Power Glove i spółka - śmieciowe kontrolery do gier
Swego czasu strasznie napalałem się na kontroler-miecz do Onimushy na PS2. Na szczęście przeszło mi, zanim to kupiłem ;) Za to i dziś z chęcią dobrałbym się do słynnego zestawu do gry Steel Batalion - kilkadziesiąt guzików, wajch i pedałów pozwalających na kompleksową obsługę mecha to jest to, co Czarne Wilki lubią najbardziej. Chyba, bo nie miały okazji sprawdzić.
W ogóle to stwierdzam, że straszny ze mnie zbieracz konsolowych gadżetów. Po pokoju wala mi się Eye Toy, przewodowy zestaw mikrofonów do singstara który po kilkudziesięciu imprezach wygląda jak coś co nie ma prawa działać (ale działa!), multitap i dwie maty do tańczenia do PS2, na PS3 mam oddzielny zestaw bezprzewodowych mikrofonów i Move'a, a pecet ma przejściówkę, dzięki której te wszystkie dziwne gadżety z PS2 oraz pady do tejże idzie używać również przy komputerze (polecam używanie mat do tańczenia w innych gatunkach gier, potrafi być ekstremalnie zabawne).
"(...) beznadziejnej konsoli dla niedzielnych graczy, na której są tylko gry dla dzieci, a nie prawdziwe gry jak CoD i Assassins Creed (tak, to jest sarkazm)"
No oczywiście, że sarkazm. W końcu Assassins Creed to nie jest prawdziwa gra! ;)