GTA na Dzikim Zachodzie - wracamy do Red Dead Redemption
top 5 poprzedniej generacji. 2 razy zrobiłem 100%
Brakowało mi w tym materiale wspomnienia o świetnym lasso, trybie online i rozbudowanym DLC ):
Gra nadal jest epicka, nie ma do tego wątpliwości.
Jeśli ktoś lubi westerny. Dla mnie to beznadziejna gra. Shoot, shoot and shoot. Nic więcej.
gra sie nie zestarzala xd 2010 to przeciez nie są jakieś odlegle czasy xd gra ma poprostu pare lat xd
Nie lubię tematyki dzikiego zachodu. Mam tę grę na XBOX 360, pograłem ok 4 godzin i odłożyłem na półkę. To nie jest gra dla mnie.
już miałem przez chwile nadzieje że na nowe konsole + PC... :(
Z westernów dobrze pamiętam Gun, całkiem przyjemnie sie w to grało. Ale naj naj był pierwszy Desperados :)
Już się kiedyś przy konsolach nacierpiałem. Teraz nic nie jest w stanie mnie przekonać do celowania padem...
Najlepsza gra poprzedniej generacji IMO. Tuż za nią lokuje się The Last of Us. Co do trzeciego miejsca to już mialbym problem - tyle zacnych tytułów wyszło.
Niemniej - RDR na piedestale :)
W dzisiejszych czasach gdzie producenci "srają" remasterami gier na PS4 i XO to dla mnie są tylko dwie gry które powinny dostąpić tego zaszczytu: Tenchu i RDR właśnie.
Razem z The Last of Us i Grand Theft Auto V najlepsza gra ubiegłej generacji !
pc master race w pewnym senie/.
sensie* /.
red dead redemption jak najbardziej ma sobie rownych a nawet lepszych od siebie w sprawie klimatu np. half life 1 czy quake 2 /.
Za pierwszym razem się od gry odbiłem, przechodziłem tylko misje główne i nie mogłem się doczekać końca. Za drugim wsiąkłem na maksa i wymaksowałem singla i DLC. W sumie mam jeszcze tę grę na PS3, nie bawię się w sprzedawanie gier, konsola też jest, może sobie teraz odpalę.
-> grave - też nie znoszę celowania padem, ale tam był w opcjach aimbot, gra sama celowała w korpus przeciwnika, tylko do headshotów trzeba było przycelować.
Mi piana nie poleciała, ale naprawdę bym w tą grę zagrał, ale szkoda, że nie zrobią odświeżonej wersji, przydałaby się.
Nie grałem niestety, ale jakoś mi tu wiele widać rzeczy, które zainspirowały twórców Wieśka...
No właśnie Hed, ja nie dotrwałęm do końca. Pamietam jak Marston wrócił do domu i chodził z synem na polowania, myślałem że to taki epilog i dałem grze spokój. Jak bardzo się myliłem... RDR i Bully sto razy lepsze od GTa 4 i 5 razem wziętych.
;-p
tenchu... to byla gra. o ktora czesc ci chodzi?
Najlepsza gra ostatniej dekady, dałbym naprawdę sporo (także gotówki) za edycję HD na nowe konsole :)
Ile ja mam wspomnień z tej gry... więcej chyba tylko z Baldura. Paradoksalnie najwięcej mam chyba z polowania na niedźwiedzie w górach z trzeciego aktu, a to był przecież najsłabszy akt i misja zupełnie bez znaczenia :)
Całą wypowiedź podsumuję filmikiem... kto grał zapewne się domyśla jakim, a kto nie grał (a miał konsolę)... ten trąba ;)
https://www.youtube.com/watch?v=x7aTu_j0dmU
Ehhh.... cud miód Malinka dosłownie... R* zbiłbym na tej grze Fortunę,wydając ją " jeszcze " na PC-ety :) No ale,pozostało tylko " jak na razie " pomarzyć :)
Tyle razy sobie obiecywałem w to zagrać, że już zapomniałem i nawet nie wiem czy znajdę 100-150h na wymaksowanie tej gry. Bo obstawiam, że skoro to GTA on WW to tyle zajmie. Końcówkę znam, w sumie dzięki temu forum ale i tak jakoś mi to nie przeszkadza(może jednak jest inna hehe). Jak głupi wciąż żyję nadzieją na wersję PC lub(co bardziej realne) na wersję na nowe konsole, bądź chociaż możliwość włączenia jej na nowych. Jedyne co najbardziej mnie martwi, że może mnie odrzucić niski fps i bladość tekstur. W końcu się już zestarzała a to tylko stare konsole to grafika i fps są zapewne średnie.. :/
Chociaż mam wrażenie, że na tym filmie jest przyjemne 30+ fps, czasem jakieś spadki ale może ktoś, kto grał wie lepiej. Ostatnio też widuję wpisy, że po powrocie do gry wiele osób nie potrafi grać w to, bo dziś grafika i często 60fps nawet na konsolach ich rozleniwiły.
