Z pewnością słyszeliście o wczorajszej premierze nowego spektaklu we Wrocławiu.
Moje pytanie, idziecie na zapłacony już spektakl i widzicie to. Co robicie :>
mówię im, że między sobą mogą się obmacywać ile im się tylko podoba, byle tylko dzieci nie adoptowali
Mam nadzieję, że rozgonią to bydło. Nie będą mi jakieś świry mówiły co mogę a czego nie, wystarczy, ze politycy to robią. Chory, zacofany kraj.
Ta Krucjata Różańcowa (WTF) to jakiś lokalny odpowiednik Al Kaidy?
>>> mohenjodaro
Ta blondynke w niebieskim wdzianku to bym troche pomacal, nie da sie ukryc ... ;)
[8] we wrocławskim teatrze miała się odbyć prapremiera nowych gwiezdnych wojen
pechowcy ze zdjęcia nie załapali się na bilety, więc uznali, że skoro oni nie mogą oglądać, to nikt nie będzie oglądał
Dla ludzi którzy tak jak ja żyją pod kamieniem i musieli ogarnąć o co chodzi:
We Wrocławiu miał się odbyć spektakl sztuki "Śmierć i dziewczyna". Sporo seksu i scen na tyle odważnych, że zatrudniono do nich aktorów porno. A że w Polsce katole bardzo dobrze sie czują to trzeba było doprowadzić do zamieszek pod teatrem. To tak w skrócie.
Pewnie poczekałabym aż się rozejdą :)
Swoją drogą ten spektakl to raczej chłam i ze sztuka ma mało wspólnego. Niemniej nie powinni odstawiać takich akcji. Jest to prywatne wydarzenie. Kto chce niech sobie idzie.
A i przypomniała mi się jedna sytuacja z liceum. Wybraliśmy się klasą do Warszawy i nasza wychowawczyni postanowiła nas ukulturnić. W programie wycieczki było wyjście do teatru. Niestety nie sprawdziła dokładnie na jaką sztukę idziemy. Sztuka była z nagimi aktorami, którzy nie tylko grali na scenie ale również chodzili pomiędzy rzędami krzeseł. Wyszliśmy w przerwie spektaklu ( oczywiście wszyscy chętnie byśmy zostali i obejrzeli do końca ale nauczycielka nie mogła tego zdzierżyć).
Wydawało mi się ze aktorstwo to sztuka polegająca na UDAWANIU czegoś jak by nie było. dziś real seks a jutro morderstwo?
Gdybym tak zablokował wejście na przedstawienie o życiu JP2 i życiu jego wybitnego przyjaciela Marciala Maciela to bym dostał w mordę. W opisywanej sytuacji wiadomo było od razu że tak będzie, więc gdybym miał bilet poszedłbym w kominiarce z galonem farby niezmywalnej. I też bym dał komuś w mordę.
Sebixy i mohery w obronie kultury.
Katolik polski (rzekomo chrześcijanin) w akcie miłości do bliźniego nawala innego człowieka różańcem. Kwintesencja rydzykowego "chrześcijaństwa", w którym jest bez porównania więcej pogańskiej nienawiści niż chrześcijańskiej miłości, miłosierdzia i przebaczenia.
Ahaswer -> mozna sie tylko cieszyc ze w polsce ciezko o bron palna :)
[17]
św. Jan 2, 14
W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. 15 Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. 16 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!»
Uo la boga co z Jezusa za chrześcijanin. Pewno Radia Maryja słuchał zacofany moher!
12 osób próbujących zablokować wejście do Teatru Polskiego we Wrocławiu, w którym w sobotę odbyła się premiera spektaklu "Śmierć i dziewczyna", zostało zatrzymanych przez policję. Nie chcieli przyjąć mandatów, więc staną przed sądem.
Wiadomo już czy został przygotowany wniosek aby uwolnić sąd od podjęcia decyzji?
A ludziom z krucjaty różańcowej nic do tego co kto chce oglądać. Już widzę co by się działo gdyby ktoś wpadł na pomysł i zablokował w niedzielę wejście do kościoła.
OK
ale tylko jedna osoba z was wspomniała, jaką by miała reakcję :)
mnie ogólnie otwiera się nóż w kieszeni, gdy widzę coś takiego. Zastanawiam się, jak zareagowałaby ta cała krucjata (która ogólnie jest o wiele młodsza, niż myślałem) gdybym chciał tam wejść siłą, wpychając się między nich.
Wyglądają jakby często chodzili do teatru. Fasolka szparagowa przeciwko orzechom, że każdy z nich w dzieciństwie zakradał się na przedstawienia przez okno w toalecie.
Nie powinno się finansować za publiczne takiego gówna, ale z drugiej strony te nawiedzone hefalumpy mocno przesadziły. Gdybm mieszkał we Wrocku poszedłbym zobaczyć z ciekawości czy będą się walić na żywo czy nie. Zresztą, podobno nic nie było... a co bym zrobił? na pewno próbowałbym się przepchać, ewentualnie ktoś by dostał w jaja i do razu zrobiłoby się miejsce.
[27] Nie grozi Ci. Nie mam żadnych wątpliwości, że w teatrze byłeś ostatnio jak zaprowadzono Cie tam ze szkołą podstawową. (O ile do niej uczęszczałeś...?) Ja to nawet potrafię zrozumieć, nie masz potrzeby takich doświadczeń jak teatr. Co innego popatrzeć jak się walą po ryjach. Dlatego cieszę się, że nie mieszkasz we Wro jak widać na zdjęciu z [1] chołoty mamy dostatek.
eeeh ta ludnosc naplywowa, zasiedlili w '45 i teraz juz wielcy panstwo...
Dziękuję publicznym darczyńcom, szczęśliwie nie jestem miłośnikiem szczególnie ekspresyjnego teatru i dlatego uczęszczam do filharmonii, muzycy nago nie występują a hojność budżetu jest ogromna.
Dzięki anonimowemu wsparciu takich cichych bohaterów jak kapitan_konsola mogę raczyć się przyjemnością słuchania muzyki w wykonaniu światowych wirtuozów i to w dodatku za umiarkowaną cenę.
"specjalnie sprowadzonych z zagranicy"
czy tylko mnie rozbawił wydźwięk tego sformułowania"?
Wielkim nakładem sił i środków aby talentem swem sztucznem mogli zabawić towarzystwo.
Krucjata Różańcowa rozwija skrzydła...
"Ku... w zielonej sukience, nie wychodź z teatru, bo cię zaje..." - wykrzyczał męski głos w sobotę tuż przed północą w służbowej komórce jednej z pracownic teatru.