słaba, a nie przeciętniak. Jak widać strasznie wysokie oceny BF4 i Unity naprawdę coś zmieniły. No i dodatkowo po NFS i Hardline w końcu wydaje się, że można od was odczepić wizytówkę "wielbicieli gier EA".
Pełna skala ocen dotyczy pełnej skali gier. Gdybyśmy recenzowali typowe crapy z przedziału 1-4, to zauważyłbyś różnicę :D
Oceny na GOL-u są skandaliczne ze względu na uzasadnianie recenzji (plusy, minusy). Oprócz tego recenzenci mają wyraźny problem z katalogowaniem priorytetów jakie powinny być spełnione w danej produkcji. Jeżeli czytam wypowiedź Impalera, że JC dostał wysoką notę za niezobowiązującą rozgrywkę to czuję się za stary aby pozostać i czytać resztę bredni.
Jeżeli czytam wypowiedź Impalera, że JC dostał wysoką notę za niezobowiązującą rozgrywkę
Przytocz tę moją wypowiedź odnośnie JC, bo chętnie zobaczę coś, czego nie napisałem. "Czytam" - nie żartuj, raczej "zmyślam".
UV jak tobie się jeszcze chce ? Nawet Gambri - a młodszy - ma już wszystko gdzieś i tylko się cieszy i czeka na katharsis jakim będzie wypowiedzenie. Pamiętam Cię jak miałeś tony energii a teraz to chyba jak masz włączyć kompa to ci krew z nosa leci :D
Mowa ciała mówi co innego :D
Amigę se odpal - w Lemmingi albo Chuck Rocka pograj to Cię rozluźni jak kiedyś - a ty się katujesz szesnastym AC a frajdy mnie niż jakbyś się kimnął :D
GimbusomNIE
Jak człowiek robi to co lubi i mu jeszcze za to płacą to czemu miałoby mu się nie chcieć. Akurat U.V. jest starym wyjadaczem i jego wszelkie materiały czyta się dobrze. Może nie jest mistrzem rozkładania gier na części pierwsze, ale ma on taki zasób porównań w grach i potrafi zauważyć tyle rzeczy, których młodsi recenzenci jeszcze nie zauważają (nie mówię jedynie tutaj o redakcji, ale ogólnie z wielu innych portali też się znacznie wyróżnia), bo nie mają aż tyle doświadczenia. Tu tkwi jego moc.
Trzeba mieć IQ > 40 by do tej żałosnej gierki kupować Samsung 950 Pro. To tak jakby jeść rzadkie brązowe gówno, ale złota łyżką.
Trzeba mieć IQ > 40 Czyli trzeba być jednak inteligentnym?
Przypomina mi to, gdy licealista wyzywa gimnazjum od głupich
tak tutaj osoba z IQ 45
IQ 45 to tak mniej więcej jesteście w stanie siedzieć i samodzielnie oddychać w porywach
Jak dla mnie gra jest genialna dostalem to czego sie spodziewalem.
Trzeba mieć IQ > - tak Colargoll trzeba mieć powyżej i to dużo, tego nie powiedzą ci na YouTube :)
Poprzednia część bardzo mi się podobała, ale 3 sobie odpuszczę. Nie mam zamiaru wspierać twórców, którzy nie potrafią w dniu premiery wydać produkt, który po prostu dobrze działa. Gameplay na +, reszta nie wygląda już tak dobrze
Luc powinien recenzować tylko takie gry jak JC3 czyli średniaki bo mu się nie oberwie tak jak w przypadku Alien Isolation (na 99% nie ukończył gry sądząc po argumentach typu obcy pojawiał sie przez 1/4 rozgrywki). Jak oni dobierają pracowników w tym golu, po rodzinie?
Jak się ogląda free roam ,to człowiek niewiele rozumiem z sensu tej rozwałki. Nie kupię na pewno takiej gry. To zbyt nudne.
Wtf? Swietna grafika? Brzydkie to jak noc. A w recenzji phantom pain pisaliscie, ze slaba grafika. Gdzie Wy macie oczy?
Przeciez w plusach zostało wymienione to co było najlepsze w Just Cause, wiec o co chodzi? Jedna z nielicznych gier w których miałem w dupie fabule i sobie fruwałem, i robilem rozpizdziel.
@sickrabbit - ani JC3, ani AI nie są "średniakami" :) Myślę, że w obu tekstach wyraźnie to zaznaczyłem, a i sama nota nie oznacza gry ze średniej półki ;)
Do wszystkich piszących powyższe farmazony: "to skandal, gol gupki, ale crapowa ocena" - po co zawracanie redaktorom głowę? Przemyślcie choć trochę sytuację. Jakim głupkiem trzeba być żeby się kłócić o ten punkcik? Co to zmienia? Wasze poczucie że: "oo tak, kupiłem taką świetną grę, w końcu wszyscy ją uwielbiają"?
Ktoś kto lubi tego typu gry i tak będzie zadowolony, ktoś kto takich gier nie lubi i tak nie kupi, nawet jak będzie miała 9/10.
Najchętniej zabroniłbym (gdybym mógł) wypowiadać się kolegom z GOL-a tutaj, żeby mogli się skupić na robieniu materiałów, niż wbijać tumanom do pustych głów rzeczy których i tak nie zrozumieją. I do zobaczenia do kolejnej gry, kórej ocena nie spełni oczekiwań (a wiadomo że nie spełni).
Dla mnie beznadziejna gra jak i poprzednie części