Walczę ze sobą by zagrać, czy dalej czekać, ew zagrać po wielu latach, jak dziś da radę grać w pierwsze Crash Bandicooty nawet :)
Jedyny połowiczny exclusive (czyt. gra, która wyszła na więcej niż jedną konsolę, ale nie wyszła na PC), o którym marzę, że wyjdzie w końcu na PC i będę miał okazję go ograć. No, ale pewnie szybciej kupię PS3, żeby ograć kilka innych gier w tym tego RDR.
Gra wyglądała i chodziła bardzo dobrze. Nie dotarłem nawet do połowy, nie porwała mnie ta jej epickość, którą z pewnością posiada. Na 100% tytuł nie wyjdzie na PC o czym wypowiadał się już sam Rockstar, ale z chęcią ograłbym na nowo remaster na konsoli.
Hed, skąd wziąłeś materiały? Ta gra dziś tak nie wygląda na past genach.
Przestałem grać przez te irytujące wyścigi konne ale po tym materiale może dam grze drugą szansę.
chyba kupuje ps3:)tak na poważnie to materiał mnie nakręcił cholernie..straszna szkoda że nie ma na pc:/
ciekawe czy cdproject red sie wzorował na pewnych elementach tej gry - np motyw przyczepianiem do konia "zdobyczy" po zadaniu
Gra jest na prawdę niesamowita,kimat i cały gameplay jest na wysokim poziomię, mineło już 5 lat a Rockstar nadal nic nie mówi o tej grze...
@ogrodov z PC'towej wersji RDR którą dostali jedynie członkowie gry-online.
Ale sobie narobiłem aby ponownie przejść RDR, niestety mój xbox wyzionął ducha po 6 latach.
"Red Dead Redemption" to jedna z najwybitniejszych gier w historii. Dziwię się, że Rockstar Games przykłada tak dużą wagę do GTA, skoro Red Dead Redemption było grą o niebo lepszą. Wiem, że niektórzy nie łyknęli tego klimatu i robili grę po głównym wątku. Jednak ten tytuł ma to coś, czego nie ma GTA, czyli nieograniczona możliwość eksploracji, zarabianie drobnych sum z mozołem, logiczny rozwój postaci i system moralnego nagradzania i karania gracza podczas dokonywanych wyborów. Ja zapędzałem się w najdalsze zakątki świata i polowałem, rozbijałem gangi czy zastępowałem nocą szeryfa. GTA tego nie ma, a szkoda. Teraz czekam na "Red Dead Redemption" na PlayStation 4.
Ja się tam zgadzam O NIEBO LEPSZE OD GTA ;)
@APOSTEL :: Naście lat temu przestawiłem się z klawiatury na pada. Zrobiłem to ze względu na "Black" i nie żałuję. Od tamtej pory nie potrafię grać na klawiaturze.
szkoda ze piecetowcy nigdy nie zagrajo
Nie widzę sensu robienia takich gier, westerny odeszły do lamusa razem z Clintem xD
Pamiętam jak początkowo wzbraniałem się przed tą grą, bo myślałem, że nie lubię takich klimatów. Później przez brak innych tytułów dostałem ją w swoje łapy. I to chyba było najlepsze co mnie spotkało. Chyba nie ma kogoś, kto grał i go nie wciągło. Aż mi sie tęskno zrobiło.
Gra świetna, najbardziej zapadła mi w pamięć z poprzedniej generacji...
GTA na Dzikim Zachodzie to trochę zbyt proste porównanie, gra pod wieloma względami była zupełnie inna...lepsza i bardziej poważna. Właściwie nic nie było takie jakby można oczekiwać po westernie - schyłek DZ, koniec rewolwerowców, nostalgia za utraconymi czasami i genialna "droga" głównego bohatera do spodziewanego końca, droga samotna. Świetna gra z toną klimatu i genialnie dobraną muzyką (tu reż R* się popisało). Klimatem i poczuciem straty bardzo kojarzy mi się z "Dziką Bandą".
https://www.youtube.com/watch?v=iZ9iflvCwok
i jeszcze
https://www.youtube.com/watch?v=Yag41F7eCLU
aaa...
i jeszcze to, koniecznie:)
https://www.youtube.com/watch?v=C0g8Huq9eFk&list=RDYag41F7eCLU&index=10
Gra nudna i ziewałem przy niej, muzyka ze świata gry w ogóle nie immersyjna. Stracili konsolowcy, przez co 70% gry jest nie zrozumiałe bez polonizacji, grafa i mechanika na PS3 ssie. Nie wiem czy mówimy o tej samej rozgrywce, wypowiadam się tylko o Singlu bo multi mnie w żadnej grze nie interesuje!!
