Cyfrowa dystrybucja w październiku - rynek wart 5,5 mld dolarów; Fallout 4 ze 100 mln dolarów przychodu
Konsolowcy coś słabo radzą sobie z dystrybucją elektroniczną. Gdyby było lepiej to może następna generacja byłaby pozbawiona napędów...
Przychód z gier mobilnych wcale nie dziwi. Te gry to maszynki do wyciskania pieniędzy. Poza tym liczba graczy robi swoje.
Nikt na konsolach niechce gry przypisanej do jednego konta. My sie nie dajemy dymać jak pececiaki.
Samson1899 -> nie prawda, po prostu ceny na digitalu na konsolach są o wiele droższe niż w sklepach. jakby były takie same lub mniejsze chociaż trochę to by trend się odwrócił diametralnie
Tak? A co powiesz o przecenach? Bo zaraz i tak ktoś napisze, że pecetowcy kupują na steamowych wyprzedazach. Ceny premierowe są duże, ale są wyprzedaże jak na steamie. Mimo to wolimy pudełka, bo na co komu gra przypisana do konta.
Steama nie uznaję. Z jego powodu powoli kończę zbieranie gier na PieCa. Może się przesiądę na konsole.
ja zsiadłem z pc jeszcze zanim steam się zadomowił i dla mnie to czarna magia
ogólnie wole konsole wkładam płytę i gram jak mi się znudzi to sprzedaje, choć czasem tez kupuje cyfrowe ale tylko w promocji minimum -70%
jednak patrząc na ilość sprzedawanych nowych/używanych gier na konsolach to ten rynek wtórny nie jest taki wielki
co do ceny gier to wiadomo że słabe gry szybko lecą z ceną, ale te dobre dość długo trzymają ceny, można se porównać kilka tytułów z podobnego okresu.