Powiem więcej: jak gram w japońskie gry w oryginale, to nawet 100% gry jest dla mnie niezrozumiałe.
Kupiłem tę grę razem z X360 i niestety odbiłem się od niej po 2-3 godzinach gry, ale w wolnej chwili dam jej ponownie szansę.
Co stracili pececiarze? Raczej ile stracili developerzy bo jeśli im się wydaje że czyniąc jakąś grę exclusivem na jakąś z konsol zmuszą ludzi do zakupu tejże konsoli są w dużym błędzie...Chyba tylko idiota lub napaleni nastolatkowie są skłonni zakupić sprzęt do jednej gry a nie odwrotnie...Dla mnie to jest śmieszne...Byłem i jestem zatwardziałym PC-towcem choc od konsol zaczynałem dawno dawno temu...Uważam że musiałbym na głowę upaść żeby kupować konsolę po to tylko żeby móc zagrać w takie red dead redemption lub serię gears of war/god of war mimo iż to świetne gry...
Z pewnością takich znajdziesz. Kupiłem Xbox360 dla Mass Effect bo było wcześniej. Zakup dla jednej gry.:) Kupiłem PS3 tylko dla The Last of Us, kupiłem XboxOne bo lubię Forzę. Gram na PC od kiedy mogłem kupić pierwsze 386.:) PC to moje naturalne środowisko, ale nie jestem zatwardziałym PC-towcem, jestem zatwardziałym graczem! Naście lat ukończyłem dzieścia lat temu i dla takich gier jak omawiana nie zawaham się nigdy.:) Każdy kto kocha gry, a nie zagrał w takie pozycje pozbawił się cząstki samego siebie, Panie zatwardziały.:) Oczywiście każdy ma swoje gusta dotyczące gier, lecz nazywanie kogoś idiotą z powodu zakupu urządzenia dla jednej gry jest poważnym nadużyciem.
@PromaG - pełna zgodność w tym temacie... przecież to jest główny cel. Zmusić człowieka do zakupu kolejnego sprzętu a potem kolejnego bez jakiegoś istotnego celu. Dlatego złomy są tak nachalnie promowane, dlatego gry na PC są zaniedbywane i wypuszczają jakieś ciulate porty, dlatego jest taki krzyk o pseudo piractwo. Przykre, że są tacy ludzie, którzy dają się w to wciągnąć. Gry są drogie na konsole bo mogą być, bo konsolowcy to grzecznie łykają :) a producenci sobie "odchowają" tzw. hehehe... "prawdziwych graczy" i jak będą łykać już wszystko to pod każdy głośniejszy tytuł będzie inny sprzęt :) bo czemu nie? Przecież "prawdziwy gracz" i tak kupi nawet jeżeli nagle będzie potrzebna całkiem nowa konsola za 10 tysi :)
Nie jestem przeciwko normalnym ludziom pykającym sobie w konsole, każdy niech robi i gra na czym chce dopóki nie szkodzi drugiemu. Sam czasami popykam na tzw. nowych konsolach jak jestem u znajomych bo przecież nie powiem, że nie skoro np. trwa impreza i robimy turniej - bez przesady. Chętnie pograł bym w niektóre tytuły. Natomiast jestem przeciwko pazernym wydawcom i producentom i przeciw bezmózgim opóźnionym emocjonalnie "konsolowcom" prowadzącym durne wojenki, łykającym wszystko bez zastanowienia, zawistnie piszącymi durne petycje, żeby tylko gra nie wyszła na PC - tacy "konsolowcy" + wydawcy to rak tej branży...
Jestem z czasów gdzie grało się na konsolach gdy jeszcze nie były tak nazywane. Z czasów gdy gry były przyjemnością a nie czystym biznesem i dojeniem z graczy ostatniej złotówki za uwno warty produkt.
I właśnie dlatego nie dam się wrobić w takie zabiegi. Prawdziwa gra jest multiplatformowa, zrobiona od A do Z z myślą o graczu,dopracowana do granic możliwości. Wydawanie tytułów ekskluzywnych to najgorszy syf i urestwo na jakie może zdecydować się wydawca.
Jeśli coś nie jest dostępne dla graczy to nie istnieje. Jeżeli jakiś gracz jest dyskryminowany ze względu na posiadany(bądź nieposiadany) sprzęt to ten produkt i ten wydawca nie istnieje. Z mojej perspektywy, jeżeli coś nie wychodzi na PC to nie istnieje koniec kropka.
Tak więc @Black Ajgor biorąc pod uwagę to co napisałem to nie - nie jesteś prawdziwym graczem, co najwyżej prawdziwym ślepym naiwniakiem... Używanie terminu "prawdziwy gracz" w stosunku do kogoś kto posłusznie biegnie oddać forsę za nowy sprzęt bo tak każe producent i wydawca jest poważnym nadużyciem.
Pomogę Ci troszkę bo się chyba zdenerwowałeś.
W mojej wypowiedzi nigdzie nie pada zwrot "prawdziwy gracz", co znacząco wpływa na sens mojego tekstu. Przypomnę że nazywanie kogoś idiotą z powodu zakupu urządzenia dla jednej gry jest poważnym nadużyciem. To co robią wydawcy mi też nie zawsze się podoba.
@BlackAjgor - zatwardziały gracz czy prawdziwy gracz, biorąc pod uwagę sens twojej wypowiedzi odczytuję to tak samo.
I przykro mi, ale dla mnie ktoś kto specjalnie kupuje sprzęt dla jednej gry, biorąc pod uwage, że nie ma przeciwwskazań, żeby gra ta nie wyszła na PC (poza pazernością wyd. i prod.) jest idiotą niestety.
To tak jakby iść do sklepu i np. do każdego produktu zmuszali Cię kupić osobną/inną reklamówkę, chociaż do tej pierwszej spokojnie jeszcze wsadzisz te dwa banany :) Dla mnie to jednak zalatuje idiotyzmem i genem jelenia :)
Nie mówię tutaj o sytuacji gdzie bezwzględnie do czegoś potrzebna jest inna architektura/sprzęt....
Mimo wszystko z swojej strony mogę Ciebie trochę przeprosić bo póki co rozmawia się normalnie i nie czuję woni "konsolowej argumentacji" jak u reszty dzieci tutaj :)
Jak już pisałem, to co robią wydawcy mi też nie zawsze się podoba. CD Projekt RED zapytany o zawartość ekskluzywną do Wieśka na PS4, odpowiedział - my takich rzeczy nie robimy i każda platforma otrzyma tą samą zawartość. Bardzo mi się to spodobało.:) A wracając na chwilę do zakupów, np. The Last of Us, tak mi się ta gra podoba że poszedłem i kupiłem sprzęt na którym mogłem zagrać. Remaster na PS4 też kupiłem.:) Wiedźmina 3 kupiłem na PS4 bo mi wygodniej grać padem na wielkim TV, choć mogłem podłączyć pada do PC, a PC do TV.:) The Division bezwzględnie na PC, bo nie wyobrażam sobie że gram w tę grę padem. Może chodzi o brak umiejętności i lata grania myszką i klawiaturą.:) Ale w GTAV grałem na X360 i będę jeszcze grać tylko na PS4. A z kolei taki Dragon Age Inkwizycja, nie dotknę tego na konsoli nawet za pieniądze.:) Nie mam tyle siły co Ty, muszę zagrać jak coś mi się podoba, bez względu na platformę.:) Może Cię nie przekonam do mojego podejścia, ale z pewnością gdzieś istnieje albo zaistnieje gra która popchnie Cię do niecnego zakupu sprzętu dla jednej pozycji.:) Czego Ci z całego grającego serca życzę.:)
Po kiego grzyba robicie takie durne tytuły? Sami nakręcacie wojenki..klikbajt? spoko rozumiem w końcu musi się to kręcić, ale nakręcajcie sobie wejścia i ruch na czymś innym...
Miałem się nie wypowiadać pod takimi tematami bo to nie ma większego sensu, ale wkurzyliście mnie...
"Co stracili pecetowcy?" ?
spoiler start
gówno stracili !
spoiler stop
Jeżeli coś nie wyszło na PC to nie istnieje...koniec kropka.
To wydawca jedynie stracił lojalne grono fanów i graczy...
Ten cały western nie wydany na PC, GTAV z takim opóźnieniem i traktowanie graczy na zasadzie "mamy was w dupie,ale ostatecznie coś tam w końcu wydaliśmy jak już wycyckaliśmy do zera naiwnych konsoluchów". Jeszcze niech im zrobią za rok remaster remastera z remastera i puszczą to za 300 zł....
Gdybym nie dostał tego GTA w prezencie, nawet bym tego nie miał na dysku. Ew. za jakiś czas przy odrobinie czasu sprawdził bym pirata, żeby ogólnie wiedzieć co to było.
Nie - nie wstydzę się i nie szkoda mi dla zasady spiracić takiego wydawcy.
Nie bedę wspierał idiotów, którzy na mnie leją bo nie łykam wszystkiego grzecznie jak konsoluchy... I na pewno nie dam kasy na kupę bezużytecznego złomu bo wydawca i producent się zgadali i chcą chamsko wydębić więcej kasy.
GOL ale mnie wkurzyliście....
"Jeżeli coś nie wyszło na PC to nie istnieje...koniec kropka."
Nawet się uśmiałem :) Niezły ból dupy.
Jeżeli przez te debilne określenie "ból dupy" rozumie się to, że człowiek nie daje sie doić i skakać na każde skinienie wydawcy i producenta jak "konsoluchy" to spoko mogę mieć ból dupy..
a tobie nic do tego, zajmi się lepiej swoim padzikiem
Masz prawo do własnego zdania, a ja w tym czasie pogram sobie w te wszystkie nieistniejące fantomowe gry na platformach nie będących PC-etem. :)
Problemy emocjonalne da się leczyć, a z głupoty się wyrasta. Także wciąż masz szansę, trzymam kciuki żeby ci się udało :D
@BlackAjgor - ponownie jedyna wypowiedź na normalnym poziomie :) przynajmniej tak szybko nie tracę nadziei w ludzkość i normalnych graczy :) miłej gry...fantomowej :)
^ wez sie przejdz i zbadaj na wscieklizne xD
spoko, ale ty najpierw też się przebadaj...np. na występowanie w twoim organiźmie genu jelenia....
@ lobo
ptysiu, z jeleniem mamy wspólnych jakieś 95% genów...
Grę ukończyłem kilkukrotnie i z przyjemnością do niej często wracam,świetna muzyka,doskonałe westernowe otoczenie,ciekawe postaci i dobra fabuła.
Zdecydowanie lepiej się przy niej bawiłem niż przy GTA V czy GTA IV
Ja tam jestem pewien, że prędzej czy później Rockstar wyda RDR HD na konsole i PC. Nie przepuszczą takiego zysku.
Jakby mieli coś stracić to by wydali na pieca. Rozumiem, że w Polsce to wieczny ból dupy jak czegoś nie ma na pc, ale bez przesady. Jeśli ktoś jest upośledzony i dla niego gra to tylko rozdziałka, ilość klatek i poza klawiaturą, która słabo się nadaje do takich tytułów nic więcej nie widzi to trudno się wyleczyć. Bo kupić konsolę za 500-600 i wypróbować gry , które tam nigdy nie wyjdą to chyba nie najgorsze rozwiązanie. Problemem jest tylko to, że dla większości blacharzy z zatwardzeniem jest to, że gameplay to grafika i szybkość animacji :)
Z niecierpliwością czekam na "Red Dead Redemption 2". Wielokrotnie słyszałem wiele dobrego o RDR i w końcu otrzymałem swój egzemplarz i zadziwić się nie mogłem, jak wspaniała ta gra jest. Według mnie to właśnie "RDR" stanowi opium dla Rockstara, a nie seria GTA. Grając w nią, wczułem się w ten klimat westernów. Jak widać klasyczny western w formie gry video może okazać się strzałem w dziesiątką. To była niesamowita przygoda. Polecam gorąco ten tytuł.
Film podwieszony ponownie po kilku miesiącach.
Cóż, trzeba uczciwie przyznać, że "Red Dead Redemption", mimo że jest grą o wiele lepszą od "GTA V", dojrzalszą, w przypadku kontynuacji nie będzie tak gorąco wyczekiwanym tytułem. Z samochodami w grach jest trochę jak z młodzieńczym onanizmem. Dlatego "GTA V" tak elektryzuje i przyciąga. Mnie trudno w stronę tego tytułu trudno dziś nawet splunąć.
Po tym wypasionym tytule zakochałem się w dzikim zachodzie. Zassałem od razu całą trylogię dolarową Sergio Leone > [link]
a potem jeszcze Deadwood serial - sezon 01. Jak wyjdzie remaster na PS4 - to obowiązkowo jeszcze muszę ograć dodatek z zombiakami :) Klimat pierwsza klasa. I perełka biorą pod uwagę że gatunek jest na wymarciu....
Ten uczuć kiedy kupujesz RDR 7 lat po premierze :D